Wzmacniacz SE GU-32

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Krzysztof_M
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 579
Rejestracja: wt, 17 października 2006, 09:14

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Krzysztof_M »

Oscylacje nadal mogą być, tylko teraz w paśmie nadakustycznym.
Zbadaj to oscyloskopem bez obciążenia, pod obciążeniem opornikiem jak i różnymi kolumnami, jeśli posiadasz więcej par.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3935
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Marek7HBV »

Warto zwiększyć prąd anodowy zmniejszając rezystor katodowy do 250 omów. Zwiększy to odporność na przesterowanie {zwłaszcza dla głośników 4 omy}, a te parę watów zwiększonego poboru mocy nie są istotne przy fotowoltaice. :D
Awatar użytkownika
Michal_Pol
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 331
Rejestracja: pn, 4 kwietnia 2011, 10:38

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Michal_Pol »

6Ż1P podłączyłeś w triodę? w tym układnie wzm. to ok 25-30x. To lampa w.cz, bez 100-300 om w pierwszej siatce bym nie ruszał.
Druga sprawa to ostry dźwięk, to akurat przypadłość tych wszystkich lamp generacyjnych - bardzo duża zawartość 3h
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Szrot majster »

Krzysztof_M pisze: pt, 17 listopada 2023, 07:35 Oscylacje nadal mogą być, tylko teraz w paśmie nadakustycznym.
Zbadaj to oscyloskopem bez obciążenia, pod obciążeniem opornikiem jak i różnymi kolumnami, jeśli posiadasz więcej par.
Witam!
To nie były typowe oscylacje, a raczej zakłócenia od monitora komputera, zjawisko typowe dla wzmacniaczy uruchamianych na stole.
I było to obecne tylko w momencie, gdy źródło sygnału nie było podłączone, po podłączeniu odtwarzacza MP3 tylko słyszałem brum od kiepskiego kabelka.
Miałem to samo z tranzystorowym wzmacniaczem, u mnie są silne zakłócenia, mam ze 30 zasilaczy impulsowych w pokoju.
Ale oscyloskop podłączę na 4,7R obciążenia i sprawdzę czy coś takiego występuje, ale takie zjawisko daje interferencje z sygnałem audio i wtedy słychać zniekształcenia dźwięku.
Ogólnie u mnie każdy wzmacniacz tak samo się zachowuje, nawet w Tosca 303 po wypięciu wtyczek wejścia w końcówce mocy był ten sam efekt, coś chyba pompa ciepła na dole domu sieje zakłóceniami.
marma2
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 148
Rejestracja: śr, 9 grudnia 2015, 19:10

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: marma2 »

Czyli pozostaje użycie końcówki mocy w klasie D, która wszystkie te zakłócenia przykryje. Oczywiście to był żart.
Pozdrawiam i życzę nieugiętości w dążeniu do celu.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Nie ma żadnych oscylacji na kolumnach 4 omowych.
Niestety mam taki śmietnik w sieci energetycznej, że widać jakiś syf na ekranie oscyloskopu, niezależnie czy wzmacniacz jest włączony czy też nie .
Włączenie wzmacniacza nic nie zmienia, tylko przy podłączonym, kiepskim kabelku audio widać ślady przydźwięku sieci, ale tego nawet nie słychać.
Nie wiem jak zapobiec temu zjawisku, bo mój oscyloskop zbiera śmieci przez długie kable od kolumn, dodam, że nic nie widać, co by było niepokojące, brak zmian po włączeniu wzmacniacza.
Rezystory "na szybko" 220R w siatki lamp 6Ż1P, czułość nieco spadła i dużo mniej szumów, co do ostrego brzmienie, to EF95 była masowo stosowana w sprzęcie studyjnym Telefunkena do lat siedemdziesiątych, stołów mikserskich V72 używały firmy fonograficzne, na przykład DECCA, stąd też podobne brzmienie plyt winylowych z niemieckich śmietników.
Rezystora 250R nie mam "na cito", poza tym, ile by musiał mieć mocy, bo bym coś ugrzebał, 2W 150R mam i 2W 100R, nie chciałbym mieć czegoś, co się przegrzewa bez sensu i śmierdzi spalenizną, ile V by musiało być na Rk?
Bo bym policzył, czy moje rezystory dadzą radę.
Dziś będę robił zasilacz wzmacniacza, układ pobiera maksymalnie 110mA, co łatwo policzyć w kwestii rezystora w zasilaczu.
EF95 niby lampa w.cz.?
Ale dlaczego siedziały masowo w sprzęcie studyjnym?
CHOPIN66
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2105
Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: CHOPIN66 »

