Czesc
Mam takie pytanie: po co komplikowac sprawe komputerem czy kalkulatorem. Nie prosciej podlaczyc mechanicznie licznik tasmy ze starego magnetofonu lub z rozdartego licznika energii elektrycznej? Czy inny jakis licznik mechaniczny? Licznik tasmy ma przewage, bo mozna go w dowolnym momencie zerowac, ale i tak pozostale licza w przod i w tyl automatycznie i nie ma mozliwosci pomylenia sie nawet o jeden zwoj!
Ponadto, to caly taki licznik to kostka 2 x 2 x 3cm, bez "nikakich" przewodow.
Pozdrowienia
transformator głośnikowy do lampy EL 84
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- Marcin K.
- 6250...9374 posty
- Posty: 6544
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Kurde ale genialne! Ja zawsze liczyłem zwoje a tu proszę, licznik od Komara!!! Mam tego trochę i wygląda na to że go w końcu do czegoś wykorzystam.
Tak do tematu to zrobiłem kiedyś ten wzmacniacz o którym jest mowa na samym początku ale jakoś mi niezadawalająco dział. Coś bardzo się sprzęgało,grzało, pewnie to dlatego że nie miałem trafa zasilającego tylko zasilałem tego gada wprost z sieci.
Tak do tematu to zrobiłem kiedyś ten wzmacniacz o którym jest mowa na samym początku ale jakoś mi niezadawalająco dział. Coś bardzo się sprzęgało,grzało, pewnie to dlatego że nie miałem trafa zasilającego tylko zasilałem tego gada wprost z sieci.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU