nie wiem jak to ocenicie: sam bardzo dobrze wspominam sonde, i wiem ze mozna sciagnac kilkanascie odcinkow z sieci p2p.
Piroman1024:
Moj mlodszy brat obejrzal kilka odcinkow i mial dokladnie te same wrazenia: "konkrety i rzeczowa informacja", np. odcinek o dzialaniu lasera ogladal kilka razy i cytat: "nareszcie program gdzie mowia jak cos dziala... a nie jakies pierdoly"
Piotr pisze:kiedyś zastanawiałem się nad takim projektem:
prostownik z sieci -> duży filtr pojemnościowy -> wzmacniacz klasy B z mocnym sprzężeniem zwrotnym sterowany generatorem sinus 50Hz.
pojemności filtra wystarczyłyby jako malutki ups.
wzmacniacz pracowałby na zwykły transformator sieciowy o symetrycznym uzwojeniu pierwotnym.
ale sprawność takiego wynalazku nie wygląda zachęcająco, no i trzeba mieć odpowiednią rezerwę mocy.
pomysł powędrował do szuflady z racji dużego kosztu i trochę wątpliwej przydatności...
Takie "audiofilskie" kondycjonery-przetwornice o małych zniekształceniach nieliniowych sa w ofercie wielu firm. Czasami nawet do zasilania koncowek mocy, wygladaja jak spawarka.
Jednak przydatnosc jest nie tyle watpliwa co prawie żadna z prostego powodu. Nawet zasilanie o zero THD (idealna sinusoida) zostanie popsute przez urzadzenie ktore wytworzy ogromna ilosc znieksztalcen a ktore jest w kazdym sprzecie. To diody prostownicze. Filtrowanie ma tylko sens w zakresie RF (w. cz.)
nie chodziło w tym przypadku o idealną sinusoidę, tylko o stabilizację napięcia, wycięcie zakłóceń i mały UPS. problem zamiast subtelnych rozwiązań został potraktowany, że tak powiem, z grubej rury.
podniesienie częstotliwości do 60Hz też może mieć pozytywne skutki (nie licząc gramofonu).
ale proporcja skutek/koszt jest marna.
ps. prostownik z filtrem o wejściu indukcyjnym szczególnie nie degraduje sinusoidy.