Szrot majster pisze: pt, 17 listopada 2023, 13:54 EF95 niby lampa w.cz.?
Bo tak była projektowana w 1942 w USA :D- pierwowzorem EF95 jest amerykańska 6AK5-EF95 jest jej wersją z 1953 .18V 18AK5 miała pracować do 400MHz. Podejrzewam miało to związek z rozwojem radarów w USA w czasie II WŚ. Dlatego EF95 jest lampą w.cz bo do takich zastosowań była pierwotnie projektowana. Tak jak ECC85 też była projektowana do zastosowań w.cz a stosowano ją w układach korekcji barwy tonu chociaż by w odbiornikach Bolero i Tatry :D Tak samo z ECC81 pierwotnie była przewidziana do głowic UKF a z czasem trafiła do audio. 6AK5 do europy sprowadzi Mullard należący wtedy do Philipsa. Widywałem EF94 Zarex pod podwójnym oznaczeniem 6AU6/EF94 prawdopodobnie były to egzemplarze na eksport do USA. PCF82 też była pierwotnie do zastosowań w.cz/ impulsowych w głowicach telewizyjnych oraz w blokach synchronizacji a dopiero później trafiła do audio tak samo było z 300B , G807, P/EL83- były to lampy nadawcze/do pracy impulsowej i po latach trafiły do audio.
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1132
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: OTLamp »

CHOPIN66 pisze: pt, 17 listopada 2023, 16:40 tak samo było z 300B , G807, P/EL83- były to lampy nadawcze/do pracy impulsowej i po latach trafiły do audio.
No nie bardzo. 300B to jest lampa stricte audio, żadnych innych zastosowań od samego początku dla niej nie przewidywano. G807 jest uniwersalną małą lampą nadawczą, nie impulsową i wzmacniacze audio od samego jej wprowadzenia są wymieniane jako jedne z zastosowań. EL83 to szerokopasmowa pentoda wizyjna, więc tym bardziej nie jest lampą nadawczą, choć z racji oddzielnie wyprowadzonej siatki trzeciej bywała stosowana w stopniach ze wspólną siatką (wszystkimi siatkami).
CHOPIN66
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2105
Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: CHOPIN66 »

Fakt co do 300B nie jest lampą nadawczą była przewidziana do zastosowań telekomunikacyjnych. Co do G-807 to masz w 100% rację lampa ta była przewidziana do wzmacniaczy audio oraz używana w we wczesnych radzieckich TV w stopniach wyjściowych linii. EL83 jest pentodą szerokopasmową do wzmacniaczy wizji a także była stosowana w stopniach mocy audio w niektórych TV. W lekki błąd, że jest to lampa nadawcza może wprowadzać użycie jej w konstrukcjach nadajników KF.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Zrobiłem zasilacz, uzyskałem 250V na każdej z anod GU-32 i około 14V spadku napięcia na rezystorze katodowym 340R(2x680R), zastosowane rezystory to 1k 7W i 100R 7W, połączone szeregowo.
Nie będę dokładał kolejnego 100R, choć ich mam sporo, wszystko mierzone przy 235V z sieci energetycznej.
redukcja_napięcia.jpeg
Rezystor w siatce EF95, połączonej w triodę, dałem 220R, na oba kanały tak samo
EF95.jpeg
Skutej jest w postaci mocno zmniejszonej czułości, jak przedtem z palca wziąłem dotknąłem wejścia, to od razu z buczeniem było piszczenie i wycie, teraz normalny przydźwięk 50Hz, co widać na ekranie oscyloskopu.
Przedtem to się zachowywało jak przedwzmacniacz do mikrofonu dynamicznego czy gramofonu z wkładką MM, w końcu szlag by kolumny trafił.
Plus też taki, że na przester to łatwo nie wchodzi, trzeba przywalić sygnałem wejściowym.
Założyłem kontrolki, paczka wysłana 13 listopada , doszła dziś.....nie została na szczęście rozdeptana butem, co w przypadku "listu ekonomicznego" było bardzo realne, za przesyłkę 5,30zł, nigdy więcej Poczty Polskiej :evil:
Kontrolki podłączyłem przez rezystory 3,3k, by nie nadawały się na śmietnik po kilku miesiącach, "sieć" pod uzwojenie wtórne trafa, "gotowość" zapiąłem na trafie głośnikowym do plusa anodowego i do masy, lampa XT45A też założona.
kontrolki.jpeg
trafo.jpeg
Dziś będę robił doprowadzenie sygnału i potencjometr oraz wyłącznik sieciowy, muszę kupić dławicę do kabla, bo wczoraj szukałem, wiedząc, że były....nie znalazłem :evil:
Wartości Rk wolałbym nie zmniejszać, bo fotowoltaika 10kW, a doprowadzenie do samej rozdzielni, czyli kilka-kilkanaście centymetrów przewodu w rozdzielni nie zapewni spadku napięcia, a te latem dobijało do 253V, można zrobić autotrafo z jakiegoś starego trafa 220V/18-26V, bo takie mam.
I tak Uż jest obecnie 6,7V, trochę za dużo ale pal licho, GU-32 i 6Ż1P-EV są lampami wojskowymi i dość odpornymi na takie traktowanie.
GU32.pdf
(605.75 KiB) Pobrany 20 razy
Czyli 6,7V jest w granicach dopuszczalnych przez producenta, zakłady de facto zbrojeniowe.
Co do oscylacji.
Nie ma ich, oscyloskop podłączony do WYŁĄCZONEGO wzmacniacza, który jest podłączony do kolumn Eltax MC-100 kilkumetrowymi przewodami, pokazuje śmieci w postaci szpilek na ciągłej linii, wszystkie te śmieci w okolicach 20-100kHz, czyli syf od zasilaczy impulsowych.
Włączenie wzmacniacza nic nie zmienia, czyli zrobiłem wszystko OK.
Jeszcze jedno....czy prowadzenie wszystkich połączeń żarzenia, USZ i głośnikowy przy pomocy skrętki, pozwoliło mi całkowicie uniknąć przydźwięku?
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Nie idzie tutaj edytować postów, więc dopisuję.
Zrobiłem płytkę z laminatu, która osłania tą paskudną dziurę.
Potencjometr założony, sprawdzone i nie ma przydźwięku.
Jak widać, świecą wskaźniki, zasilanie 6,7V, pobór prądu 70mA, czyli tyle, co nic w tym przypadku :lol:
Jutro dorobię PCB sterującą, mocując ją grubym drutem srebrzonym na minusach mierników, bo musi być łatwy dostęp od spodu.
Przód już się nie zmieni, tył dostanie dławicę do kabla sieciowego.
Okablowałem zasilanie sieciowe, znajdę jakiś odpad blachy na spód obudowy.
Obudowę transformatorów zrobię z laminatu.....siatki nie mam gdzie wygiąć, sam nie mam warunków.
M.jpeg
Tak to będzie wyglądać.
A miał być szajs i ślepa uliczka....bo schemat "nie halo", bo lampa do nadajników i lepsza w PP....tyle, że PP na GU-32 i tak powstanie, to była PRÓBA.
CHOPIN66
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2105
Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: CHOPIN66 »

