trafo głośnikowe- wyprowadzenia ultra-linear

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

witam!
Przyczyną dużych zniekształceń może być zarówno zbyt niskie napięcie jak i zbyt mała wartość prądu anodowego. Proponowałbym sprawdzić i wyregulować prąd anody w taki sposób, aby straty mocy traconej na anodzie wynosiły około 90% dopuszczalnej katalogowej wartości, czyli około 20-22W. Przy takim ustawieniu prądu lampa potrafi oddać około 10W w trybie pentodowym i około 6W w triodowym.
Zalecane napięcie dla tej lampy przy pracy w klasie A powinno zawierać się od 250 do 350V przy maksymalnym prądzie spoczynkowym wynoszącym odpowiednio 100mA(250V) i 70mA (350V)
Jeśli chodzi natomiast o mikrofonowanie to chyba najlepszym wyjściem byłoby zastosowanie lepszego pod tym względem egzemplarza lampy 6H8C.
Pzdr. Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
kapsel
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: sob, 27 września 2003, 21:39
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: kapsel »

nie jestem pewny, czy dobrze zrozumiałem (proszę się nie śmiać, jeżeli się teraz zbłaźnię :) ) czy to znaczy, że iloczyn różnic napięcia i natężenia pomiędzy anodą a katodą powinien wynosić 20~22? A regulacja prądu anody nie musiałaby polegać na wymianie TS na dający większe prądy? W załączniku przesyłam chemat (tak na wszelki wypadek), zrobiłem kosmetyczne modyfikacje (np przełącznik trioda/ultra linear)
pozdrawiam
Kacper Moraniec
Załączniki
HBOSE2.jpg
HBOSE2.jpg (31.27 KiB) Przejrzano 1308 razy
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam!
kapsel pisze: czy to znaczy, że iloczyn różnic napięcia i natężenia pomiędzy anodą a katodą powinien wynosić 20~22?
Owszem w układzie stopnia końcowego zbudowanego na pojedynczej lampie pracującej w klasie A moc tracona na anodzie powinna być zbliżona do maksymalnej dopuszczalnej dla danego typu lampy, gdyż to właśnie gwarantuje najwyższą moc wyjściową przy najniższych zniekształceniach nieliniowych przy wysterowaniu. Również napięcie anodowe powinno być odpowiednio wysokie.
Jaką wartość ma napięcie anodowe w tym przypadku?
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Post autor: jdubowski »

kapsel pisze: A regulacja prądu anody nie musiałaby polegać na wymianie TS na dający większe prądy?
Regulacja punktu pracy w twoim przypadku zachodzi przez zmianę wartości rezystora katodowego.

Oczywiście trafo sieciowe musi być przygotowane na pobór prądu który ustawisz - inaczej może "pójść z dymem".
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
blue
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 146
Rejestracja: sob, 26 kwietnia 2003, 18:31
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: blue »

Witam !
Ja do Kacpra dwa slowa.
Wiele , wartosciowych uwag przedstawili koledzy w tym watku. Ale proponuje abys jeszcze raz przeanalizowal : jakim trafem gl. dysponujesz.
W/g Twojego, opisu to trafo napewno sie nie nadaje do wzmacniacza ktorego schemat przeslales na forum. A dlaczego, to wolalalbym abys do tego doszedl sam. Poniewaz nie znasz przekladni zwojowej, to Ra, oblicz z U1:U2 wynik powie Ci b. duzo. Projektant pierwowzoru zastosowal trafo o Ra- 4000om
to tyle narazie.
pozdr,
Marek
ps. ......... czy mozesz przeslac link do tej strony gdzie jest pelny schemat ??
M.
kapsel
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: sob, 27 września 2003, 21:39
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: kapsel »

dzień dobry
jestem.. cóż... trochę załamany- sam chyba nie mam szans zrobić nic, żeby ten wzmacniacz zaczął grać- musiałbym solidnie zabrać się do przeczytania kilku mądrych książek, do czego, przyznaję się, nie mam cierpliwości. Jak się jednak okazuje- nie da się pójść "na skróty".
pełny schemat znajduje się na stronie:
http://www.jogis-roehrenbude.de/Leserbr ... L34-SE.htm
Nie rozumiem stwierdzenia:
W/g Twojego, opisu to trafo napewno sie nie nadaje do wzmacniacza ktorego schemat przeslales na forum
Chodzi Ci o to, że ten transformator nie nadaje się do tego konkretnego schematu, czy wogóle nie jest przsystosowane do pracy z EL34?
Może za sugestią p. Jarosława pokombinuję z rezystorem katodowym- najwyżej spalę TS, które zresztą kosztowało mnie 12zł także ew strata będzie niewielka a zysk może być zasadniczy :)

przepraszam, że tak świecę niewiedzą. Jestem wdzięczny za wszystkie posty
pozdrawiam
Kacper Moraniec
blue
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 146
Rejestracja: sob, 26 kwietnia 2003, 18:31
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: blue »

