Na naszym forum jakieś zatrzęsienie dusigroszów, było niedawno (i chyba jest, nie chce mi się szukać) ogłoszenie ,,germanowe'', ,,oszczędziłem'' wydatki na kilka czteropaków i kupiłem kilkaset TG2 (zielone), kilkaset TG52 (cynkowane łebki) i DOG w ilościach szalonych......nie patrz na ceny z Allegro (german od kilkunastu zł/sztuka, szaleństwo) tylko popieraj naszych.
Nie tylko zagadka :)
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6276
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie tylko zagadka :)
Re: Nie tylko zagadka :)
Praktyczne zapasy do renowacji PRL-owskich klamotów, ale nic dobrego na tym już się nie zrobi. Tylko dobrej jakości tranzystory mogą konkurować z krzemem. German - wcale nie znaczy dobry. Fakt że kupując hurtową ilość można zarobić, ale samemu nie warto produkować nawet gadżetów. Wiele z tych leżaków magazynowych jest już w słabej kondycji {taka przypadłość Tewy} i ludzie szukają sortowanych.cirrostrato pisze: ↑pt, 28 kwietnia 2023, 10:15Na naszym forum jakieś zatrzęsienie dusigroszów, było niedawno (i chyba jest, nie chce mi się szukać) ogłoszenie ,,germanowe'', ,,oszczędziłem'' wydatki na kilka czteropaków i kupiłem kilkaset TG2 (zielone), kilkaset TG52 (cynkowane łebki) i DOG w ilościach szalonych......nie patrz na ceny z Allegro (german od kilkunastu zł/sztuka, szaleństwo) tylko popieraj naszych.

- MarekSCO
- 2500...3124 posty
- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Re: Nie tylko zagadka :)
A żebyś wiedział Henryku

Jestem dusigrosz i to jeszcze jaki

Zapakowałem dzisiaj tą przystawkę w obudowę:

Zauważyłeś czego tam nie ma w tej obudowie?
Nie ma transformatora. Też poskąpiłem. Kupiłem go do zasilacza DDSa i nie zamierzałem
wsadzać do jakiejś przystawki leninowskiej.
Jak zatem wytworzyłem impulsy 50 Hz? Ano nie wytworzyłem ich w ogóle, bo i po co

Spójrz na schemat... Po co?
Ta przystawka z "Nowoczesnych Zabawek" i "Radioamatora" ma moim zdaniem rodowód gdzieś
w ZSRR. Bo tam takie rzeczy robili ( radioamatorzy ) a robili dlatego, że mieli tranzystory.
W Polsce Henryku, tranzystorów nie było. Tutaj Marek ma rację bezsprzecznie.
A w przypadku nawet takiej prostej konstrukcji mówimy o tranzystorach rzędu AF106 ( tak w żartach ale i trochę serio )...
Nie TG 2, czy TG 5...
W tym przypadku walka z germanowymi tranzystorami, a właściwie samo szukanie ich w sprzedaży. To jakby trochę
mija się z celem. A cel taki, żeby...
1. Zrobić "kultowego" grzmota z młodości.
2. Mieć coś do jakiejś skromnej wizualizacji pomiarów ( echosonda, radar, etc...).
"Nawet w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu" Jak głosi przysłowie ( podobno staropolskie )
Przysłowia mieliśmy i produkowaliśmy je na pęczki. Tranzystorów nie. Takie moje zdanie w tej kwestii.
W jednym masz jednak bezsprzecznie rację. I trochę o tym zapominam.
Chodzi o to kupowanie u swoich. Koledzy bardzo często oferują tutaj naprawdę ciekawe rzeczy.
Miło mi z Wami 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6276
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nie tylko zagadka :)
Chyba nie zaskoczę cię nowiną, że w Tech. Kasprzaka mierzyliśmy także tranzystory na laborkach (na piechotę a nie jakimś testerem, gdzie wystarczy nacisnąć guzik) i ja to jeszcze potrafię. Pozdrawiam.
Re: Nie tylko zagadka :)
Chyba nie zaskoczę cię nowiną, że w Tech. Kasprzaka mierzyliśmy także tranzystory na laborkach (na piechotę a nie jakimś testerem, gdzie wystarczy nacisnąć guzik) i ja to jeszcze potrafię. Pozdrawiam.
[/quote]
Nie wątpię


