Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2106
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
W Kandzie powinny być łatwe do zdobycia , co innego w Europie . Lampy amerykańskie stosowano w Europie głównie we Francji i Szwecji .
-
- 375...499 postów
- Posty: 446
- Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
- Lokalizacja: Mississauga
Re: Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
Niestety 2X3 to bardzo rzadkie lampy.
A spotkać 6X6 w naturze, to już chyba łatwiej yeti.
A spotkać 6X6 w naturze, to już chyba łatwiej yeti.

-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2106
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
Są na eBay w Kolumbii Brytyjskiej https://www.ebay.ca/itm/174563350742
-
- 375...499 postów
- Posty: 446
- Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
- Lokalizacja: Mississauga
Re: Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
Dizieki, mnie jakos sie nie udawalo znalezc.
Niestety tylko ta Philco by wchodzila w rachube, moje wygladaja tak:

Pomierzylem zarzaenia we wszystkich czterech i sa OK.
Zobacze jak dzialaja w radju, narazie sie wstrzymam 35 backsow za w sumie jedna diode to troche sporo.
Ale dziekuje jeszcze raz, jakbys znalazl 6X6 w dobrym stanie to nie bede wybrzydzal na cenie.
Niestety tylko ta Philco by wchodzila w rachube, moje wygladaja tak:

Pomierzylem zarzaenia we wszystkich czterech i sa OK.
Zobacze jak dzialaja w radju, narazie sie wstrzymam 35 backsow za w sumie jedna diode to troche sporo.
Ale dziekuje jeszcze raz, jakbys znalazl 6X6 w dobrym stanie to nie bede wybrzydzal na cenie.
-
- 375...499 postów
- Posty: 446
- Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
- Lokalizacja: Mississauga
Re: Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
Ufff !, Wytaszczylem chasis ze szrzynki.
Pierwsze wrazenia, jeszcze nic nie czyszczone ni odkurzane:

Na poczatek mala niespodzianka
widzicie to?

Juz juz myslalem o wczesniejszej emeryturze ( 6X6 )

Niestety tylko 6F7
Dosc skomplikowany mechanizm strojeniowy, na szczescie linka metalowa:

Pierwsze wrazenia, jeszcze nic nie czyszczone ni odkurzane:

Na poczatek mala niespodzianka


Juz juz myslalem o wczesniejszej emeryturze ( 6X6 )


Niestety tylko 6F7

Dosc skomplikowany mechanizm strojeniowy, na szczescie linka metalowa:

-
- 375...499 postów
- Posty: 446
- Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
- Lokalizacja: Mississauga
Re: Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
Tak sie prezentuje od przodu, skala jest fantastyczna.
Boje sie tylko by nie uszkodzic przy czyszczeniu

Ciekawostka, oryginalne przedwojenne srubki robertsona


Naprawde wyglada na to ze radio nie bylo grzebane


Boje sie tylko by nie uszkodzic przy czyszczeniu


Ciekawostka, oryginalne przedwojenne srubki robertsona



Naprawde wyglada na to ze radio nie bylo grzebane




-
- 375...499 postów
- Posty: 446
- Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
- Lokalizacja: Mississauga
Re: Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
Przygody czesc dalsza.
Przed chwila wymontowalem glosnik i po dokladniejszych pomiarach jednak zmalal
do 12 cali.

Mirzylem i mierzylem transformator i mimo najlepszych checi anodowe nadal ma ponad 20M omow


Na szczescie cewka glosnika dobra
ma 4.1 oma , intryguje mnie co innego.
Na schemacie jest pokazana "hum coil" wlaczona szeregowo z cewka glosnika, rozumiem ze chodzilo o zmniejszenie przedzwieku sieciowego. Czyli ta "hum coil" powinna byc nawinieta na uzwojeniu (wzbudzenia?) niestety nie znam poprawnej nazwy ale chyba wiecie o co chodzi, i wlaczona w szereg z cewka drgajaca glosnika?
W takim razie jest podlaczona blednie, a tak naprawde to nie podlaczona nigdzie a po prostu zwarta (oba konce przylutowane do srodkowego punktu na laczowce glosnika) :

Co o tym sadzicie, poprawiac fabryke czy zostawic jak jest?
Z reka na sercu musialem przewiercic dwa nity mocujace transformator do glosnika, ale udalo sie

Tutaj stary transformator obok nowego.

Przed chwila wymontowalem glosnik i po dokladniejszych pomiarach jednak zmalal


Mirzylem i mierzylem transformator i mimo najlepszych checi anodowe nadal ma ponad 20M omow



Na szczescie cewka glosnika dobra

Na schemacie jest pokazana "hum coil" wlaczona szeregowo z cewka glosnika, rozumiem ze chodzilo o zmniejszenie przedzwieku sieciowego. Czyli ta "hum coil" powinna byc nawinieta na uzwojeniu (wzbudzenia?) niestety nie znam poprawnej nazwy ale chyba wiecie o co chodzi, i wlaczona w szereg z cewka drgajaca glosnika?
W takim razie jest podlaczona blednie, a tak naprawde to nie podlaczona nigdzie a po prostu zwarta (oba konce przylutowane do srodkowego punktu na laczowce glosnika) :

Co o tym sadzicie, poprawiac fabryke czy zostawic jak jest?
Z reka na sercu musialem przewiercic dwa nity mocujace transformator do glosnika, ale udalo sie


Tutaj stary transformator obok nowego.

