Trafo separacyjne - obniżenie napięcia wyjściowego...

[Olkus]

Witam,

Jakiś czas temu okazyjnie na allegro zakupiłem trafo separacyjne 750W na rdzeniu EI, ma kilka napięć na wtórnym może też pracować z różnymi napięciami sieci.
Połączyłem wszystko zgodnie z nalepką, tj. by na wyjściu uzyskać około 230V przy sieci 230-240V. Jednak problem jest taki, że przy tych około 240V w gniazdku na wyjściu mam ponad 250V, a tak być nie może...
Zastanawiam się jak obniżyć to napięcie do mniej więcej 220V. Wpadł mi do głowy pomysł aby trafo podłączyć przez żarówkę, by uzyskać spadek napięcia około 30V. Tylko jakiej mocy powinna być żarówka i czy to w ogóle dobry pomysł? Może ma ktoś też inne rozwiązanie i zechciałby się podzielić?

Pozdrawiam,
A.

[Locutus]

Prosto i skutecznie

https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.p ... 99#p355199

[OTLamp]

Jednak problem jest taki, że przy tych około 240V w gniazdku na wyjściu mam ponad 250V, a tak być nie może...

No to skoro nieco podwyższa, można włączyć go odwrotnie.

[Romekd]

Czołem.
Pomysł z żarówką jest kiepski - napięcie wyjściowe stanie się zależne od prądu obciążenia. Potraktuj wtórne jako pierwotne i na nie podaj napięcie sieciowe, a odbieraj napięcie z pierwotnego. W transformatorach separujących 220 V/220 V uzwojenie wtórne zawsze miało trochę więcej zwojów niż pierwotne, by pokryć straty napięcia na rezystancji drutu. Za to napięcie wyjściowe zawsze było podawane dla pełnego obciążenia i przy jego obniżaniu rosło...

EDIT: Widzę, że OTLamp był szybszy

Pozdrawiam
Romek

[Olkus]

Dziękuję za odpowiedzi.

Prosto i skutecznie

https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.p ... 99#p355199

Można właściwie i tak, sprytne Zrobię sobie takie coś jak będzie potrzeba, transformatorów mam trochę różnych.

Jednak problem jest taki, że przy tych około 240V w gniazdku na wyjściu mam ponad 250V, a tak być nie może...

No to skoro nieco podwyższa, można włączyć go odwrotnie.

I nad tym myślałem, zobaczę jakie będą rezultaty... Tyle, że zapewne i tak będzie więcej jak to 240V, aczkolwiek to się okaże.

Czołem.
Pomysł z żarówką jest kiepski - napięcie wyjściowe stanie się zależne od prądu obciążenia. Potraktuj wtórne jako pierwotne i na nie podaj napięcie sieciowe, a odbieraj napięcie z pierwotnego. W transformatorach separujących 220 V/220 V uzwojenie wtórne zawsze miało trochę więcej zwojów niż pierwotne, by pokryć straty napięcia na rezystancji drutu. Za to napięcie wyjściowe zawsze było podawane dla pełnego obciążenia i przy jego obniżaniu rosło...

Fakt, o tym zapomniałem, że żarówka da takie efekty Mam nadzieję, że zamiana uzwojeń rozwiąże problem.

Pozdrawiam,
A.

[Szrot majster]

