Blaszki na transformator...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 250...374 postów
- Posty: 329
- Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Blaszki na transformator...
Szukałem blaszek w wiekszosci znanych mi producentów transformatorów czy nie mają na sprzedaż... Nikt nie sprzedaje... Tyle co sie dało powyciągałem z starych radii... Gdzie można kupic cienkie blaszki na transformator głośnikowy?
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
1. Jeżeli chcesz zrobić jeden wzmacniacz do własnego użytku, to blachy z rozbiórki są najlepszym rozwiązaniem.
Z tego, co wiem Telto sprzedaje dość dobre blachy, ale nie na sztuki
Raczej w dużych pudłach...
2. Najlepszym według mnie rozwiązaniem jest zakup gotowego transformatora. Masz pewność, że będzie dobry, a cenowo niewiele dołożysz...
3. "Blaszki na transformator" to chyba bardziej "transformatory", niż "lampy", tak samo jak wzmacniacz bardziej pasuje do "układów i urządzeń"... A może niepotrzebnie się czepiam
Z tego, co wiem Telto sprzedaje dość dobre blachy, ale nie na sztuki

2. Najlepszym według mnie rozwiązaniem jest zakup gotowego transformatora. Masz pewność, że będzie dobry, a cenowo niewiele dołożysz...
3. "Blaszki na transformator" to chyba bardziej "transformatory", niż "lampy", tak samo jak wzmacniacz bardziej pasuje do "układów i urządzeń"... A może niepotrzebnie się czepiam

-
- 250...374 postów
- Posty: 329
- Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Dodzwoniłem się do firmy telto i sprzedaja blaszki
... Gr. 0,5 i rozmaiar EI 102 - o co chodzi z tym rozmiarem ? A i czy na transformator blaszka 0,5 może być czy jest za gruba? I w grubości blach chodzi o sprawność transformatora ?
P.S.
Piotrze to wszystko zależy od tego jak pójdzie nawijanie
maszynka jest,materiały tez, jak i również checi nie brakuje 

P.S.
Piotrze to wszystko zależy od tego jak pójdzie nawijanie


Mam nadzieję, że Moderatorzy 'przykleją" wątek tam, gdzie jego miejsce, a macylapka przestanie śmiecić i zacznie korzystać z zasobów forum:
http://www.republika.pl/elektronikjk/p3.html
http://www.republika.pl/elektronikjk/p3.html
-
- 625...1249 postów
- Posty: 722
- Rejestracja: śr, 25 czerwca 2003, 22:17
- Lokalizacja: Warszawa
--> macylapka
"szukaj", "szukaj", "szukaj" ... na forum triody jest wszystko
http://www.trioda.com/php/forum/viewtop ... t=estrofol
pozdrawiam
"szukaj", "szukaj", "szukaj" ... na forum triody jest wszystko

http://www.trioda.com/php/forum/viewtop ... t=estrofol
pozdrawiam
-
- 250...374 postów
- Posty: 329
- Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Przepraszam za bałagan który zrobiłem
...
Ale powracajac do tematu... Jak nakladać blaszki przy składaniu transformatora? Załóżmy ze mam blaszki z demontażu mam je zeszlifowac ze starego lakieru?Czy wymoczyc w jakims rozcieczalniku co rozpuszcza ten typ lakieru i jaki to może być rozpuszczalnik? I jak nałożyc na nie lakier jedno czy dwu stronnie? A i jak sie sprawa ma z nowymi czy lakierować je przy składaniu tylko z jednej strony?

Ale powracajac do tematu... Jak nakladać blaszki przy składaniu transformatora? Załóżmy ze mam blaszki z demontażu mam je zeszlifowac ze starego lakieru?Czy wymoczyc w jakims rozcieczalniku co rozpuszcza ten typ lakieru i jaki to może być rozpuszczalnik? I jak nałożyc na nie lakier jedno czy dwu stronnie? A i jak sie sprawa ma z nowymi czy lakierować je przy składaniu tylko z jednej strony?
-
- 500...624 posty
- Posty: 611
- Rejestracja: czw, 15 lipca 2004, 06:03
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Witam.
Kiedyś przemalowywałem drzwi w domu(prawie wszystkie), miały tyle warstw że zabrałem się do tego z palnikiem benzynowym...
Po jakimś czasie poszedłem do sklepu i kupiłem jakiś rozpuszczalnik gęsty(nazwy nie pamiętam) który usuwa większość lakierów i istostnie miał taką własność:)
Proponuje więc iść do sklepu z farbami i zakupić taki rozpuszczalnik i nim zmyć lakier z kształtek.
Co do ponownego malowania to wydaje mi się że lepiej będzie pomalować z jednej strony - będziesz miał większe wypełnienie rdzenia żelazem.
Pozdrawiam.
Kiedyś przemalowywałem drzwi w domu(prawie wszystkie), miały tyle warstw że zabrałem się do tego z palnikiem benzynowym...
Po jakimś czasie poszedłem do sklepu i kupiłem jakiś rozpuszczalnik gęsty(nazwy nie pamiętam) który usuwa większość lakierów i istostnie miał taką własność:)
Proponuje więc iść do sklepu z farbami i zakupić taki rozpuszczalnik i nim zmyć lakier z kształtek.
Co do ponownego malowania to wydaje mi się że lepiej będzie pomalować z jednej strony - będziesz miał większe wypełnienie rdzenia żelazem.
Pozdrawiam.
"Mathematics is the language of nature"