
Stary TV z USA
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Stary TV z USA
Ta Predicta toż to nasz Cyrkon 

Re: Stary TV z USA
No prawie, w każdym razie widać czym się inspirowano. Tyle że z 7 lat później i mniejszy kineskop - Predicta Tandem ma 21 calowy, ale bez odłączanego kineskopu były też chyba wersje 17 calowe. No i nie wiadomo czy ten Cyrkon to nie był jak tranzystory TK90 - na papierze nawet na etapie prototypu.
Re: Stary TV z USA
Apropo's synchronizacji "po sieci": ten przesuwający się z góry na dół lub odwrotnie ciemny poziomy pas, który był zmorą w czarno-białych telewizorach z beztransformatorowym zasilaczem, to właśnie efekt różnicy pomiędzy częstotliwością sieci, a kwarcową częstotliwością ramki nadajnika. Dopiero po nastaniu ery przetwornic asynchronicznych udało się ten efekt zlikwidować.
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11227
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: Stary TV z USA
Ten przesuwający się pas to też często wynik różnicy częstotliwości ramki kamery nagrywającej obraz telewizora i tego telewizora.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 2106
- Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Stary TV z USA
Pamiętam że , coś podobnego miałem w Junoście 402 WS - pomogła wymiana na nowe kilku elektrolitów w torze odchylania poziomego .
Ostatnio zmieniony śr, 31 marca 2021, 20:29 przez CHOPIN66, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Stary TV z USA
Co do innowacji w TV (i generalnie w elektronice) to niestety do USA było nam bardzo daleko. Te amerykańskie czasem niepozornie wyglądające telewizory kryły w sobie wiele ówczesnych nowinek technicznych. Duży nacisk kładzono na to, by uprzyjemnić widzom oglądanie ich ulubionych kanałów (słowo klucz - Kanał 9 był na kanale 9
). Weźmy choćby zdalne sterowanie - pierwsze bezprzewodowe zastosowano w 1955 roku w Zenitach, zwało się Flash-Matic i było po prostu latarką
Chyba u nas w kraju o czymś takim nawet nie myślano.
Swoją drogą, czy ktoś z Kolegów widział kiedyś w PL taki TV z lat 60., czy 70.? A może przystosowywał do naszych standardów? Ludzi trochę wracało zza oceanu, często zabierali ze sobą wszystko co mogli.
Głównym moim odbiornikiem w domu jest plazma Panasonica i jeśli się zepsuje na dobre, będę bardzo smutny
Mam też w użyciu 32 calowy kineskopowy JVC chyba z 2003 roku z systemem D.I.S.T. - ma bardzo przyzwoity obraz (interpolowane 1250 linii), wbudowane 3 głośniki plus subwoofer i możliwość dołączenia pary głośników tylnych (wbudowany dekoder Dolby) To były czasy 


Swoją drogą, czy ktoś z Kolegów widział kiedyś w PL taki TV z lat 60., czy 70.? A może przystosowywał do naszych standardów? Ludzi trochę wracało zza oceanu, często zabierali ze sobą wszystko co mogli.
Telewizory po okolicznych wsiach naprawiałem od początku szkoły średniej, były to lata 90., królowały polskie tranzystorowe cz.b., kolorowe Heliosy, Elemisy itp, często naprawy były bardzo podobne. Potem miałem nawet epizod zawodowy w serwisie RTV i jak najbardziej podzielam opinię Marka - te "Soniacze", Panasoniki, były bardzo niezawodne. Trochę gorzej z Philipsami, Grundikami, gdzie trafiały się dziwne usterki zasilaczy albo odchylania. Całkiem dobrze, bo mało się tego przewalało przez serwis, wspominam Daewoo (do dzisiaj działa mi w kuchni jeden z takich ostatnich kineskopowców). Dużo było chińskich Actionów, Axxionów, itp., ale naprawy powtarzalne i szybkie. Źle wspominam ThomsonyMarek7HBV pisze: ↑wt, 23 marca 2021, 10:45 Czas,, żywych zabytków,,nigdy nie przemija,a na zimę taki np. Sony 21 z 1993r {kupiony jeszcze za stare pieniądze} jest jak znalazł. Przeżył Philipsa CRT i plazmę Panasonica,a nawet LCD Samsung poszedł na części.I bardzo możliwe że LG odprowadzi na tamten świat{złomowisko}.A czarno-białe to tylko od święta włączam{na urodziny,bo wszyscy czują się młodziej
}.
![]()

Głównym moim odbiornikiem w domu jest plazma Panasonica i jeśli się zepsuje na dobre, będę bardzo smutny


