Transformator ze szczeliną w klasie B - pomyłka czy fakt?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Transformator ze szczeliną w klasie B - pomyłka czy fakt?
Przeglądając archiwa Fonaru natknąłem się na artykuł: "Praktyczne sposoby określania danych nieznanych transformatorów i dławików, Radioamator 4/1952". Jest tam napisane: " Przy transformatorach akustycznych należy zwrócić uwagę, czy rdzeń posiada szczelinę, czy nie. Jeśli szczelina istnieje, to taki transformator przeznaczony jest do pracy z nasyceniem prądem stałym, czyli może pracować jako transformator wyjściowy z jedną lampą, w układzie przeciwsobnym w klasie B lub wreszcie jako modulacyjny". Jak to jest - musi być szczelina w klasie B czy nie musi?
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11227
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Transformator ze szczeliną w klasie B - pomyłka czy fakt
Wklasie B nie musi (aczkolwiek może). Jak dany transformator pracuje jako modulacyjny (tak jak wspomniano w tekście) to musi mieć szczelinę, bo też jest podmagnesowany prądem stałym, tyle, że na uzwojeniu wtórnym.marekb pisze:Przeglądając archiwa Fonaru natknąłem się na artykuł: "Praktyczne sposoby określania danych nieznanych transformatorów i dławików, Radioamator 4/1952". Jest tam napisane: " Przy transformatorach akustycznych należy zwrócić uwagę, czy rdzeń posiada szczelinę, czy nie. Jeśli szczelina istnieje, to taki transformator przeznaczony jest do pracy z nasyceniem prądem stałym, czyli może pracować jako transformator wyjściowy z jedną lampą, w układzie przeciwsobnym w klasie B lub wreszcie jako modulacyjny". Jak to jest - musi być szczelina w klasie B czy nie musi?
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
W układach nadajników z modulacją anodową cała moc wstęg jest dostarczana przez wzmacniacz m.cz. W związku z tym musi on mieć dużą moc, czyli najczęściej jest w klasie B.
Składowa stała po stronie pierwotnej takiego transformatora, jak wiadomo się znosi, natomiast dość duża sładowa stała pojawia się w uzwojeniu wtórnym.
Te transformatory są dość skomplikowane i jest to "wąskie gardło" nadajników dużej mocy z modulacją anodową.
Ale coś za coś. Zniekształcenia są niskie...
[edit] Tomku, ubiegłeś mnie o kilka sekund
Składowa stała po stronie pierwotnej takiego transformatora, jak wiadomo się znosi, natomiast dość duża sładowa stała pojawia się w uzwojeniu wtórnym.
Te transformatory są dość skomplikowane i jest to "wąskie gardło" nadajników dużej mocy z modulacją anodową.
Ale coś za coś. Zniekształcenia są niskie...
[edit] Tomku, ubiegłeś mnie o kilka sekund

W klasie B i AB mogą pracować jedynie wzmacniacze z lampami włączonymi przeciwsobnie, w których jak wiadomo stałe prądy podmagnesowujące rdzeń, w większym lub mniejszym stopniu, się znoszą, co powoduje, że rdzenie w nich stosowane nie powinny posiadać szczeliny powietrznej.
Obecność szczeliny w tych rdzeniach powodowałaby spadek indukcyjności uzwojeń pierwotnych, co przekładałoby się na pogorszenie pasma przenoszenia od strony niskich częstotliwości.
Pozdrawiam,
Romek
Obecność szczeliny w tych rdzeniach powodowałaby spadek indukcyjności uzwojeń pierwotnych, co przekładałoby się na pogorszenie pasma przenoszenia od strony niskich częstotliwości.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Ależ Wy jesteście szybcy
Faktycznie, w układach modulatorów AM stosuje się szczeliny w rdzeniach transformatorów wzmacniaczy (m.cz.) pracujących w klasie AB i B, ze względu na prąd stały zasilający stopień w.cz, który przepływa przez uzwojenie wtórne transformatora modulujacego.
Pozdrawiam.

Faktycznie, w układach modulatorów AM stosuje się szczeliny w rdzeniach transformatorów wzmacniaczy (m.cz.) pracujących w klasie AB i B, ze względu na prąd stały zasilający stopień w.cz, który przepływa przez uzwojenie wtórne transformatora modulujacego.
Pozdrawiam.
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
do dławików
na marginesie tej dyskusji zwróciłem uwagę na drugi człon cytowanego p. Autora wątku: "i dławików" -
otóż w tzw. stabilizatorze z końca lat 60 /indukcyjny/ (do tv - oczywiście) natknąłem sie na dławik, który zastosowałem w moim (skonstruowanym) wzm. kl. A, SE (typowy EL34, E88CC), a ku mojej zrozumiałej radości jest to dławik ze szczeliną powietrzną - nadal jednak nie wiem, czy to przypadek z tamtej epoki - gospodarki niedoboru - bo akurat , taki był na stanie, czy też zamiar celowy konstruktorów; wszak pracował on na wyjściu tego układu, w obwodzie prądu zmiennego - rzecz jasna
ł. pozdrowienia
L.
otóż w tzw. stabilizatorze z końca lat 60 /indukcyjny/ (do tv - oczywiście) natknąłem sie na dławik, który zastosowałem w moim (skonstruowanym) wzm. kl. A, SE (typowy EL34, E88CC), a ku mojej zrozumiałej radości jest to dławik ze szczeliną powietrzną - nadal jednak nie wiem, czy to przypadek z tamtej epoki - gospodarki niedoboru - bo akurat , taki był na stanie, czy też zamiar celowy konstruktorów; wszak pracował on na wyjściu tego układu, w obwodzie prądu zmiennego - rzecz jasna
ł. pozdrowienia
L.