-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2851
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
- Kontakt:
Re: Nie tylko zagadka :)
A może zechciałby Kolega opisać? Innym się to na pewno przydacirrostrato pisze: ↑pt, 28 kwietnia 2023, 21:26Chyba nie zaskoczę cię nowiną, że w Tech. Kasprzaka mierzyliśmy także tranzystory na laborkach (na piechotę a nie jakimś testerem, gdzie wystarczy nacisnąć guzik) i ja to jeszcze potrafię. Pozdrawiam.

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
- MarekSCO
- 2500...3124 posty
- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Re: Nie tylko zagadka :)
Olku 
Tak na wszelki wypadek, gdybyś nie żartował...
Pod tym linkiem znajdziesz katalog National Semiconductor z 1978 roku
https://xdevs.com/doc/_Components/NATSE ... OK1978.PDF
Owszem, to jest duże, ale na stronie 55 znajdziesz początek rozdziału
"Transistor glossary of symbols" znajdziesz tam informacje odnośnie pomiarów podstawowych parametrów tranzystorów.
Podane w bardzo ładny sposób, z rysuneczkami
Znajdziesz tam też całą masę schematów układów proponowanych przez producenta dla zastosowania
danego tranzystora.
( Typical applications ) Należy to rozumieć w ten sposób, że tranzystor był w takim układzie testowany...
A jakby tego jeszcze było mało, to tutaj:
https://xdevs.com/doc/_Components/
Znajdziesz ogromną bibliotekę podobnej literatury
Pozdrawiam i naprawdę polecam przejrzeć.
Warto

Tak na wszelki wypadek, gdybyś nie żartował...
Pod tym linkiem znajdziesz katalog National Semiconductor z 1978 roku
https://xdevs.com/doc/_Components/NATSE ... OK1978.PDF
Owszem, to jest duże, ale na stronie 55 znajdziesz początek rozdziału
"Transistor glossary of symbols" znajdziesz tam informacje odnośnie pomiarów podstawowych parametrów tranzystorów.
Podane w bardzo ładny sposób, z rysuneczkami

Znajdziesz tam też całą masę schematów układów proponowanych przez producenta dla zastosowania
danego tranzystora.
( Typical applications ) Należy to rozumieć w ten sposób, że tranzystor był w takim układzie testowany...
A jakby tego jeszcze było mało, to tutaj:
https://xdevs.com/doc/_Components/
Znajdziesz ogromną bibliotekę podobnej literatury

Pozdrawiam i naprawdę polecam przejrzeć.
Warto

Miło mi z Wami 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2851
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
- Kontakt:
Re: Nie tylko zagadka :)
Dziękuję za linki. W wolnej chwili poczytam
Pozdrawiam,
A.

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
- MarekSCO
- 2500...3124 posty
- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Re: Nie tylko zagadka :)
No a dzisiaj Koleżanki i Koledzy, w wolnym czasie skleciłem sobie modulator VHF
Taki leninowski z wizją i fonią. Na podstawie schematu wyszperanego gdzieś w sieci.
No i niestety jest tak, że popularne rozwiązania, kolportowane w internecie, podlegają
zasadom zabawy w "głuchy telefon". Tzn każdy kolejny pośrednik w tym systemie kolportażu
dołoży jakiś błąd od siebie. Co i nie powinno dziwić, bowiem mylić się to ludzka rzecz.
Dlatego, na wszelki wypadek dzisiaj trochę technicznej gadki.
No ale po kolei... Najpierw się pochwalę.
Oto postawiłem dzisiaj w ogrodzie drugą "szklarnię" ( taki foliowy namiot 2x3 metry )
na same tylko ogórki... Ops... Miałem się chwalić "osiągnięciami" w dziedzinie elektroniki
No więc tak. Osiągnąłem to co zwykle, czyli niewiele. Rzeczy wygląda tak:

