Proszę mi przypomnieć, który to był rok
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Proszę mi przypomnieć, który to był rok
Witam Kolegów.
Dobry wieczór.
Nie wiem, czy dobrze ulokowałem moje zapytanie.
Jeżeli - nie,to poproszę uprzejmie
je przelokować w odpowiednie miejsce.
Dziękuję "z góry".
Informacja, o którą pytam, pomoże mi ustalić,
kiedy rzeczone radyjko zostało odstawione na półkę.
Radyjko jest "demoludowe", na elementach jest
druga połowa lat 1960tych.
Radyjko NIE ma fal DŁUGICH, więc "datą" krytyczną
byłoby WYŁĄCZENIE lokalnych rozgłośni średniofalowych
w Polsce.
Radyjko jest lampowe.Na lampach U-21.
Ma jeszcze zakres fal KRÓTKICH.
"Szary" radiosłuchacz nie przepadał za falami krótkimi,
zresztą - pewnie z różnych powodów.
Więc - ciekawe jest, być może, czy radyjko w ogóle
u nas pograło, czy okazało się "niewypałem" bez
Warszawy I i po wyszabrowaniu lamp i głośnika
trafilo na półkę na lata, przeżyło powódź i jeszcze
jakieś inne perturbacje, związane z wilgocią, ale
oparło się korozji, co się chwali.
Ciekaw jestem Kolegów opinii na w/w temat.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek"b/t"
Dobry wieczór.
Nie wiem, czy dobrze ulokowałem moje zapytanie.
Jeżeli - nie,to poproszę uprzejmie
je przelokować w odpowiednie miejsce.
Dziękuję "z góry".
Informacja, o którą pytam, pomoże mi ustalić,
kiedy rzeczone radyjko zostało odstawione na półkę.
Radyjko jest "demoludowe", na elementach jest
druga połowa lat 1960tych.
Radyjko NIE ma fal DŁUGICH, więc "datą" krytyczną
byłoby WYŁĄCZENIE lokalnych rozgłośni średniofalowych
w Polsce.
Radyjko jest lampowe.Na lampach U-21.
Ma jeszcze zakres fal KRÓTKICH.
"Szary" radiosłuchacz nie przepadał za falami krótkimi,
zresztą - pewnie z różnych powodów.
Więc - ciekawe jest, być może, czy radyjko w ogóle
u nas pograło, czy okazało się "niewypałem" bez
Warszawy I i po wyszabrowaniu lamp i głośnika
trafilo na półkę na lata, przeżyło powódź i jeszcze
jakieś inne perturbacje, związane z wilgocią, ale
oparło się korozji, co się chwali.
Ciekaw jestem Kolegów opinii na w/w temat.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek"b/t"
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2100
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Proszę mi przypomnieć, który to był rok
Cześć
Z odbiorników Polskich na lampach U21 wszystkie miały zakres fal długich.
Odbiorniki z DDR i Czechosłowacji właściwie od drugiej połowy lat 50 były na lampach E80 i U80.
Było kilka odbiornków z Bułgarii Węgier pasujący do opisu mający tylko krótkie i średnie i będącyh na lampach U21 z lat 1954- 1956
https://www.radiomuseum.org/r/elprom_pi ... 4_1_i.html
https://www.radiomuseum.org/r/orion_140a140.html
https://www.radiomuseum.org/r/orion_239a_239_a.html
https://www.radiomuseum.org/r/orion_230a_230_a.html
Definitywne zakończenie ogólnopolskiej emisji na falach średnich w Polsce nastąpiło w 2014 wraz z wyburzeniem ostatniego nadajnika PR. Pozostały jedynie emisje lokalna typu Twoje Radio AM z mocą 600W.
Z odbiorników Polskich na lampach U21 wszystkie miały zakres fal długich.
Odbiorniki z DDR i Czechosłowacji właściwie od drugiej połowy lat 50 były na lampach E80 i U80.
Było kilka odbiornków z Bułgarii Węgier pasujący do opisu mający tylko krótkie i średnie i będącyh na lampach U21 z lat 1954- 1956
https://www.radiomuseum.org/r/elprom_pi ... 4_1_i.html
https://www.radiomuseum.org/r/orion_140a140.html
https://www.radiomuseum.org/r/orion_239a_239_a.html
https://www.radiomuseum.org/r/orion_230a_230_a.html
Definitywne zakończenie ogólnopolskiej emisji na falach średnich w Polsce nastąpiło w 2014 wraz z wyburzeniem ostatniego nadajnika PR. Pozostały jedynie emisje lokalna typu Twoje Radio AM z mocą 600W.
Re: Proszę mi przypomnieć, który to był rok
Emisję naszych programów na falach średnich wyłączono ostateczne już w 1998 roku. Oficjalna mapa nadajników sredniofalowych i ich zasięgów z 1994 roku nie wygląda imponująco:

W zasadzie to prawie od zaraz likwidowano obiekty nadawcze a najczęściej przerabiano maszty na maszty pod anteny GSM czasem UKF/TV czyli likwidowano izolację masztu od ziemi. Niektóre przy tej okazji nawet "skracano" (zdaje się że raszyński maszt tak wykastrowano). Jedynie chyba zachowano jako nadawczy maszt dawnego radia Katowice w Koszęcinie i może były próby używania nadajnika Radia Białystok dla emisji radia nadawanego w stronę Białorusi. Ale to był krótko i raczej był niewypał. Nie miało to sensu.
Potem było przepalanie kasy z naszych podatków czyli dziwactwa jak Twoje Radio AM czy Twoje Radio Gminne. Nadajniki o mowy kilkudziesięciu watów przeciętnie. Maszty niskie praktycznie zero zasięgu. Takiego nadajnika pod Ozorkowem nigdy nie udało mieście odebrać na północnym skraju Łodzi. Wątpię by było odbieralne nawet w Zgierzu. Inną patologią było czasem dwie godziny emisji w ciągu dnia nawet nie nocą. Ktoś kto to ruszył to zarobił niezłą kasę na tym.
