Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: Romekd »

TooL46_2 pisze: czw, 21 października 2021, 19:41 Romku, bezpiecznik jest zaraz przed stabilizatorem ale za mostkiem z kondensatorami wiec prad udaru po zalaczeniu nie powinien tutaj odgrywac roli.

Nie mam schematu bo robilem go w DipTrace na Windowsie a teraz sie przesiadlem na KiCAD... Plytki zasilacza ktore widac na zdjeciu sa 'uniwersalne', przystosowane do LT108x oraz stabilizatora HV na MOSFET (IRF450 i pochodne). W tym konkretnym zastosowaniu nie stosuje stabilizacji HV -- jedynie zarzenie jest stabilizowane i stoi rowno 6V2. Zasilacz dostarcza 10VDC ale po 8h grania dziennie LT1085 jest ledwie cieply -- jako radiator robi obudowa :D
W takim razie jeszcze jedno zjawisko może mieć w tym przypadku znaczenie - znacznie wyższy prąd początkowy zimnych grzejników, w momencie włączenia wzmacniacza. W pierwszej chwili brałem pod uwagę właśnie prąd rozruchowy przy ładowaniu kondensatorów i wyższy prąd nagrzewających się lamp. Poza tym gdyby bezpiecznik znajdował się przed filtrem (przed lub bezpośrednio za mostkiem prostowniczym), należałoby jeszcze uwzględnić, że w tych miejscach obwodu wartość skuteczna prądu zawsze jest dużo wyższa od wartości prądu wypływającego ze stabilizatora (w pewnych układach niemal dwukrotnie!).
Czy Twój układ ma stabilizator z powolnym narastaniem napięcia wyjściowego (soft start)?

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: TooL46_2 »

Romekd pisze: czw, 21 października 2021, 19:55 Czy Twój układ ma stabilizator z powolnym narastaniem napięcia wyjściowego (soft start)?
Nie. Jest to dosc prymitywny uklad oparty w zasadzie na typowej aplikacji LT1085 z karty katalogowej https://www.analog.com/media/en/technic ... 8345fh.pdf W nastepnej wersji mysle, ze moglbym podgladnac jak to robi Jurek i zastosowac podobne 'triki' choc jak pewnie widziales -- miejsca w obudowie zbytnio nie mam. Prostszym rozwiazanie moze byc wstawienie opornika 0.1om/5W w szereg by ograniczy nieco prad podczas gdy grzejniki sa jeszcze zimne.

Z wrazen sluchowych -- pasmo przenoszenia jest znacznie przekraczajace mozliwosci moich DT 880 Pro 250 omow :) I nic mi nie brumi ;)
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: Romekd »

Miałem na myśli najprostsze rozwiązanie, czyli dodanie dodatkowych czterech elementów, przedstawione w aplikacji popularnego stabilizatora LM317T.
Stabilizator_1.png
Czas narastania napięcia od ok. 1,85 V do 6,3 V można zmieniać przez dobór rezystora R3 i kondensatora C1. W układzie można użyć któregoś z popularnych tranzystorów PNP, np. BC556...BC560, najlepiej z grupy C. Te kilka podzespołów może udałoby się nawet zamontować do Twojego oryginalnego układu w "pająku", by przetestować jego działanie i doświadczalnie dobrać wartości elementów?

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: TooL46_2 »

Ciekawe :) Chyba gdzies mam BC556 to wieczorem sprobuje skonstruowac. Choc po przeprowadzce znow niczego nie moge znalezc... :evil:
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
Awatar użytkownika
Jurek O
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 796
Rejestracja: śr, 26 grudnia 2018, 01:19
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: Jurek O »

Rozwiązanie podane wyżej zasilacza z powolnym narastaniem napięcia nie do końca sprawdza się w naszych aplikacjach.
Stabilizator w tym układzie jak już Romek napisał startuje od około 1,7 - 1,9 V. Więc na starcie mamy co prawda małe napięcie lecz dopóki nie zadziała wewnętrzne zabezpieczenie przeciążeniowe scalonego stabilizatora zimny grzejnik lampy (lamp) w pierwszym momencie otrzymuje potężny udar prądu.
Udar jest tym większy im większy mamy kondensator filtrujący za prostownikiem. Następnie stabilizator wpada w oscylacje włączając się i wyłączając. Oscylacje wraz z rozgrzewaniem się żarnika maleją aż do zaniku. W zasilaczu opartym o LD1084V z filtrem 22 mF, który zasila grzejniki dwóch El 84 prąd na starcie przekraczał 10 A. Na poniższym zrzucie widać start właśnie takiego stabilizatora. Ze względu na powyższe odrzuciłem stosowanie takiego rozwiązania do naszych celów.
Na drugim oscylogramie widać start stabilizatora układu "spawarki".
Załączniki
LD1084V.jpg
powolny start.jpg
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: Tomek Janiszewski »

