Transformator Zwus rej 1001/3

TS96 · Post autor: **TS96** » sob, 9 września 2006, 15:08

`
Witam znalazłem stare trafo firmy ZWUS typ: REJ 1001/3, chciałbym się dowiedzić coś więcej o tym trafie na etykiecie widać:
moc (niewyraźnie): 45VA
pierwotne: 110/127
wtórne: 11/13/15
Moje pytanie:
Do czego mogło służyć to trafo i czy dało by się z niego wykonać prostownik do ładowania aku 24,12V do 12A ?
Dodam jeszcze że trafo jest spore i waży ok 5 kg
_

popiol17 · Post autor: **popiol17** » sob, 9 września 2006, 19:13

Jakoś tak niemile mi się kojarzy z kolejnictwej (może dlatego że inżyniera niedługo zdaję z trakcji)......

Rzut oka w google sugeruje jakieś kolejowy symbol...

Trafo mogło być zdobyczne z jakiegoś napędu rogatek przejazdowych, układu sygnalizacji...

jdubowski · Post autor: **jdubowski** » sob, 9 września 2006, 19:35

popiol17 pisze:Jakoś tak niemile mi się kojarzy z kolejnictwej (może dlatego że inżyniera niedługo zdaję z trakcji)......

Rzut oka w google sugeruje jakieś kolejowy symbol...

ZWUS = Zakłady Wytwórcze Urzadzeń Sygnalizacyjnych, więc trop zapewne jest właściwy...

A prostownik do ładowania akumulatorów z tego wyjdzie, pod warunkiem (trudnym do spełnienia...) że pod ręką masz sieć o napieciu 127V...

szalony · Post autor: **szalony** » sob, 9 września 2006, 22:17

ZWUS robil glownie dla kolei. Uklady SHP/Czuwaka, i reszta ABP tez chyba sa ZWUS-u. Z SRK ono raczej nie jest (napiecia), ale jak mowil popiol17 moze byc wlasnie z jakis urzadzen "okolo kolei"

TS96 · Post autor: **TS96** » sob, 9 września 2006, 23:44

`
Sory za moje lamerski pytanie ale czy liczba w uzwojeniu pierwotnym 127 oznacza 127V czy liczbe zwoji (127)
_

Post autor: **Romekd** » ndz, 10 września 2006, 07:50

Witam.
Podejrzewam, że jest to transformator stosowany do zasilania żarówek sygnalizatorów świetlnych, używanych kiedyś przez kolej. Z tego co słyszałem, transformatory te musiały cechować się ogromną niezawodnością i pewnością działania w każdych warunkach, przez co w stosunku do mocy jaką oddawały (45VA) były bardzo przewymiarowane pod względem wielkości rdzenia i liczby zwojów. Najprawdopodobniej transformator taki można podłączyć bezpośrednio pod napięcie 230V 50Hz, uzyskując z niego dwa razy wyższe napięcia od tych podanych na etykiecie, i moc kilkaset VA.

Pozdrawiam,
Romek

Vault_Dweller

Tu mi się coś przypomniało. Dostałem kiedyś od wujka jedno takie trafo- kobyła jak nic, a na tabliczce znamionowej było podane właśnie napięcie zasilania 110 czy 127V i moc ok. 40VA. Podłączenie tego smoka pod sieć 230V spowodowało otrzymanie na wyjściu (kilka uzwojeń, nawijanych drutem na oko fi 1,5mm, połączyłem szeregowo) napięcia chyba ok. 30V, nawet nie pamiętam. Wydajności prądowej też nie mierzyłem.

Boguś · Post autor: **Boguś** » ndz, 10 września 2006, 11:47

Ja swojego czasu też dostałem trafo z semafora kolejowego na którym też pisało włąśnie cos 110/127 ( wtórnych napięć juz nie pamietam ) Pamietam jednak że po odłaczeniu tego trafa pod 220V pracowało przez długi czas wogóle się nie grzejąc, ani uzwojenia ani rdzen , kompletnie nic jakby nie było włączone.

Rapid130 · Post autor: **Rapid130** » ndz, 10 września 2006, 13:48

Jest to dokładnie transformator sygnałowy i jest on instalowany w głowicy sygnalizatora świetlnego. Odczepy na uzwojeniu pierwotnym i wtórnym służą do ustalenia właściwego napiecia na żarówce w zależności od odległości od nastawni

Taki transformator zasila żarówkę o mocy 24 W

TS96 · Post autor: **TS96** » ndz, 10 września 2006, 14:03

`
Trafo już podłączyłem do 230V i wszystko śmiga, napięcia:
od 23V do 32V.
Z moich obliczeń wynika że moc z 40W (127V) po podłączeniu do 230V wzrośnie o 70W (czyli 110W) chyba że się pomyliłem w obliczeniach.
_

_idu · Post autor: **_idu** » pn, 11 września 2006, 12:37

Projektory filmowe i lampowe wzmacniacze kinowe byly powszechnie zasilane z napiecia pradu zmiennego 110V. Zawsze w komplecie byl autotransformator. byl tam woltomierz. Mozna bylo odczepami doregulowac dokladnie 110 V. Byly przelacznika zasilania wzmacniacza, silnk aprojektora o zarowki projekcyjnej (typowo w przenosnym projektorze 35mm - 750W ale uzywano zarowek 1000W z dodatkowym wymuszonym chlodzeniem by od ciepla nie trafil szlag kolimator).
Ciekawym bylo rozwiazania polaczenia wzmacniacz - glosnik. Trafo we wzmacniaczu mialo impednacje wyjsciowa 400 omow a zestaw glosnikowym mial trafo dopasuwujace impedancje glosnikow do lini 400omow.[/list][/code][/list]

Pyra · Post autor: **Pyra** » pn, 11 września 2006, 15:57

Ha! PKP i SRK to moja dziedzina

To trafo faktycznie pracuje w sygnalizatorach świetlnych (Brawo Rapid130). Konkretnie semafory i tarcze manewrowe (oprócz rozrządowych)
Trafko współpracuje z drugim o paramertach 220 / 115, 130, 145.
Taka kombinacja jest potrzebna aby uzyskać prąd pomiarowy, dla przekaźnika kontrolującego sprawność żarówki (zarówno jednej 12V 24W jak i pary dwóch żarówek 24W oraz 12W podłączonej przez rezystor)

Moc jest faktycznie podawana z dużym zapasem i wykonywaliśmy z tego prostowniki o dużo większej mocy....

Ciekawostką tego trafa jest cena handlowa .... 765PLN!!!!

Pozdrawiam

szalony · Post autor: **szalony** » pn, 11 września 2006, 16:21

A do karzelkowego tez sie miesci taki transformator ?

PS. Zajrzyj do "Retro Automatyki", to moze odpowiesz na moje pytanie o Obiekty Zdalnie Sterowane

Pyra · Post autor: **Pyra** » pn, 11 września 2006, 20:09

Karzełek, to jest dokładnie ta sama komora co semafor świetlny, tyle że nie posiada tarczy tłowej, i ma inną podstawę.

Jeśli chodzi o "Obiekty Zdalnie Sterowane" to raczej daje się tam toroidy, które są dużo gorszej jakości od tych na rdzeniach M.

ZWUS teraz połaczył si z ABB, lecz część produkcji przejął Kolster

Pozdrawiam

szalony · Post autor: **szalony** » pn, 11 września 2006, 20:37

Mimo wszystko, zajrzyj do http://trioda.com/php/forum/viewtopic.p ... 5&start=45, na przedostatni moj post.

PS. Nie spodziewalem sie w ogole toroidow na kolei