Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Romekd »

Czołem.
Einherjer pisze: śr, 1 września 2021, 10:32 Obrazek
Sposób podłączenia C3 nie jest pomyłką, podłączenie go bezpośrednio do bramki M2 skutkowało wzbudzeniem się układu przy skokowych zmianach obciążenia za sprawą impulsów przewodzonych przez pojemności MOSFETa. Tranzystory mocy są połączone szeregowo, a pisałem kilka postów wyżej, że powinny być połączone równolegle. Jednak po zasięgnięciu rady panów Horowitza i Hilla doszedłem do wniosku, że szeregowe połączenie to nie jest taki zły pomysł, a może nawet lepszy niż połączenie równoległe z kilku powodów:
  • odpada konieczność dobierania MOSFETów w pary i kłopoty z podziałem prądu, co też obniża koszty, bo żeby dobrać parę trzeba ich mieć sporo więcej,
  • potencjalnie można użyć MOSFETów o niższym maksymalnym napięciu dren-źródło,
  • wzmacniacz błędu i ogranicznik prądu mają do przeładowania tylko pojemności jednego tranzystora, a nie dwóch czy trzech.
Proszę nie oczekiwać, że w najbliższym czasie uda mi się ten układ zweryfikować praktycznie :cry:
Tak na szybko, bo mogę spędzić tylko chwilę przy komputerze, to widzę dwie wady przedstawionego układu. Pierwszą jest to, że tranzystor M1 typu IXTP08N100D2 wydaje mi się nieco "przewymiarowany", co wiąże się z większymi jego pojemnościami i gorszymi parametrami jako źródła prądowego. W tym miejscu przy napięciu do 500 V i prądzie w okolicach 1 mA w zupełności wystarczyłby LND150 w obudowie TO-92. Poniżej fragment tabeli z między innymi pojemnościami z noty aplikacyjnej tranzystora IXTP08N100D2 i kilka charakterystyk.
IXTP08N100D2_tab.png
IXTP08N100D2_tab_2.png

LND150N3-G w obudowie TO-92 ma dopuszczalną moc strat równą 0,75 W (w obudowie SMD typu SOT-89 ma 1,6 W), więc przy nawet 500 V i 1 mA pracowałby z niewielkim zapasem w stosunku do mocy "granicznej". Za to jego pojemności stanowią pojedyncze pikofarady, a charakterystyki, przedstawiające prąd drenu w funkcji napięcia bramka-źródło są wręcz idealne. Od wielu lat stosuję te tranzystory w źródłach prądowych z napięciem do 500 V i jeszcze żaden mi się nie uszkodził. Przy prądzie w granicach 0,4...0,6 mA ma on niemal zerowy współczynnik temperaturowy prądu drenu, a powyżej tej wartości nawet ujemny.
Poniżej fragment tabeli z jego noty aplikacyjnej i kilka charakterystyk.
LND150_tab.png
LND150_Ugs_Id_I_R.png

Problem ze spadkiem napięcia na TL431 i jego złym działaniem wyjaśniłeś w jednym z wcześniejszych, więc nie ma się co nad tym rozwodzić, ale pewien problem może stanowić dioda Zenera, która zabezpiecza wejście TL431. W swojej praktyce spotkałem się z trzema typami układów TL431. Jedne z nich zachowywały się tak jakby szeregowo z wejściem włączony był wewnątrz dodatkowy rezystor, przez co chwilowy wzrost napięcia tej końcówki podzespołu nie stwarzał dla niego żadnego zagrożenia, inne ulegały uszkodzeniu nawet po nieznacznym przekroczeniu napięcia wejściowego 2,5 V, a w jeszcze innych chyba zastosowano dla tej końcówki jakąś zintegrowaną diodę Zenera, która dostawała zwarcia przy przy zbyt dużym prądzie i przekroczeniu pewnego progu napięcia (niższego od 15 V). Zaproponowałeś użycie w tym miejscu zewnętrznej diody Zenera o napięciu stabilizacji 3 V. Problem w tym, że wszystkie diody Zenera o napięciu niższym niż 4,3 V (3,9 V) mają ze spadkiem napięcia coraz gorsze parametry i nawet przy dużo niższym napięciu, niż napięcie stabilizacji wykazują dość duży prąd wsteczny. Kiedyś przebadałem pod tym względem kilkadziesiąt diod o typowych napięciach i parametry tych diod okazały się dość kiepskie :( Przebadane przeze mnie diody o napięciu stabilizacji 3 V (np. ZPD 3,0 firmy ITT) i dopuszczalnej mocy strat 0,4 i 0,5 W przy napięciu 2,500 V pobierały prąd wsteczny z przedziału 0,97...1,9 mA, diody o napięciu stabilizacji 3,3 V pobierały 0,3...0,6 mA, diody Zenera 3,6 V przy 2,5 V pobierały od 0,2 do 0,4 mA, diody 3,9 V (np. BZX55C 3,9V) pobierały 0,1...0,2 mA, a np. prąd diod BZW22C 4,3V wynosił przy napięciu 2,5 V od 0,4 do 1,2 mA. Diody o wyższych napięciach miały już zdecydowanie lepsze parametry, gdyż np diody ZPD4,7 ITT o napięciu 4,7 V i mocy 0,5 W przy 2,5 V pobierały od 11 do 30 μA, a dla porównania podam, że dwie połączone szeregowo czerwone diody LED, które przy 3,7 V pobierały 2,5 mA, przy napięciu 2,5 V pobierały jedynie 9 nA. Prąd wsteczny diod Zenera 3 V poza tym że był stosunkowo wysoki, to jeszcze mocno zależał od temperatury...
A, przypomniało mi się że 2005 roku (na stronie 7. tego wątku) przedstawiłem taki schemat
Obrazek
Wtedy, o ile dobrze pamiętam, nie było jeszcze LND150 i podobnych, normalnie włączonych mosfetów. Obecnie zaprojektowałbym ten układ zupełnie inaczej.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2851
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Olkus »

IXTP08N100D2 jest łatwo dostępny, w przeciwieństwie do LND150.
Co do układu z roku 2005 to widzę że są tam użyte dwa tranzystory IGBT BUP200. Teraz można by je zastąpić MOSFETami?
Ten układ ma też jedną dużą zaletę - potencjometr do regulacji napięcia wyjściowego jest niskoomowy, dzięki czemu można by użyć potencjometru wieloobrotowego by móc precyzjnie ustawiać napięcie wyjściowe.
Dało by się uzyskać te 500mA prądu wyjściowego?

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Romekd »

Olkus pisze: śr, 1 września 2021, 18:50 IXTP08N100D2 jest łatwo dostępny, w przeciwieństwie do LND150.
Jeszcze niedawno LND150N3-G były dostępne na znanym portalu aukcyjnym. Obecnie widzę je tam tylko w obudowach SMD typu TO-243AA. Jednak nie nazwałbym ich ciężko dostępnymi, gdyż są dostępne w: TME (1353 sztuki na stanie, po ok. 2 zł netto), na Farnellu (6285 sztuk, po ok. 2,90 za sztukę), w sklepie MOUSER (co najmniej kilka tysięcy na stanie, po 2,27 zł/szt.), w RS Components i wielu innych sklepach.
Olkus pisze: śr, 1 września 2021, 18:50 Co do układu z roku 2005 to widzę że są tam użyte dwa tranzystory IGBT BUP200. Teraz można by je zastąpić MOSFETami?
Można je spokojnie zastąpić. W zasilaczach komputerowych stosowane były często tranzystory STP2N60, które również się nadają, choć ja użyłbym LND150, gdyż zrobiłem sobie ich spory zapas :wink:
Olkus pisze: śr, 1 września 2021, 18:50 Ten układ ma też jedną dużą zaletę - potencjometr do regulacji napięcia wyjściowego jest niskoomowy, dzięki czemu można by użyć potencjometru wieloobrotowego by móc precyzjnie ustawiać napięcie wyjściowe.
Dało by się uzyskać te 500mA prądu wyjściowego?
To dlatego, że napięcie "referencyjne", z którym porównywane jest napięcie wyjściowe poprzez dzielnik rezystorowy z potencjometrem, jest stosunkowo niskie (dla TL341A wynosi ok. 2,48 V). Co do prądu, to już wiele razy o tym wspominałem - nie jest problemem pobieranie prądu 0,5 A gdy napięcie między wejściem i wyjściem układu jest niewielkie /do 200 V/, później jednak moc jaką trzeba rozproszyć staje się bliska dopuszczalnej dla tranzystora i problem staje się coraz poważniejszy, również dla pełnego zwarcia wyjścia. Można zrobić ograniczenie z "podcięciem" charakterystyki i wówczas prąd maksymalny w miarę wzrostu napięcia na szeregowym tranzystorze regulacyjnym będzie coraz mniejszy, co będzie redukowało straty. Przeróbka układu na taki z "podciętą" charakterystyką jest prosta i chyba ją również prezentowałem w tym wątku. Taką charakterystykę mają nawet popularne stabilizatory napięcia LM317T, które przy różnicy 5 V między wejściem i wyjściem mogą oddawać nawet 2,5 A prądu, a ze wzrostem tej różnicy napięcia dopuszczalny prąd wyjściowy układu szybko spada.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Jurek O
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 796
Rejestracja: śr, 26 grudnia 2018, 01:19
Lokalizacja: Olkusz
Kontakt:

