Kiedy buduje sie jakies urzadzenie lampowe, to chce sie "wsadzic", w miare mozliwosci, takie lampy, aby w razie koniecznosci ich wymiany dalo sie znalezc nowe egzemplarze.
Jednym z elementow budowanego przeze mnie urzadzenia jest zasilacz.
Znam juz dosc dobrze z praktyki i teorii lampy 5c3s. Czy mozecie mi polecic jeszcze inne typy, majace NIE GORSZE parametry niz 5c3s ? Konkretnie chodzi mi o:
- prad ciagly, jaki mozna odbierac z jednej lampy - nie mniej, niz 0,25A
- powtarzalny prad impulsowy - jak najwiekszy
- napiecie wsteczne nie mniejsze niz 1kV5
- jak najmniejszy spadek napiecia na lampie
Zasilacz posiada 2 diodowy pelnookresowy prostownik (trafo z odczepem).
W roli diod robia 3 polaczone rownolegle duodiody 5c3s
Rezystancja sekcji trafa: 110R
Moc trafa... jakies 500-600W, moze wiecej...
Napiecie sekcji - 450V bez obciazenia
Uzwojenia zarzenia: 5V/3A (nominalnie, bo faktycznie nawet 5A idzie), 6,3V/3A (jak poprzednio), 6,3V / 10A
Trafo -> prostownik -> dlawik 10H/35R/1A -> kondensator 1,1mF/1kV
Znam lampe AZ4, ale niestety nie sprostala moim wymaganiom, poza tym trudniej dostepna, niz 5c3s.
Znam 5c8s, ale jest duzo drozsza niz 5c3s, a znowu az tak od niej nie odstaje... 30W/0,3A
Przyznam, ze wolalbym uzyc jak najmniej lamp laczonych rownolegle...
Nie testowalem jeszcze
- PV 200/600, ale one maja chyba prad gora 200-250 mA, zapewne podobne do 5c3s
- PY/EY 88
Maximum ratings:
Peak inverse anode voltage 6000 V
Peak anode current 550 mA
Anode current, continuous 250 mA
Anode dissipation 5 W
Zaleta to ich cena - za pare zl. mozna ich kupic na kosze, peczki i kopy...
- 6D22S http://www.drtube.com/datasheets/6d22ssvet1997.pdf
Maximum ratings:
Peak inverse anode voltage 6000 V
Peak anode current 1 A
Anode current, continuous 300 mA
Anode dissipation 11 W
Problemem bedzie podstawka magnoval :/
Oplaca sie stosowac te lampy ? Podobno sa niedoceniane, a do prostownikow sie niezle nadaja... Maja z tego co wiem spory prad w impulsie, a to sie moze przydac, przy ladowaniu duzego kondensatora, przy duzym obciazeniu.
Mam troche PY88 i 6d22s, ale to nie znaczy, ze chcialbym zamienic 3 sztuki 5c3s na 10 sztuk tychze, bez widocznych korzysci...
Chce dac jeszcze w ostatecznosci 2 gazotrony, ale najpierw musze dokupic drugi :]
A moze znacie jeszcze jakies inne, warte uwagi diody prostownicze wiekszej mocy ?
Silne (duo)diody prostownicze
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
O to to... wlasnie to mnie martwi w kwestii "zarowek rteciowych"
Niejako przy okazji - eksperymentuje z takim programem, jak PSUD (PSU Designer II) - zapewne o nim slyszeliscie.
Mam zamodelowany taki prosciutenki ukladzik:

Dla danego obciazenia (impulsowe i nie czysto rezystancyjne, wiec zamiast tego wsadzilem tam stale obciazenie "pradowe", ktore sobie jakos tam licze), sprawdzam rozne typy lamp. No i obserwuje wyniki symulacji na wykresie.
Dla lampy PY88 (zawsze sprawdzane sa POJEDYNCZE lampy. Jak sie chce sprawdzic np. 3 lampy polaczone rownolegle, to trzeba dodac taki zestaw do programu - te same parametry, tylko dopuszczalny prad 3 razy wiekszy) wyglada to tak (pomijajac ostrzezenie o zbyt duzym pradzie jak na 1 lampe):
Legenda:
------ - prad prostownika
------ - napiecie na obciazeniu
PY88

