Witam!
Lampa sterująca wybrana

, będzie to rosyjska 6N9S, układu nie będę przerabiał pod ECC81, bo jej nie mam, w ogóle nie mam żadnych ECC, poza zajechanymi ECC85, które po 60 lat pracowały w głowicach UKF-u. Ceny tych lamp sięgnęły szczytu(chyba głupoty, ale jak powiedział Albert Einstein, to głupota jest nieskończona), za to rosyjskich lamp, czy jakiegoś złomu z demobilu NATO, jest ostatnio pełno.....wojna w Ukrainie trwa w najlepsze, magazyny się czyści, lampy raczej się nie przydadzą na tej wojnie, to i ceny niskie, ja zbieram części z demobilu, bo coraz mniej tego, a w stosunku do nowych chińskich są jak Ferrari do Malucha ze starej stodoły.
Rezystor katodowy.....jakiej mocy ma być?
Bo nie mam dużo rezystorów mocy, bo mi niepotrzebne....mam do końcówek mocy i obwodów Zobla(zacząłem kolekcjonować sprzęt UNITRA), 90% rezystorów, które mam, to 1/4W, może w złomie bym coś wykopał, 1kom mam ale 5W, trochę za wielkie.
Kondensatora na uzwojeniu pierwotnym TG nie montuję, bo ucina soprany....jak pasmo nadawanej audycji kończyło się na 6-10kHz, to były takie kondensatory konieczne, by nie świszczało w głośniku, dziś są nawet szkodliwe z w,w. powodu.
Stabiliwolt to dekoracja, ma świecić ładnie w nocy, mam ich pełno, chcę sobie "bezpieczny" świecznik zrobić, tak dla nastroju.
Wzmacniacz nie będzie miał oczek,tylko wskaźniki wychyłowe, bez podświetlenia, moje mają tarcze znaczone farbą okresowego świecenia, radowej już się nie stosuje, moje mierniki pochodzą z lat 70-tych, są niemieckiej firmy Gossen.
Ma ktoś pomysł na nity do łączówek, około 3mm średnicy?
Gdzie coś takiego dostanę, nie może być aluminium, miedź albo stal nierdzewna, mocowanie będzie do całkowicie wytrawionego FR-4 1,6mm?
Chyba zacznę w nowym tygodniu robić łączówki, jak dojdą blaszki, muszę robić wszystko w domu, bo ojciec kazał zrobić porządek w budynkach gospodarczych alkoholikowi, tak "zrobił", że kilkaset metrów kwadratowych hali zawalone śmieciami do wysokości 3m , śmieci i kanister z benzyną postawione....przy falowniku PV, jak to zobaczyłem, to facet wyleciał z roboty w trybie ekspresowym, instalacja PV 10kW, całe lato niemal na 95% mocy pracowała, wystarczy zapłon łuku, no i ta benzyna oraz szmaty

....
Warsztat ojca też nie nadaje się do żadnej roboty, choć trzy dni robiłem tam i zawaliłem wszystkie pojemniki na odpady, teraz ojciec mi zrobi "brudny" warsztat w starym domu, tak więc pozbędę się syfu z poddasza, bo ciężko spać w smrodzie i kurzu.
Narzędzia ślusarskie i elektronarzędzia posiadam, wszystko w wyższej półki, (Bosch niebieski, Stanley Fatmax, Dremel, Hikoki, Ryobi), nie kupuję byle czego, jak robiono u mnie 40 lat i potem takie "kwiatki" w stylu kątówki z TESCO czy wkrętarki z Biedronki, pół roku i śmietnik.
Obudowa mi fuksem wpadła, bo chodziło o bebechy tych wzmacniaczy a zobaczyłem, że buda jest tym, czego szukałem prawie rok.
Oczywiście po wycięciu otworów zostanie polakierowana czarnym matem, już nie będzie malowania pędzlem, piłowania brzeszczotem, przez swoją głupotę nie mam konta na Elektrodzie, więc tym razem pokażę na co mnie naprawdę stać.