Połowa obudowy już gotowa i ustrojstwo działa. Oglądam sobie właśnie kultowy film Sveraka "Szkoła podstawowa"
( Taka czeska komedia ). Dlaczego akurat ten? Ano dlatego, że mam tylko jedną kasetę VHS
i kiedyś ( w latach 90 ) nagrałem na niej ten właśnie film. Nie przypuszczając, że poznam go na pamięć
W kwestii technicznej gadki, proponuję rzucić okiem na schemat z poniższego obrazka:

Co widzimy? To było poważne pytanie Koleżanki i Koledzy...
Widzimy dwa generatory w układzie o wspólnej bazie. To oczywiste, ale co dalej?
Częstotliwość sygnału pierwszego generatora ( na T1 ) modulowana jest przebiegiem m.cz. dostarczanym na wejście audio...
Ale... Ale czy tylko częstotliwość? Oczywiście nie. Amplituda jak najbardziej też.
I za to przyjdzie nam zapłacić przy drugim generatorze... No ale to za chwilę.
Przyjmijmy, dla ustalenia uwagi, że pierwszy generator, dostrojony do 6,5 MHz modulowany jest w częstotliwości
sygnałem z wejście audio. Następnie ten zmodulowany w częstotliwości sygnał podawany jest na bazę
drugiego generatora... I teraz w tym drugim wypadałoby zacząć już dostrzegać mieszacz...
W dodatku mieszacz modulowany w amplitudzie sygnałem video podawanym na dzielnik w emiterze T2...
Ale co ja Wam będę opowiadał o oczywistych rzeczach. Spójrzmy od razu na nieoczywiste. Gdzie haczyk?
Ano haczyk w tym, że obydwa generatory modulowane są tak samo. I zmiana amplitudy pierwszego spowoduje
zmianę amplitudy drugiego i obraz będzie delikatnie ( naprawdę delikatnie ) migotał w rytm modulacji sygnałem fonii.
Dlatego trzeba troszeczkę posiedzieć nad tym, żeby ładnie zoptymalizować.
A morał z tej opowieści taki:
Układ elektroniczny jest po prostu układem elektronicznym. To Wy decydujecie, co chcecie w nim widzieć.
Zadecydujecie źle - będzie z tego kiszka
No i to właściwie wszystko odnośnie technicznej gadki.
Jakby ktoś chciał to cudo skopiować, to ilość zwojów cewek zaznaczyłem na schemacie.
Cewki nawijamy na karkasach 4mm z rdzeniami ferrytowymi ( ja użyłem takich z Radmorowskich radiotelefonów )
Pierwszy generator stroimy na 6,5 MHz. Drugi na częst. wizji interesującego nas kanału. A potem delikatnie korygujemy.
No i to w zasadzie wszystko co, moim zdaniem, warto mieć na uwadze.
Taki leninowski z wizją i fonią. Na podstawie schematu wyszperanego gdzieś w sieci.
No i niestety jest tak, że popularne rozwiązania, kolportowane w internecie, podlegają
zasadom zabawy w "głuchy telefon". Tzn każdy kolejny pośrednik w tym systemie kolportażu
dołoży jakiś błąd od siebie. Co i nie powinno dziwić, bowiem mylić się to ludzka rzecz.
Dlatego, na wszelki wypadek dzisiaj trochę technicznej gadki.
No ale po kolei... Najpierw się pochwalę.
Oto postawiłem dzisiaj w ogrodzie drugą "szklarnię" ( taki foliowy namiot 2x3 metry )
na same tylko ogórki... Ops... Miałem się chwalić "osiągnięciami" w dziedzinie elektroniki