-
- 375...499 postów
- Posty: 446
- Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
- Lokalizacja: Mississauga
Re: Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
Przepraszam ze`tak marudze ale korci mnie by odpalic to rayjo "jak jest"
jeszcze w tym tygodniu.
Oczywiscie przez zarowke i z regulowanym napieciem od malego.
Ciekawi mnie czy magiczne oko (6X6) jeszce sie swieci i wougule co sie bedzie dzialo, czy musze szukac lamp, itd. itp.
Ale zeby to zrobic fajnie by bylo podlaczyc tez glosnik
a nuz cos sie uslyszy?
Wlasnie dlatego chcialbym podlaczyc nowy transformator, i tu potrzebuje porady.
125D hammonda to tzw transformator uniwersalny, czyli podle instrukcji zaleznie od podlaczenia glosnika ma miec rozna impedancje wejsciowa.
Zalaczam tabele:

Para 6F6 wedlug katalogu potrzebuje 10K omow, moj glosnik mierzony miernikiem ma 4.1 oma, czyli wedlug powyzszej tabeli powinienem go podlaczyc do wyprowadzen 2 i 4 , czy mam racje?
Wolal bym sie nie pomylic.
Kolejnosc wyprowadzen chyba nie bedzie miala znaczenia, sprzezenia nijakiego tam nie widze.
A moze sie myle?

Oczywiscie przez zarowke i z regulowanym napieciem od malego.
Ciekawi mnie czy magiczne oko (6X6) jeszce sie swieci i wougule co sie bedzie dzialo, czy musze szukac lamp, itd. itp.
Ale zeby to zrobic fajnie by bylo podlaczyc tez glosnik

Wlasnie dlatego chcialbym podlaczyc nowy transformator, i tu potrzebuje porady.
125D hammonda to tzw transformator uniwersalny, czyli podle instrukcji zaleznie od podlaczenia glosnika ma miec rozna impedancje wejsciowa.
Zalaczam tabele:

Para 6F6 wedlug katalogu potrzebuje 10K omow, moj glosnik mierzony miernikiem ma 4.1 oma, czyli wedlug powyzszej tabeli powinienem go podlaczyc do wyprowadzen 2 i 4 , czy mam racje?
Wolal bym sie nie pomylic.
Kolejnosc wyprowadzen chyba nie bedzie miala znaczenia, sprzezenia nijakiego tam nie widze.
A moze sie myle?
Re: Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
Próbowałeś przestrzelić? W takich przypadkach (oporność rzędu megaomów zamiast zupełna przerwa) połączenie nierzadko przywraca się w normalnym układzie pracy po pierwszym od lat włączeniu...
- Krzysztof_M
- 500...624 posty
- Posty: 579
- Rejestracja: wt, 17 października 2006, 09:14
Re: Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
Co do "hum coil" to niestety nie pamiętam jaka jest poprawna nazwa takiego głośnika, ale w starych czasach gdy technika trwałych magnesów była słabsza to stosowano elektromagnesy zamiast magnesów trwałych.
Przy okazji cewka takiego elektromagnesu stanowiła naturalnie dławik filtrujący zasilanie anodowe. Stąd pewnie to "hum coil" bo zapewne po dobraniu fazy sygnału transformatora głośnikowego można było uzyskać jakieś tam kasowanie się przydźwięku w samym napędzie głośnika.
Przy okazji cewka takiego elektromagnesu stanowiła naturalnie dławik filtrujący zasilanie anodowe. Stąd pewnie to "hum coil" bo zapewne po dobraniu fazy sygnału transformatora głośnikowego można było uzyskać jakieś tam kasowanie się przydźwięku w samym napędzie głośnika.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2106
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
Taki głośnik nazywał się elektrodynamiczny . Cewka wzbudzania działała też jako dławiki w filtrze zasilania .Krzysztof_M pisze: ↑czw, 23 grudnia 2021, 12:50 Co do "hum coil" to niestety nie pamiętam jaka jest poprawna nazwa takiego głośnika, ale w starych czasach gdy technika trwałych magnesów była słabsza to stosowano elektromagnesy zamiast magnesów trwałych.
Przy okazji cewka takiego elektromagnesu stanowiła naturalnie dławik filtrujący zasilanie anodowe. Stąd pewnie to "hum coil" bo zapewne po dobraniu fazy sygnału transformatora głośnikowego można było uzyskać jakieś tam kasowanie się przydźwięku w samym napędzie głośnika.
Nie jestem pewien czy trafo zastępcze się nadaje -wyglada mia na radiowęzłowe.
- Thereminator
- 6250...9374 posty
- Posty: 7358
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
A widziałeś kiedykolwiek transformator radiowęzłowy głośnikowy z wejściem PP?
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2106
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
Rzeczywiście jest pod PP
.

-
- 375...499 postów
- Posty: 446
- Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
- Lokalizacja: Mississauga
Re: Nowy nabytek, DeForest-Crosley 7D1232 gigantyczne radyjo
Wlasnie skonczylem proby,

Niestety w tym przypadku jedynie polowicznie, to znaczy udalo sie "naprawic" jedna z polowek anodowego.
Teraz przy pomiarze miernikiem ma jakies 1.5K oma (nie mam pojecia czy to wlasciwa wartosc ale zawsze duzo mniej niz jakies dziesiatki megaomow.
Niestety drugiej polowki nie udalo sie uratowac, przykladalem napiecie zmienne 60Hz od 0 d0 285V na wszystkie kombinacje wyprowadzen anodowego, przez opornik 10K.
Na szczescie mam ten nowy transformator i nie zawacham sie go uzyc.
