Philips LX444AB- demontaż gałek
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2106
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Philips LX444AB- demontaż gałek
Witam
Może banalne - Jak w tym radiu zdjąć gałki ? Są na wcisk tyle że, siedzą tak ciasno ,że nie idzie ich zdjąć . Można by je odkręcić wraz z przedłużeniami osi ale z wyjątkiem potencjometru głośności śruby są łbami do góry ( w stronę skali )co uniemożliwia dostania się tam z śrubokrętem .
Pozdrawiam
Może banalne - Jak w tym radiu zdjąć gałki ? Są na wcisk tyle że, siedzą tak ciasno ,że nie idzie ich zdjąć . Można by je odkręcić wraz z przedłużeniami osi ale z wyjątkiem potencjometru głośności śruby są łbami do góry ( w stronę skali )co uniemożliwia dostania się tam z śrubokrętem .
Pozdrawiam
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Philips LX444AB- demontaż gałek
Oglądałem na R/M.
Mało tam interesujących dla postu fotek,niestety.
Philips jest mistrzem od nie-technologicznego montażu mechanicznego.
Mam także na"tapecie" coś podobnego w kształcie do Kolegi radyjka,
czyli jak futerał do maszyny do szycia:-)
Tam jednak gałki są od góry obudowy i dały się zdjąć.
Z Kolegi opisu próbuję się domyślić,czy jest dojście od tyłu dla
wymiany baterii BEZ zdejmowania gałek.
Jeżeli - tak,to mogę tylko opisać,jak ja sobie poradziłem z
zapieczoną na rdzy gałką w Orionie 325.
Ale jest to raczej dosyć inwazyjna metoda i nie wiem,jak to u Kolegi
jest rozwiązane.
Rzeczony Orion ma chassis zablokowane gałkami,a do tego cały panel
przedni skalowo-głośnikowy.
Jest na szczęście dojście od tyłu do ośki gałki napędu linki wskazówki
skali.Jest ona poza tym wsuwno-wysuwna: na swym końcu tylnym ma
zanitowaną tekstolitową podkładkę,która przesuwa suwak przełącznika
zakresów Śr-Kr.Upierdliwy patent.Musiałem to zanitowanie od tyłu rozwiercić,
ośkę wysunąć do przodu razem z gałką,a potem ćwiczyć gałkę na rozpuszczenie rdzy.
Następnie już bez gałki i przy pomocy kolegi z wiertarką słupową nawierciliśmy
w ośce od jej tyłu otwór na Fi 2,4 pod M3 i nagwintowałem go na M3 pod wkręt,
mocujący z powrotem podkładkę przesuwu suwaka.
Może czasem się zdarzy,że i Koledze taki ostateczny sposób pomoże?
Opisałem to na"ślepo",bo nie wiem,jak w tym Philipsie wygląda chassis,ale z widoku
gałek próbowałem się domyślić.Mam nadzieję,że jest już teraz dojście i od spodu chassis.
Bez zdejmowania gałek.Może są jakieś stoczenia i zawleczki we ośkach dostępne od spodu?
Co by można ośki wysunąć potem do przodu?
Wtedy można by i w najgorszym przypadku próbować rozebrać potencjometr z wyłącznikiem,
ale tu pewnie byłby problem dojść z wiertarką od jego tyłu,aby roznitować oś od tyłu.
Może jakoś z boku?Ale bardzo ostrożnie.
No i rozluty.Ale taka jest ewentualna najgorsza alternatywa dla niezdejmowalnej gałki.
I dla stalowej śrubki mocującej ją,aby nie zjechać wiertłem z hartowanej stali śrubki w gałkę.
Pozdrawiam.
Jacek"b/t"
Mało tam interesujących dla postu fotek,niestety.
Philips jest mistrzem od nie-technologicznego montażu mechanicznego.
Mam także na"tapecie" coś podobnego w kształcie do Kolegi radyjka,
czyli jak futerał do maszyny do szycia:-)
Tam jednak gałki są od góry obudowy i dały się zdjąć.
Z Kolegi opisu próbuję się domyślić,czy jest dojście od tyłu dla
wymiany baterii BEZ zdejmowania gałek.
Jeżeli - tak,to mogę tylko opisać,jak ja sobie poradziłem z
zapieczoną na rdzy gałką w Orionie 325.
Ale jest to raczej dosyć inwazyjna metoda i nie wiem,jak to u Kolegi
jest rozwiązane.
Rzeczony Orion ma chassis zablokowane gałkami,a do tego cały panel
przedni skalowo-głośnikowy.
Jest na szczęście dojście od tyłu do ośki gałki napędu linki wskazówki
skali.Jest ona poza tym wsuwno-wysuwna: na swym końcu tylnym ma
zanitowaną tekstolitową podkładkę,która przesuwa suwak przełącznika
zakresów Śr-Kr.Upierdliwy patent.Musiałem to zanitowanie od tyłu rozwiercić,
ośkę wysunąć do przodu razem z gałką,a potem ćwiczyć gałkę na rozpuszczenie rdzy.
Następnie już bez gałki i przy pomocy kolegi z wiertarką słupową nawierciliśmy
w ośce od jej tyłu otwór na Fi 2,4 pod M3 i nagwintowałem go na M3 pod wkręt,
mocujący z powrotem podkładkę przesuwu suwaka.
Może czasem się zdarzy,że i Koledze taki ostateczny sposób pomoże?
Opisałem to na"ślepo",bo nie wiem,jak w tym Philipsie wygląda chassis,ale z widoku
gałek próbowałem się domyślić.Mam nadzieję,że jest już teraz dojście i od spodu chassis.
Bez zdejmowania gałek.Może są jakieś stoczenia i zawleczki we ośkach dostępne od spodu?
