Tranzystory o częstotliwości granicznej wyższej od 1 GHz, to już zupełnie inna "liga". Można na nich tworzyć wzmacniacze szerokopasmowe typu aperiodycznego (czyli pozbawione obwodów rezonansowych, a nawet transformatorów dopasowujących w.cz.), o paśmie przenoszenia rządu dziesiątek i setek MHz. Przy pewnych wartościach prądu kolektora można dla nich uzyskać typowe impedancje wejściowe i wyjściowe rzędu np. 50...75 Ω i duże wzmocnienie mocy (Gp, Ga). Określanie wzmocnienia jako wzmocnienie mocy jest z wielu powodów bardzo wygodne w zakresie wysokich częstotliwości, gdyż dla tych samych warunków sterowania i obciążenia (takie same impedancje wejściowa i wyjściowa) pozwala określić faktyczne korzyści stosowania danego wzmacniacza wysokiej częstotliwości. Drugą bardzo ważną informacją jest poziom wnoszonego do toru szumu, czyli parametr NF. Poniżej zamieszczony przez Ciebie załącznik z podkreślonymi przeze mnie istotnymi parametrami. Jak z danych wynika tranzystor ten może mieć naprawdę wyśmienite parametry szumowe i wysokie wzmocnienie w zakresie wysokich częstotliwości, ale by je uzyskać trzeba zapewnić mu odpowiednie warunki pracy, czyli odpowiedni prąd kolektora, tu równy 7 mA i właściwe napięcie emiter-kolektor, w tym przypadku równe 10 V oraz optymalne dopasowanie wejścia i wyjścia. W głowicach radiowych UKF typowe użyte tam tranzystory potrafią być wykorzystywane z prądem kolektora równym od 0,5 mA do 2,5 mA i po wmontowaniu w ich miejsce nawet rewelacyjnego tranzystora w.cz. możemy uzyskać dużo gorsze wyniki niż z tranzystorem oryginalnym. Poza tym są rewelacyjne tranzystory o NF mniejszym od 1 dB, ale w zakresie częstotliwości nowego UKF-u potrafią być niestabilne i bez odpowiedniego dopasowania wejścia i wyjścia mogą się zwyczajnie wzbudzać (często by uzyskać stabilność takiego tranzystora przy częstotliwości ok. 100 MHz konieczne jest zastosowanie na jego wyjściu rezystorowego tłumika w układzie Pi, gdyż bez niego nie uda się wyeliminować wzbudzania się wzmacniacza...). Na pewno nie są to zagadnienia proste do opanowania przez początkującego elektronika, dla którego łatwiejsze może okazać się stosowanie tranzystorów pozornie nieco, a nawet dużo gorszych, ale właśnie zaprojektowanych specjalnie do wzmacniaczy w.cz. głowic radiowych UKF i nie sprawiających takich problemów jak tranzystory nowszych generacji z częstotliwością graniczną liczoną w GHz. Dodam jeszcze, że zmiana punktu pracy tranzystora zmienia jego parametry, czyli optymalną impedancję źródła sygnału i impedancji obciążającej wyjście stopnia.
W wolnym czasie spróbuję ten temat nieco rozwinąć.
Pozdrawiam
Romek