Od czasu kiedy produkowane są wszelkiego rodzaju zasilacze impulsowe wymagania stosowane przewodom nawojowym znacznie wzrosły.Romekd pisze: ↑pt, 2 września 2022, 12:01Rozmawiałem dzisiaj ze sprzedawcą drutu nawojowego, który opowiedział mi o przeprowadzonych przez siebie próbach wytrzymałości na przebicie elektryczne współczesnych podwójnych emalii, stosowanych na sprzedawanych przez siebie drutach nawojowych. Skręcone ze sobą druciki o średnicy 0,335 mm w emalii o podwójnej grubości, potrafiły podczas testów wytrzymywać (w sposób długotrwały) napięcie o wartości 5 kV.
Cewki pracujące w stycznikach silnikowych pracują w często trudnych warunkach przy dużych zmianach temperatur rzędu -20°C +100°C. Podobnie też wiele typów silników elektrycznych dużej mocy stosowanych chociażby np: w trakcji elektrycznej np: lokomotywy EU07, czy jednostki EN57.Romekd pisze: ↑pt, 2 września 2022, 12:01Gdy ja jakiś czas temu sprawdzałem w podobny sposób jakość izolacji drutu nawojowego, pochodzącego z cewek styczników, wyprodukowanych w czasach PRL-u, te ulegały uszkodzeniu już przy napięciu równemu kilkuset woltom, szczególnie w warunkach zwiększonej wilgotności lub gdy zanurzyłem je w wodzie (kranówce). Tamte druty nawojowe naprawdę były bardzo marne, co powodowało, że nawinięte nim cewki styczników i silników często ulegały awarii (dziadek mojego znajomego handlował takimi cewkami; kilkadziesiąt sam dostałem i mam do dzisiaj - naprawdę nie nadają się do układów o wyższych napięciach...).
Wracając do nuwistorów to można je użyć jako stopień wejściowy miernika częstotliwości, woltomierza prądu przemiennego lub prostego oscyloskopu.