Dodam jedno slowo od mlodego (25 wiosen) uzytkownika, niestety nie elektronika - ten dzial to swietny pomysl. Niektore moje pytania sa proste i naprawde czuje to. Pewnie, ze moge szukac odpowiedzi w google i czesto szukam. Ale czesto przedzieram sie tam przez tony dywagacji o niczym, a osoba obeznana w temacie odpowie od razu i na temat. W kazdym razie wiedzcie, ze jesli juz zadaje pytanie, to nie bez obaw, ze truje Wam - za przeproszeniem - 4 litery. No ale czasem musze, bo albo mnie czas goni (i wtedy zjadam Wasz czas), albo nie wiem, czego szukac i w jakim kierunku.
Wcale nie czuje sie 'ponizony', zadajac pytania w takim dziale, bo rzeczywiscie jestem poczatkujacy. To tak, jak z zielonym listkiem na tylnej szybie auta - mam go tak samo, jak kazdy kierowca kiedys tam w poczatkach swojej kariery...
Natomiast pociesze Was, bo na forum elektrody.pl to naprawde ludzie boja sie pisac

Raz, ze prym wioda tam wszechobecni "lamerzy" (nie poczatkujacy, tylko faktycznie "lamerzy" - celowo odrozniam te dwie kategorie), wskutek czego czesto wkurzeni forumowicze sa nerwowi i robi sie nieciekawie, a dwa, ze elektroda tak sie rozrosla, ze czesto nie wiadomo gdzie sie zaczepic z danym pytaniem.
I czy ktos na nie odpowie kiedykolwiek.