Rzućcie, Panowie, okiem...
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- ZoltAn
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Rzućcie, Panowie, okiem...
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=23126383
"Pewnego dnia przyszedł do mnie Pan , starszy Pan. Zamówił cztery wzmacniacze lampowe , które chciał wręczyć członkom ulubionego kwartetu smyczkowego, podczas swoich urodzin. Zlecenie zostało określone w dwóch zdaniach: 1) ma grać tak , aby zawodowa skrzypaczka mogła tego słuchać z przyjemnością 2) ma mieć niepowtarzalny wygląd i wtapiać się w ekskluzywne wnętrze. Zlecenie wykonałem jak na "gasmajstra" przystało - klient był tak zadowolony, że jeszcze dorzucił napiwek ! Dało mi to do myślenia - jako, że pozostał mi po tym zleceniu pewien zapas lamp elektronowych ( jakieś 600 sztuk) zpośród których można wyselekcjonować jeszcze pewnie kilkadziesiąt sztuk lamp "wybitnych" , o parametrach ponadkatalogowych, to postanowiłem zmajstrować jeszcze kilka wzmacniaczy o ile znajdą się osoby nimi zaintersowane. Jeżeli masz już mercedesa i wieżę hi-fi sprzed roku, która dzisiaj już jest starym modelem, to wiesz co mam na myśli. Tutaj widzisz wzmacniacz arystokratyczny, czyli taki, który w zasadzie się dziedziczy lub dostaje w prezencie. Dostajesz dokładnie to, za co płacisz !!! W oryginalną wersję wzmacniacza, udało mi się "upchnąć" we współpracy z jubilerem prawie 2 kg złota i 0,5 kg srebra. Więcej się nie dało... Aktualnie posiadam zmontowane dwa wzmacniacze w wersji "bez biżuterii", to co powinno błyszczeć jest zrobione z mosiądzu i stali nierdzewnej - wygląda tak samo, ale to już nie to samo... No cóż, nie jestem arystokratą ani nie zamierzam go dać w prezencie ! Oczywiście na Twoje życzenie wzmacniacz może zostać uzupełniony o brakujące kilogramy... Skoro się nie łudzisz, że ktoś da Ci taki wzmacniacz w prezencie, albo że może go odziedziczysz - zrób sobie prezent sam - sprzedaj wieżę sprzed roku, kup GRANITOWY WZMACNIACZ i doznaj satysfakcji. Oczywiste jest chyba, że licytacja może zakończyć się przed czasem. Uprzedzając pytania - wzmacniacz tak gra jak wygląda. Charakterystyki ucha skrzypaczki nie kontestowałem za pomocą plastikowego sprzętu pomiarowego. A jeżeli chcesz wiedzieć co jeszcze "gasmajster" potrafi zmajstrować to zajrzyj na ...
i dalej:
Dodano 2004-03-27 23:48
UWAGA: W związku z licznymi pytaniami o cenę i parametry tego co na zdjęciu, to informuję, że : cena jest przedmiotem licytacji, parametry nigdy nie były mierzone żadnym sprzętem pomiarowym, ale podobnie jak moc silnika w rollsie (która chyba też nie była nigdy mierzona ) - są po prostu odpowiednie. Na maile typu " za ile" itp. nie odpowiadam - proszę nie zaśmiecać mi skrzynki. Wyniki licytacji są widoczne poniżej. Cena minimalna nie jest zbyt wysoka - więcej odwagi. I tak po wygraniu licytacji wzmacniacz może zostać tylko odebrany osobiście, albo ja go dowiozę gdzie trzeba. Nie jest to sprzęt nadający się do kasacji przez pocztę lub kurierów. Po wygraniu licytacji płacisz za mój dojazd ze wzmacniaczem - słuchasz go na swoim sprzęcie i ewentualnie się targujemy - albo rezygnujesz bez podania przyczyny - to też potrafię zrozumieć. Nie chcę jednak tracić czasu na różnego rodzaju maniaków i świrów - dlatego szanujmy się nawzajem. O poziomie licytatorów najlepiej świadczą złożone oferty - sami popatrzcie, bo mi się nie chce nawet ich komentować .... >>>>>>>>> A jak ten wzmacniacz Ci nie odpowiada, to napisz do mnie maila ile chcesz wydać na wzmacniacz lampowy , a ja spróbuję odpowiedni dla ciebie cenowo wystawić ... "
Aż by się chciało zacytować słowa dra Strossmayera z filmu "Nemocnice na kraji mesta" ...