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Jurek O »

Olkus pisze: śr, 1 września 2021, 18:50 Ten układ ma też jedną dużą zaletę - potencjometr do regulacji napięcia wyjściowego jest niskoomowy, dzięki czemu można by użyć potencjometru wieloobrotowego by móc precyzjnie ustawiać napięcie wyjściowe.
Jak widać na poniższym schemacie potencjometr montażowy wieloobrotowy (Vishay) P1 ma wartość 50 kΩ, którym bez najmniejszego problemu uzyskujemy dokładność regulacji napięcia wyjściowego na poziomie 0,1 V a jak się przyłożymy to nawet do 0,01 V.

Panowie jak to się mówi szkłem... więc albo będzie duży i drogi, albo staramy się nie wbijać wstecznego przy szybkiej jeździe do przodu.

Jurek
Załączniki
04 Regulowany zasilacz stabilizowany 110_350 VDC  0.25 A.jpg
03 Zasilacz HV pierwsze uruchomienie.jpg
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2851
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Olkus »

Fakt że te LND150 można kupić, akurat ja w TME nie znalazłem jak wpisałem, ale może zrobiłem jakiś błąd w oznaczeniach. W mouser niezbyt się opłaca kupować, jest dość droga przesyłka i ogólnie dość drogo, w TME już taniej.
Przy zastosowaniu 2N60 (lub tymi LND150) zamiast IGBT trzeba coś dodatkowo zmienić w układzie?
Potencjometr niskoomowy jest dla mnie jedną z głównych zalet, mam 10k wieloobrotowe więc mógłbym je wykorzystać a jak nie kupić inne.
Poszukam układu z przeróbką na taki z podcięta charakterystyką aczkolwiek nie kojarzę by był w tym temacie.

Panie Jurku, też fajny układ i z tego co widzę był testowany w praktyce (to jest najważniejsze). Jest i proste zabezpieczenie przed zwarciem
Duży to może być, z kosztami już gorzej ale chyba lepiej raz wydać więcej niż potem ciągle coś wymieniać.

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2553
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Einherjer »

