Pytanie może trochę lamerskie
Mam bliżej nieznany transformator i nie bardzo wiem na jakie napięcie jest przewidziany. Oczywiście znam przekładnię, ale to mówi mi jedynie o proporcji napięcia pierwotnego do wtórnego, natomiast nie znam żadnej z tych wartości.
Czy jest na to jakiś prosty sposób?
Chodzi, rzecz jasna, o badanie nieniszczące.
Nawinąć (metodą przewlekania) np. 10 zwojów na zewnątrz uzwojeń. Zmierzyć przekrój rdzenia i wyliczyć z niego napięcie jakie powstanie na tych 10-u zwojach przy typowej amplitudzie indukcji (np. 1,2 T). Zasilać któreś z uzwojeń ze źródła regulowanego tak, by otrzymać na nawiniętym uzwojeniu obliczone napięcie. Napięcie zasilające będzie wówczas zbliżone do znamionowego dla danego uzwojenia.
Można także wprost wyznaczyć przekładnię względem nawiniętego uzwojenia i napięcie znamionowe obliczyć.
Sposób który podałem jest prosty, może tylko niezbyt jasno go opisałem.
Korzystamy ze wzoru na napięcie na jednym zwoju:
U=4.44*B*S*f, gdzie:
B - amplituda indukcji (zależna od materiału rdzenia, np 1.2T), S - pole przekroju rdzenia, f - częstotliwość
Wychodzi nam np. U=0.25V. Nawijając dodatkowe uzwojenie o znanej liczbie zwojów (np. 10) możemy wyznaczyć liczbę zwojów nieznanego uzwojenia (pomiar przekładni). Wyjdzie nam, powiedzmy, 1000 zwojów. Skoro w warunkach znamionowych na zwoju ma być 0.25V to badane uzwojenie ma napięcie 250V.
Pewnym problemem moze być ustalenie indukcji jaka przyjął konstruktor. Pomocą mogą być dane (liczba zwojów i napięcie) jakiegoś znanego transformatora, zbudowanego z podobnego gatunku blaszek co badany. Pole przekroju rdzenia możemy sami zmierzyć.
W takim razie można spróbować zmierzyć prąd magnesujący (jałowy) dla różnych napięć. Wyraźny wzrost prądu jałowego oznaczać będzie przekroczenie napięcia znamionowego. Rdzeń toroidalny z blach anizotropowych nasyca się w bardziej gwałtowny (progowy) sposób niż rdzeń ze zwykłych blaszek, gdzie przyrost prądu przy zbliżaniu się do nasycenia jest łagodny.