Re: Stary TV z USA
Nie, nie wynalazła. PIL (Precision IN-Line) była nazwą handlową. Przedtem był Trinitron a na samym początku był Genera Electric.
RCA wynazła i opantentowała pierwszy kineskop kolorowy z wyrzutnią delta i maską otworową na początku lat 50-tych.
Prztłumaczone przez Google Translate. Oryginalny tekst tutaj: https://en.wikipedia.org/wiki/Porta-Color
General Electric Porta-Color
Paul Pełczyński był kierownikiem projektu w koncepcji i produkcji General Electric Porta Color w 1966 roku. [1]
General Electric (GE) pracował nad różnymi systemami, które pozwoliłyby im wprowadzić telewizor kolorowy, który nie opierałyby się na patentach dotyczących masek otworowych RCA. W latach pięćdziesiątych włożyli duży wysiłek w koncepcję Penetron, ale nigdy nie byli w stanie sprawić, by działał jako podstawowy telewizor kolorowy i zaczęli szukać alternatywnych aranżacji. Firma GE ostatecznie ulepszyła podstawowy system masek otworowych, wprowadzając prostą zmianę układu.
Zamiast ustawić wyrzutnie i luminofory w trójkącie, ich system ustawił je obok siebie. Oznaczało to, że luminofory nie musiały być odsuwane od siebie w dwóch kierunkach, tylko w jednym, co pozwoliło na znacznie uproszczoną regulację zbieżności trzech wiązek, w porównaniu z konwencjonalnym kineskopem z maską otworową delta. Różniło się to wystarczająco od projektu RCA, aby umożliwić GE obejście patentów. Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że kineskop GE 11" nadal miał okrągłe otwory w masce i kropki luminoforu, a nie prostokątne, jak w późniejszych kineskopach maski szczelinowej. Innowacja polegała na zastosowaniu wyrzutni rzędowych w przeciwieństwie do układu delty.
Ta zmiana, która pozwoliła na znacznie prostsze korygowanie konwergencji, wraz z wykorzystaniem własnych wielofunkcyjnych lamp próżniowych Compactron firmy GE, doprowadziła do zmniejszenia rozmiaru całej obudowy. GE wykorzystywało mały rozmiar swojego systemu jako podstawową cechę sprzedaży. Oryginalny 28-funtowy odbiornik wykorzystywał 11-calowy ekran i był sprzedawany za 249 USD, co było wówczas bardzo niedrogo jak na TV kolorowe. Wprowadzony w 1966 roku model Porta-Color odniósł ogromny sukces i doprowadził do pośpiechu ze strony innych firm, aby wprowadzić podobne systemy Firma GE kontynuowała udoskonalanie tego systemu do 1978 r., kiedy to zakończyła się produkcja odbiorników telewizyjnych typu lampowego.
Firma GE kontynuowała produkcję Porta-Color jeszcze w latach 70. XX wieku, nawet po tym, jak większość firm przeszła na konstrukcje półprzewodnikowe, gdy wprowadzono tranzystory o wymaganej mocy. Porta Color II była ich próbą stworzenia wersji półprzewodnikowej, ale nie doczekała się powszechnej sprzedaży. Podstawowa technologia została jednak skopiowana do całej linii produktów GE, ponieważ pozwoliły na to cykle odświeżania produktów. We wczesnych latach siedemdziesiątych większość firm wprowadziła projekty „masek szczelinowych”, w tym RCA. [2]
Koniec przetłumaczonego tekstu.
I tutaj mamy typową kontrowersję amerykańską. Z jednej strony innowacyjny kineskop kolorowy a z drugiej technologia lampowa w latach 70-tych.
Ostatnio zmieniony śr, 21 kwietnia 2021, 05:08 przez krzyhoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Stary TV z USA
Rzeczywiście? No to obejrzyj sobie filmik youtube. Gość uruchamia Zenith Space Command z 1961r.
https://www.youtube.com/watch?v=OPRqW7l7r-A
I co tam widzimy. Pięknie drutowane chassis. Trudno dopatrzeć się dekodera stereo.
A tutaj TV kolorowe Philco z 1967r. Przesuńcie filmik do 29' 15'
https://www.youtube.com/watch?v=8-SutIdaQWk
Kineskop okrągły

Wdrażanie nowych technologii w USA było bardzo zróznicowane. Podczas gdy jedni producenci wdrażali technologie 21 wieku, inni pozostawali 10 lat do tyłu. Koszty się liczyły.
Kineskopy 70 st. odchylania miały też zalety. Lepsze ogniskowanie, prostsza konwergencja, mniejsze moce odchylania. Jedyną wadą były rozmiary.
Obraz kolorowy z kineskopu (delta) 70 st. był nieporównanie ostrzejszy od kineskopów 90st. czy 110 st.
Re: Stary TV z USA
A gdzie nie stosowano technologii lampowej w telewizji kolorowej w latach 70? W Europie większość lamp do telewizorów kolorowych wprowadzono w drugiej połowie lat 60, a niektóre na początku lat 70 (np. PL519 w 1970 roku).
Ostatnio zmieniony śr, 21 kwietnia 2021, 19:20 przez OTLamp, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Stary TV z USA
No ale czego to ma dowodzić? Przecież nikt nie twierdzi, że wtedy nie drutowano. Chodzi o to, że celowo uogólniasz. Analogicznie można by stwierdzić, że w Polsce to było katastrofalne zacofanie, bo drutowano do końca lat 70 i to nawet na tranzystorach, co więcej - w sprzęcie pomiarowym wysokiej klasy. Przykładem może być oscyloskop OS150 Kasprzaka, w którym na płytce jest tylko część zasilacza i "kalibrator". Reszta na tranzystorach cała odrutowana, chassis, tranzystory w podstawkach itd. Kuriozum do sześcianu, a najmłodszy egzemplarz jaki widziałem był zdaje się z 1978 roku.
No i właśnie tak to tam wyglądało. Poziom technologiczny był zróżnicowany, czasami stosowali nowoczesne elementy, a koszty rekompensowali stosując tandetną obudowę. U nas poziom technologiczny nie był tak zróżnicowany, byliśmy po prostu w tyle niestety. Piszesz, że nasz Opal to miał kineskop 110 stopni a tam to jeszcze były 70 stopni, tylko zapomniałeś dodać, że te 70 stopni to były kolorowe. Pokażesz jakiś seryjny polski kolorowy telewizor z 1967 roku? Niech ma nawet okrągły kineskop. No bo przecież:
Re: Stary TV z USA
Wbrew pozorom, "nasza myśl techniczna", a w szczególności konstrukcje telewizorów były nowocześniejsze od produktów amerykańskich.
Oczywiście tutaj przesadziłem nieco. Ninieszym wycofuję tę wypowiedż i kończę mój wkład w tym temacie.
Pozdrawiam.
Re: Stary TV z USA
Odświeżę nieco temat
Otóż końcem roku przywlokłem B&O do domu i postanowiłem, że napiszę co nieco, tym bardziej, że mając 24 lata za rok będzie youngimerem
TV oprócz tego, że jest ciężki, ładnie się prezentuje jest też zbudowany trochę inaczej niż standardowe z lat dziewięćdziesiątych. Obudowa to kawał niezłej roboty - stalowa konstrukcja, boki i góra z płyty (chyba MDF?) malowana na wysoki połysk, przód i tył z dobrej jakości tworzyw sztucznych. Wewnątrz ład i porządek, chassis z elektroniką TV można wysunąć w celach serwisowych:
Masywna stopa wygląda na odlew hutniczy, od góry przykryta nierdzewną osłoną.
Magnetowid jest odrębnym modułem obudowanym cynkowaną stalową obudową, również bezproblemowo można go wyjąć. Konstrukcyjnie jest to BeoCord V8000, jednak nie może działać autonomicznie.
Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem, to czyszczenie i odkurzanie, choć trzeba przyznać, że nie było za wiele pracy: Podczas przeglądu nie stwierdziłem żadnych ingerencji serwisowych, wszystko wygląda tak, jak opuściło fabrykę. Widać też, że był użytkowany w bardzo dobrych warunkach. Kineskop Philipsa, na elementach elektronicznych nie oszczędzano, kondensatory elektrolityczne dobrych firm, głównie Elna. Elementy lutowane powierzchniowo, podobnie jak w odbiornikach niemieckich z lat 80-tych i 90-tych tutaj nie mają tendencji do odpadania
Postanowiłem, że zrobię też przegląd magnetowidowi, został więc wymontowany: Ku mojej radości cały mechanizm (Turbo Drive Philipsa) wygląda jakby nigdy nie był używany. Dysk wizyjny, głowice, tor przesuwu taśmy, a nawet koła pasowe czyściutkie: Bardzo dużą wagę przywiązano do jakości dźwięku. Po bokach TV zamontowano dwa wzmacniacze na układach STK4122 II wraz z całkiem dużymi radiatorami. Głośniki (stereo) zamontowano w oddzielnych obudowach ze spec tworzywa (mam podobne w kolumnach RL140). Tory wysoko i nisko-średniotonowe pracują niezależnie; zastosowano aktywne zwrotnice, a każdy z dwóch stereofonicznych (2 x 15W) układów STK zasila jeden kanał: Głośniki średnio - niskotonowe nie są szczególnie wielkie - mają ok 11 cm średnicy, ale naprawdę dają radę. Wysokotonowe są kopułkowe: Pilot jest też szczególny. Ile razy ktoś z Was używał do rozbiórki pilota klucza nasadowego 5,5 mm?
Góra jest aluminiowa, natomiast dół to odlew najwidoczniej magnezowy. Przyciski są membranowe, tak więc czyścic nie ma za bardzo czego. Dwie nadawcze diody IR maja osobne drivery; jest też bezpiecznik
Niestety wyświetlacz jest pęknięty i "rozlany" i pomimo, że nie ma na nim zbyt wielu informacji (jeden wiersz tekstowy) to miałem utrudnione zadanie by skonfigurować wejścia AV.
Generalnie TV działa bardzo dobrze, nie ma się do czego przyczepić, VCR (stereo hi fi) również daje radę, choć wolałbym DVD. Ale darowanemu koniowi... TV automatycznie dostosowuje format ekrany do treści. Na stronach o B&O jest opisany spór pomiędzy projektantem a inżynierami odnośnie formatu jaki ma być (w latach 90-tych 16/9 nie był rozpowszechniony), pozostało na tym, że 4/3 może być wyświetlany jako 15/9. Fajny efekt jest podczas włączania i wyłączania odbiornika - na ekranie rozsuwa się "kurtyna", jak w teatrze
Podsumowując - to kawał solidnego sprzętu, gdzie nie widać cięć księgowych. Zresztą w 98 roku (z którego pochodzi) kosztował 3800 funtów, więc całkiem sporo. Jaram się nim bardziej niż plazmą HD Panasonica, którą niedawno kupiłem za kilkadziesiąt zł (uszkodzony był zasilacz, naprawiłem) 
Pozdrawiam!