Generalnie tok 2012 t obyła większośc Europy rzeź radiofonii w pasmach AM. Wtedy prawie jednocześnie wszystkie stacje radiowe niemieckie samorządowe wyłączono. Niecałe dwa miesiące ostania sieć prywatna zaprzestała nadawania. Złomowano nawet całkiem nowe nadajniki DRM. Wcześniej Rosja zlikwidowała wiele swoich nadajników długofalowych.
Podczas tej fali przetrwały Rumunia, Hiszpania i fragmentami była Jugosławia. Jeszcze coś tam było nadawane na Białorusi.
Francja zlikwidowała wszystkie nadajniki AM ale pozostawiła jeden gdzie ze znikomą mocą jest nadawana czysta nośna jako sygnał wzorcowy. W UK pozwolono na emisje okazjonalne AM i FM -0 i takowe się odbywała podczas jakiś imprez głownie wspominkowych, retro, wyścigów konnych czy zabytkowych autek.
Po wyłączeniu emisji RTL to bardzo pośpiesznie zezłomowano nadajniki i zlikwidowano maszt nadawczy.
Rok 2017 i mamy w Norwegii wyłączenie radiofonii UKF FM. W UK emisja analogowa UFK FM to chyba nawet szybciej wymarła bowiem brytole to od dawna wyszli przed szereg i przodowali w DAB. Niemcy to tez widać że DAB.
A teraz najlepsze w zasadzie radio i telewizja naziemna nawet cyfrowa może zniknąć i to całkiem niedługo. Belgia rezygnuje z cyfrowej telewizji naziemnej. W wielu krajach europejskich oferta naziemnej telewizji cyfrowej jest znikoma a szacowana oglądalność tej emisji praktycznie śladowa. To, że zapotrzebowanie na emisję naziemną TV spada a to cieszy operatorów telefonii komórkowych bo chcą zawłaszczyć dla siebie całe telewizyjne pasmo UHF (i tak prawie połowę zabrali, a każdą kolejną zachciankę na kolejny fragment pasma UHF ochoczo UE przyklepuje). A operatorzy GSM nie śpieszą się do pasma 26GHz. Szacuje się do 2035 roku może zniknąć emisja DVB i DAB. Rok 2030 to ma być już tylko znikoma dostępność tej metody radiodyfuzji (w najbardziej "zacofanych" krajach UE), media przenoszą się do internetu. Tradycyjną telewizję zabije streaming via internet. Radio przeniesie do internetu. Dla jego odbioru wystarczy smartfon. Oferta szersza niż w naziemnej. Zresztą taki los już spotkał praktycznie satelitarne telewizję. To już jest zanik. Puste transpondery satelitów. Od nastu lat rezygnacja z przekazów / transmisji via satelita dla nadawców. A jeszcze nie tak dawno niektórzy nadawcy wymusili na operatorach sat transpondery w pasmie Ka (około 19GHz) - liderem była Portugalia na pozycji 9'E. Droga sat nikt nie odważy się pełnego 4k be przeplotu nadawać. W naziemnej nieco lepiej ale prawdziwe 4K jest w internecie. 8K też już jest w necie.
Wracając do temu radiofonię średniofalową a raczej jej już nędzne resztki w latach 90-tych wyłączono w 1998 roku decyzją pani Danuty Waniek. W 2014 roku to w wiekszości krajów europejskich nie było już czynnych nadajników AM.

W zasadzie to prawie od zaraz likwidowano obiekty nadawcze a najczęściej przerabiano maszty na maszty pod anteny GSM czasem UKF/TV czyli likwidowano izolację masztu od ziemi. Niektóre przy tej okazji nawet "skracano" (zdaje się że raszyński maszt tak wykastrowano). Jedynie chyba zachowano jako nadawczy maszt dawnego radia Katowice w Koszęcinie i może były próby używania nadajnika Radia Białystok dla emisji radia nadawanego w stronę Białorusi. Ale to był krótko i raczej był niewypał. Nie miało to sensu.
Potem było przepalanie kasy z naszych podatków czyli dziwactwa jak Twoje Radio AM czy Twoje Radio Gminne. Nadajniki o mowy kilkudziesięciu watów przeciętnie. Maszty niskie praktycznie zero zasięgu. Takiego nadajnika pod Ozorkowem nigdy nie udało mieście odebrać na północnym skraju Łodzi. Wątpię by było odbieralne nawet w Zgierzu. Inną patologią było czasem dwie godziny emisji w ciągu dnia nawet nie nocą. Ktoś kto to ruszył to zarobił niezłą kasę na tym.
Generalnie tok 2012 t obyła większośc Europy rzeź radiofonii w pasmach AM. Wtedy prawie jednocześnie wszystkie stacje radiowe niemieckie samorządowe wyłączono. Niecałe dwa miesiące ostania sieć prywatna zaprzestała nadawania. Złomowano nawet całkiem nowe nadajniki DRM. Wcześniej Rosja zlikwidowała wiele swoich nadajników długofalowych.
Podczas tej fali przetrwały Rumunia, Hiszpania i fragmentami była Jugosławia. Jeszcze coś tam było nadawane na Białorusi.
Francja zlikwidowała wszystkie nadajniki AM ale pozostawiła jeden gdzie ze znikomą mocą jest nadawana czysta nośna jako sygnał wzorcowy. W UK pozwolono na emisje okazjonalne AM i FM -0 i takowe się odbywała podczas jakiś imprez głownie wspominkowych, retro, wyścigów konnych czy zabytkowych autek.
Po wyłączeniu emisji RTL to bardzo pośpiesznie zezłomowano nadajniki i zlikwidowano maszt nadawczy.
Rok 2017 i mamy w Norwegii wyłączenie radiofonii UKF FM. W UK emisja analogowa UFK FM to chyba nawet szybciej wymarła bowiem brytole to od dawna wyszli przed szereg i przodowali w DAB. Niemcy to tez widać że DAB.
