To logo ma się kojarzyć z PWŁ czy PWLR ?Alek pisze:Jakie logo? Takie jak dotychczas na wszystkich eksperymentalnych przyrządach gazowanych lub próżniowych

Pozdrawiam
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Czas zatapiania będzie nieprzyzwoicie długi, przy sprzęcie jakim dysponujesz teraz. Na sprzęt profesjonalny, nawet gdyby Cię było stać to nie wyobrażam sobie gdzie byś go postawił. Ba, już teraz obawiam się, że ten plac jakim dysponujesz u siebie może okazać się niewystarczający do eksperymentów z pojedynczymi sztukami lamp. Produkcja lamp to nie jedynie problem ich odpompowania, za tym stoi cały przemysł. Sama obróbka szkła wymaga niestety sporej wielkości maszyn np przerobionej tokarki, odpowiedniego systemu palników, pieców od odprężania szkła. Potrzebujesz również prasy do wycinania wsporników mikowych i do tłoczenia elektrod. Pieca próżniowego do odgazowywania elementów. Stanowiska ze zgrzewarką. Stanowiska testowego i wreszczie samego stanowiska pompowego. To wszystko, nawet w formie miniaturowej, półprofesjonalnej i nastawionej na produkcję niewielkich serii będzie zajmowało sporo miejsca. Nie wyobrażam sobie aby to wszystko mogło być umieszczone w mieszkaniu. Do tego jeszcze dochodzi kwestia bezpieczeństwa - spać, jeść i produkować lampy w tym samym pomieszczeniu nie jest raczej wskazane, biorąc pod uwage fakt, że przy produkcji lamp używa się często materiałów szkodliwych, czy wręcz toksycznych. Pozostaje Ci zapewne więc w początkowym okresie korzystanie z usług firm zewnętrznych, które Ci przygotują bańki, wsporniki, elektrody (myślałeś o sposobie nawijania siatek? )- tyle, że to wszystko kosztuje i pewnie wjdzie na to samo jakbyś miał wynająć powierzchnię. Tak, że wszystko jak widać rozbija sie o fundusze, puki nie znajdziesz sponsora nie widzę możliwości produkcji lamp na przyzwoitym standardzie, nawet replik wczesnych lampAlek pisze:Patrząc na charakterystyki pompowania zestawu widać, że czas zatapiania lampy będzie nieprzyzwoicie długi. To oczywiście przekreśla wykonywanie jakichkolwiek lamp "na rynek". Skrócenie czasu pompowania jest możliwe, po dokonaniu szeregu zmian w ukłądzie pompowym. Nie będę ich na razie jednak czynić, wychodząc z założenia, że celem jest wykonanie sprawnych egzemplarzy lamp, nie zaś jakakolwiek komercja.