Witam!
Ja mam obudowany BREVE o mocy 250 VA, niestety tak samo jak u kolegi Olkus , zawyżał napięcie
W sieci 243 V, dziś u mne bardzo słonecznie, więc fotowoltaika "dostała wiatr w żagle", w kilka sekund 247-250 V.....ciekawe ile było u posiadaczy tych PV i
Transformator rozkręciłem( to nie jest prom kosmiczny, żeby się gwarancjami przejmować, zresztą nie było plomby), przelutowałem kable miejscami i na wyjściu przy 250 V było 230 V, przy niższym 243V było 228-229 V, czyli bezpiecznie, nie 260 V....i weź tu stare radio podłącz.....
A i tak starocie odpalam z wariaka i przez żarówkę 75W, jak się nic nie pali , to dopiero wtedy zwieram żarówkę ale trzymam dłoń na
pokrętle autotransformatora, żeby w razie "W" nie wypalić połowy urządzenia lub spalić stary transformator czy uszkodzić szeregowo żarzone lampy, bo ktoś kiedyś sobie przełączył na 120 V....tacy też są.
Mam drugie trafo, też BREVE ale model do szaf sterowniczych, bez obudowy.....też zawyża gnojek, podłączyłem odwrotnie i jest 226 V.
Ale to trafo ma 100 VA, za mało trochę ale nie po to je kupiłem....służy do zasilania sznurów lampek choinkowych LED na dworzu w czasię Świąt Bożego Narodzenia.
Kupuję badziewne komplety wewnętrzne, takie "podpalacze mieszkań " i po sezonie do śmieci, co do ryzyka pożaru , 0,5 A bezpiecznik szybciej strzeli niż coś się zajmie ogniem a i tak lepsza jest szeregowa żarówka 60-100 W, po prostu rozświeci się pełną mocą
Ale elektronika pracuje przez żarówkę niestabilnie, bo opór włókna gwałtownie rośnie w miarę rozgrzewania( żarówki spotyka się w skandynawskich radiach jako baretery, sam miałem z 16 lat temu to w łapach , to była żarówka z cokołem bagnetowym, na 110V, chyba kolejowa).
Niestety elektronika impulsowa głupieje przy takiej pracy....choćby zasilacz laptopa(wyjęta bateria)...ładuje się Windows 98SE, żarówka zaczyna świecić i w tym momencie zabezpieczenia zasilacza wyłączają go, choć mógłby i przy 100 V działać, niestety napięcie nie może skakać.
Lampowe radia też nie działają normalnie, lampy są niedożarzone a napięcie anodowe nie osiąga 200 V....żarówki to do uruchamiania "wraczków" z wiejskiego "szałerka" albo jako zabezpieczenie głośników wysokotonowych( ale 12 lub 24 V a i tak są lepsze bezpieczniki polimerowe , trzeba tylko dobrać)

[elektron6]

A nie prościej zamienić stronę wtórną z pierwotną?
Inny fakt że napięcie znamionowe może być spełnione przy warunku że trafo będzie obciążone co do mocy znamionowej.
Przy pracy jałowej to zawsze będzie zawyżać ...w dodatku jak nawinięte po taniości , cienkim drutem.

[Olkus]

A nie prościej zamienić stronę wtórną z pierwotną?
Inny fakt że napięcie znamionowe może być spełnione przy warunku że trafo będzie obciążone co do mocy znamionowej.
Przy pracy jałowej to zawsze będzie zawyżać ...w dodatku jak nawinięte po taniości , cienkim drutem.

Moje trafo wydaje się być solidne, uzwojenie jest zalane, trafo jest od automatyki przemysłowej, zrobione przez firmę Emerson w USA więc drut nie powinien być oszczędnościowy.
Napięcie wyjściowe było mierzone pod obciążeniem 250W.

Pozdrawiam,
A.

[Romekd]

Czołem

Jednak problem jest taki, że przy tych około 240V w gniazdku na wyjściu mam ponad 250V, a tak być nie może...

No to skoro nieco podwyższa, można włączyć go odwrotnie.

I nad tym myślałem, zobaczę jakie będą rezultaty... Tyle, że zapewne i tak będzie więcej jak to 240V, aczkolwiek to się okaże.

Jakie rezultaty przyniosła zamiana miejscami obu uzwojeń?

Pozdrawiam
Romek

[Olkus]

Czołem

No to skoro nieco podwyższa, można włączyć go odwrotnie.

I nad tym myślałem, zobaczę jakie będą rezultaty... Tyle, że zapewne i tak będzie więcej jak to 240V, aczkolwiek to się okaże.

Jakie rezultaty przyniosła zamiana miejscami obu uzwojeń?

Pozdrawiam
Romek

Szczerze mówiąc jeszcze nie zdążyłem tego zrobić Gdy mi się uda dam znać jakie będą rezultaty.

Pozdrawiam,
A.