:) :D :lol:
ZoltAn
"Pewnego dnia przyszedł do mnie Pan , starszy Pan. Zamówił cztery wzmacniacze lampowe , które chciał wręczyć członkom ulubionego kwartetu smyczkowego, podczas swoich urodzin. Zlecenie zostało określone w dwóch zdaniach: 1) ma grać tak , aby zawodowa skrzypaczka mogła tego słuchać z przyjemnością 2) ma mieć niepowtarzalny wygląd i wtapiać się w ekskluzywne wnętrze. Zlecenie wykonałem jak na "gasmajstra" przystało - klient był tak zadowolony, że jeszcze dorzucił napiwek ! Dało mi to do myślenia - jako, że pozostał mi po tym zleceniu pewien zapas lamp elektronowych ( jakieś 600 sztuk) zpośród których można wyselekcjonować jeszcze pewnie kilkadziesiąt sztuk lamp "wybitnych" , o parametrach ponadkatalogowych, to postanowiłem zmajstrować jeszcze kilka wzmacniaczy o ile znajdą się osoby nimi zaintersowane. Jeżeli masz już mercedesa i wieżę hi-fi sprzed roku, która dzisiaj już jest starym modelem, to wiesz co mam na myśli. Tutaj widzisz wzmacniacz arystokratyczny, czyli taki, który w zasadzie się dziedziczy lub dostaje w prezencie. Dostajesz dokładnie to, za co płacisz !!! W oryginalną wersję wzmacniacza, udało mi się "upchnąć" we współpracy z jubilerem prawie 2 kg złota i 0,5 kg srebra. Więcej się nie dało... Aktualnie posiadam zmontowane dwa wzmacniacze w wersji "bez biżuterii", to co powinno błyszczeć jest zrobione z mosiądzu i stali nierdzewnej - wygląda tak samo, ale to już nie to samo... No cóż, nie jestem arystokratą ani nie zamierzam go dać w prezencie ! Oczywiście na Twoje życzenie wzmacniacz może zostać uzupełniony o brakujące kilogramy... Skoro się nie łudzisz, że ktoś da Ci taki wzmacniacz w prezencie, albo że może go odziedziczysz - zrób sobie prezent sam - sprzedaj wieżę sprzed roku, kup GRANITOWY WZMACNIACZ i doznaj satysfakcji. Oczywiste jest chyba, że licytacja może zakończyć się przed czasem. Uprzedzając pytania - wzmacniacz tak gra jak wygląda. Charakterystyki ucha skrzypaczki nie kontestowałem za pomocą plastikowego sprzętu pomiarowego. A jeżeli chcesz wiedzieć co jeszcze "gasmajster" potrafi zmajstrować to zajrzyj na ...
i dalej:
Dodano 2004-03-27 23:48
UWAGA: W związku z licznymi pytaniami o cenę i parametry tego co na zdjęciu, to informuję, że : cena jest przedmiotem licytacji, parametry nigdy nie były mierzone żadnym sprzętem pomiarowym, ale podobnie jak moc silnika w rollsie (która chyba też nie była nigdy mierzona ) - są po prostu odpowiednie. Na maile typu " za ile" itp. nie odpowiadam - proszę nie zaśmiecać mi skrzynki. Wyniki licytacji są widoczne poniżej. Cena minimalna nie jest zbyt wysoka - więcej odwagi. I tak po wygraniu licytacji wzmacniacz może zostać tylko odebrany osobiście, albo ja go dowiozę gdzie trzeba. Nie jest to sprzęt nadający się do kasacji przez pocztę lub kurierów. Po wygraniu licytacji płacisz za mój dojazd ze wzmacniaczem - słuchasz go na swoim sprzęcie i ewentualnie się targujemy - albo rezygnujesz bez podania przyczyny - to też potrafię zrozumieć. Nie chcę jednak tracić czasu na różnego rodzaju maniaków i świrów - dlatego szanujmy się nawzajem. O poziomie licytatorów najlepiej świadczą złożone oferty - sami popatrzcie, bo mi się nie chce nawet ich komentować .... >>>>>>>>> A jak ten wzmacniacz Ci nie odpowiada, to napisz do mnie maila ile chcesz wydać na wzmacniacz lampowy , a ja spróbuję odpowiedni dla ciebie cenowo wystawić ... "
Aż by się chciało zacytować słowa dra Strossmayera z filmu "Nemocnice na kraji mesta" ...
:) :D :lol:
ZoltAn
- Załączniki
-
- Granitowy wzmacniacz lampowy
- 23126383.jpg (8.53 KiB) Przejrzano 1025 razy
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11227
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Rzućcie, Panowie, okiem...
No cóż - i ta opinia sprzedawcy o kupujących...ZoltAn pisze:http://www.allegro.pl/show_item.php?item=23126383
Aż by się chciało zacytować słowa dra Strossmayera z filmu "Nemocnice na kraji mesta" ...