A teraz najlepsze w zasadzie radio i telewizja naziemna nawet cyfrowa może zniknąć i to całkiem niedługo. Belgia rezygnuje z cyfrowej telewizji naziemnej. W wielu krajach europejskich oferta naziemnej telewizji cyfrowej jest znikoma a szacowana oglądalność tej emisji praktycznie śladowa. To, że zapotrzebowanie na emisję naziemną TV spada a to cieszy operatorów telefonii komórkowych bo chcą zawłaszczyć dla siebie całe telewizyjne pasmo UHF (i tak prawie połowę zabrali, a każdą kolejną zachciankę na kolejny fragment pasma UHF ochoczo UE przyklepuje). A operatorzy GSM nie śpieszą się do pasma 26GHz. Szacuje się do 2035 roku może zniknąć emisja DVB i DAB. Rok 2030 to ma być już tylko znikoma dostępność tej metody radiodyfuzji (w najbardziej "zacofanych" krajach UE), media przenoszą się do internetu. Tradycyjną telewizję zabije streaming via internet. Radio przeniesie do internetu. Dla jego odbioru wystarczy smartfon. Oferta szersza niż w naziemnej. Zresztą taki los już spotkał praktycznie satelitarne telewizję. To już jest zanik. Puste transpondery satelitów. Od nastu lat rezygnacja z przekazów / transmisji via satelita dla nadawców. A jeszcze nie tak dawno niektórzy nadawcy wymusili na operatorach sat transpondery w pasmie Ka (około 19GHz) - liderem była Portugalia na pozycji 9'E. Droga sat nikt nie odważy się pełnego 4k be przeplotu nadawać. W naziemnej nieco lepiej ale prawdziwe 4K jest w internecie. 8K też już jest w necie.
Wracając do temu radiofonię średniofalową a raczej jej już nędzne resztki w latach 90-tych wyłączono w 1998 roku decyzją pani Danuty Waniek. W 2014 roku to w wiekszości krajów europejskich nie było już czynnych nadajników AM.
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5421
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Proszę mi przypomnieć, który to był rok
Witam
Skąd Kolega ma informację na tematy nieelektroniczne?
Skąd Kolega ma informację na tematy nieelektroniczne?
Dodałbym do tego jeszcze wzrost cen energii elektrycznej, co powoduje wzrost kosztów eksploatacji nadajników.STUDI_bis pisze: ↑pt, 9 sierpnia 2024, 20:34 A teraz najlepsze w zasadzie radio i telewizja naziemna nawet cyfrowa może zniknąć i to całkiem niedługo. Belgia rezygnuje z cyfrowej telewizji naziemnej. W wielu krajach europejskich oferta naziemnej telewizji cyfrowej jest znikoma a szacowana oglądalność tej emisji praktycznie śladowa. To, że zapotrzebowanie na emisję naziemną TV spada a to cieszy operatorów telefonii komórkowych bo chcą zawłaszczyć dla siebie całe telewizyjne pasmo UHF (i tak prawie połowę zabrali, a każdą kolejną zachciankę na kolejny fragment pasma UHF ochoczo UE przyklepuje). A operatorzy GSM nie śpieszą się do pasma 26GHz. Szacuje się do 2035 roku może zniknąć emisja DVB i DAB. Rok 2030 to ma być już tylko znikoma dostępność tej metody radiodyfuzji (w najbardziej "zacofanych" krajach UE), media przenoszą się do internetu. Tradycyjną telewizję zabije streaming via internet.
Tak prawdopodobnie mogą zrobić prywatni nadawcy w Polsce.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2100
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Proszę mi przypomnieć, który to był rok
No właśnie nie do końca, Jeszcze trochę i ludzie zaczną uciekać z platform streamingowych wystarczy kilka podwyżek cen subskrybcji dodanie jeszcze większej liczby reklam Netflix , Disney plus, YouTube Premium ect.- nie mówiąc już o tym ,że platformy walczą ze współdzieleniem kont. Aby móc w ogóle zainstalować aplikacje stacji radiowej takiej jak: VOX FM , Eska itd. jest potrzebny Android co najmniej 9. Na 7 nie da się praktycznie zainstalować żadnej aplikacji należącej od stacji radiowych- co z tego ,że da się zainstalować aplikację Radia 357 jak Google wyłączyło możliwość logowania i wyciszyło dźwięk- pisałem z obsługą techniczną 357 i powiedzieli, że aplikacja powinna działać prawidłowo od Androida 7 a jeśli nie działa to jest wina Google będącego dostawcą systemu Android.
Pytanie na ile te informacje dotyczące radia i telewizji we Francji , Belgii i Wielkiej Brytanii są wiarygodne - w Polsce swego czasu straszono podatkiem od samochodów spalinowych, powstawały nawet kalkulatory pozwalające wyliczyć stawki 3000zł za starego Diesla- po publikacji Auto Świat wyszło, że wszystkie kalkulatory podatku od samochodów spalinowych był jednym wielkim deep fake bo zostały opracowane w oparciu o ustawę z 2006 roku której PiS nie zdążył przeforsować w Sejmie bo przegrali wybory w 2007 i ustaw trafiła do sejmowego kosza- a 2023 Morawiecki też nie podjął prac nad ustawą o podatku od emisji spali bo zbliżały się wybory w Październiku- a na kalkulatorach podatku od samochodów spalinowych wzbogaciła się garstka Influencerów . Telekomy idą w 4G i 5G- Orange , T-mobile , Plus i Play mają do 2030 wyłączyć sieci 3G ( oszczędności - 4G i 5G zużywają mniej prądu od 3G)

- slawekmod
- 1875...2499 postów
- Posty: 1916
- Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
- Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.
Re: Proszę mi przypomnieć, który to był rok
DAB działa od paru lat, mam w samochodzie radio z DAB ale.. tam nie ma co słuchać (dla mnie nie ma tam instersującej stacji) Wygląda na to że albo nadawcy szczególnie prywatni nie chcą albo z jakiejś przyczyny nie mogą nadawać w DAB. Szkoda.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Re: Proszę mi przypomnieć, który to był rok
Zainteresowań mam kilka. No, OK, jednym z nich była telewizja satelitarna. Była bo to już upadło i powoli dogorywa. Od kilkunastu lat równi pochyła w dół. Coraz szybsza.
Co do zaniku tradycyjnej radiodyfuzji. Telewizyjne pasmo UHF to całkiem niedawno było 474 - 862 MHz. Dziś w EU to tylko do 694 MHz. Tu wystarczy tylko śledzić poczynania urzędników brukselskich. Dodam jest silny nacisk aby jeszcze więcej zabrać oficjalnie w tego pasma dla GSM. Co lepsze to u nas dokonano jeszcze kanibalizmu pasma III VHF, przeznaczonego dla DAB/DAB+ na rzecz DVB.
Co do radia. Platformy cyfrowe zrezygnowały praktycznie w emisji stacji radiowych. Zastąpiły je radiem internetowym.
Przed erą serwisów streamingowych to na satelicie w DVB-S były tematyczne radia a raczej serwisy streamingów muzycznych. Szczyt takich ofert to tak 1997 - 2002. Od 2004 roku powolne zwijanie. Po 2015 roku w zasadzie już totalny upadek.
Wracając do satelity - doskonale wiem co było na orbicie jeszcze 5 lat temu, 15 lat temu. Pewne gęsto obsadzone pozycje, dość ciekawe niekiedy w zasadzie to dziś tylko puste transpondery. Satelitarne pasmo C, raz że wysoce odporne na warunki pogodowe a dwa wiązka obejmująca tak z 1/4 do 1/3 obszaru kuli ziemskiej to już tak naście lat temu oficjalnie UE "zlikwidowała" zezwalając wbrew "genewskiemu" planowi częstotliwośći radiowych na inny użytek uniemożliwiający odbiór tych emisji. Stosowny międzynarodowy regulator w tej kwestii skapitulował, był bezradny. Urzędnicy a raczej zatrudnienie na nasz koszt lobbyści w PE zrobili co chcieli.
Platformy płatne TV. Ratowały się obecnością i ofertą w kablówkach ale i to już jest koniec. Są dwa wyraźne trendy - pierwszy to jest grupa młodzieży które telewizji nie chce, nie kupuje. Druga to rezygnacja z płatnych/kodowanych kanałów TV. Tradycyjna TV to już tylko starsi ludzie. Ew grupa najniżej wykształcona, dla której uruchomieni coś innego niż FB i selfie na smartfonie jest za trudne.
Nadawcy powoli już likwidują, ograniczają swoją tradycyjną ofertę. Nacisk idzie na oferowanie usług streamingowych przez internet. Dla przykładu - Canal+ który kupił ostatnio np M7 Group to teraz chce pośpiesznie pozbyć się już rozsyłu via sat poprzez szukanie nabywcy byleby jeszcze na tym cokolwiek grosza przytulić. Zaś potężnie inwestuje w streaming internetowy. Rozsył w kablówka to powielenie oferty nadawanej przez satelitę. Wielu nadawców kanałów TV dla wersji HD oferowali dosył do kablówek tylko przez internet. W to jeszcze kablówki inwestowały czyli w konwersje jednej stacji z medium internetowego na standard DVB w swoich multipleksach (każdy kanał pasma UHF to jeden multipleks). Inne usługi powszechnie nazywane nielinearnej telewizji to niestety operatorzy jedynie będą mogli pośredniczyć w oferowaniu "internetu" (celowo w cudzysłowach, bo to taki internet w jedną stronę, swojego NAT, stałego IP no nie, za wszelką cenę nie wolno).
Odwracanie się od nawet kablówek to już dość stary trend. Okolice 2005 roku. Znajomy kupił mieszkanie o dewelopera. Mieszkańcu twardo i jednomyślnie się sprzeciwili wejściu operatora kablówki do budynku. Już wtedy. Miejscowy potentat z mojego grajdoła wywalczył by rada miasta zakazała posiadania przez mieszkańców w sporej miasta jakichkolwiek własnych anten. Tzw rewitalizacja i tylko jeden jedynie służy kabelek z drogą ofertą jednego jedynie słusznego operatora pośrednika. Tylko usługi od jednego jedynego operatora, pośrednika do wszystkiego nawet naziemnej TV (zapłącić za to trzeba i to słono). Spółdzielnie mieszkaniowe to ochoczo już dwie dekady temu zakazały posiadana własnych anten. Złoty biznes się kurczy to stąd te "mafijne" metody.
Jeszcze jedno rok 2007, remont jednej ulicy, grupa zabudowy pierzejowej przy tej ulicy została pozbawiona mediów jak kablówki, tradycyjna telefonia, "przewodowy" internet. (projektant nie zaprojektował żadnych tras kablowych poza energetycznymi, gaz i wodk-kan zaś wszystkie dotychczasowe były "kolizjami" które trzeba było fizycznie zlikwidować) Mieszkańcy naiwnie myśleli, że sąd będzie po ich stronie. Niestety mylili się. Przegrali. Sąd za każdym razem orzekał, że przecieź jest sieć komórkowa wiec niczego im nie zabrano.
