Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Elektronika retro

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1542
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: taipan3 »

Od sprzedawcy z Ebaya
germany.jpg

Ten sam od którego kupiłem wzmacniacz , wątek w dziale audiofilskim
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: Vic384 »

Cześć
Czy BOM jest dostępny ?
Pozdrowienia
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2552
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: Einherjer »

Widziałem to już kiedyś, bo kupowałem od tego sprzedawcy tranzystory. W pierwszym poście pisałem przecież, że użyłem 10 tranzystorów tam, gdzie wystarczyłby trzy ;) Nie ma podanych wartości elementów. O ile pamiętam to opis na eBay jest od czapy, bo jest napisane, że tam jest pasywna korekcja a jak byk jest sprzężenie zwrotne. Ciekawe ile ma ten rezystor w szeregu z wejściem, dodatkowe źródło szumów. Klasyczny germanowy preamp phono jest opisany tu http://www.douglas-self.com/ampins/disc ... AA.htm#din
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: Tomek Janiszewski »

Einherjer pisze: czw, 20 maja 2021, 23:23 Widziałem to już kiedyś, bo kupowałem od tego sprzedawcy tranzystory. W pierwszym poście pisałem przecież, że użyłem 10 tranzystorów tam, gdzie wystarczyłby trzy ;)
Chętniej widziałbym w tym trzytranzystorowym schemacie - źródło stałoprądowe obciążające VT3, w miejsce R11. Dałoby to w przybliżeniu stałą głębokość USZ, bowiem ze wzrostem impedancji korekcyjnej sieci RC dla niższych częstotliwości rosłoby wzmocnienie VT3, obciążonego tylko tą siecią. Może nawet wtórnik z VT2 okazałby się wówczas zbędny, i liczba tranzystorów by nie wzrosła. R2 to niechybnie antyparazyt, ale jeśli ma więcej niż 100 omów to oczywiście wnosi swoje szumy i wskazane byłoby wypróbować w tej roli dławik w.cz. MП13Б (czyli wojskowe wykonanie MП39Б) ustępuje zresztą П28 pod względem szumowym a częstotliwościowo ten ostatni bije MП13Б na głowę: fT=5MHz, dziesięciokrotnie więcej.
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1542
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: taipan3 »

Einherjer dzięki za schemat , tylko OC44 mają ceny trochę wysokie , można by powiedzieć że szybują w kosmos
najtańsza aukcja na ebayu jaką znalazłem to ta

https://www.ebay.pl/itm/313295780196
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2552
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: Einherjer »

taipan3 pisze: wt, 1 czerwca 2021, 20:16 Einherjer dzięki za schemat , tylko OC44 mają ceny trochę wysokie , można by powiedzieć że szybują w kosmos
najtańsza aukcja na ebayu jaką znalazłem to ta

https://www.ebay.pl/itm/313295780196
To nie muszą być OC44, ale i tak nie polecam kopiowania tego schematu, bo ze współczesnymi przedwzmacniaczami nie ma wiele wspólnego. Trochę cierpliwości, będzie też moja propozycja przedwzmacniacza na 4 sowieckich pnp. Z trzema jakbym nie kombinował to brakuje wzmocnienia w dole pasma. Z czterema trudniej o stabilność, ale chyba mam na to radę. Pochwalę się jak będzie działać.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: Tomek Janiszewski »