No więc tak. Osiągnąłem to co zwykle, czyli niewiele. Rzeczy wygląda tak:

Połowa obudowy już gotowa i ustrojstwo działa. Oglądam sobie właśnie kultowy film Sveraka "Szkoła podstawowa"
( Taka czeska komedia ). Dlaczego akurat ten? Ano dlatego, że mam tylko jedną kasetę VHS
i kiedyś ( w latach 90 ) nagrałem na niej ten właśnie film. Nie przypuszczając, że poznam go na pamięć

W kwestii technicznej gadki, proponuję rzucić okiem na schemat z poniższego obrazka:

Co widzimy? To było poważne pytanie Koleżanki i Koledzy...
Widzimy dwa generatory w układzie o wspólnej bazie. To oczywiste, ale co dalej?
Częstotliwość sygnału pierwszego generatora ( na T1 ) modulowana jest przebiegiem m.cz. dostarczanym na wejście audio...
Ale... Ale czy tylko częstotliwość? Oczywiście nie. Amplituda jak najbardziej też.
I za to przyjdzie nam zapłacić przy drugim generatorze... No ale to za chwilę.
Przyjmijmy, dla ustalenia uwagi, że pierwszy generator, dostrojony do 6,5 MHz modulowany jest w częstotliwości
sygnałem z wejście audio. Następnie ten zmodulowany w częstotliwości sygnał podawany jest na bazę
drugiego generatora... I teraz w tym drugim wypadałoby zacząć już dostrzegać mieszacz...
W dodatku mieszacz modulowany w amplitudzie sygnałem video podawanym na dzielnik w emiterze T2...
Ale co ja Wam będę opowiadał o oczywistych rzeczach. Spójrzmy od razu na nieoczywiste. Gdzie haczyk?
Ano haczyk w tym, że obydwa generatory modulowane są tak samo. I zmiana amplitudy pierwszego spowoduje
zmianę amplitudy drugiego i obraz będzie delikatnie ( naprawdę delikatnie ) migotał w rytm modulacji sygnałem fonii.
Dlatego trzeba troszeczkę posiedzieć nad tym, żeby ładnie zoptymalizować.
A morał z tej opowieści taki:
Układ elektroniczny jest po prostu układem elektronicznym. To Wy decydujecie, co chcecie w nim widzieć.
Zadecydujecie źle - będzie z tego kiszka

No i to właściwie wszystko odnośnie technicznej gadki.
Jakby ktoś chciał to cudo skopiować, to ilość zwojów cewek zaznaczyłem na schemacie.
Cewki nawijamy na karkasach 4mm z rdzeniami ferrytowymi ( ja użyłem takich z Radmorowskich radiotelefonów )
Pierwszy generator stroimy na 6,5 MHz. Drugi na częst. wizji interesującego nas kanału. A potem delikatnie korygujemy.
No i to w zasadzie wszystko co, moim zdaniem, warto mieć na uwadze.
Miło mi z Wami 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Re: Nie tylko zagadka :)
Efekt czasów oszczedności - każdy tranzystor na wagę złota {realnie}. Teraz można pozwolić sobie na luksus, tym bardziej że powstaną następne stopnie wzmacniające i zastosować warikap {lub układ zastępczy}. 

- MarekSCO
- 2500...3124 posty
- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Re: Nie tylko zagadka :)
Marku 
Ja podejrzewam nawet, ze to nigdy i nigdzie nie było produkowane seryjnie.
Tak mi to pachnie radioamatorskim rozwiązaniem żywcem wziętym z prymitywnych nadajniczków FM.
W odpowiedzi na sugestię Aleksandra, żeby zamieścić poprawiony schemat przystawki
zamieniającej Lenina w nieco innego Lenina, zamieszczam:

I jeszcze fotka poglądowa z góry:

Wszystkie tranzystory krzemowe BC560 - za wyjątkiem T8 w generatorze. Tutaj pracuje BF272A
Wszystkie diody 1N4148.
Generator modulatora zestrojony na nośną fonii 5 kanału VHF.
Układ wykonany na dwu płytkach. Modulator na osobnej płytce, ekranowany blaszką z foremek do ciast.
Rdzeń w generatorze samodławnym - absolutnie przypadkowy rdzeń kubkowy.
( Dane nawojowe na schemacie 100zw + 100zw + 30 zw sprzęgające, drut coś koło 0,1mm )
I to chyba wszystko co najważniejsze...