Magnetowid jest odrębnym modułem obudowanym cynkowaną stalową obudową, również bezproblemowo można go wyjąć. Konstrukcyjnie jest to BeoCord V8000, jednak nie może działać autonomicznie.
Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem, to czyszczenie i odkurzanie, choć trzeba przyznać, że nie było za wiele pracy: Podczas przeglądu nie stwierdziłem żadnych ingerencji serwisowych, wszystko wygląda tak, jak opuściło fabrykę. Widać też, że był użytkowany w bardzo dobrych warunkach. Kineskop Philipsa, na elementach elektronicznych nie oszczędzano, kondensatory elektrolityczne dobrych firm, głównie Elna. Elementy lutowane powierzchniowo, podobnie jak w odbiornikach niemieckich z lat 80-tych i 90-tych tutaj nie mają tendencji do odpadania

Postanowiłem, że zrobię też przegląd magnetowidowi, został więc wymontowany: Ku mojej radości cały mechanizm (Turbo Drive Philipsa) wygląda jakby nigdy nie był używany. Dysk wizyjny, głowice, tor przesuwu taśmy, a nawet koła pasowe czyściutkie: Bardzo dużą wagę przywiązano do jakości dźwięku. Po bokach TV zamontowano dwa wzmacniacze na układach STK4122 II wraz z całkiem dużymi radiatorami. Głośniki (stereo) zamontowano w oddzielnych obudowach ze spec tworzywa (mam podobne w kolumnach RL140). Tory wysoko i nisko-średniotonowe pracują niezależnie; zastosowano aktywne zwrotnice, a każdy z dwóch stereofonicznych (2 x 15W) układów STK zasila jeden kanał: Głośniki średnio - niskotonowe nie są szczególnie wielkie - mają ok 11 cm średnicy, ale naprawdę dają radę. Wysokotonowe są kopułkowe: Pilot jest też szczególny. Ile razy ktoś z Was używał do rozbiórki pilota klucza nasadowego 5,5 mm?


Generalnie TV działa bardzo dobrze, nie ma się do czego przyczepić, VCR (stereo hi fi) również daje radę, choć wolałbym DVD. Ale darowanemu koniowi... TV automatycznie dostosowuje format ekrany do treści. Na stronach o B&O jest opisany spór pomiędzy projektantem a inżynierami odnośnie formatu jaki ma być (w latach 90-tych 16/9 nie był rozpowszechniony), pozostało na tym, że 4/3 może być wyświetlany jako 15/9. Fajny efekt jest podczas włączania i wyłączania odbiornika - na ekranie rozsuwa się "kurtyna", jak w teatrze


Pozdrawiam!
Re: Stary TV z USA
... i jeszcze tylko koncert z VHS-a
Szukam właśnie takich kaset.
Pozdrawiam!

Pozdrawiam!