Teraz to strach się bać odpalić byle ECC82 bez użycia półprzewodnikowego stabilizatora napięcia żarzenia, koniecznie z układem soft startu. :shock:
Tymczasem wojując wczoraj z mocno zapyziałym radiem "Turandot" (nawet osiągnąłem pewne powodzenie, uzyskując odbiór Jedynki na długich, sygnału z generatora na pozostałych zakresach z wyjątkiem KII ale za to z UKF OIRT) uznałem że nawet dodatkowy szeregowy opornik w obwodzie żarzenia (mający skompensować przejście z napięciem sieciowym od 220 do 230V) może sobie spokojnie poczekać, bowiem przy napięciu w gniazdku 231V (to i tak wyjątkowo dużo jak na moje warunki, niechybnie wskutek wichury a tym samym nadpodaży prądu z wiatraków w skali całego kraju) napięcie na końcówkach żarzeniowych transformatora sieciowego wynosi 6,35V. I wcale mnie to nie dziwi: praktycznie taki sam transformator (TS40-cośtam) zastosowano w "Światowidzie" różniącym się obecnością lamp ECL82 i EM84 w miejsce EL84, ECC83 i EM84. Tam wstawiłem na dniach rezystor szeregowy 0,11 oma, tutaj najpewniej sprawę załatwiło zwiększone obciążenie o 0.37A uzwojenia żarzeniowego, plus ewent. jeszcze mocniejsza lampa końcowa, pobierająca większy prąd anodowy a tym samym dodatkowo obciążająca uzwojenie sieciowe.
Wracając zaś do tematu (choć zupełnie pobocznego, ale nie wywołanego przeze mnie): aby znów nie narazić się na jak zwykle wyciągnięty z czapy zarzut bycia głównym hamulcowym forum proponuję zastanowić się jak zachowa się oporowy mostek Wheatstone'a, którego jednym z elementów będzie włókno żarzenia lampy (lub obwód żarzenia zawierający kilka lamp). Elementy mostka byłby oczywiście dobrane tak aby równowaga miała miejsce przy właściwym napięciu lub prądzie żarzenia lamp. Na początek weźmy najprostszy przykład: mostek zasilany prądem stałym. Jak zmieniać się będzie napięcie na jego przekątnej w funkcji napięcia zasilającego mostek :?:
Po co zaś takie eksperymenty (myślowe lub w realu)? Otóż w pokrewnym temacie padło słuszne spostrzeżenie że utarty sposób stabilizowania napięcia żarzenia (abstrahując od sensu powyższego) przy pomocy mostka prostowniczego, filtru z kondensatorem o dużej pojemności oraz stabilizatora szeregowego o działaniu ciągłym skutkuje drastycznym wzrostem strat mocy w uzwojeniach transformatora (żarzeniowym i sieciowym) z powodu pojawienia się silnych choć krótkotrwałych impulsów prądowych w miejsce prądu sinusoidalnego. Czy to co dzieje się w mostku Wheatstone'a z lampami można by wykorzystać do skonstruowania takiego zasilacza który zapewni wymaganą wartość skuteczną napięcia zasilającego lampy (a tym samym temperaturę grzejnika) ale nie zawierającego filtru, a może nawet prostownika co pozwoliłoby na realizację ekonomicznego, teoretycznie bezstratnego zasilacza żarzenia lamp? :idea: Rozwiązania oparte na mikroprocesorach - wykluczone! :P Dopuszczalne są conajwyżej klucze MOS.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: Tomek Janiszewski »

Tomek Janiszewski pisze: pt, 22 października 2021, 10:35 w "Światowidzie" różniącym się obecnością lamp ECL82 i EM84 w miejsce EL84, ECC83 i EM84.
Znów konieczna errata: w OR "Turandot" wraz z lampami EL84 i ECC83 występuje lampa EM80 pobierająca większy prąd żarzenia niż EM84 ze "Światowida"
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: Romekd »

