Mały wzmacniacz 2 x ECL86

[Romekd]

Ja również gratuluję - wykonanie bardzo staranne i estetyczne.
W lampach ECL86 Philipsa faktycznie dziurki w anodzie były mniejsze i okrągłe.

Pozdrawiam
Romek

[taipan3]

Tak się też zastanawiam, tak jak w tym przypadku w oddzielnej obudowie powinno się umieścić cały zasilacz czy tylko transformator.żeby uniknąć zakłóceń.

[Majkiel]

Założyłem że trafo zbyt blisko elektroniki będzie miało negatywny wpływ, stąd oddzielny moduł. Założyłem też by przewodem wyprowadzić napięcie stałe. Zatem w module zasilacza będą trafo z prostownikiem. Chociaż Uż wychodzi zmienne - i tu dysonans i niekonsekwencja. He he
Różne idee mają różny poziom słuszności, zobaczymy

Dziękuję za Wasze uznanie. Przyznam że buduję go od ponad dwóch lat, to dopieszczam

[Lisor]

Tak się też zastanawiam, tak jak w tym przypadku w oddzielnej obudowie powinno się umieścić cały zasilacz czy tylko transformator.żeby uniknąć zakłóceń.

... przy prawidłowym ustawieniu transformatora i dławika względem lampy wejściowej w małej obudowie nie powinno nic wyć w głośnikach. Dobrze wypadają sieciowce i dławiki toroidalne, można też zamiast dławika dać najprostszy filtr na mosfecie.

Oczywiście trafko w osobnej obudowie i na kabelku też nieźle się sprawdzi... taki mały Hi-End .

[Majkiel]

Witajcie
Uzbroiłem wnętrze zasilacza. Jeszcze nie ma przewodu zasilającego.
Nic poza włącznikiem, bezpiecznikiem, transformatorem, gretzem, kondensatorem filtrujacym i gniazdem.

[Krzysztof_74]

Nie za ciepło tam w środku będzie ?

[Olkus]

Nie za ciepło tam w środku będzie ?

Jedyny element, który zapewne będzie się nagrzewać to trafo, nic więcej poza mostkiem i kondensatorem z tego co widzę to tam nie ma Ale też nie powinno jakoś bardzo, przeciążone zbytnio nie będzie.
Może są jakieś otwory w dolnej pokrywie?

Pozdrawaim,
A.

[Majkiel]

Tak. Pokrywę przewiduję z otworami (bo jeszcze jej nie ma).
Myślę że mostek nie będzie się grzał, przecież nie ma tam aż takich prądów, zobaczymy...

[Olkus]

Tak. Pokrywę przewiduję z otworami (bo jeszcze jej nie ma).
Myślę że mostek nie będzie się grzał, przecież nie ma tam aż takich prądów, zobaczymy...

Mostek wygląda na 4A, nie ma prawa się grzać, może będzie minimalnie ciepły. Ja dawałem do podobnych wzmacniaczy czy do odbiorników radiowych mostki 2A i były chłodne
Z tego co widzę jest kondensator elektrolityczny (kolejny 47uF 400V??) ale nie ma żadnego rezystora jako element filtru RC, więc nie bardzo co ma się tu grzać

Pozdrawiam,
A.

[Tomek Janiszewski]

W Kankanie taki transformator grzeje się całkiem zdrowo, mimo że trochę powietrza wokół siebie ma. A tam przecie jest tylko jedna ECL86, do tego trzy lampy napięciowe. W moim wzmacniaczu na ECL86 (linki na potrzeby Autora:
viewtopic.php?p=168751#p168751
viewtopic.php?p=391928#p391928 )
pracuje bateria aż 4 szt. TS30/1/676, a więc na jeden transformator przypada również tylko jedna ECL86. Wprawdzie oprócz nich są jeszcze 2 lampy prostownicze, i dziesiątek lamp napięciowych wchodzących w skład tunera stereo, ale zarazem obecność tych ostatnich przyczynia się do zmniejszenia prądu spoczynkowego lamp głośnikowych (pracujących w klasie AB) za sprawą polaryzacji z ogólnego minusa. W końcowym efekcie transformatory (wyeksponowane na zewnątrz ale przylegające do siebie, tak że powierzchnia chłodzenia jest zauważalnie zmniejszona) grzeją się wyraźnie, choć mniej niż w Kankanie.

