Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: tszczesn »

Mam takie pytanko-ciekawostkę: Na jakie najwyższe napięcie widzieliście kondensatory elektrolityczne?
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5423
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: AZ12 »

Witam

W sprzęcie wyprodukowanym w ostatnich 20 latach są kondensatory na napięcie 450V. Jeśli tyczy się starszych urządzeń to widziałem Elwa 100uF 450V z lat 80 mocowane na nakrętkę.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: kubafant »

500/550 V prod. NRD (Frolyt, Elyt)
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: tszczesn »

No to mam na więcej. Sporo więcej.
Amlaz
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 32
Rejestracja: sob, 7 listopada 2020, 00:04
Lokalizacja: śląskie

Re: Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: Amlaz »

Wysokonapięciowe popularne to 600V , miałem na 800V , wielkości litrowego słoika , a najwyższe napięcie jakie widziałem w elektrolicie było 1000V . Można bez problemu zrobic kondensator na 2000V łącząc w szereg takie na niższe napięcie + oporniki wyrównujące . Zdradź sekret , jakie masz ...
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2851
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: Olkus »

Ze starych i współczesnych produkcji to nie spotkałem na więcej niż 550V.
Chętnie zobaczyłbym elementy na wyższe napięcia, jest szansa na zdjęcia? :)

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: Romekd »

Również natrafiłem na kondensatory elektrolityczne o napięciu dopuszczalnym 1000 V. Często widywałem kondensatory firmy KEMET, których dopuszczalne napięcie wynosiło 700 V, a kilka lat temu miałem problem ze zdobyciem małego kondensatora o pojemności 120 μF i dopuszczalnym napięciu 570 V. Pracował w układzie aktywnego PFC w zasilaczu jakiegoś popularnego telewizora LCD (chyba SONY).
120uF.jpg

Tomku, ciekaw jestem jakie Tobie wpadły w ręce :roll:

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: tszczesn »

mam takie cudo - 2µF/5000V. Dostałem je już dawno temu, trochę się boję sprawdzić, czy naprawdę mają taką wytrzymałość. Nówki sztuki, niesmigane.
kondensator_1.jpeg
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: Romekd »

O jejku, nie wiedziałem, że coś takiego w ogóle się produkowało. Jesteś pewny, że wewnątrz znajduje się kondensator elektrolityczny? Może to papierowo-olejowy, zamknięty w nietypowej obudowie, gdzie zewnętrzna okładzina (mająca większą pojemność z aluminiową obudową) została oznaczona jako minus? Czy jest tam jakiś gumowy korek lub nacięcia osłabiające obudowę w razie nadmiernego wzrostu ciśnienia? Nie uwierzyłbym, gdybym nie zobaczył. Ciekaw jestem wewnętrznej budowy, ale szkoda sprawnego rozbierać...

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: tszczesn »

Mam ich sporo, mogę kilka podesłać. Nie sprawdzałem w praktyce, ale dostałem je kiedyś od starego serwisanta sprzętu TV profesjonalnego (naprawdę kumatego w elektronikę) jako odpowiedź na pytanie jak w tytule tego wątku. A olejowy na tą pojemność i napięcie byłby większy.
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1132
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: OTLamp »

Pojedynczy na największe napięcie jaki widziałem to na 600 V. Nawet jeden mam, chyba jeszcze przedwojenny i w doskonałej kondycji (zaformowany na 610 V).

20220421_182054.jpg

Z późniejszych, widziałem na 800 V i chyba 1200 V, ale raczej były to 2, 3 sztuki łączone szeregowo w jednej obudowie. Generalnie maksymalnym napięciem formowania aluminium kwasem borowym jest 600 V. Gdzieś mam patent na jakiś wyszukany organiczny elektrolit pozwalający zwiększyć napięcie formowania do 800 V. 5000 V jest raczej nierealne, stawiam że po prostu wybito na obudowie jedno zero za dużo i są one na 500 V. Czy są elektrolityczne łatwo sprawdzić, wystarczy włączyć przez rezystor kilka kiloomów do jakiegoś źródła napięcia stałego, z polaryzacją zgodną i odwrotną, mierząc napięcie na kondensatorze.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11225
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: tszczesn »

Raczej nie. 2µF/500V nawet przedwojenny jest malutki, a to jednak spora puszka jest. No i osoba od której je dostałem znała się na rzeczy.
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1132
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: OTLamp »

A jakie ma wymiary? W kondensatorze na 5 kV, bez względu na rodzaj dielektryka, taki plastikowy gwint w roli izolatora dla jednego z wyprowadzeń wygląda co najmniej podejrzanie.
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1132
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: OTLamp »

tszczesn pisze: czw, 21 kwietnia 2022, 19:24 Raczej nie. 2µF/500V nawet przedwojenny jest malutki, a to jednak spora puszka jest. No i osoba od której je dostałem znała się na rzeczy.
Mierzyłeś mu pojemność? Może to nadmiarowe zero miało stać przy dwójce i ma 20 uF?
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wysokonapięciowe kondensatory elektrolityczne

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Też bym zaproponował zmierzyć pojemność. Dziwny ten napis - uF5000 V30 Może to jest 5000uF/30V po chińsku napisane ?
ODPOWIEDZ