Einherjer pisze: wt, 1 czerwca 2021, 20:42 To nie muszą być OC44
Bo też te octy - to straszliwe wykopaliska. Te tranzystory stopowe opracowano wcale nie do celów audio, lecz do mieszacza/heterodyny w odbiornikach AM na fale długie i średnie. Stosowano je w polskich odbiornikach "Czar", "Eltra" oraz "Koliber" (beznumerowy). Potem musiały ustąpić miejsca lepszym w takich zastosowaniach tranzystorom wykonanym technologią stopowo-dyfuzyjną (np OC170). Zapewne projektanta wzmacniacza skusiła ich znaczna fT, poprawiająca pracę na górnym krańcu pasma. Za ich najbliższe krajowe odpowiedniki OC44 uchodziły Tegesdwudziestki, ale też chyba nie warto ich do audio stosować,niezależnie od tego że również je wcześnie wycofano z produkcji, jeszcze pod koniec lat 60-tych. Lepsze mimo mniejszej fT będą TG3F, a także selekcjonowane na szumy ASY37. Ponoć istniały jeszcze AC361 (figurowały w pierwszym stopniu wzmacniacza m.cz. radia "Laura") ale możliwe że tylko wirtualnie, podobnie jak TG41 zdolne jakoby do pracy na UKF. Z zachodnich, dużo bliższych współczesności germanów polecić można AC126 (mają wyższą betę niż częściej spotykane AC125) oraz AC151r (litera r na końcu oznacza "rauscharme", czyli niskoszumowy).
ale i tak nie polecam kopiowania tego schematu, bo ze współczesnymi przedwzmacniaczami nie ma wiele wspólnego.
Można improwizować na różne sposoby w dążeniu do uzyskania większego wzmocnienia w otwartej pętli, bo to jest zasadniczy mankament korektorów na dwóch tranzystorach w dodatku zdecydowanie gorszych niż choćby BC109C stosowane powszechnie do tego celu choćby w naszej "Meluzynie". Np. wspomniane wcześniej obciążenie drugiego stopnia źródłem stałoprądowym (co jednak wymaga użycia tranzystora npn, np. AC127), drugi stopnień w konfiguracji SRPP, albo po prostu wtórnik emiterowy wstawiony pomiędzy oba stopnie.
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1542
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: taipan3 »

A jak tam postępy działa już ? czy lepiej nie pytać
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: Vic384 »

Cześć
Może mi ktoś powiedzieć gdzie jest "podpięty" emiter VT1, bo na razie wisi w powietrzu.
Pozdrowienia
PS Chodzi mi o schemat na Rosyjskich tranzystorach.
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3933
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: Marek7HBV »

Vic384 pisze: wt, 22 czerwca 2021, 17:33 Cześć
Może mi ktoś powiedzieć gdzie jest "podpięty" emiter VT1, bo na razie wisi w powietrzu.
Pozdrowienia
PS Chodzi mi o schemat na Rosyjskich tranzystorach.
Na kolektor VT3. :D
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: Vic384 »

Cześć
Co to wiek robi ze wzrokiem. Dziękuję.
Pozdrowienia
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2552
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: Einherjer »

taipan3 pisze: wt, 22 czerwca 2021, 17:22 A jak tam postępy działa już ? czy lepiej nie pytać
Nie miałem czasu do tego usiąść
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2552
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: Einherjer »

Einherjer pisze: wt, 22 czerwca 2021, 21:36
taipan3 pisze: wt, 22 czerwca 2021, 17:22 A jak tam postępy działa już ? czy lepiej nie pytać
Nie miałem czasu do tego usiąść
Coś jednak działa.
IMG_20210624_131818.jpg
Musiałem trochę pożonglować wartościami kondensatorów elektrolitycznych, bo po mocniejszym szturchnięciu wejścia układ strzelał focha i wzbudzał się na niskiej częstotliwości. Urok bootstrapów. Odchyłka od krzywej RIAA wygląda tak jak poniżej, nie mierzyłem wartości kondensatorów i rezystorów w pętli sprzężenia, brałem jak leci. Wzmocnienie dla 1 kHz wynosi 36 dB.
simple_ge_dB.png
Chyba trochę przedobrzyłem, nie wiem czy jakieś "germanowe brzmienie" będzie tu słyszalne :lol:
simple_ge_phono_thd_10kOm.png
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1542
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: taipan3 »

Ja tu nie jestem specjalistą ale ta krzywa jakoś mi się mało podoba
Przypomniał mi się stary kawał dlaczego polskie opony są kiepskiej jakości bo w kauczuku jest za dużo kału za mały czuku .
Liczymy na coś lepszego
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Germanowy przedwzmacniacz gramofonowy, czyli...

Post autor: kubafant »

Akurat załączone widmo jest eleganckie - ma znikomą zawartość harmonicznych. Oznacza to, że brzmienie będzie możliwie czyste, bez podbarwień - to miał (zapewne) na myśli Kolega Einherjer pisząc o germanowym brzmieniu ;)

Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
ODPOWIEDZ