Zasilacz, ale chyba troche nie typowy ....
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Zasilacz, ale chyba troche nie typowy ....
Witam.
Swoją przygode z lampami zaczełem nie dawno. I w zasadzie chce sie dowiedzieć czy to co znajduje sie w załączonym rysunku ma racje istnienia, co wiecej działania. Krytyczne uwagi, komentarze i spostrzeżenia jak najbardziej mile widziane. I jeszcze jedno, jakiej wartosci powinny być R1 i R2 jeżeli układ teoretycznie by zadziałał.
pozdrawiam.
Swoją przygode z lampami zaczełem nie dawno. I w zasadzie chce sie dowiedzieć czy to co znajduje sie w załączonym rysunku ma racje istnienia, co wiecej działania. Krytyczne uwagi, komentarze i spostrzeżenia jak najbardziej mile widziane. I jeszcze jedno, jakiej wartosci powinny być R1 i R2 jeżeli układ teoretycznie by zadziałał.
pozdrawiam.
- Załączniki
-
- Prostownik na 6C33C.JPG (137.79 KiB) Przejrzano 545 razy
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Zasilacz, ale chyba troche nie typowy ....
Dowolnej. W tym układzie przez te oporniki nie płynie prąd, więc czy będzie to 0Ω czy 10kΩ nie robi to dużej różnicy. Tylko po co używać triod jako prostowników?[1] Nie lepiej użyć jakiejś odpowiednio mocnej diody? RGN4004 jak ktoś majętny, EZ12 czy 5Ц8С?kk84 pisze:
Swoją przygode z lampami zaczełem nie dawno. I w zasadzie chce sie dowiedzieć czy to co znajduje sie w załączonym rysunku ma racje istnienia, co wiecej działania. Krytyczne uwagi, komentarze i spostrzeżenia jak najbardziej mile widziane. I jeszcze jedno, jakiej wartosci powinny być R1 i R2 jeżeli układ teoretycznie by zadziałał.
[1] Owszem, może to mieć sens w prostowniku sterowanym - wtedy te lampy pracują jednocześnie jako stabilizator. Choć w takiej sytuacji IMO lepiej uzyć tyratronów - taniej, zwłaszcza przy większych mocach, no i mniej ciepła w powietrze idzie.
Witam.
Z noty katalogowej 6C33C (6S33S) wynika jasno i przejrzyscie że, jest to trioda do pracy w układach stabilizatorów napiecia. Prostowanie i stabilizacja, dwa w jednym
. Posiada także niebagatelny prąd anodowy. Majetny to nie jestem za bardzo, wiec stąd moje pytanie o tą konfiguracje. A czy 190 V po stronie wtórnej trafa, podane przez rezystor na siatke nie uszkodzi lampy ?. W notce katalogowej widze również że Us max = -150 V. Czy w takim układzie nie wypadałoby jakoś obniżyc napiecia na siatce ?.
Z noty katalogowej 6C33C (6S33S) wynika jasno i przejrzyscie że, jest to trioda do pracy w układach stabilizatorów napiecia. Prostowanie i stabilizacja, dwa w jednym

- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Nie, nie zepsuje lampy. Napięcia w lampie są podawane w stosunku do katody. W tym układzie jest ona zawsze na potencjale katody (z dokładnością do 0.5V na prąd wybiegu, ale jest to zupełnie nieistotne).kk84 pisze: Z noty katalogowej 6C33C (6S33S) wynika jasno i przejrzyscie że, jest to trioda do pracy w układach stabilizatorów napiecia. Prostowanie i stabilizacja, dwa w jednym :). Posiada także niebagatelny prąd anodowy. Majetny to nie jestem za bardzo, wiec stąd moje pytanie o tą konfiguracje. A czy 190 V po stronie wtórnej trafa, podane przez rezystor na siatke nie uszkodzi lampy ?. W notce katalogowej widze również że Us max = -150 V. Czy w takim układzie nie wypadałoby jakoś obniżyc napiecia na siatce ?.
Sama lampa owszem jest przeznaczona do stosowania w zasilaczach, ale na ogół jako zwykły stabilizujący element szeregowy za prostownikiem. Praca jako sterowany prostownik jest oczywiście możliwa, ale nie jest taka prosta do wykonania, zresztą ten układ taki nie jest, tu pracuje jako zwykła dioda. Pamiętaj też, o spadku napięcia na lampie - na diodzie będzie ona najmniejszy. Dla lampy AZ12 przy 100mA jest to ok 35V (dla jednej diody). Dla 6С33С raczej będzie to więcej. Jak potrzebujesz solidnego prostownika to zastąp te lampy diodą AZ12[1]. Jak wystarczy ci 150mA prądu anodowego to jedną, jak więcej - dwiema (w każdej gałęzi jedna ze zwartymi anodami). Jak potrzena jeszcze więcej to już tylko gazotrony.
[1]Najtańsza i najpopularniejsza z mocniejszych diod prosrwoniczych
Żeby było naprawdę "dwa w jednym", to musisz sterować triodami. Niekoniecznie od razu fazowo (Tomek miał to na myśli porównując ją z tyratronami). Najprostsze sterowanie, za pomocą podwójnego potencjometru umożliwia zrobienie regulowanego zasilacza o bezkonkurencyjnej prostocie:kk84 pisze: Z noty katalogowej 6C33C (6S33S) wynika jasno i przejrzyscie że, jest to trioda do pracy w układach stabilizatorów napiecia. Prostowanie i stabilizacja, dwa w jednym.