Ja podejrzewam nawet, ze to nigdy i nigdzie nie było produkowane seryjnie.
Tak mi to pachnie radioamatorskim rozwiązaniem żywcem wziętym z prymitywnych nadajniczków FM.
W odpowiedzi na sugestię Aleksandra, żeby zamieścić poprawiony schemat przystawki
zamieniającej Lenina w nieco innego Lenina, zamieszczam:

I jeszcze fotka poglądowa z góry:

Wszystkie tranzystory krzemowe BC560 - za wyjątkiem T8 w generatorze. Tutaj pracuje BF272A
Wszystkie diody 1N4148.
Generator modulatora zestrojony na nośną fonii 5 kanału VHF.
Układ wykonany na dwu płytkach. Modulator na osobnej płytce, ekranowany blaszką z foremek do ciast.
Rdzeń w generatorze samodławnym - absolutnie przypadkowy rdzeń kubkowy.
( Dane nawojowe na schemacie 100zw + 100zw + 30 zw sprzęgające, drut coś koło 0,1mm )
I to chyba wszystko co najważniejsze...
Miło mi z Wami 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Re: Nie tylko zagadka :)
Mark,
Zachodzi jeszcze kilka pytań.
a) Czy synchronizacja zachodzi dla przebiegu o częstotliwości n*50 Hz?
b)Jeśli tak, to zastępując sygnał 50 Hz z transformatora sieciowego sygnałem z dodatkowego multiwibratora można by było w pewnym zakresie rozszerzyć synchronizację zmieniając częstotliwość tego przebiegu.
c)Czy próbowałeś zmieniać grubość linii przebiegu na cieńszą?
Zachodzi jeszcze kilka pytań.
a) Czy synchronizacja zachodzi dla przebiegu o częstotliwości n*50 Hz?
b)Jeśli tak, to zastępując sygnał 50 Hz z transformatora sieciowego sygnałem z dodatkowego multiwibratora można by było w pewnym zakresie rozszerzyć synchronizację zmieniając częstotliwość tego przebiegu.
c)Czy próbowałeś zmieniać grubość linii przebiegu na cieńszą?
- MarekSCO
- 2500...3124 posty
- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Re: Nie tylko zagadka :)
Aleksandr 
Co do synchronizacji. Tak. Można by dorobić regulowany multiwibrator.
Ale, że przystawka dedykowana jest do Lenina, to można też skorzystać z potencjometru
z podpisem "cziastota kadrow", dostępnego z prawego profilu Lenina

Chociaż powiem Ci, że z tego oscyloskopu ( przy takiej podstawie czasu a zwłaszcza braku możliwości obserwowania sygnału ze składową stałą)
pożytku nie widzę większego.
Mam nadzieję zrobić jakiś wizualizator, który będzie wyświetlał sinusoidę o amplitudzie proporcjonalnej do
wielkości mierzonej ( przy stałej częstotliwości przebiegu )
Albo zmianę częstotliwości w funkcji czegoś_tam...
Sam jeszcze nie wiem.
Co do szerokości linii. Nie. Nie próbowałem zmniejszać tej szerokości, ale niedługo planuję jeszcze raz przysiąść
nad tym oscyloskopo_leninem. Na razie zadowala mnie taka jaka jest.
Ale... Wydaje mi się, że ten prosty układ kształtowania kadru, zastosowany tutaj... On może się naprawdę do czegoś nadać.
Zamierzam jeszcze nad tym przysiąść w każdym bądź razie.

