A nie myślałeś o przetwornicy?
Na wiadomych portalach można kupić chińskie przetwornice podwyższające napięcie za grosze jak na przykład i z nich można by zbudować potrzebne zasilanie. Ja tak właśnie chciałbym zrobić.
Niestety, tego typu przetwornice dość mocno zakłócają, mój znajomy zastosował coś takiego w amplitunerze Elizabeth do zasilania taśmy LED zamiast żarówek 6,3V. Powodowała one dość silne zakłócenia w odbiorze na falach długich, przez co trzeba było zastosować inne rozwiązanie.
Problem zakłócania istnieje ale da się go zniwelować.
XL6009 zastosowałem w swoim "zestawie baterio-przetwornicy anodowej". Na 4 stronie tego tematu pokazałem jak wygląda spektrum za kilkoma filtrami oraz trochę opisałem postęp prac. Działa bardzo dobrze, lokalne zakłócenia były większym problemem.
Moduły sprzedawane na wiadomych stronach mają ograniczenie do 35V, trzeba zmienić ostatni kondensator na wyższe napięcie oraz poeksperymentować z diodą.
Wczesna wersja.
Druga wersja "EverReady" miała dostać komparator który odłączałby przetwornicę poniżej pewnego napięcia na ogniwie li-ion.
spiga pisze: ↑pt, 11 grudnia 2020, 14:05
Nie chciałem eksperymentować, chciałem zastosować 2 sztuki
Dwie sztuki szeregowo? Na początku też się nad tym zastanawiałem (3 strona) ale radio gra ok przy niższym napięciu (prosta przeróbka modułu da Ci 50V). Z połączeniem szeregowym pamiętaj, że wejście wyjście modułu nie ma izolacji. Nie wiem jaką wydajność miało by użycie dwóch takich modułów ale ładowanie dwóch baterii wydawało mi się problematyczne i szybko porzuciłem ten pomysł.
Modelowałem taki pomysł ale uwzględniając grubość ścianki dwa koszyki na 18650 chyba się tak nie zmieszczą w obudowie Centry. Ogniw Li-ion lepiej nie ściskać na siłę Lepiej dwa pojedyncze ogniwa obok siebie. Będziesz miał jeszcze miejsce na BMS.
Pierwszy pomysł był taki, ze wykorzystam dwa akumulatorki 9V - są mniejsze niż po 2 ogniwa w obudowie i powinny się zmieścić - a o BMS jakoś nie pomyślałem (prawdę powiedziawszy nawet nie wiedziałem o takim zabezpieczeniu - jakoś się nie składało . Ale przemyślę - może 2x3,6V - też nieduże. Najprościej byłoby wziąć 7x9V bez żadnej przetwornicy by nie zastanawiać się nad zakłóceniami, ale przetwornice już zamówiłem, więc tak czy inaczej trzeba będzie się pobawić.
A tak na samym początku myślałem o wykorzystaniu przetwornicy z zasilacza lampy błyskowej - są teraz taniutkie na starociach
SP6GK pisze: ↑pt, 11 grudnia 2020, 16:24
radio gra ok przy niższym napięciu (prosta przeróbka modułu da Ci 50V).
Ciągle uzupełniam post - sprawdziłem - mam mieć przetwornice na max 40V, ale rzeczywiście można by zmienić diodę scottky'ego na inną zg. z wykazem
spiga pisze: ↑sob, 12 grudnia 2020, 06:52
Najprościej byłoby wziąć 7x9V bez żadnej przetwornicy by nie zastanawiać się nad zakłóceniami,
Stosowanie przetwornic ma sens gdy korzystamy często-i jest to w pełni zrozumiałe.Natomiast w przypadku radia ,,ozdoby,, bardziej sprawdzi się zastosowania porządnych{trwałych} baterii,które w stanie spoczynku wytrzymują lata!całe.Mam TV z pilotem w którym baterie wymieniałem z 20 lat temu{oczywiście jest to zabytek } i ciągle są sprawne.Można kupić np{ https://allegro.pl/oferta/baterie-gp-23 ... 9086859126 } lub podobne i wspólnymi siłami zrobić z cztery zestawy zastępczych baterii ,,pokazowych,, za grosze.Wytrzymają z kilkanaście godzin pracy rozłożone nawet na kilka lat{dotyczy to ,,muzealników }.Miło tak włączyć jedno z kilku stojących na półce,mając pewność że zadziała-z akumlatorami tego się raczej nie da .