Tak na szybko, bo mogę spędzić tylko chwilę przy komputerze, to widzę dwie wady przedstawionego układu. Pierwszą jest to, że tranzystor M1 typu IXTP08N100D2 wydaje mi się nieco "przewymiarowany", co wiąże się z większymi jego pojemnościami i gorszymi parametrami jako źródła prądowego. W tym miejscu przy napięciu do 500 V i prądzie w okolicach 1 mA w zupełności wystarczyłby LND150 w obudowie TO-92.
W pierwszym szkicu tego układu celowałem w prąd w okolicach 3 mA, żeby zapewnić prąd zarówno dla TL431, jak i diody Zenera. Przy takim prądzie, moc rozpraszana przez tranzystor źródła prądowego będzie za duża dla LND150. Uważam, że nawet w zmienionym układzie, który potem zamieściłem, LND150 nie będzie wystarczający. Kolega Olkus chce zasilać stabilizator z 420V, zakładam minimalne napięcie wyjściowe 100 V. Daje to nieco ponad 300 V spadku napięcia na źródle prądowym w najgorszym przypadku. TL431 w najgorszym przypadku potrzebuje do poprawnej pracy 1 mA. Żeby źródło z tranzystorem LND150 zapewniło co najmniej 1 mA niezależnie od rozrzutu parametrów, powinien on pracować z bramką zwartą ze źródłem, bo Idss, czyli prąd drenu przy zerowym napięciu bramka-źródło wynosi od 1 do 3 mA. Teraz pojawia się problem z mocą rozpraszaną. Przy spadku napięcia 300 V i prądzie 1 mA mamy 300 mW i jest ok, ale przy prądzie 3 mA mamy już smażalnię. Możemy oczywiście powiedzieć, że dajmy rezystor ustalający prąd i dobieramy go do konkretnego egzemplarza LND150, żeby uzyskać 1 mA, ale ja bardzo nie lubię niczego dobierać, wolę dać IXTP08N100D2, dobrać rezystor tylko raz, żeby prąd wynosił typowo 2 mA powiedzmy i nie martwić się, że prąd będzie za mały, albo LND150 się ugotuje. Nie sądzę, żeby w tym wypadku większe pojemności miały tak duże znaczenie, tak naprawdę układ jest stosunkowo powolny, choćby ze względu na 1 kOm między wzmacniaczem błędu na bramką szeregowego tranzystora.
Kiedyś przebadałem pod tym względem kilkadziesiąt diod o typowych napięciach i parametry tych diod okazały się dość kiepskie :(]
Wiedziałem, że diody Zenera o niskim napięciu progowym są kiepskie, ale nie wiedziałem, że aż tak. Twoje wyniki pomiarów to składnica skarbów. Tak jak napisałeś można użyć dwóch szeregowo połączonych diod LED, myślę też, że dioda Zenera 6V8, jak na Twoim schemacie*, będzie wystarczająca. W nocie aplikacyjnej znalazłem coś takiego
TL431.png
W układzie stabilizatora wejście REF TL431 jest połączone z wyjściem poprzez rezystory o stosunkowo wysokiej rezystancji, więc prąd powinien być ograniczony do bezpiecznej wartości.

*Jak zwykle, gdy coś wymyślę, okazuję się, że RomekD coś takiego zrobił 20 lat temu, pomierzył i ma gdzieś na dysku kilkadziesiąt plików z wynikami pomiarów :lol:
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2851
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Olkus »

Napięcie zasilania powinno być w okolicach 420V, bynajmniej na tyle liczyłem transformator w przetwornicy, pytanie o ile zwoi się pomyliłem w górę lub w dół :P
Wg. Mnie ten IXTP08N100D2 też będzie lepszy, w końcu malutka plastikowa obudowa TO92 nadaje się do naprawdę małych mocy i mogło by być ciepło :)

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
janusz rafalski
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 441
Rejestracja: ndz, 17 marca 2013, 15:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: janusz rafalski »

A może zupełnie inny pomysł na regulowany zasilacz WN ?.Skoro mamy transformator dający ok.450v,to można zastosować bardzo prosty układ tyrystorowy/lepiej triac/ze stabilizacją wyzwalania-jest co najmniej kilka sposobów.Np.Triac sterowany diodą diac.Oczywiście mamy do czynienia z pracą impulsową,co jest żródłem zakłóceń,ale stosując odpowiednie filtry/znane z różnych zastosowań/można je bardzo ograniczyć.Taki "zasilacz"razem z radiatorem triaca zmieściłby się na połowie dłoni.Uniknęło by się kosztów na zakup drogich FET-ów i innych elementów.Pozdrawiam konstruktorów.J.Raf.
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2851
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Olkus »