Wcale do PP nie są potrzebne traf dedykowane do PP bo można zrobić SEPP i użyć traf od SE bądź radiowęzłowych które można kupić po 15 zł szt bądź SEPP OTL z głośnikiem o niskiej impedancji które dość często pojawiały się w japońskich czasopismach. Taki wzmacniacz na oktalowych 6N5S był opublikowany w RADIO 1958.
http://bee.mif.pg.gda.pl/Oktoda/index.php/SEPP
Radiowiec
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 572
Rejestracja: pt, 23 lutego 2018, 17:13

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Radiowiec »

hellcat pisze: wt, 14 listopada 2023, 12:03
Witam!
Hej, Macska ! :D
Awatar użytkownika
hellcat
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 260
Rejestracja: pn, 13 listopada 2023, 12:11
Lokalizacja: BUD/WAW

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: hellcat »

Witaj Radiowcu! :)

Szrot majster, przepraszam że nie w temacie.
Üdv
Macska
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Wzmacniacz prawie ukończony, tylko domek na trafo sieciowe i spodnia blacha do docięcia zostały.
Umocowałem sterowanie mierników wysterowania, oczywiście piękne, zabytkowe rosyjskie diody i potencjometry z PRL-u.
sterowanie.jpeg
Wzmacniacz gra bez przydźwięku sieci, trzeba ucho przyłożyć do głośnika by ślady 50Hz usłyszeć, zasługa umasienia żarzenia i jego prowadzenia przy użyciu skrętki telefonicznej.
Obecne parametry przy zasilaniu 235V to:
Ua=250V
Urk=13V
Us1= -13V
Us2- około 150V
Uż-6,7V
Brzmienie przyjemne, mocy więcej nie wydusi przy tego typu transformatorach, bo to są marne trafa z lampowych magnetofonów szpulowych ZK120/140.
Można kiedyś wymienić na coś przyzwoitego, na przykład Revox czy Tandberg, może jakiś wraczek magnetofonu czy radyjka stereo się trafi w niskiej cenie.
Od EL95 były też OK, ale nic nie widzę na Allegro Lokalnie, co by stanowiło parę, jak już, to tych z ZK120 trochę jest, radia z końcówką SE na ELL80 bym nie niszczył, bo można wstawić QQE03/12 i uratować zabytek.
Ewentualnie jakby zdobyć TG5-38, które było najlepsze z całej plejady transformatorów "telewizyjnych", ewentualnie drugi egzemplarz TG5-46, jeden mam od Kolegi Olkus, bardzo dziękuję za nie :D
TG5-46 występowało w zunifikowanych Neptunach 211, 424, 624 i podobnych, gdzie była lampowa końcówka mocy na PCL86.
Jak ktoś na, to PW proszę, z jednego nic nie zrobi a już mam takie.
Oczywiście na rdzeniu zwijanym
Tutaj fotka "poszukiwanego" :lol: :lol:
TG5-46.jpeg
Może komuś zalega niepotrzebna, samotna sztuka?
A tak wygląda całość
ALL_AMP.jpeg
I w nocy
noc.jpeg
ODPOWIEDZ