Z tego co widzę jest kondensator elektrolityczny (kolejny 47uF 400V??) ale nie ma żadnego rezystora jako element filtru RC, więc nie bardzo co ma się tu grzać

Otóż właśnie za sprawą braku jakiegokolwiek rezystora ma się co grzać, i będzie to właśnie transformator. Rezystancja mostka krzemowego jest pomijalna (w przeciwieństwie do mostka selenowego w Kankanie a szczególnie lamp prostowniczych) toteż przez uzwojenia transformatora płyną silne impulsy prądu doładowującego kondensator. Taki prąd cechuje się większą wartością szczytową i zarazem skuteczną niż prąd o tej samej wartości średniej wyprostowanej w którym impulsy zostały zmniejszone wskutek włączenia dodatkowego rezystora między transformator a mostek, lub między mostek a pierwszy elektrolit. Tym samym więcej ciepła wydziela się w rezystancji drutu nawojowego. Dołożenie takiego rezystora (powinien być tak dobrany aby na anodach lamp ECL86 wstąpiło optymalne dla nich przy pracy w układzie SE napięcie 250V) pozwoli przenieść część tego ciepła z transformatora na rezystor. Niestety roli tej nie spełni już rezystor wchodzący w skład wieloczłonowego filtru RC, tj po pierwszym elektrolicie. Nagminne jest lekceważenie rezystora ograniczającego impulsy prądowe we współczesnych konstrukcjach. Z elementarnie prostego powodu: fabryczne urządzenia lampowe miały lampy prostownicze bądź mostki selenowe i tam dodatkowych rezystorów z reguły się nie stosowało, z racji tego że same elementy prostownicze miały aż nadto wysoką rezystancję. Gdy natomiast w powszechne użycie weszły mostki krzemowe - w poważnych konstrukcjach nikt już nie stosował lamp. Dopiero na fali fascynacji techniką "Retro" lampy powróciły do łask, niestety w ślad za powyższem daleko nie zawsze poszło rozumienie układów które się buduje...

[AZ12]

Witam

Z elementarnie prostego powodu: fabryczne urządzenia lampowe miały lampy prostownicze bądź mostki selenowe i tam dodatkowych rezystorów z reguły się nie stosowało, z racji tego że same elementy prostownicze miały aż nadto wysoką rezystancję. Gdy natomiast w powszechne użycie weszły mostki krzemowe - w poważnych konstrukcjach nikt już nie stosował lamp. Dopiero na fali fascynacji techniką "Retro" lampy powróciły do łask, niestety w ślad za powyższem daleko nie zawsze poszło rozumienie układów które się buduje...

Urządzenia małej mocy np: odbiorniki radiowe i gramofony produkcji europejskiej i krajowej tak miały. Odbiorniki telewizyjne miały najpierw elementy prostownicze półprzewodnikowe przeważnie germanowe, a od połowy lat 60 krzemowe. Urządzenia produkcji za oceanem wyposażone w zasilacz z beztransformatorowy miały często prostownik sieciowy w układzie Delona, jednak tam napięcie sieciowe wynosiło 117V (USA) lub 127V (Brazylia).

[Tomek Janiszewski]

Witam
Urządzenia małej mocy np: odbiorniki radiowe i gramofony produkcji europejskiej i krajowej tak miały. Odbiorniki telewizyjne miały najpierw elementy prostownicze półprzewodnikowe przeważnie germanowe, a od połowy lat 60 krzemowe.

Mowa była jednak o grzaniu się transformatora przy zastosowaniu różnych elementów prostowniczych, dlatego beztransformatorowe zasilacze telewizorów lampowych przemilczałem. Zwlaszcza że pisałem wyraźnie o mostkach krzemowych tymczasem w naszych Lazurytach i Ametystach montowano stosy krzemowe PK220/06 lub zamiast nich pojedyncze importowane diody BY238.

Urządzenia produkcji za oceanem wyposażone w zasilacz z beztransformatorowy miały często prostownik sieciowy w układzie Delona, jednak tam napięcie sieciowe wynosiło 117V (USA) lub 127V (Brazylia).

Podwajacz Delona (selenowy) miał także jakiś Record z enerdupka, jednak z racji tego że przeznaczony był do zasilania z sieci 220V AC - użyto transformatora sieciowego 220/110V. Oraz lamp z serii "E" na 6,3V żarzenia. Korzyścią osiągniętą za cenę użycia transformatora była pełna izolacja galwaniczna od sieci.

[Majkiel]

Śpieszę wspomnieć, że oprócz elektrolita w zasilaczu resztę układu mam w obudowie wzmacniacza:

[Tomek Janiszewski]

Śpieszę wspomnieć, że oprócz elektrolita w zasilaczu resztę układu mam w obudowie wzmacniacza:

W tej sytuacji, z punktu grzania się transformatora - ten elektrolit jest o jedną obudowę za blisko. Pomiędzy mostkiem prostowniczym a tym elektrolitem wskazane byłoby wstawić rezystor redukujący impulsy prądowe w transformatorze, ale sens umieszczenia jeszcze jednego grzejącego się elementu w tak ciasnej obudowie transformatora byłby problematyczny. Pod tym względem lepiej byłoby umieścić rezystor wraz z następującym po nim elektrolitem w obudowie wzmacniacza - ale wówczas należy się obawiać zwiększonych zakłóceń ze strony kabla łączącego zasilacz ze wzmacniaczem. Ot cena za kaprys wyrażający się w stylizacji elementarnie prościutkiego wzmacniaczyka na Hi-ENDowy sprzęt...

[Majkiel]

Dzięki za te uwagi. Zapewne wrócę do nich gdy zaczną się kłopociki po uruchomieniu