janusz rafalski pisze: czw, 2 września 2021, 14:44 A może zupełnie inny pomysł na regulowany zasilacz WN ?.Skoro mamy transformator dający ok.450v,to można zastosować bardzo prosty układ tyrystorowy/lepiej triac/ze stabilizacją wyzwalania-jest co najmniej kilka sposobów.Np.Triac sterowany diodą diac.Oczywiście mamy do czynienia z pracą impulsową,co jest żródłem zakłóceń,ale stosując odpowiednie filtry/znane z różnych zastosowań/można je bardzo ograniczyć.Taki "zasilacz"razem z radiatorem triaca zmieściłby się na połowie dłoni.Uniknęło by się kosztów na zakup drogich FET-ów i innych elementów.Pozdrawiam konstruktorów.J.Raf.
To nie transformator tylko przetwornica dającą te około 420V, więc zakłócenia pewnie będą i tak. A jakie to filtry należy używać do minimalizacji zakłóceń?
Triak albo tyrystor musiałby być chyba dość mocny, tu są wydzielane spore moce rzędu 200W, więc i chłodzenie powinno być dobre.
Nie budowałem jeszcze nigdy regulatora na triaku czy tyrystorze, ale może to i dobry pomysł. Najlepiej niech się wypowiedzą specjaliści ;)

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: tszczesn »

Triak/tyrystor tu nie zadziała, bo na wyjściu transformatora przetwornicy mamy prostokąt.

Mam taki regulator napięcia, bodajże 0÷500V do 1A, fakt - jest mały, niewiele większy od transformatora sieciowego który zawiera, ale -sieje i to wyraźnie, poza tym - regularnie pali bezpieczniki na wejściu. Albo muszą być naprawdę bardzo zwłoczne, albo coś w tym układzie jest jednak nie tak.
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2851
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Olkus »

tszczesn pisze: czw, 2 września 2021, 22:51 Triak/tyrystor tu nie zadziała, bo na wyjściu transformatora przetwornicy mamy prostokąt.

Mam taki regulator napięcia, bodajże 0÷500V do 1A, fakt - jest mały, niewiele większy od transformatora sieciowego który zawiera, ale -sieje i to wyraźnie, poza tym - regularnie pali bezpieczniki na wejściu. Albo muszą być naprawdę bardzo zwłoczne, albo coś w tym układzie jest jednak nie tak.
Czyli w moim przypadku triak/tyrystor odpada.

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5424
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: AZ12 »

Witam

Poza tym współczesne tyrystory SCR i triaki są elementami stosunkowo powolnymi. W przetwornicy przepustowej do niezależnej regulacji napięcia wyjściowego można zastosować obwód ze wzmacniaczem magnetycznym, ale jest to rozwiązanie trudne do użycia przy dużych napięciach.

Co do stabilizatora z drugiego schematu przedstawionego przez Romekd to można zastosować tranzystory MosFet IRF710 zamiast IGBT BUP200, oczywiście wtedy maksymalne napięcie wejściowe wyniesie 400V.
Ratujmy stare tranzystory!
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2851
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: Olkus »

AZ12 pisze: pt, 3 września 2021, 09:06 Witam

Poza tym współczesne tyrystory SCR i triaki są elementami stosunkowo powolnymi. W przetwornicy przepustowej do niezależnej regulacji napięcia wyjściowego można zastosować obwód ze wzmacniaczem magnetycznym, ale jest to rozwiązanie trudne do użycia przy dużych napięciach.

Co do stabilizatora z drugiego schematu przedstawionego przez Romekd to można zastosować tranzystory MosFet IRF710 zamiast IGBT BUP200, oczywiście wtedy maksymalne napięcie wejściowe wyniesie 400V.
Czyli jakby nie patrzeć triaki i tyrystory w tym przypadku się nie sprawdzą.

Można też użyć tranzystorów na wyższe napięcie, i wtedy można podać na wejście większe napięcie.

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5424
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: AZ12 »

Witam
Olkus pisze: pt, 3 września 2021, 10:37Można też użyć tranzystorów na wyższe napięcie, i wtedy można podać na wejście większe napięcie.
Oczywiście. Generalnie układy lampowe małej mocy rzadko zasila się napięciami stabilizowanymi o wartości większej niż 300V. Można jeszcze zbudować zasilacz z dwoma oddzielnymi stabilizatorami. Pozwoli to uzyskać dwukrotnie większe napięcie wyjściowe przy szeregowym połączeniu wyjść.
Ratujmy stare tranzystory!
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6278
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stabilizator wysokiego napięcia o wydajności 0,5A

Post autor: cirrostrato »

A nie można, zamiast stosu krzemu, zastosować np. trafo 300W z napięciem wtórnym 300V z odczepami plus prostownik, prosto, tanio, pewnie. Wiem, nienowocześnie.......
ODPOWIEDZ