Wróćmy do sat. 20 lat temu to były w tradycyjnej telewizji było PPV, timeshifting. Niemieska platforma Df-1 oferował kanały telewizyjne z wieloma ścieżkami video (!). Alternatywne firmware'y do tunerów sat te stare jak DVB98, DVB2000 jakoś to ogarniały ale już firmware'y linuksowe na samym początku XXI wieku po prostu to wspierały. Nawet fuzja z Premiere czyli już pod nazwą Premiere World nic w tej kwestii nie zmieniło się jeszcze. Sprzedaż pakietu do Sky Networks i koniec tej formy nadawania łączącego PPV i timeshifting, koniec streamingu muzycznego via sat. Ba przypomnę jeszcze że w tamtych latach prężnie funkcjonowały serwisy interaktywne w pakietach telewizyjnych. Dziś już tego nie ma. Była skrajnie nieudolna próba naśladownictwa nazwana HbbTV. Ale to naprawdę od samego początku skrajne nieporozumienie by koniecznie tunerem telewizyjnych uruchamiać odbiór streamingu internetowego.
Niestety koncerny medialne i biznes związany z tradycyjną telewizja nawet nie próbuje być kreatywny. Cofa się w rozwoju oddając całe pole internetowemu streamingowi. Tzw smart TV jest przykładem nieudolności która pogrzebała pomysł jeszcze przed uruchomieniem. Jakiś czas temu pokazywałem że prosty stick (nie USB stick ale HDMI stick) z androidem albo nawet malinka z XBMC/Kodi plus przeglądarka internetowa a do tego dostęp do internetu a otwierało szeroko oczy że ten szajs o nazwie smartTV to tylko przepłacanie i spore przepłacenie do kupionego TV.
Astrahując od powyższego. Przecież sama telefonia komórkowa to też specyficzny rodzaj radiodyfuzji. W nim mamy "internet" (celowo cudzysłowy bo w tym internecie totalnie zablokowano możliwość postawienie przez abonenta/klienta serwera internetowego, podobne utrudnienie to kablówki robią ze swoim "internetem" w trosce o "dobro klienta" - routery od kablówek nie pozwalają praktycznie niemalże niczego skonfigurować, a niektórzy operatorzy kablówek cenzurują ordynarnie swój "internet" - transparent proxy na to pozwala).
Dawno już to zrobili w Polsce. Ba nawet publiczne radio to najpierw uruchomiło radia internetowe, którymi potem zapełniano multipleksy DAB. ITI dekadę temu nawet próbowało swoich abonentów całkowicie odciąć od tradycyjnie emitowanego (choc cyfrowo) radia na rzecz jedynie tylko radia internetowego w swoich usługach. Po kilku latach łaskawie jedynie przywrócono dostęp do niewielkiej grupy stacji radiowych w tradycyjnej formie emisji (i to tykko dlatego że pozycja ITI glebła w produkcie NC+ który już wrócił do dawnej nazwy).
To tylko życzeniowe myślenie znikomej mniejszości o zanik której niedługo zatroszczy się biologia. Nie obraź się bo to tylko bezlitosne stwierdzenie faktu. Ja też jestem w tej niszowej grupie tyle że ja się nie łudzę, że ma być rzekomo inaczej. Jedna rada jak na coś nie mamy realnie wpływu to nie przejmujmy się tym. Szkoda tego krótkiego życia. Lepiej się przejmować tym na co mamy wpływ.
Jeszcze w połowie lat 90-tych było normą że treść dostępna odpłatnie to zero reklam. Nie że reklam przerywających treść ale nawet np. pomiędzy filmami, transmisjami meczów itd. Ba, pierwsza połowa lat 90-tych i poległa na prawie europejskim oraz mentalności ludzi taki DAT. Uznano że blokowanie kopiowania cyfrowych danych narusza konstytucyjne praca obywateli EU. W USA już nie ograniczało wiec wielkie koncerny, szczególnie Sony po prostu olały kompletnie UE.
Druga próba to samo DVD, na samy początku a raczej przed startem komercyjnej sprzedaży zaplanowano że odtwarzacz ma mieć łącze (no jeszcze nie internet wtedy więc modem w odtwarzaczu i linia telefoniczna !) i jak sobie kupisz film na płytce to nadrzędny organ sprawdza ile razy odtworzyłeś nie tylko cały film ale ile razy konkretna scenę/fragment filmu. Tylko określona liczba odtworzeń a potem wrzuć monetę. Co gorsze to wtedy już nie że to jakieś tam prawa ograniczało ale fakt że internet nie był jeszcze powszechnym medium a stale połączony modem blokujący linię telefoniczną tylko realnie to szaleństwo zatrzymał. Już w okolicach 1998 roku to wiele kanałów płatnych zaczęło już przerywać reklamami treści. Rok 2000-2002 i niestety ale na kanałach nazywanych premium już pojawiły się reklamy - OK pomiędzy pozycjami programowymi ale już około 2010 roku HBO nahalnie na ekranie emitowanego filmu umieszczało paski reklamowe.
Gdyby był jakikolwiek opór nie byłoby tej progresji że za oglądanie reklam płacisz. Za dostęp do gównianego skajnie już zideologizowanego National Geographic Channel musisz zabulić ale masz tam co chwilę reklamy za które zapłaciłeś. Ktoś protestuje? Nie. to jedynie Discovery Network upada bo po 2000 roku zarżnęli całkowicie swoją ofertę. (Wojny magazynowe, wedding channel czy kardashianki - qźwa kto to ogląda? - widać sporo, że to się opłąca emitować jako nośniki reklam) itp...
YouTube już idzie po bandzie. Masz zapłacić by reklamy nie tylko nie był na początku ale nawet kila razy w trakcie odtwarzanego wideoklipu trwającego 5 minut. Ja postawię kratę piwa, że za kilka lat to nawet ja kupisz premium to będziesz miała przerywany klip reklamą, nie tylko na YT. Młodemu pokoleniu w ogóle to nie przeszkadza. Argument, że "konkurencja" przejmie jest śmieszny. Ten "konkurent" to tylko inna kieszeń w tych samych spodniach. Pamiętam koniec lat 90-tych, specjalistyczne "zachodnie" czasopismo dla branży telekomunikacyjnej bliższej internetowei, WAN itp. Piękny diagram zależności finansowych (bezpośtednich i pośrednich) nadawców TV. Konkurenci jak C+ i HBO to żadni konkurenci dla siebie, te same kreseczki prowadziły do tych samych bonzów finansjery jako głównych faktycznie udziałowców.
