Gotowe! Odpalił prawie z kopa. Klasycznie musiałem wyprowadzenia OT zamienić miejscami.
Nie mialem jeszcze czasu na większe rozegranie, ale pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne, gra tak samo dobrze, albo nawet lepiej jak poprzednik

a przy tym szumy na bardzo niziutkim poziomie, brumow brak. Pętla wyregulowana, na moje ucho bardzo transparentna, fajne gada z moim multiefektem podłogowym.
Dziek jest bardzo punchy, taki z dużym oddechem i fajnym low endem. Mimo sporej ilości kondensatorów tnących górę, i tak jest duży jej zapas, i fajnie można ją kontrolować Presence + Treble.
Co ciekawe udał się ten kanał clean, naprawdę jest czyściutki i można mu ukręcić wiele brzmień od tłustych po szklankowate trochę
W przyszłym tygodniu nagram jakieś próbki
