Witam!
Czy ktos sie moze orientuje czy produkcja/wprowadzenie na rynek samych płytek PCB podlega pod certyfikacje CE?
Czy to jest traktowane jako komponent czy gotowe urządzenie - bo w stosownych wykazach nie moge nic znaleść.
Sprawa wygląda tak - jesli dajmy na to przeprowadze jakies tam testy LVD, EMC i stwierdze że jest zgodnosc z odpowiednimi normami ( niezaleznie czy sam po kosztach, czy zrobi to strona trzecia ) to oznaczenie CE na produkcie, który nie podlega certyfikacji jest niedozwolone ( i na odwrót ). W sumie nawet nie bardzo wiem co miałbym sprawdzić - wszelkie założenia z duzym marginesem przekazałem "fabryce" - oni mają certyfikat RoHS w zakresie spełniania norm RoHS i to rozumiem, że nie musi byc to powtarzane bo nawet praktycznie nie będe rozpakowywał tych płytek i ingerował w nie ( no chyba ze z czasem dojdzie lutowanie komponentów ) i oni jakby "biorą na siebie" odpowiedzialnosc a ja tylko np moge prosic z kazdą zamówioną partią dostarczenia aktualnego certyfikatu... No ale co np. z innymi zagrozeniami - w tej chwili np. jedyne co mi przychodzi do głowy to jakieś sprawdzenie zgodności w zakresie LVD / jakies normy na izolacje etc..
Na PCB nie ma CE.
CE jest na urządzenie gdy chcesz je wypuścić na rynek. Jak robisz urządzenie dla siebie też nie potrzebujesz CE. Jak zamówisz PCB, na niej zrobisz urządzenie i zechcesz je sprzedawać na rynku UE to potrzebujesz CE.
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
OK.. w specyfikacji zamówienia zaznaczyłem - "wyst. napiecia w układzie do 500V DC" prosze o sprawdzenie/przeliczenie prześwitów etc... Jedyne zagrożenie jakie widziałbym i koniecznośc spełnienia normy to odporność izolacji (laminatu/soldermaski) na występujące napiecia pracy do 500V nic innego nie przychodzi mi do głowy
Proces produkcyjny widziałbym tak, że oczywiscie oprócz dokumentacji z załozeniami projektowymi dla 500V byłoby zrobienie jakiegoś zewn. testu dla gotowego prototypu w uprawnionej instytucji i uzyskanie jakiegos tam certyfikatu "B" PN/ISO/500V czy IPC class 3 ( kto to robi? ) w celu spokojnego snu/+ ew. dupokryjstwa na inne potrzeby papierologii, ubezpieczenia, kooperacji jako poddostawca / + ew. założony szybki finalny test w fabryce dla 500VDC/1s dla kazdej płytki (?). Jakie jeszcze zagrożenia mogą wyniknąć w użytkowaniu płytki PCB oprócz przebicia/porażenia???
( Cały czas zakładam że pozostałe warunki dla laminatu FR4/procesu produkcji .. RoHS, palnośc, etc.. spełnia fabryka )