OK jest pena moda hipsterska wrogo nastawiona (ale tylko na pokaz - dla szpanu, dla podniesienie swojego niskiego ego przed innymi) do serwisów streamingowych. Ba na siłę kupię kasetę z muzyką mimo że jakość "nagrania" tragiczna, albo vinyla gdzie wydawca nawet nie zrobił odpowiedniego masteringu pod taki nośnik, ale to nie przeszkadza zaszpanować przed innymi. OK, tak przyznam rację jest problem ale innych i tu podam przykład muzyczny (ja to "progresiak" ale progmetal jest tez OK obok symfonicznej progresji, multinstrumentalnych plumkań więc i specyficzne odmiany "kuźni" mnie trochę kręcą) - Marko Hietala (no qrcze mam cały czas "w uszach" świetnie dopasowany głosowo w duecie z Hansi Kursch'em w River of Time na koncercie Ayreon Universe - polecam), radzę poczytać co powiedział o tym jak korporacyjność w mediach zabija muzykę. Owszem wskazał na oczekiwania serwisów stremingowych ale to jest szerszy problem. To zło trwa w już nasilonej formie od dwóch dekad.
Większość wytwórni płytowych zlekceważyła to co Jobs od nadgryzionego jabłuszka zaoferował. Ci co zignorowali zniknęli z rynku. Resztę przejęły korporacje niszcząc muzykę. Muzyka a tym bardziej radość tworzenie i wykonywania zeszła do podziemi ale tu technologia cyfrowa przyniosła swoiste "wyzwolenie". Jeszcze raz przytoczę Arjena Antoniego Lucassena czyli min. Ayreon, Star One... Jego projekty muzyczne to współpraca z wieloma muzykami - teksy utworów rozpisane na wiele ról przydzielonych różnym zaproszonym wokalistom, ale także inni muzycy i co goście współtworzą, muzykę do tylko nakreślonej wstępnie przez Arjena koncepcji. Nagrywanie jest "rozproszone". Cyfrowe studio na to pozwoliło. Nikt nie musi jechać przez poł świata do studia nagraniowego. Ci zaproszeni to już mają swoje własne ministudia w domu. OK pewnych speców potrzebuje by zrobić mastering na CD, BR z hi-res audio, wielokanałowj edycji, vinyla. Ale to już jużo tmy jako powstanie całość. to już jest stadardem.
Nośniki audio, video. Blueray nie uratował upadku nośników. No jeszcze jest "łąbędim śpiewem" dla muzyki wydawanej na krążka gdzie masz i mix stereo, i wielokanałowy i hi-res, plus ogrom "extrasów" (OK maintream popu to jeszcze krążki bo tu docelowy target jest oporny na zmiany, któych nie potrafi ogarnąć). W przypadku niektórych tytułów oprócz nowoczesnego miksu wielokonałaowe to jeszcze mamy renesans dawnego kwadro. Ale nie zmienia to faktu, że tłocznie płyt się zamykają. Nie tylko CD, bowiem CD wydaje się obok web release (lossless oczywiście) tylko jak odpowiednio wielu zabookuje chęć kupna na nośniku. Taka grupa rak The Flower Kings i ich jeden utwór trwający coś ponad 60 minut. No jak to na vinylu zmieścić. Transatlantic na ostatniej trasie koncertowej to pod niestety edycje CD musiał wprowadzić sztuczne przerwy w prezentowanym materiale muzycznym. W przypadku strumienia danych czy plików to tylko sky is the limit a nie rozmiar nośnika. Karta mcroSD 1TB już dla mnie ciasnawa jest w odtwarzaczu. A unikam formatu DSD bo on nic nie daje (nie można wykorzystać pełnej teoretycznej skali dynamiki bo rosną szybko zniekształcenia THD, to wymusza inny mastering jak najdalej od loudness war wiec to nie DSD czyli pierwotnie SACD czyli DSD64 bazujace na 44.1kHz czyli 2.8224 MHz jest cudowne ale inny mastering sprawia, że to lepiej subiektywnie brzmi). Z DSD to tylko producenci pamięci masowych i dostawczy szerokopasmowego internetu się cieszą. (Podobną ściema jest stratny kodek MQA gdzie nacisk jest na DRM napakowanego sterydami).
Tak jak upadły tłocznie winyli i ktoś przeznaczone maszyny na złom kupił to trzeba było wskrzesić modę na winyle. Tak teraz za trochę będzie moda na płyty CD, DVD, BR. Jako audio- i wideofilskie. Nie czy, tylko którego dnia to się stanie.
Nawet po kodekach audio widać zmiany. Podstawowy uniwersalne kodek jaki się współcześnie używa dla muzyki to Vorbis Opus. I tu ciekawostka, tylko 16 bitów i tylko 48kHz, tak brak wsparcia dla 44.1kHz. Dlaczego? Bo słusznie wyjaśniają. Archiwizowanie muzyki to żadna stratna kompresja obecnie. Pamięci masowe są tak duże i tanie zarazem, że ogromne kolekcje da się upakować na tanim dysku albo małej karcie microSD. Zaś stratna kompresja to pod przenośne urządzenia i mobilny internet. A tu mamy dziadowski świat ARMów i jeszcze bardziej dziadowskiego Androida, które API audio kompletnie nie nadaje się do odtwarzania muzyki. Procesory ARM nie potrafią wygenerować poprawnego taktu 44.1kHz (88.2kHz, 176.4kHz) dla danych słanych układów DAC po I2S. Jednie 48 kHz (96kHz, 192kHz). Android w swoim "audio" to jeszcze nie radzi sobie za bardzo z więcej niż 16 bitami. Tak samo jest w podstawowym API audio w Windows. Ale dla Windows mamy alternatywy. Co gorsze Android nie umie z czymś "lepszym" po USB - o sterownikach Thesycon zapomnijmy tylko słabiutkie i archaiczne Amanero ale to w Windows bo w Androidzie nawet tego zazwyczaj nie ma). Zaś największy problem Androida to brak gapless (nawet w lossless formatach - bo gapless w lossy to przerasta współczesną generację "programistów", u których mamy postępującą coraz szybciej wsteczną ewolucję mózgu) czyli jak muzyka to tylko do składanek singli jedynie. Koncert, utwory połączone to przerwy (a że nadal jest niezrozumiałe używanie MP3, które do audio się nie nadaje to najprostszym zabezpieczeniem przed "piractwem płyt" było zrobienie TOC z podziałem na 99 utworów, bo zo za każdym razem przerwa.... najprostsze bo gawiedź nie umie nic innego niż MP3 albo i nawet AAC).