Czołem.
Jurek O pisze: pt, 22 października 2021, 08:32 Rozwiązanie podane wyżej zasilacza z powolnym narastaniem napięcia nie do końca sprawdza się w naszych aplikacjach.
Stabilizator w tym układzie jak już Romek napisał startuje od około 1,7 - 1,9 V. Więc na starcie mamy co prawda małe napięcie lecz dopóki nie zadziała wewnętrzne zabezpieczenie przeciążeniowe scalonego stabilizatora zimny grzejnik lampy (lamp) w pierwszym momencie otrzymuje potężny udar prądu.
Udar jest tym większy im większy mamy kondensator filtrujący za prostownikiem. Następnie stabilizator wpada w oscylacje włączając się i wyłączając. Oscylacje wraz z rozgrzewaniem się żarnika maleją aż do zaniku. W zasilaczu opartym o LD1084V z filtrem 22 mF, który zasila grzejniki dwóch El 84 prąd na starcie przekraczał 10 A.
(...)
Przepraszam Jurku, ale myślę że "nieco" naginasz fakty... :roll: Zmierzyłem rezystancję zimnych grzejników rosyjskiej lampy 6N2P-EW (zastosowanej w tym wzmacniaczu słuchawkowym) i w temperaturze 21,5°C wynosiła ona 7,888 Ω, a po podaniu na grzejniki napięcia 6,300 V prąd po kilkudziesięciu sekundach osiągnął 0,377 A, czyli oporność grzejników wzrosła do 18,694 Ω. Wzrost oporności osiągnął zatem 2,37 raza, a to oznacza, że przy napięciu zaczynającym się od 1,9 V prąd grzejników ani na moment nie mógł przekraczać znamionowej wartości prądu, a nie jak podajesz był "potężny" i stanowił dla lampy niebezpieczny "udar"... Myślę że podobne zmiany rezystancji grzejników wystąpią również w rosyjskiej lampie 6N6P, więc i ona, przy odpowiednio dobranym czasie narastania napięcia stabilizatora nie będzie narażona na żaden znaczący wzrost prądu żarzenia... Pokazanych przez Ciebie na wykresie oscylacji również nie obserwowałem w swoich stabilizatorach z układami serii LT108x. Jeżeli próbowałem zwiększyć obciążenie układu z nimi, to te zachowywały się w miarę poprawnie, działając jak źródło prądu, którego wartość, przy niskiej różnicy napięcia między wejściem i wyjściem układu scalonego, potrafiła być znacznie wyższa niż ta podawana w katalogu. Może coś przeoczyłem, więc w wolnym czasie zrobię eksperyment i sprawdzę, czy układy z serii LT108x mogą oscylować. To co widzę na Twoim wykresie bardziej wygląda mi na tętnienia 100 Hz, występujące podczas ładowania kondensatorów filtru, gdy napięcia na nich jest niższe i filtr nie zapewnia wystarczającego zapasu napięcia dla układu LT108x.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: Romekd »

Tomek Janiszewski pisze: pt, 22 października 2021, 10:45
Tomek Janiszewski pisze: pt, 22 października 2021, 10:35 w "Światowidzie" różniącym się obecnością lamp ECL82 i EM84 w miejsce EL84, ECC83 i EM84.
Znów konieczna errata: w OR "Turandot" wraz z lampami EL84 i ECC83 występuje lampa EM80 pobierająca większy prąd żarzenia niż EM84 ze "Światowida"
Proszę zatem w kolejnym poście przeprosić za pomyłkę i napisać gdzie popełniło się błąd lub uzupełnić wypowiedź. Istnieją też "magiczne słowa" typu "przepraszam" i "proszę", którymi można zwrócić się do moderatorów o zmianę, chyba nie znane w Pana słowniku. Uważam że wszystkie błędy popełnia Pan celowo, by wymóc zmianę zasad obowiązujących na tym Forum. Niedoczekanie!

Mimo wszystko pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: Tomek Janiszewski »

Romekd pisze: pt, 22 października 2021, 11:04 Uważam że wszystkie błędy popełnia Pan celowo, by wymóc zmianę zasad obowiązujących na tym Forum.
Kolejna spiskowa teoria dziejów. Lepiej abym skorzystał z porady OTLamp (chyba z kategorii "Don't try it at home" :twisted: ) i dublował post zawierający drobną w gruncie rzeczy omyłkę zgłaszając zarazem do usunięcia ten stary? A co co Pan przed chwilą popełnił - to zwykłe oszczerstwo. Takie same jak zupełnie bezpodstawne spekulacje jakobym zdobył wykształcenie na państwowej uczelni korzystając z funkcjonującego w PRL (a częściowo i dziś) bezpłatnego systemu nauczania (co owszem było zgodne ze stanem faktycznym) po czym zajął się pracą niezgodną z posiadanymi kwalifikacjami, marnując tym samym pieniądze podatników. Za tamto chamstwo w białych rękawiczkach przeprosin dotąd się nie doczekałem - i nie zależy mi już na nich.

