Telefunken 643 WK
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Telefunken 643 WK
Witam
Wszedłem w posiadanie radioodbiornika jak w tytule. Jest co prawda kompletne, ale w stanie zaawansowanego rozkładu. Chciałbym się dowiedzieć czy warto je restaurować
Pozdrawiam
Wszedłem w posiadanie radioodbiornika jak w tytule. Jest co prawda kompletne, ale w stanie zaawansowanego rozkładu. Chciałbym się dowiedzieć czy warto je restaurować
Pozdrawiam
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11229
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Chorałow wszędzie pwłno - na Allegro był kilka razy, na Ebayu już z kilkanaście, nawet na Kole widziałem.OTLamp pisze:To zdaje się to samo co czechosłowacki Choral, na którego od dawna choruję (znaczy się poluję:) ). Co jest w stanie znacznego rozkładu? Skrzynka czy elektronika?
I dlaczego temat nie jest w dziale "Sprzedaż" lub "Wymiana" :?: :P 8)
Ano pełno, ale refleksu mi brak, żeby przebić w ostatniej minucie, tzn dziesięciu sekundach:(. Ma też jedną wadę - szklaną skalę, więc nie jest pocztoodporny. A ten na kole po ile był?tszczesn pisze: Chorałow wszędzie pwłno - na Allegro był kilka razy, na Ebayu już z kilkanaście, nawet na Kole widziałem.
Tego od brenera2 oczywiście wycyganiłem, ale stan jest wręcz masakryczny. To będzie duże wyzwanie. Pozwolę sobie zamieścić kilka fotek (mam nadzieję, że Andrzej nie będzie miał nic przeciwko):
Ostatnio zmieniony ndz, 9 lipca 2006, 21:49 przez OTLamp, łącznie zmieniany 1 raz.
Zdaje się, że to samo co u Vaulta "wysiudałem"brener2 pisze:Otel, co to znaczy ,,oczywiście wycyganiłem,,

To dobrze (trzeba jednak uważać z jej czyszczeniem bo napisy schodzą). Najbardziej martwi mnie jednak stan chassis. Ta rdza wygląda bardzo groźniebrener2 pisze: Za to skalę ma w idealnym stanie (jak nie potłuczesz po drodze)

- Vault_Dweller
- 2500...3124 posty
- Posty: 2837
- Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Czuję się wywołany do tablicy...
. Szkoda tylko, że jest w takim opłakanym (jak na mnie) stanie- będzie pewnie ciężko przywrócić je do świetności, ale nie takie rzeczy już robiliście (OTL i Tomek), no nie? 
A to u mnie oznacza "wyrzuciłem", "pozbyłem się"OTLamp pisze:Zdaje się, że to samo co u Vaulta "wysiudałem"![]()


Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
A to myślałem że co innego:PVault_Dweller pisze:Czuję się wywołany do tablicy...A to u mnie oznacza "wyrzuciłem", "pozbyłem się"OTLamp pisze:Zdaje się, że to samo co u Vaulta "wysiudałem"![]()
.
Robiłem kiedyś Elektrita Rivala, którego chassis było właśnie w podobnym stanie. Wyszedł nawet ładnie, ale chassis nie było mocno przeżarte. Rdzę usunąłem papierem ściernym do gołej blachy, a blachę potem wypolerowałem. Tutaj jednak nie wiadomo, czy goła blacha istnieje. Martwi mnie to przeżarcie osłony na kondensatorze zmiennym (choć tam blacha jest cieńsza).Vault_Dweller pisze: Szkoda tylko, że jest w takim opłakanym (jak na mnie) stanie- będzie pewnie ciężko przywrócić je do świetności, ale nie takie rzeczy już robiliście (OTL i Tomek), no nie?
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11229
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
300 albo 350zł nie pamiętam. Wersja U, w stanie dobrym lub nawet lepszym.OTLamp pisze:A ten na kole po ile był?
Stan to ruina - IMO nie ma sensu go konserwować, chyba, że jako ćwiczenie, ale spędzi się przy tym naprawdę duuuużo czasu. No i dobrą galwanizernię trzeba znaleźć :)OTLamp pisze:Tego od brenera2 oczywiście wycyganiłem, ale stan jest wręcz masakryczny. To będzie duże wyzwanie. Pozwolę sobie zamieścić kilka fotek (mam nadzieję, że Andrzej nie będzie miał nic przeciwko):
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11229
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Bo to wyzwanie jest to fakt. Tule, że IMO to zbyt popularne radio, aby podejmować aż tak poważną reanimację. Elektrit Rival to co innego.OTLamp pisze:Dla mnie takie ruiny to właśnie wyzwanie:) Myślę, że warto go uratować. Duuużo czasu też jest - wakacje:)tszczesn pisze: Stan to ruina - IMO nie ma sensu go konserwować, chyba, że jako ćwiczenie, ale spędzi się przy tym naprawdę duuuużo czasu. No i dobrą galwanizernię trzeba znaleźć :)