Lampa w stopniu końcowym - trioda .

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1507
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Lampa w stopniu końcowym - trioda .

Post autor: Lisor »

Może ktoś zweryfikuje moje przemyślenia .
Jak wiadomo w klasie A1 płynie prąd spoczynkowy przez cały czas pracy
lampy. Literatura mówi , że aby zniekształcenia były możliwie małe
trzeba lampę zasilić możliwie wysokim napięciem i spowodować , żeby
prąd spoczynkowy był też możliwie największy . Oczywiście bacząc na Pa
lampy . Zastanawiam się w jakiej klasie ta lampa będzie pracować , kiedy
zmnieszymy prąd spoczynkowy np. do 10% . Wykreślałem charakterystyki anodowe ( przy stałym -Us1 ) i wynika , że punkt początkowy pracy lampy przeniósł się w dół charakterystyki . Czy dalej jest to klasa A ?
Zastanawiam się jaką wartość prądu spoczynkowego zastosować dla
pracy lampy w klasie A ?

Następny kłopocik to oprność lampy dla prądu zmiennego .
Wykreśliłem charakterystykę anodową . Ustaliłem początkowy punkt
pracy lampy.Następnie zwiększyłem Ua, dało to wymierny przyrost
prądu. Wnioskuję , że iloraz tych przyrostów to właśnie szukana oporność
lampy dla prądu zmiennego.
Z tego można wyliczyć Ra triody - tylko jaki zastosować przelicznik?
Literatura podaje różnie - od 2 do 5 ?
Na Forum ECC podano mi kiedyś , że żeby to miało sens , to trzeba
cały wzmacniacz obliczyć .Może jest jakiś mniej teoretyczny sposób ?

Pozdrawiam - Irek.
Awatar użytkownika
baba
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 43
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 16:28

Obliczenie wzmacniacza

Post autor: baba »

Witam
Obawiam się, że nie obejdzie się bez graficznego "przeliczenia" wzmacniacza za pomocą ch-k zastosowanej w stopniu końcowym lampy. Sądząc z tego co Pan napisał zasady te są Panu dobrze znane. Muszę przyznać, że nie ufam za bardzo tzw. przelicznikom. Niezależnie od tego poleciłabym zerknięcie na artykuły:
http://www.fonar.com.pl/audio/teoria/la ... /lampy.htm,
http://www.fonar.com.pl/audio/teoria/la ... /lampy.htm,
http://www.fonar.com.pl/audio/teoria/la ... /lampy.htm
Dotyczą one właśnie triody i myślę, że przynajmniej w kwestii Ra powinny wyjaśnić ewentualne wątpliwości. Co do pracy wzmacniacza to najlepszym wyróżnikiem jest wspomniany przez Pana fakt płynięcia prądu spoczynkowego. Zmniejszenie jego wartości według mnie nie musi oznaczać zmiany klasy wzmacniacza lecz raczej zmniejszenie maksymalnej wartości sygnału wejsciowego przy którym lampa nadal pracuje w klasie A. Przecież właśnie stąd bierze się warunek ustalenia punktu spoczynkowego dającego największy trójkąt mocy (tak jak Pan wspomniał największe napięcie anodowe i prąd spoczynkowy). Zmniejszając prąd spoczynkowy przesuwamy się w dół ch-ki ale jeśli zmniejszym napięcie sterujące to nadal będziemy w tej samej klasie.
Czy istnieją jakieś powody, dla których pragnie Pan tak bardzo zmniejszyć prąd spoczynkowy. To podejście jest odmiene od typowych zasad projektowania wzmaniacza klasy A na triodzie.
Pozdrawiam Baba
az1
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 53
Rejestracja: czw, 17 kwietnia 2003, 09:49
Lokalizacja: Sieciechów

Ch-ki triody itp

Post autor: az1 »

Dla jakiej konkretnie lampy i pracującej w jakim układzie robisz obliczenia? Z chęcią popróbowałbym się z tematem (niedługo idę na urlop :D :D ). Może dałoby się porównac wyniki i wyciągnąć jakieś wnioski.
Z pozdrowieniami od AZ1
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1507
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Lampa w stopniu końcowym - trioda .

Post autor: Lisor »

Do AZ 1.
Zmagam się z radziecką GU-50 . Niestety teoria nie jest moją mocną stroną . Coś tam wiem , ale żeby papierowo to wyliczyć, to chyba nie
u mnie . Chcę wstępnie ,, obliczyć ,, trafo głośnikowe i wyniki wysłać
do rzemieślnika - nawinie.
Ma to być wzmacniacz w ukł. PP - na triodzie zdiełanej z Gu-50 (pentoda ).
Zakładam , że moc takiego wzmacniacza może wynieść ok.20 W .
Stopień wstępny , odwracacz fazki ( katodyna ) , stapień sterujący
zrobię na lampie 6N8S . Punkty pracy dobiorę podobnie jak stopnia
mocy . Do tego sprzężenie zwrotne . Oczywiście będzie zestrojony na
ucho , bo sprzętu poza multimetrem i poczciwym P-508 nie posiadam.
Będzie to kompletna amatorszczyzna.

Pozdrawiam - Irek .
az1
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 53
Rejestracja: czw, 17 kwietnia 2003, 09:49
Lokalizacja: Sieciechów

GU-50

Post autor: az1 »

Czy mógłbyś mi podać źródło, skąd uzyskaleś ch-ki lampy w układzie triody. Wspomniałeś, że masz miernik P-508. Może sam je zmierzyłeś tym testerem. Próbowałem znaleźć w internecie ch-ki i nie znalazłem :( .
Z pozdrowieniami od AZ1
Alek

Post autor: Alek »

Charakterystyki GU 50 były być może w "radioamatorze" w latach 60.
A w każdym razie kojarzę, że były tam między innymi charakterystyki G-807. Może wyszukam, ale nie obiecuję.
Lisor
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1507
Rejestracja: czw, 5 czerwca 2003, 12:05

Do AZ1 - Gu-50 jako trioda.

Post autor: Lisor »

Charakterystyki sam wykreśliłem korzystając z wyjść P-508 z lewej
strony miernika . Charakterystyki z internetu ( mnie wiadome dotyczą
pracy lampy w układzie pentody ) . Mam niektóre charakterystyki
LS - 50 w układzie triody . Z tabeli wynika , że można ją zasilić 400 V.
Ja swoją wykreślałem przy -Us1 ok.50V napięcie zwiększałem do 400 V.
Przy 350 V Ua płynie prąd 100 mA , moc admisyjna 35 W . Ten punkt
przyjmuję jako punkt początkowy pracy tej triody .Przy zwiększaniu
Ua do 400 V popłynie ok . 140 mA ( tu zakres pomiarowy się skończył i trzeba podłączyć miernik zewnętrzny ). Oporność lampy wyliczona z tych
przyrostów da ok .1250 om. Pomiary wykonałem dla sześciu lamp i wyniki
są podobne .
ODPOWIEDZ