Generalnie kodeki stratne to obecnie jedynie próba używanie Bluetootha dla słuchawek. Nadal to jeszcze dalekie od obecnie rozumianego Hi-fi a hi-res jest nieosiągalne. Problemem jest mizerota samego Bluetooth. Masówka marketowa to nawet nie wspiera możliwości Bluetooth 4 a co to mówić chociaż o 5.2. Ale te kodeki już odeszły od algorytmów jakie dały początek MP3.
Był okres wielu stacji radiowych internetowych nadający bezstratnie czyli we FLACu. no ale kasa się nie zgadzała. Teraz to MQA bo "taniej". To jak pisałem kodek stratny, ale nie bazujący na rozwiązaniach z kodeków bla lepszej jakości audio przez Bluetooth. Wielką zaletą dla "nadawców" jest to że jeden strumień może zawierać dane o stopniowej utracie jakości. Bełkot marketingowy nazywa to foldingiem odpowiedni cukrząc. Co gorsze lobbing powoduje że DAC'i mają już wklejany sprzętowe dekodowanie MQA szczególnie DAC'i integrowane z wzmacniaczami audio (plus cyfrowa kompensacja THD jakie się pojawiają na wyjściu - tak dodatkowe ADC - kostki firmy ESS jak ES9219, fakt faktem rewelacyjne kości DAC z racji najskuteczniejszej eliminacji jittera). Już nawet to DRM+ to niezbyt super ficzers gdyż kodeka programowanego brak - coś jak CI+ i ECP w telewizji. Ten "folding" to największa zaleta dla emitenta strumieni. Zabezpieczeniem treści jest to, że dekodowanie jest na razie tylko sprzętowe. No nie ma możliwości przepuszczenie zdekodowanego strumieni przez DSP (nie tylko np. parametryczny equalizer ale korekta wad akustycznych pomieszczenia) więc te niedogodność się "tłumaczy" studyjnym brzmieniem.... Z CI+ sobie poradzono bo tak mam w swoim tunerze sat, ale ECP to już nie... (no sat umiera wiec szerzej publicznie lekarstwo na ECP się nie pojawi) ale myślę, że powstanie alternatywny dekoder MQA, który pozwoli nawet nie na skopiowanie strumienia ale i na to jego modyfikację przez DSP. *kontrolowane piractwo jest bardzo potrzebne na trzymanie w ryzach presji podnoszenia cen).
No znowu OT. Ale wróćmy do tego co zrobił pan Jobs, ten od nadgryziony, kwaśnych jabłek. Co powszechnie akceptuje maładioż? No odsłuchiwanie swojego ulubionego kawałka za każdym razem płacąc za to. Kurtyna!
(Jak to było w anegdotce o tym jak powstało MGM, żona jedno ze współzałożycieli - urodzonego gdzieś w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego OIDK - wróciła z "zakupów", na których zobaczyła kino. Do swego chłopa rzekła ponoć, że to świetny geszeft jest, bo ludzie płacą za towar z góry nie widząc go i nie mogą reklamować jakości produktu. Coś w tym jest...).
OK będą tacy jak ja na przykład ale ja to nisza nie zagrażająca "biznesowi". Ba pewna kontrolowana nisza piractwa jest konieczna by pazerność skutkująca windowaniem cen nie zabiła geszeftu. Wydanie ogromu kasy na walkę z nisza piratów nie ma sensu gdyż nie gwarantuje że spodziewany wzrost przychodów pokryje wydatki na taką walkę. Mi już niewiele zostało z bytności na tym padole (za niecałe półtora roku 60-tka na karku) więc mam to głęboko w rzyci. Szkoda że źródełka lampa szybciej wyschły.
W sumie to proponuję zakończyć te dywagacje bo one nic nie wniosą. Możemy pogadać na przykład o muzyce bo w sumie to temu powinno służyć to forum de facto (no plus ratowanie zabytków techniki).
OT - powołałem się na duet Marko Hietala i Hansi Kursch. To chociaż dla formalnego porządku zapodam linka (trzeba przetrzymać jakoś reklamy): https://youtu.be/bieFc3WhBKw
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7353
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Proszę mi przypomnieć, który to był rok
Jakie reklamy?
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Proszę mi przypomnieć, który to był rok
Te które wciska na początku YT jak nie opłaciłeś haraczu zwanego YT Premium
.....

- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7353
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Proszę mi przypomnieć, który to był rok
U mnie nie ma reklam bez płacenia haraczu.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Re: Proszę mi przypomnieć, który to był rok
Nie zapłaciłeś za reklamy, to ich nie masz 
U mnie też się uruchomiło bez reklam.

U mnie też się uruchomiło bez reklam.
Odbiornik TV na 2 tranzystorach/lampach: Prima II/Prima III:
viewtopic.php?f=16&t=29213
viewtopic.php?f=16&t=29213
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2236
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Proszę mi przypomnieć, który to był rok
Witam!
Ja to się cieszę, że uwolniłem się od CANAL+, oferta zawarta w pandemii COVID-19, jak się okazało, to na bardzo niekorzystnych warunkach.