Co do synchronizacji. Tak. Można by dorobić regulowany multiwibrator.
Ale, że przystawka dedykowana jest do Lenina, to można też skorzystać z potencjometru
z podpisem "cziastota kadrow", dostępnego z prawego profilu Lenina


Chociaż powiem Ci, że z tego oscyloskopu ( przy takiej podstawie czasu a zwłaszcza braku możliwości obserwowania sygnału ze składową stałą)
pożytku nie widzę większego.
Mam nadzieję zrobić jakiś wizualizator, który będzie wyświetlał sinusoidę o amplitudzie proporcjonalnej do
wielkości mierzonej ( przy stałej częstotliwości przebiegu )
Albo zmianę częstotliwości w funkcji czegoś_tam...
Sam jeszcze nie wiem.
Co do szerokości linii. Nie. Nie próbowałem zmniejszać tej szerokości, ale niedługo planuję jeszcze raz przysiąść
nad tym oscyloskopo_leninem. Na razie zadowala mnie taka jaka jest.
Ale... Wydaje mi się, że ten prosty układ kształtowania kadru, zastosowany tutaj... On może się naprawdę do czegoś nadać.
Zamierzam jeszcze nad tym przysiąść w każdym bądź razie.
Miło mi z Wami 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
- MarekSCO
- 2500...3124 posty
- Posty: 2678
- Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
- Lokalizacja: Żołynia podkarpackie
Re: Nie tylko zagadka :)
Ops
Errata:
Przepraszam za ten błąd.

Nośną wizji oczywiście. Częstotliwość podałem na schemacie. ( 93,25 MHz )
Przepraszam za ten błąd.
Miło mi z Wami 
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Re: Nie tylko zagadka :)

Przed laty próbowałem robić oscyloskop (wariant uproszczony- rys.6.) według tego schematu:
https://mlodytechnik.pl/files/fgt/85-nw ... loskop.pdf
Opis pochodzi z "Młodego Technika",a dokładniej z lutego 1985 r. i wówczas, w roku chyba 1993 nie udało mi się tego układu z sukcesem uruchomić

Jest jeszcze syntetyzer znaków, z numeru marcowego 1985 r., Mark:
https://mlodytechnik.pl/files/frz/85-nw ... loskop.pdf
Zwróć uwagę na rys.4. z numeru lutowego. Śmiem twierdzić, że tę Twoją przystawkę można dość łatwo przystosować do obserwacji przebiegów ze składową stałą, Mark

Jak zapewnia solennie autor tego artykułu, częstotliwość badanych przebiegów może wynosić do ok.2 kHz. To niestety logiczne, zważywszy, że wtenczas na ekranie zmieści się 40 okresów badanego przebiegu...
Dodając 3 tranzystory do Twojej przystawki dałoby się moim zdaniem dorobić biedną synchronizację do badanego przebiegu. Może dałoby się to zresztą zrobić na 2 tranzystorach, bo z jeden chyba dałoby się oszczędzić z istniejącego układu... Ale zamiast formować przebieg z nieszczęsnych 50 Hz sieci trzeba naprawdę dobudować generator...

Tak czy inaczej, funkcjonalność tej przystawki jako oscyloskopu jest niestety bardzo, bardzo wątpliwa... Natomiast wydaje się, że funkcjonalność tej przystawki mogłaby być znacznie większa jako charakterografu...do tego celu przydałoby się 50 Hz z transformatora, jak to przewidywano w oryginalnej wersji tego układu

Jeszcze śmieszniejszą przystawkę znalazłem tutaj:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1421099.html
Co się tyczy przystawki z "Radioamatora", ona jest na bank opracowana na bazie radzieckiego (leninowskiego) miesięcznika "Radio", bo pamiętam ten opis, ale nie pamiętam, jaki to był numer...