Badanie oktody AK2 na P-508
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 193
- Rejestracja: śr, 10 października 2007, 22:23
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Badanie oktody AK2 na P-508
Szanowni Panowie,
próbując zbadać oktodę AK2 na mierniku lamp P-508 wyszły dziwne wyniki. Skonfrontowałem więc dane z katalogu P-507 z kartą katalogową lampy AK2 i wydaje mi się, że proponowany układ pomiarowy jest błędny. Poniżej rozrysowałem schemat połączeń dla numeru 123164570 (po lewej). Wydaje mi się, że prawidłowy numer to 123165470 (czeski błąd?). To jednak nie wszystko. Katalog proponuje dwa punkty pracy. W drugim punkcie napięcie anodowe wynosi 250 V. Nawet po uwzględnieniu poprawki, będzie ono podawane na siatkę drugą, a to grubo powyżej wartości dopuszczalnej 90 V. Co panowie o tym sądzą?
próbując zbadać oktodę AK2 na mierniku lamp P-508 wyszły dziwne wyniki. Skonfrontowałem więc dane z katalogu P-507 z kartą katalogową lampy AK2 i wydaje mi się, że proponowany układ pomiarowy jest błędny. Poniżej rozrysowałem schemat połączeń dla numeru 123164570 (po lewej). Wydaje mi się, że prawidłowy numer to 123165470 (czeski błąd?). To jednak nie wszystko. Katalog proponuje dwa punkty pracy. W drugim punkcie napięcie anodowe wynosi 250 V. Nawet po uwzględnieniu poprawki, będzie ono podawane na siatkę drugą, a to grubo powyżej wartości dopuszczalnej 90 V. Co panowie o tym sądzą?
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Badanie oktody AK2 na P-508
Myślę,że Kolega ma rację.
S2 AK1 i AK2 to tylko dwa pręty.
Bez sensu je "ugotować".
Proszę też dokładnie sprawdzić rozpiskę
nóżek tej lampy,skoro już się ujawnił jeden błąd.
Lampa AK1 ma zupełnie odmienne rozmieszczenie
elektrod na kołkach,jak AK2 na swoich stykach.
Katoda jest na lewo.
Oczywiście patrzymy cały czas na lampę od spodu
na kołki.
Pozdrawiam.
Jacek"b/t"
S2 AK1 i AK2 to tylko dwa pręty.
Bez sensu je "ugotować".
Proszę też dokładnie sprawdzić rozpiskę
nóżek tej lampy,skoro już się ujawnił jeden błąd.
Lampa AK1 ma zupełnie odmienne rozmieszczenie
elektrod na kołkach,jak AK2 na swoich stykach.
Katoda jest na lewo.
Oczywiście patrzymy cały czas na lampę od spodu
na kołki.
Pozdrawiam.
Jacek"b/t"
Re: Badanie oktody AK2 na P-508
250V na Ug2 wydaje się za wysokie....
-
- 125...249 postów
- Posty: 193
- Rejestracja: śr, 10 października 2007, 22:23
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Badanie oktody AK2 na P-508
Dziękuję za odpowiedzi. Również w pierwszej chwili pomyślałem, że omyłkowo podano numerację dla AK1, ale to nie to. Otwarte pozostaje pytanie, co miał na myśli autor katalogu podając drugi punkt pracy, gdzie siatka druga podłączona jako druga anoda lampy dwusystemowej byłaby pod napięciem 250 V. Może należałoby wyjąć zwierak A2 i wstawić odpowiedni rezystor, bo taką możliwość oferuje P-508.
Kolejny błąd wykryłem przy lampie KBC1, część triodowa: Ua zamiast 150 V winno być 125 V. Przy 150 V przekroczony jest dopuszczalny prąd katody.
Kolejny błąd wykryłem przy lampie KBC1, część triodowa: Ua zamiast 150 V winno być 125 V. Przy 150 V przekroczony jest dopuszczalny prąd katody.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Badanie oktody AK2 na P-508
Dołączam się do opinii Kolegi Locutusa.
Co do KBC1: rozumiem,że Kolega Winetu
ma na myśli część triodową tej lampy.
Mam dosyć spore,choć - nie bezgraniczne,
zaufanie do katalogu Mikołajczyka z r.1957.
Tam on podaje dla tej lampy jako napięcie
robocze anodowe triody 135V. To było dosyć
"ulubione" napięcie anodowe lamp bateryjnych
europejskich z tamtej epoki. W zestawieniu
z lampami podobnymi, sąsiadującymi z KBC1
u Mikołajczyka w katalogu śmiem przypuszczać,
że przy zjechaniu minusem siatkowym jeszcze bardziej
w lewo lampa ta wytrzymałaby te 150V U anodowego
po warunkiem nie przekroczenia mocy admisyjnej
anody. Niestety, dane internetowe tej lampy są skąpe
i nie znalazłem jej charakterystyk graficznych.
Może Koledze uda się do nich dotrzeć?
Cały czas nie chodzi mi tu o "bicie piany" i udowadnianie
mej racji, tylko o dobro nieszczęsnej lampy, ostatnio
dosyć trudnej do zdobycia:-) A dosyć często spotykanej
w sprzęcie przenośnym (wielkości małej walizeczki:-))
europejskim z epoki. Ile kto przyłoży swej lampie,
tyle będzie miał;-)
Ja tylko jak w tym starym dowcipie:"A ostrzegaliśmy:-)".
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek "b/t"
Co do KBC1: rozumiem,że Kolega Winetu
ma na myśli część triodową tej lampy.
Mam dosyć spore,choć - nie bezgraniczne,
zaufanie do katalogu Mikołajczyka z r.1957.
Tam on podaje dla tej lampy jako napięcie
robocze anodowe triody 135V. To było dosyć
"ulubione" napięcie anodowe lamp bateryjnych
europejskich z tamtej epoki. W zestawieniu
z lampami podobnymi, sąsiadującymi z KBC1
u Mikołajczyka w katalogu śmiem przypuszczać,
że przy zjechaniu minusem siatkowym jeszcze bardziej
w lewo lampa ta wytrzymałaby te 150V U anodowego
po warunkiem nie przekroczenia mocy admisyjnej
anody. Niestety, dane internetowe tej lampy są skąpe
i nie znalazłem jej charakterystyk graficznych.
Może Koledze uda się do nich dotrzeć?
Cały czas nie chodzi mi tu o "bicie piany" i udowadnianie
mej racji, tylko o dobro nieszczęsnej lampy, ostatnio
dosyć trudnej do zdobycia:-) A dosyć często spotykanej
w sprzęcie przenośnym (wielkości małej walizeczki:-))
europejskim z epoki. Ile kto przyłoży swej lampie,
tyle będzie miał;-)
Ja tylko jak w tym starym dowcipie:"A ostrzegaliśmy:-)".
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek "b/t"
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Badanie oktody AK2 na P-508
Dziękuję Panu Tomaszowi za link.
Pozdrawiam.
Jacek"b/t".
Pozdrawiam.
Jacek"b/t".