Odnośnie zasilaczy do Turysty wzgl.Szarotki,chyba wiemy,dlaczego to łączę,mam dwa pomysły:
z rozbiórki starych magnetowidów są moduły zasilaczy kluczowanych,które dają napięcie
ok 25V i żarzenie na stosowany w nich wyświetlacz próżniowy wieloelementowy VFD.
Wydaje mi się,że wymiary niektórych z nich dałoby się zaadaptować do miejsca na baterię anodową
Szarotki,ewentualnie na wstawienie w podstawkę zasilaczową w rodzaju szarotkowskiej.
Przy okazji: czy jest jakiś sposób, poza drukarką 3D lub prasą wielotonową,na odtworzenie w miarę
wyglądowo podchodzącej obudowy podszarotkowskiej?Ja mam niestety wątpliwości co do tego.
Nie mam sam warsztatu mechanicznego ani znajomego ślusarza,więc wczuwam się w sytuację
podobnych do mnie renowatorów i szukam gotowych rozwiązań do zaadaptowania.
Druga opcja zasilacza anodowego i żarzeniowego do Turysty/Szarotki,ewentualnie-Juhasa i Malwy
z zagubioną przetwornicą:-)
Szukajcie, Koledzy, zasilaczy wtyczkowych Steckernetzgeraet od starych telefonów bezprzewodowych
Siemensa Megaset i Gigaset.Bywają na wiadomych aukcjach.Niektóre mają napięcia wyjściowe
po 40V dwa razy.Na całkiem dla tych tu celów przyzwoitych natężenia.Są TRANSFORMATOROWE.
Inne mają niższe napięcia,ale dwa i można je powielić albo dopasować dwa połączone uzwojeniami
niskonapieciowymi tak,aby napięcie wyjściowe było za wysokie, do zredukowania na dzielniku lub
jak w Szarotce,w miarę wysokim rezystorem filtra.W Szarotce w zasilaczu zmierzyłem luzem,
było ok.150V.Są też zasilacze niemieckie od urządzeń ISDN,obecnie - przestarzałych,na wiadomych aukcjach,
tam jest od razu 90V stałe wymagane.Wydaje mi się,że dwa zasilaczyki transformatorowe wmontowane
w żelazną puszkę wygiętą z "ocynku" lub zlutowanej puszki ocynowanej po owocach i z wyjściami przepustowymi
oraz otworami wentylacyjnymi,wstawione za baterię anodową 67,5V albo -w dwie puszki połączone ramką
metalową, obchodzącą głośnik Szarotki i odpowiednio inaczej w Turyście spełniłyby rolę nie siejącego
zasilacza anodowo - żarzeniowego.
Przy okazji,jako,że była wzmianka o przeróbce dławika na transformator,czy da sie wykorzystać cewkę i
DZIELONY rdzeń stycznika na 220V na dowijkę do transformatora głośnikowego ZE SZCZELINĄ?
Nie trzeba by żmudnie rozbierać rdzenia i jeszcze żmudniej go potem składać na szczelinowy.
Potrzebuję wysokoomowy transformatorek głośnikowy do Szarotki i podobny pod lampę w rodzaju EL95,
EL42 itp.Może to Kolegów zainteresuje.Bywa tu nieraz mowa o ELL80,czyli 2xEL95.Więcej się w bańkę
nowalową upchnąć nie da.Pozytywne ewentualnie doświadczenie przyda się Kolegom zainteresowanym
powyższymi lampami.Styczniki na 220V bywają na szrocie.I wiadomych aukcjach.
Wszystkiego najlepszego Kolegom na Nowy Rok 2021.Przy tej okazji.
Jacek"ballasttube"
Wygląda na to, że tkwiliśmy jednak w błędzie, co do pierwszeństwa "Turysty" jako pierwszego polskiego odbiornika turystycznego. Oto bowiem PZT już w 1934 roku produkowały pokazany tu model :
Valdi5 pisze: ↑pn, 1 lipca 2024, 14:45
Poszukuję schemat ATM Turysta, na triodzie się już nie wyświetlają, albo tu proszę lub na: majorlwp@onet.eu . Dzięki
Przepraszam, długo się nie logowałem i dopiero teraz zobaczyłem twój post.
Dla zainteresowanych, mam w planach dodanie większej ilości zdjęć i opisów moich odbiorników, obecnie jest tylko niepełna galeria bo strona jest głównie poświęcona elektronice.