Można by pokombinować i zrobić układ ze stabilizacją. Wtedy dodatkowym problemem jest, ze układ dwupołówkowy wymagał by wporowadzenia napięcia sterującego osobno dla każdej lampy pomiędzy jej katodę a siatkę. Komplikacja na pewno przerośnie zysk z wyeliminowania prostowników, ale zabawa będzie

Na każdej lampie wieloelektrodowej można zrobić prostownik. Krótko po wojnie sprzedawano "kit" odbiornika radiowego, w którym siedziało pięć jednakowych pentod RV12P2000. Pełniły tam funkcje od wzmacniacza wcz po końcówkę mcz i prostownik.
Pozdrawiam,
Jasiu
Witam.
Dziekuje za odpowiedzi na ten post. Dowiedziałem sie kilku interesujących rzeczy. No i odpowiedziałem sobie sam na pytanie. Skoro spadek napiecia bedzie wieszky jak na AZ12, to już lepiej nie kombinować z tymi 6C33C w roli diód, no może ewentulanie jako stabilizatorów za prostownikiem, w końcu lato mamy, potrzeby ogrzewania mieszkania nie ma wiec poczekam do zimy z tym pomysłem
:). A tak na poważnie, to chyba jednak spojrze w strone AZ12, nie jednej, tylko dwóch conajmniej. Cóż, jeszcze raz dzięki za pomoc i udzielone info.
Pozdrawiam, Krzysztof.
Dziekuje za odpowiedzi na ten post. Dowiedziałem sie kilku interesujących rzeczy. No i odpowiedziałem sobie sam na pytanie. Skoro spadek napiecia bedzie wieszky jak na AZ12, to już lepiej nie kombinować z tymi 6C33C w roli diód, no może ewentulanie jako stabilizatorów za prostownikiem, w końcu lato mamy, potrzeby ogrzewania mieszkania nie ma wiec poczekam do zimy z tym pomysłem

Pozdrawiam, Krzysztof.
Przy 100mA i siatce połączonej z katodą spadek napięcia na 6S33S będzie wynosił coś około 20V. To jest mniej niż na pospolitych lampach prostowniczych.kk84 pisze: Dziekuje za odpowiedzi na ten post. Dowiedziałem sie kilku interesujących rzeczy. No i odpowiedziałem sobie sam na pytanie. Skoro spadek napiecia bedzie wieszky jak na AZ12, to już lepiej nie kombinować z tymi 6C33C w roli diód, no może ewentulanie jako stabilizatorów za prostownikiem, w końcu lato mamy, potrzeby ogrzewania mieszkania nie ma wiec poczekam do zimy z tym pomysłem:).
Identyczne parametry ma AZ4, a jest większa, czyli IMO ładniejszakk84 pisze: A tak na poważnie, to chyba jednak spojrze w strone AZ12, nie jednej, tylko dwóch conajmniej.

Pozdrawiam,
Jasiu
Uhmmm....20 V przy 100 mA. No ja co prawda bede potrzebował wydatek prądowy w okolicach 600 mA, wiec spadek napiecia byłby już o wiele wiele wiekszy. I w tym momencie wkraczają półprzewodniki. Ale nie skalam sie półprzewodnikiem, jak lampy to do końca
. Jasiu, a mógłbyś określić spadek napiecia przy prądzie anody około 300 mA ?.

- Vault_Dweller
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Ja tam zmontowałem zasilacz stabilizowany na 6N8S, 6P3S i SG-3S (nie podano typu stabilitrona- dałem jaki miałem ale nie wiem czy tej jest właściwy, czy odpowiednie jest to Ustab=108V) ze strony ECC (dział laboratorium), mam problem z nim bo ma mały zakres regulacji napięcia (tak ok. 70V- od 300 do 370V, na anodzie 6P3S mam jakieś 400V do masy) i nie wiem jak go poszerzyć bym miał od no nie wiem- ok. 100V jeśli nie można zejść niżej, do 350V 

Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Przy tych prądach to jednak lepiej użyć półprzewodników. Próżniowe prostowniki są na te prądy dość drogie (chyba, że będziesz je łączył równolegle) i dość rzadko spotykane (przychodzi mi na myśl ruska 5Ц8С, ona ma 400mA, z dwóch będziesz miał 600). Jak chcesz lamp to rozważ gazotrony. Są ładne wizualnie - świecą na niebiesko lub różowo. Problem z nimi jest taki, że się włączają dość gwałtownie (impulsowo) i bardziej 'sieją'.kk84 pisze:Uhmmm....20 V przy 100 mA. No ja co prawda bede potrzebował wydatek prądowy w okolicach 600 mA, wiec spadek napiecia byłby już o wiele wiele wiekszy. I w tym momencie wkraczają półprzewodniki. Ale nie skalam sie półprzewodnikiem, jak lampy to do końca :). Jasiu, a mógłbyś określić spadek napiecia przy prądzie anody około 300 mA ?.
Możesz też użyć lamp telewizyjnych typu PY88 lub podobnych - tego jest mnóstwo i są tanie. Do tego odpada ci problem z żarzeniem. Potrzebujesz czterech (jedna ma 250mA, dajesz po dwie równolegle w każdej połówce). Każda ma żarzenie 30V 300mA, razem da to 120V/300mA - jeden rezystorek i żarzeysz prosto z sieci.
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Zobacz jak pracuje tam ta 6П3С. Jest ona w połączeniu triodowym czy pentodowym? Z pentodami jest w zasilaczach pewien problem, bo tą siatkę drugą jakoś trzeba zasilić, i to dość wysokim napięciem w stosunku do katody, która też jest na potencjale wysokim. Lepiej tu użyć specjalizowanej triody - np 6С33С czy 6080 (ECC230). No i trioda wymaga mniejszego napięcia anoda-katoda do działania, zwłaszcza zasilaczowa.Vault_Dweller pisze:Ja tam zmontowałem zasilacz stabilizowany na 6N8S, 6P3S i SG-3S (nie podano typu stabilitrona- dałem jaki miałem ale nie wiem czy tej jest właściwy, czy odpowiednie jest to Ustab=108V) ze strony ECC (dział laboratorium), mam problem z nim bo ma mały zakres regulacji napięcia (tak ok. 70V- od 300 do 370V, na anodzie 6P3S mam jakieś 400V do masy) i nie wiem jak go poszerzyć bym miał od no nie wiem- ok. 100V jeśli nie można zejść niżej, do 350V :)
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
AZ4 nie jest większa - ponieważ jest to to samo co AZ12 to jest ona taka sama, po prostu fabryka osadzała ją na odpowiednim cokole. Natomiast występują różnice wyglądu pomiędzy różnymi producentami i różnymi latami produkcji.Jasiu pisze: Identyczne parametry ma AZ4, a jest większa, czyli IMO ładniejsza :-). Rosyjskie (i polskie) 6C3S też są do zdobycia, a znoszą trochę większe prądy (są podobne do lamp GZ37 i 5Z3)
BTW. Nie 6Ц3С a 5Ц3С. I odpowiednikiem USAńskim jest 5U4G. Sama lampeczka ładna, choć gazotrony ładniejsze :)
- Vault_Dweller
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
S2 połączona jest z plusem zasilania przez opornik 47R, a anoda z plusem przez 10R. Nie są więc zwarte ze sobą bezpośrednio- ale może by warto było dać dodatkowy prostownik o małej mocy, mający za zadanie ustawiać stałe napięcie siatki drugiej względem katody...tszczesn pisze:Zobacz jak pracuje tam ta 6?3?. Jest ona w połączeniu triodowym czy pentodowym? Z pentodami jest w zasilaczach pewien problem, bo tą siatkę drugą jakoś trzeba zasilić, i to dość wysokim napięciem w stosunku do katody, która też jest na potencjale wysokim. Lepiej tu użyć specjalizowanej triody - np 6?33? czy 6080 (ECC230). No i trioda wymaga mniejszego napięcia anoda-katoda do działania, zwłaszcza zasilaczowa.
ECC230? Nie widziałem takiej lampy jeszcze... Podejrzewam że jest dość droga

Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Czyli OK - jest połączona jako trioda. Natomiast ta lampa akurat chyba lubi dość wysokie napięcia anoda-katoda. Zobacz też, czy nie nasyca (albo w pełni zatyka) lampa sterująca - to też może być przyczyny małego zakresu regulacji. Jak to był zasilacz stabilizowany a nie regulowany to może tak być - w końcu był on projektowany na konkretne napięcie.Vault_Dweller pisze:S2 połączona jest z plusem zasilania przez opornik 47R, a anoda z plusem przez 10R. Nie są więc zwarte ze sobą bezpośrednio- ale może by warto było dać dodatkowy prostownik o małej mocy, mający za zadanie ustawiać stałe napięcie siatki drugiej względem katody...
Jest taka, dość popularna i niedroga. Choć fakt - częściej występuje pod nazwą 6080.Vault_Dweller pisze:ECC230? Nie widziałem takiej lampy jeszcze... Podejrzewam że jest dość droga :( 6S33S- kłopot w tym że potrzebuje kolosalnego prądu na żarzenie...
BTW. Co robisz z moimi bukwami w cytatach?
Z charakterystyk wynika jakieś 40V. Ta lampa powinna znieść i 600mA - wtedy będzie jakieś 55V. To wartości dosyć orientacyjne, bo rozrzut parametrów 6S33S jest duży.kk84 pisze: Ale nie skalam sie półprzewodnikiem, jak lampy to do końca. Jasiu, a mógłbyś określić spadek napiecia przy prądzie anody około 300 mA ?.
Pozdrawiam,
Jasiu