Witaj Kacper !
Znam caly ten watek . Jeden z kolegow radzil Ci abys zwrocil uwage jak bardzo "cienkie" jest uzwojenie tego trafa. To oczywiscie jeszcze nie swiadczy ze trafo sie nie nadaje. Gdybys podal opornosc i indukcyjnosc, uzwojenia pierwotnego, mozna by wtedy okreslic - dokladniej.
Jest pewne ze jest to trafko glosnikowe ,SE rdzen na E-I 102,
ale nie jestem pewny czy ze wzgledu na mala ilosc uzwojenia pierwotnego, bedzie znieksztalcal w dolnych czestotliwosciach.
Kacper, aby ten wzmacniacz dobrze zagadal, Ra,powinna wynosic :3,7 - 4kohm . Ale mimo wszystko trafa nie wyrzucaj i staraj sie aby wzmacniacz uruchomic.
Nie zaleznie od tego, jesli masz zamiar zostac przy lampach- to wez sie za ksiazki :-)) bedzie wtedy latwiej cokolwiek Ci poradzic.
pozdrawiam
Marek
ps.
........ to co radzil Ci Jarek D. , mozesz smialo oprawic w ramke. To bedzie aktualne zawsze.
mk
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Witam
Kacper zacząć musisz od dokładnych pomiarów, bo te, które mi przesłałeś zupełnie nie pasują do schematu. Napięcie na rezystorze katodowym nie może wynosić jak to napisałeś 45V względem masy gdyż oznaczałoby to przepływ prądu katodowego równego 0,45A i skończyłoby się błyskawicznym uszkodzeniem lampy i pewnie rozsadzeniem równoległego kondensatora, bo jeżeli dobrze zapamiętałem to jest on na 35V. Ważną dla zdiagnozowania przyczyny występowania silnych zniekształceń byłaby informacja, w jakich okolicznościach i przy jakiej mocy zniekształcenia te powstają. Czy słychać je już przy niewielkim wysterowaniu wzmacniacza czy też pojawiają się dopiero po przekroczeniu pewnej wartości mocy wyjściowej? Musisz pamiętać, że wzmacniacz ma moc wynoszącą zaledwie 6W (i to też pod warunkiem zastosowania dopasowanego pod względem napięcia i mocy wyjściowej zasilacza), co przy głośnikach o małej skuteczności (sprawności) może wydawać się wartością dość skromną a przy próbie większego wysterowania (przesterowania) zaowocować znacznym wzrostem zniekształceń nieliniowych. Praca przedstawionego na schemacie wzmacniacza gdyby odbywała się w klasycznym układzie pentodowym z otwartą pętlą ujemnego sprzężenia zwrotnego również cechowałaby się dużym poziomem zniekształceń („Telefunken” w danych katalogowych EL34 dla pojedynczej lampy pracującejw klasie A podaje 10% przy mocy 8W).
Jeżeli dasz radę Kacper to wykonaj więcej pomiarów i wyniki podeślij na forum a być może coś uda się poradzić. Jak to mówią, co kilka głów to nie jedna :)
Pozdrawiam serdecznie
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
kapsel
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: sob, 27 września 2003, 21:39
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: kapsel »

-a
Ostatnio zmieniony czw, 1 lipca 2004, 13:23 przez kapsel, łącznie zmieniany 1 raz.
kapsel
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: sob, 27 września 2003, 21:39
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: kapsel »

dopóki nie zrobię dokładnych pomiarów, odpowiem na pytania bieżące
bardzo możliwe, że na rezystorze nie ma 45V ale akurat kondensatora by nie roszadziło, jest na 50v :)
Znieksztaucenia powstają już przy bardzo małym poziomie głośności, niskie tony, mam wrażenie, powstają od samego "minimum". Czyżby coś w preampie :?:
Jeżeli chodzi o moc wyjściową to nie ma obawy- moje kolumny są o dosyć dużej skuteczności a pojęcie o tym, jakie znieksztaucenia powinny się pojawić też mam - przez jakiś czas słuchałem muzyki na wzmacniaczu na EL84 SE i grało to nie powiem, prawie wystarczająco głośno (niestety prawie).
Praca przedstawionego na schemacie wzmacniacza gdyby odbywała się w klasycznym układzie pentodowym z otwartą pętlą ujemnego sprzężenia zwrotnego również cechowałaby się dużym poziomem zniekształceń
mam przełącznik trioda/pentoda i włącznik sprzężenia zwrotnego. W każdej konfiguracji znieksztaucenia są prawie identyczne.
pozdrawiam
Kacper Moraniec
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Kacper czy udało Ci się przeprowadzić te pomiary? Dobrze by było pomierzyć napięcia również na lampie sterującej. Jak wykonasz to podeślij na Forum.
Szkoda, że nie masz dostępu do oscyloskopu, albowiem analiza układu pewnie pozwoliłaby szybko określić miejsce powstawania zniekształceń.

pozdrawiam
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
kapsel
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 19
Rejestracja: sob, 27 września 2003, 21:39
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: kapsel »

dzień dobry
przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam przepraszam
i jeszcze raz przepraszam
dzisiaj okazało się, że popełniłem głupi błąd w montaźu i przez to tak beznadziejnie działał mój wzmacniacz!!!!!
przepraszam wszystkich, którym zawracałem głowę sprawą mojego wzmacniacza
teraz działa on poprawnie, chociaż dźwięk nie jest do końca taki, jaki chciałbym, żeby był- bas jest trochę rozlazły ale może to tylko kwestia wygrzania się wzmacniacza- grał jak na razie ok 4h

pozdrawiam
Kacper Moraniec
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Romekd »

Nie ma, za co przepraszać. Cieszę się, że udało się uruchomić ten wzmacniacz. Etap uruchamiania jest chyba najciekawszy.

Gratuluję i pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
ODPOWIEDZ