Nie rozumiem tego. Leża teraz przede mną transformatory TG5-53 oraz TG 2,5-2-666.
TG5 ma wysokość i szerogość o 0,5cm mniejszą od TG2,5... Ma też mniejszą o 3mm "głębokość" (to sa pomiary orientacyjne dokonane za pomocą szkolnej linijki).
Jaka w tym logika. Robić duże transformatory 2,5W-atowe na które idzie więcej materiałów niż na 5W-atowe.... które nie dość że tańsze to jeszcze lepsze parametry mają. Jakiś bezsens.
Czemu TG5 ma większą moc od TG2,5, jest przecież mniejsze
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 500...624 posty
- Posty: 611
- Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Witam.
Pewnie dla tego że TG-5-53 jest nowszą konstrukcją i posiada rdzeń o większej przenikalności magnetycznej niż TG-2,5-xxx.
Poza tym warto obejrzeć pasmo obydwu transformatorów, jeżeli rzeczywiście dolne pasmo dla TG-5-53 przy 5W jest takie jak dla TG-25-xxx przy 2,5W to pozostaje tylko kwestia materiału rdzenia(bo przekrój jest prawie taki sam dla obydwu).
Pozdrawiam.
Pewnie dla tego że TG-5-53 jest nowszą konstrukcją i posiada rdzeń o większej przenikalności magnetycznej niż TG-2,5-xxx.
Poza tym warto obejrzeć pasmo obydwu transformatorów, jeżeli rzeczywiście dolne pasmo dla TG-5-53 przy 5W jest takie jak dla TG-25-xxx przy 2,5W to pozostaje tylko kwestia materiału rdzenia(bo przekrój jest prawie taki sam dla obydwu).
Pozdrawiam.
"Mathematics is the language of nature"