Rozcokołowanie lampy
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Rozcokołowanie lampy
Trafiła mi się lampa szklana z cokołem bakelitowym,
której ktoś poprawiał mocowanie w cokole Kropelką.
Lampa wygląda przez bańkę na dającą szanse naprawy
poprzez naprawę połaczeń w cokole,ale do tego
trzeba ją rozcokołować. A Kropelka nie chce puścić.
Co Koledzy by proponowali, aby to połączenie klejone
bezpiecznie dla lampy rozłączyć?
Poproszę o odpowiedź i pozdrawiam Kolegów.
Jacek
której ktoś poprawiał mocowanie w cokole Kropelką.
Lampa wygląda przez bańkę na dającą szanse naprawy
poprzez naprawę połaczeń w cokole,ale do tego
trzeba ją rozcokołować. A Kropelka nie chce puścić.
Co Koledzy by proponowali, aby to połączenie klejone
bezpiecznie dla lampy rozłączyć?
Poproszę o odpowiedź i pozdrawiam Kolegów.
Jacek
Re: Rozcokołowanie lampy
Rozpuszczalnik do klejów cyjanopanowych ?ballasttube pisze: ↑sob, 6 stycznia 2024, 00:45 Trafiła mi się lampa szklana z cokołem bakelitowym,
której ktoś poprawiał mocowanie w cokole Kropelką.
Lampa wygląda przez bańkę na dającą szanse naprawy
poprzez naprawę połaczeń w cokole,ale do tego
trzeba ją rozcokołować. A Kropelka nie chce puścić.
Co Koledzy by proponowali, aby to połączenie klejone
bezpiecznie dla lampy rozłączyć?
Poproszę o odpowiedź i pozdrawiam Kolegów.
Jacek
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Rozcokołowanie lampy
Dziękuję, Kolego Piotrze, za odpowiedź i pozdrawiam.
Jacek
Jacek
Re: Rozcokołowanie lampy
... a czym można skleić cokół z balonem szklanym lampy ? Domyślam się, ze Kolega po rozcokołowaniu lampy zechce cokół przykleić zgodnie ze sztuką
.

Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Rozcokołowanie lampy
Kolega Lisor:
osobiście stosowałem epidian i nawet ...gips.
Dla mocno nagrzewającego się E-Urdoxa.
Oczywiście musiało to dobrze wyschnąć potem.
Przed przepuszczeniem prądu przez taki cokół.
Nie było to elastyczne połączenie, ale od Urdoxa
nie wymaga się braku mikrofonowania:-)
Mnie się tu użycie cyjanopanu nie sprawdzilo.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek
osobiście stosowałem epidian i nawet ...gips.
Dla mocno nagrzewającego się E-Urdoxa.
Oczywiście musiało to dobrze wyschnąć potem.
Przed przepuszczeniem prądu przez taki cokół.
Nie było to elastyczne połączenie, ale od Urdoxa
nie wymaga się braku mikrofonowania:-)
Mnie się tu użycie cyjanopanu nie sprawdzilo.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7357
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Rozcokołowanie lampy
Alek oferował kiedyś na forum kit gliptalowy do klejenia cokołów. Opublikował też przepis na swojej starej stronie na serwerze Fonaru, niestety już niedziałającej.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Rozcokołowanie lampy
Dziękuję, Kolego Thereminator i pozdrawiam.
Jacek
Jacek
Re: Rozcokołowanie lampy
... poszperałem.
https://slideplayer.pl/slide/11649/
Po zdobyciu żywicy gliptalowej sprawa wydaje się prostą
.
https://slideplayer.pl/slide/11649/
Po zdobyciu żywicy gliptalowej sprawa wydaje się prostą

Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Re: Rozcokołowanie lampy
Niebawem planuję gotować.
.

Re: Rozcokołowanie lampy
... też bym pokosztował tego specjału- zwłaszcza, że mam smakowite kąski do doprawienia.
Ciągle początkujący od kilkunastu lat.
Re: Rozcokołowanie lampy
Zobaczę, ile zostało mi bezwodnika i dam znać.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Rozcokołowanie lampy
A propos: leży u mnie od dawnych czasów dziwny klej.
Za peerelu miał być to jakiś rewelacyjny.
Ale bez instrukcji użycia dostałem.
To wygląda jak lak pocztowy (kto pamięta to jeszcze?)
ciemnobrązowy do pieczętowania przesyłek wartościowych
rozpuszczony i w takim stanie przepuszczony przez sitko
maszymki do mielenia mięsa:-)
Takie dziwne krótkie odcinki cylindryczne o konsystencji laku.
Sztywne w temperaturze pokojowej.
To jest jakaś żywica.
Pod lutownicą się topi, ale jest trudna do opanowania
w tym stanie.
Może z tego opisu się dowiem od Kolegów,co zacz?
Poproszę o odpowiedź i pozdrawiam.
Jacek
Za peerelu miał być to jakiś rewelacyjny.
Ale bez instrukcji użycia dostałem.
To wygląda jak lak pocztowy (kto pamięta to jeszcze?)
ciemnobrązowy do pieczętowania przesyłek wartościowych
rozpuszczony i w takim stanie przepuszczony przez sitko
maszymki do mielenia mięsa:-)
Takie dziwne krótkie odcinki cylindryczne o konsystencji laku.
Sztywne w temperaturze pokojowej.
To jest jakaś żywica.
Pod lutownicą się topi, ale jest trudna do opanowania
w tym stanie.
Może z tego opisu się dowiem od Kolegów,co zacz?
Poproszę o odpowiedź i pozdrawiam.
Jacek
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2945
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Rozcokołowanie lampy
stolarski?
Pamiętam coś podobnego.
doprowadzało sie to do konsystencj płynnej w naczyniu umieszczonym we wrzątku (albo specjalnych "podwójnych" garach")
Pamiętam coś podobnego.
doprowadzało sie to do konsystencj płynnej w naczyniu umieszczonym we wrzątku (albo specjalnych "podwójnych" garach")
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2945
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Rozcokołowanie lampy
P.S. pojęcie konsytencja płynna jest bardzo względnym - to raczej gęste mazidło.
(o ile jest to to o czym mówię)
(o ile jest to to o czym mówię)
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/