To tyle co miałem do powiedzenia.
Awatar użytkownika
Jurek O
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 796
Rejestracja: śr, 26 grudnia 2018, 01:19
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: Jurek O »

Romek nigdzie nie piszę, że układ zasilał 6N2P-EW.
Do wyjścia zasilacza były podłączone równolegle 2 grzejniki EL84. Co napisałem powyżej. Ponadto stabilizator to nie LT tylko LD1084V. Prądu również nie brakło dla stabilizatora, ponieważ uzwojenie wtórne zasilające ma nominalnie 10 A. Włączony w szereg multimetr z ustawionym zakresem 10 A po włączeniu zasilania zasygnalizował alarmem dźwiękowym przekroczenie zakresu. Rejestrując wartość szczytową ponad 10 A. Nie pamiętam już dokładnie, było to prawie 2 lata temu. Za każdym włączeniem sytuacja się powtarzała.
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7357
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: Thereminator »

Czyli w twoim układzie przestało obowiązywać prawo Ohma?
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1132
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: OTLamp »

Tomek Janiszewski pisze: pt, 22 października 2021, 10:35
Tymczasem wojując wczoraj z mocno zapyziałym radiem "Turandot" (nawet osiągnąłem pewne powodzenie, uzyskując odbiór Jedynki na długich, sygnału z generatora na pozostałych zakresach z wyjątkiem KII ale za to z UKF OIRT) uznałem że nawet dodatkowy szeregowy opornik w obwodzie żarzenia (mający skompensować przejście z napięciem sieciowym od 220 do 230V) może sobie spokojnie poczekać, bowiem przy napięciu w gniazdku 231V (to i tak wyjątkowo dużo jak na moje warunki, niechybnie wskutek wichury a tym samym nadpodaży prądu z wiatraków w skali całego kraju) napięcie na końcówkach żarzeniowych transformatora sieciowego wynosi 6,35V. I wcale mnie to nie dziwi: praktycznie taki sam transformator (TS40-cośtam) zastosowano w "Światowidzie" różniącym się obecnością lamp ECL82 i EM84 w miejsce EL84, ECC83 i EM84.
Czy to jest wątek o radiu Turandot?


Tomek Janiszewski pisze: pt, 22 października 2021, 10:35 Po co zaś takie eksperymenty (myślowe lub w realu)? Otóż w pokrewnym temacie padło słuszne spostrzeżenie że
To po jakiego grzyba śmiecisz tu, a nie piszesz w tamtym temacie? Masz coś do zaproponowania, wykonaj układ, pomierz, przedstaw wyniki - ale w odpowiednim wątku. Sądząc po elaboratach jakie masz w zwyczaju wydalać, masz mnóstwo czasu. W czym więc problem?
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1132
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: OTLamp »

Tomek Janiszewski pisze: pt, 22 października 2021, 11:21
Kolejna spiskowa teoria dziejów. Lepiej abym skorzystał z porady OTLamp (chyba z kategorii "Don't try it at home" :twisted: ) i dublował post zawierający drobną w gruncie rzeczy omyłkę zgłaszając zarazem do usunięcia ten stary?
Znów przedawkowałeś tvp info.
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2552
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Zrób sobie słuchawkowca wg Jasia

Post autor: Einherjer »

Jurek O pisze: pt, 22 października 2021, 11:59 Romek nigdzie nie piszę, że układ zasilał 6N2P-EW.
Do wyjścia zasilacza były podłączone równolegle 2 grzejniki EL84. Co napisałem powyżej. Ponadto stabilizator to nie LT tylko LD1084V. Prądu również nie brakło dla stabilizatora, ponieważ uzwojenie wtórne zasilające ma nominalnie 10 A. Włączony w szereg multimetr z ustawionym zakresem 10 A po włączeniu zasilania zasygnalizował alarmem dźwiękowym przekroczenie zakresu. Rejestrując wartość szczytową ponad 10 A. Nie pamiętam już dokładnie, było to prawie 2 lata temu. Za każdym włączeniem sytuacja się powtarzała.
Miałeś ten multimetr włączony szeregowo z grzejnikami czy wejściem stabilizatora?
ODPOWIEDZ