Mam jeszcze tuner na ENIGMA 2, Zgemma 4k, wejście na moduł CI+ i, co ciekawe, dekodował on DRM-y i pliki ts. szło zgrywać po LAN.
Ale to historia, u mnie TV oglądają tylko rodzice, ojciec jest wręcz uzależniony od TV, w starym domu nieraz ustawiłem antenę SAT w zacinającym deszczu, na mrozie albo w czasie burzy....bo sobie wypił i musiał obejrzeć jakiś głupi western, choć płyt DVD z westernami jest u nas ponad setka, z "Gazety Wyborczej".
W grudniu 2022 roku podłączono mi Orange FTTH via Fiberhost, więc zmieniłem psującego się Funboxa 6 na porządnego Fritz Box 3490(ONT się nie psują, routery Orange to ścierwo), mam wiele komputerów, mam TV 4k TCL z dychawicznym Android TV, kupię raczej STB od Xiaomi, bo stary PC za TV mnie doprowadza do szewskiej pasji, bo się zaczął psuć, fotowoltaika mu zaszkodziła i nawet nowy zasilacz nie pomógł.
Dziś doszedł router z funkcją bramki GSM, czyli mam internet LTE i telefon stacjonarny w jednym, po ojcu wziąłem abonament za 20zł, który on i tak chciał wypowiedzieć, kilkadziesiąt GB transferu tam jest, a zapasowe łącze jest potrzebne, raz, że wpływ Bałtyku, dwa to wojskowi kierowcy debile, zrywane światłowody a wiosną gazownicy koparką światłowód przerwali, kilkanaście godzin 3 gminy bez internetu.
Ale nikt już mnie nie namówi na "telewizję linearną", NIGDY
Żebym ja słuchał reklam preparatów na potencję i nietrzymanie moczu, płacąc za to ścierwo
.....mam 41 lat, jak ktoś ma o tyle więcej, to będzie płacił za to badziewie, jeszcze oglądał/słuchał mediów o.Rydzyka jak moja śp. Babcia, niestety Kaszuby Południowe i ogólnie Pomorze Gdańskie mają tą głupotę głęboko zakorzenioną, dużo ludzi ma wykształcenie podstawowe a nawet niepełne i to oni potrzebują "mediów religijnych" i serialowych.
Mnie już na ten haczyk nie złapią ale "każdy towar ma swojego klienta", w pandemii umarło dużo ludzi 60+, co widać w spadkach sprzedaży platform cyfrowych i kablówek.
Ja to się cieszę, że uwolniłem się od CANAL+, oferta zawarta w pandemii COVID-19, jak się okazało, to na bardzo niekorzystnych warunkach.
Mam jeszcze tuner na ENIGMA 2, Zgemma 4k, wejście na moduł CI+ i, co ciekawe, dekodował on DRM-y i pliki ts. szło zgrywać po LAN.
Ale to historia, u mnie TV oglądają tylko rodzice, ojciec jest wręcz uzależniony od TV, w starym domu nieraz ustawiłem antenę SAT w zacinającym deszczu, na mrozie albo w czasie burzy....bo sobie wypił i musiał obejrzeć jakiś głupi western, choć płyt DVD z westernami jest u nas ponad setka, z "Gazety Wyborczej".
W grudniu 2022 roku podłączono mi Orange FTTH via Fiberhost, więc zmieniłem psującego się Funboxa 6 na porządnego Fritz Box 3490(ONT się nie psują, routery Orange to ścierwo), mam wiele komputerów, mam TV 4k TCL z dychawicznym Android TV, kupię raczej STB od Xiaomi, bo stary PC za TV mnie doprowadza do szewskiej pasji, bo się zaczął psuć, fotowoltaika mu zaszkodziła i nawet nowy zasilacz nie pomógł.
Dziś doszedł router z funkcją bramki GSM, czyli mam internet LTE i telefon stacjonarny w jednym, po ojcu wziąłem abonament za 20zł, który on i tak chciał wypowiedzieć, kilkadziesiąt GB transferu tam jest, a zapasowe łącze jest potrzebne, raz, że wpływ Bałtyku, dwa to wojskowi kierowcy debile, zrywane światłowody a wiosną gazownicy koparką światłowód przerwali, kilkanaście godzin 3 gminy bez internetu.
Ale nikt już mnie nie namówi na "telewizję linearną", NIGDY




Żebym ja słuchał reklam preparatów na potencję i nietrzymanie moczu, płacąc za to ścierwo

Mnie już na ten haczyk nie złapią ale "każdy towar ma swojego klienta", w pandemii umarło dużo ludzi 60+, co widać w spadkach sprzedaży platform cyfrowych i kablówek.
Re: Proszę mi przypomnieć, który to był rok
Zapomniałeś o podpaskach i o cudownych żelów na menopauzęSzrot majster pisze: ↑pn, 19 sierpnia 2024, 23:55 Ale nikt już mnie nie namówi na "telewizję linearną", NIGDY![]()
![]()
![]()
![]()
Żebym ja słuchał reklam preparatów na potencję i nietrzymanie moczu, płacąc za to ścierwo.....

A tak na poważnie, po co Ci telewizja, ja od ponad 40 lat żyję bez tego i jest mi z tym dobrze, mam czas na inne, ważniejsze rzeczy.
Üdv
Macska
Macska
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Proszę mi przypomnieć, który to był rok
Cieszę się,że rozpętałem jednym prostym pytaniem
zajadłą dyskusję.
Mam nadzieję,że Wszyscy poczuli się lepiej.
Między wierszami znalazłem także odpowiedź na moje
pytanie.
Dziękuję.
Pozdrawiam Wszystkich uprzejmie.
Jacek
zajadłą dyskusję.
Mam nadzieję,że Wszyscy poczuli się lepiej.
Między wierszami znalazłem także odpowiedź na moje
pytanie.
Dziękuję.
Pozdrawiam Wszystkich uprzejmie.
Jacek