Co by można ośki wysunąć potem do przodu?
Wtedy można by i w najgorszym przypadku próbować rozebrać potencjometr z wyłącznikiem,
ale tu pewnie byłby problem dojść z wiertarką od jego tyłu,aby roznitować oś od tyłu.
Może jakoś z boku?Ale bardzo ostrożnie.
No i rozluty.Ale taka jest ewentualna najgorsza alternatywa dla niezdejmowalnej gałki.
I dla stalowej śrubki mocującej ją,aby nie zjechać wiertłem z hartowanej stali śrubki w gałkę.
Pozdrawiam.
Jacek"b/t"
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2106
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Philips LX444AB- demontaż gałek
Udało się zdjąć - gałki są na wcisk dosiskane stalowymi blaszkami.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Philips LX444AB- demontaż gałek
Bardzo się cieszę z tego razem z Kolegą:-)
Pozdrawiam.
Jacek"b/t"
PS: jak u Kolegi jest rozwiązana skala?
Być może,że ten temat byłby interesujący
także i dla mnie.
Chętnie zobaczyłbym jej fotkę,jak wygląda
na chassis oraz, jak jest rozwiązana wskazówka.
Czy jest ruchoma,czy też skala jest obrotowa,
a wskazówką jest nitka na szybce.
Myślę,że i więcej Kolegów chętnie by to zobaczyło.
Pozdrawiam.
Jacek"b/t"
PS: jak u Kolegi jest rozwiązana skala?
Być może,że ten temat byłby interesujący
także i dla mnie.
Chętnie zobaczyłbym jej fotkę,jak wygląda
na chassis oraz, jak jest rozwiązana wskazówka.
Czy jest ruchoma,czy też skala jest obrotowa,
a wskazówką jest nitka na szybce.
Myślę,że i więcej Kolegów chętnie by to zobaczyło.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Philips LX444AB- demontaż gałek
Ze swej strony anuluję moje zapytanie o skalę do Kolegi.
Udało mi się znaleźć online przybliżoną fotkę obudowy.
To,co wziąłem za szczelinę na skalę,okazało się być
szczeliną na "oko magiczne" DM70.
Napęd skali jest w radyjku Kolegi konwencjonalny.
Dziękuję i pozdrawiam Wszystkich Kolegów.
Jacek"b/t"
Udało mi się znaleźć online przybliżoną fotkę obudowy.
To,co wziąłem za szczelinę na skalę,okazało się być
szczeliną na "oko magiczne" DM70.
Napęd skali jest w radyjku Kolegi konwencjonalny.
Dziękuję i pozdrawiam Wszystkich Kolegów.
Jacek"b/t"
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2106
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Philips LX444AB- demontaż gałek
Skala jest z bezbarwnego plastiku zespolona z maskownicą głośnika . Żeby ją zdjąć należy odgiąć dwa bolce i już. Co do oczka to siedzi tam DM71 . Zaskoczyło mnie jak długo je produkowano . NordMende stosowało je w niektórych generatorach jeszcze w latach 70 .ballasttube pisze: ↑pn, 17 stycznia 2022, 21:59 Ze swej strony anuluję moje zapytanie o skalę do Kolegi.
Udało mi się znaleźć online przybliżoną fotkę obudowy.
To,co wziąłem za szczelinę na skalę,okazało się być
szczeliną na "oko magiczne" DM70.
Napęd skali jest w radyjku Kolegi konwencjonalny.
Dziękuję i pozdrawiam Wszystkich Kolegów.
Jacek"b/t"
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Philips LX444AB- demontaż gałek
Dziękuję Koledze za odpowiedź.
DM70 i DM71 różnią się głównie sposobem wyprowadzenia elektrod z bańki.Są wzajemnie zamienne.
Jest jeszcze podobne DM161,czasem też spotykane na aukcjach.Też się daje podebrać w razie czego.
Stale mi nie daje spokoju ryzyko przepalenia Kolegi lampek przy plugawym oryginalnym sposobie
żarzenia szeregowo z napięcia wysokiego.
Ja bym się starał zdobyć zapas lampek do tego radyjka.Amerykańskie i niektóre radzieckie "1XXX"
powinny też podejść.Zamienniki deemek są raczej rzadkie u nas.
DK92=1AC6
DK96=1AJ4=1F33
DAF96=1AH5 = 1AF33
DL94=DL101= 3V4.
Szarotkowskie lampy wymagają zmiany boczników .
Lampa 1R5T NIE NADAJE się ABSOLUTNIE za DK92!!!!Bez przeróbek układu.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek"b/t"
DM70 i DM71 różnią się głównie sposobem wyprowadzenia elektrod z bańki.Są wzajemnie zamienne.
Jest jeszcze podobne DM161,czasem też spotykane na aukcjach.Też się daje podebrać w razie czego.
Stale mi nie daje spokoju ryzyko przepalenia Kolegi lampek przy plugawym oryginalnym sposobie
żarzenia szeregowo z napięcia wysokiego.
Ja bym się starał zdobyć zapas lampek do tego radyjka.Amerykańskie i niektóre radzieckie "1XXX"
powinny też podejść.Zamienniki deemek są raczej rzadkie u nas.
DK92=1AC6
DK96=1AJ4=1F33
DAF96=1AH5 = 1AF33
DL94=DL101= 3V4.
Szarotkowskie lampy wymagają zmiany boczników .
Lampa 1R5T NIE NADAJE się ABSOLUTNIE za DK92!!!!Bez przeróbek układu.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek"b/t"
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2106
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Philips LX444AB- demontaż gałek
O tym ,że 1R5T się nie e nadaje to wiem . Też to sprawdzałem .