Dla 6d22a

Dla GZ37 (to chyba porownywalne z 5c3s)

Widac, ze napiecie na wyjsciu jest dla GZ37 najnizsze. Nie wiem, czy dobrze mysle, ale ja to obnizone napiecie klade na karb duzego spadku napiecia na lampie. W kazdym razie - czymkolwiek to jest spowodowane, chcialbym, zeby moja lampa miala to "cos" jak najmniejsze.
Dla obciazenia rezystancyjnego (ciagle) rownego 75R mamy:
PY88 - 120V
6d22s - 118V
GZ37 - 94V
Dodam, ze zgadza mi sie to z praktyka (dla 3 duodiod 5c3s polaczonych rownolegle, na poteznym, 250 watowym oporniku 75R) - multimetr pokazuje c.a. 100V
Jak mi sie w tygodniu okaze, ze py88 wytrzymaja taki "overkill" i nie zczerwienieja
dajac chociaz 120V (dla mnie kazde 10V to duzo, bo oznacza kolejne "waty" "wpompowane" do obciazenia), to nie uwierze - placilem srednio po 15zl za 5c3s, a kuferek py88 (za grosze) lezy i sie kurzy...


Niejako przy okazji - eksperymentuje z takim programem, jak PSUD (PSU Designer II) - zapewne o nim slyszeliscie.
Mam zamodelowany taki prosciutenki ukladzik:

Dla danego obciazenia (impulsowe i nie czysto rezystancyjne, wiec zamiast tego wsadzilem tam stale obciazenie "pradowe", ktore sobie jakos tam licze), sprawdzam rozne typy lamp. No i obserwuje wyniki symulacji na wykresie.
Dla lampy PY88 (zawsze sprawdzane sa POJEDYNCZE lampy. Jak sie chce sprawdzic np. 3 lampy polaczone rownolegle, to trzeba dodac taki zestaw do programu - te same parametry, tylko dopuszczalny prad 3 razy wiekszy) wyglada to tak (pomijajac ostrzezenie o zbyt duzym pradzie jak na 1 lampe):
Legenda:
------ - prad prostownika
------ - napiecie na obciazeniu
PY88

Dla 6d22a

Dla GZ37 (to chyba porownywalne z 5c3s)

Widac, ze napiecie na wyjsciu jest dla GZ37 najnizsze. Nie wiem, czy dobrze mysle, ale ja to obnizone napiecie klade na karb duzego spadku napiecia na lampie. W kazdym razie - czymkolwiek to jest spowodowane, chcialbym, zeby moja lampa miala to "cos" jak najmniejsze.
Dla obciazenia rezystancyjnego (ciagle) rownego 75R mamy:
PY88 - 120V
6d22s - 118V
GZ37 - 94V
Dodam, ze zgadza mi sie to z praktyka (dla 3 duodiod 5c3s polaczonych rownolegle, na poteznym, 250 watowym oporniku 75R) - multimetr pokazuje c.a. 100V
Jak mi sie w tygodniu okaze, ze py88 wytrzymaja taki "overkill" i nie zczerwienieja

- tszczesn
- moderator
- Posty: 11225
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Przecież gazotrony są łatwo dostępne? 866 i odpowiedniki (np. RG250/1000) są wszędzie.Adrian pisze:O to to... wlasnie to mnie martwi w kwestii "zarowek rteciowych" :wink: :wink:
A ja na twoim miejscu (jak nie chcesz naprawdę tych 5C3S) użyłbym PY81/88, ale one mają inne żarzenie - 30V/0.3A. I nie patrz na impulsowy prąd anodowy, bo on sie dotyczy pracy impulsowej jako dioda usprawniająca w TV, czasy impulsów to kilkanaście µs.