A czy mi się wydaje czy lampa wstępna jest zagazowana (świeci na niebiesko)?
- gsmok
- 3125...6249 postów
- Posty: 3908
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
granitowy wzmacniacz
Witam
Po pierwsze, gdzieś już widziałem tą konstrukcję.
Po drugie rzeczywiście opinia o licytujących nie jest zbyt kulturalna. Po co osoba wystawiająca wzmacniacz w ogóle to pisała. Nie dość, że obraziła kilka osób to jeszcze zadziałała na swoją niekorzyść.
Dla tych, którzy nie znają zasad licytowania na allegro wyjaśniam (w uproszczeniu), że jeśli cena minimalna ustalona przez wstawiającego wynosi np. 10000zł, a ja podam swoją cenę maksymalną np. 9900zł to na liście licytujących pojawi się kwota większa od dotychczas najwiekszej o pewną ustaloną wg zasad licytacji wartość np. o 10zł, czyli jeśli ktoś podał 560zł a ja dam 9900zł to pojawi się informacja, że ja daję 570zł. Tym samym wejdę na listę "palantów", którzy nie wiedzą co licytują. Osoba, która jest czuła na epitety i zna zasady licytacji po prostu nie przystąpi do licytacji i facet straci potencjalnego klienta. I to jest kara za brak kultury.
Po pierwsze, gdzieś już widziałem tą konstrukcję.
Po drugie rzeczywiście opinia o licytujących nie jest zbyt kulturalna. Po co osoba wystawiająca wzmacniacz w ogóle to pisała. Nie dość, że obraziła kilka osób to jeszcze zadziałała na swoją niekorzyść.
Dla tych, którzy nie znają zasad licytowania na allegro wyjaśniam (w uproszczeniu), że jeśli cena minimalna ustalona przez wstawiającego wynosi np. 10000zł, a ja podam swoją cenę maksymalną np. 9900zł to na liście licytujących pojawi się kwota większa od dotychczas najwiekszej o pewną ustaloną wg zasad licytacji wartość np. o 10zł, czyli jeśli ktoś podał 560zł a ja dam 9900zł to pojawi się informacja, że ja daję 570zł. Tym samym wejdę na listę "palantów", którzy nie wiedzą co licytują. Osoba, która jest czuła na epitety i zna zasady licytacji po prostu nie przystąpi do licytacji i facet straci potencjalnego klienta. I to jest kara za brak kultury.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Witam Panow !
Roman napisal :>>>>>> najdelikatniej mowiac- zupelny brak kultury.
Tak, geneza tego "zjawiska " jest napewno taka- brak kultury. Ale, swoja droga jaki receptor w mozgu musi sie otworzyc, aby napisac takie bzdury??
Konkluzja jest dosyc smutna - mozna pisac i publikowac . siec, wszystko przyjmuje.......
Pozdrawiam,
Marek
Roman napisal :>>>>>> najdelikatniej mowiac- zupelny brak kultury.
Tak, geneza tego "zjawiska " jest napewno taka- brak kultury. Ale, swoja droga jaki receptor w mozgu musi sie otworzyc, aby napisac takie bzdury??
Konkluzja jest dosyc smutna - mozna pisac i publikowac . siec, wszystko przyjmuje.......
Pozdrawiam,
Marek
ŚCIEMA!
Moim zdaniem to najzyklejsza ŚCIEMA! Zobaczcie co facet sprzedaje na tej swojej stronie... robi sobie tylko reklamę w allegro.
Wzmaciacz jest niemierzony ? Przecież to śmieszne!
Wzmaciacz jest niemierzony ? Przecież to śmieszne!
Pozdrawiam serdecznie,
Piotr Kowalski
Piotr Kowalski
Granitowy wzmacniacz lampowy
Myśle ze na naszym forum uzywanie zwrotów "świr" itp w ogóle nie powinno mieć miejsca.
Brak kultury może skwitować tylko jednym.Nie odpowiadajmy na tego typu ogłoszenia uśmierćmy je milczeniem.A swoja drogą szanujmy się i pomińmy milczeniem każde "nabijanie w butelkę"w stylu bredni o 2 kg złota no chyba ,że chodzi o złoto klamkowe.
Robert
Brak kultury może skwitować tylko jednym.Nie odpowiadajmy na tego typu ogłoszenia uśmierćmy je milczeniem.A swoja drogą szanujmy się i pomińmy milczeniem każde "nabijanie w butelkę"w stylu bredni o 2 kg złota no chyba ,że chodzi o złoto klamkowe.
Robert
Robert