Stereodekoder do lampowca

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: kubafant »

Szrot majster pisze: ndz, 31 stycznia 2021, 20:11 To czemu Niemcy do swoich stereofonicznych lampowców wstawiają dekodery PLL?
A co to ma do rzeczy? Równie dobrze można by wskazać Polaków, którzy na forach pokazują jak naprawiają pionierki, wypruwając z nich bebechy i wstawiając tandetne chińskie radyjko. To jest ten sam sposób myślenia, tylko dalej posunięty.
Ja nie mam możliwości wykonania dekodera stereo na lampach, nie ma skąd rdzeni kupić, filtrów, nie ma nic.
Kto chce - szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu. Czy naprawdę rozchodzi się o zdobycie tych kilkunastu elementów wartych może dwadzieścia złotych? Jeżeli to jest istotą problemu to napisz do mnie PW, z chęcią przekażę Ci wszystkie potrzebne elementy: lampy, rdzenie, trochę drutu, co tam będzie trzeba. Pod tym jednym warunkiem, że pokażesz na forum owoce tych zmagań.
Ceny nawet śmieciowych lamp poszły w górę, moje EL84 do Oberona tanie nie były,.
6P14P na Wolumenie niedawno jeszcze kupowałem po 6 zł/szt. Używane, oczywiście, ale zmierzone i dobre. Sprzedawca mnie nie oszukał (nie wiedział raczej, że mam możliwość ich zmierzenia), więc nie sądzę aby sprzedawał buble. Polskie EL84 Polam/Telam w pudełeczkach można kupić po ok. 30 zł/szt. Poza tym do dekodera idą najbardziej śmieciowe śmieciówki - EF80, EAA91. No, może duotrioda nie jest śmieciówką, ale przecież można dać ECC85 zamiast ECC81, gdyby ta ostatnia była poza zasięgiem.
A co do kondensatorów.
Masz KEN 50+50uF na 350V który nie jest suchym trupem?
Setki. Toż to sztandarowy kondensator polskiego sprzętu lampowego! Wszystkich oczywiście nie sprawdzałem, ale kilkadziesiąt już zużyłem i za każdym razem doskonale poddają się formowaniu, które nawet nie trwa jakoś szczególnie długo.
Oczywiście pod znakiem zapytania może być stan kondensatora w starym radio, bo nie wiadomo, kto się wcześniej nad nim pastwił. Każdy, kto ma odrobinę technicznego oleju w głowie wie, że starego radio nie włącza się do sieci ot tak, bo żaden kondensator nie wytrzyma takie strzała po dziesięcioleciach bez napięcia. Każdy kondensator się rozformuje, tak samo stary i jak i współczesny, bo taka jest natura tych kondensatorów.

Kondensatory enerdowskie (Elyt, Frolyt) były nierównej jakości. Istnieją egzemplarze, które kapitalnie się formują oraz takie, których formowanie nawet wielodniowe nie daje sukcesu. Polskie kondensatory Elwa (oraz czechosłowackie Tesla) były o wiele lepszej jakości. Niereformowalne :lol: egzemplarze zdarzają się na prawach wyjątku. Z tego co słyszałem Elwa kupiła w latach 60. licencję na elektrolit od Japończyków i od tamtej pory kłopoty się skończyły.

Podobnie włoskie Ducati, spotykane czasem w polskim sprzęcie, też są bardzo dobrej jakości.

Pozdrawiam
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Szrot majster »

kubafant pisze: ndz, 31 stycznia 2021, 20:29
Szrot majster pisze: ndz, 31 stycznia 2021, 20:11 To czemu Niemcy do swoich stereofonicznych lampowców wstawiają dekodery PLL?
A co to ma do rzeczy? Równie dobrze można by wskazać Polaków, którzy na forach pokazują jak naprawiają pionierki, wypruwając z nich bebechy i wstawiając tandetne chińskie radyjko. To jest ten sam sposób myślenia, tylko dalej posunięty.
Ja nie mam możliwości wykonania dekodera stereo na lampach, nie ma skąd rdzeni kupić, filtrów, nie ma nic.
Kto chce - szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu. Czy naprawdę rozchodzi się o zdobycie tych kilkunastu elementów wartych może dwadzieścia złotych? Jeżeli to jest istotą problemu to napisz do mnie PW, z chęcią przekażę Ci wszystkie potrzebne elementy: lampy, rdzenie, trochę drutu, co tam będzie trzeba. Pod tym jednym warunkiem, że pokażesz na forum owoce tych zmagań.
Ceny nawet śmieciowych lamp poszły w górę, moje EL84 do Oberona tanie nie były,.
6P14P na Wolumenie niedawno jeszcze kupowałem po 6 zł/szt. Używane, oczywiście, ale zmierzone i dobre. Sprzedawca mnie nie oszukał (nie wiedział raczej, że mam możliwość ich zmierzenia), więc nie sądzę aby sprzedawał buble. Polskie EL84 Polam/Telam w pudełeczkach można kupić po ok. 30 zł/szt. Poza tym do dekodera idą najbardziej śmieciowe śmieciówki - EF80, EAA91. No, może duotrioda nie jest śmieciówką, ale przecież można dać ECC85 zamiast ECC81, gdyby ta ostatnia była poza zasięgiem.
A co do kondensatorów.
Masz KEN 50+50uF na 350V który nie jest suchym trupem?
Setki. Toż to sztandarowy kondensator polskiego sprzętu lampowego! Wszystkich oczywiście nie sprawdzałem, ale kilkadziesiąt już zużyłem i za każdym razem doskonale poddają się formowaniu, które nawet nie trwa jakoś szczególnie długo.
Oczywiście pod znakiem zapytania może być stan kondensatora w starym radio, bo nie wiadomo, kto się wcześniej nad nim pastwił. Każdy, kto ma odrobinę technicznego oleju w głowie wie, że starego radio nie włącza się do sieci ot tak, bo żaden kondensator nie wytrzyma takie strzała po dziesięcioleciach bez napięcia. Każdy kondensator się rozformuje, tak samo stary i jak i współczesny, bo taka jest natura tych kondensatorów.

Kondensatory enerdowskie (Elyt, Frolyt) były nierównej jakości. Istnieją egzemplarze, które kapitalnie się formują oraz takie, których formowanie nawet wielodniowe nie daje sukcesu. Polskie kondensatory Elwa (oraz czechosłowackie Tesla) były o wiele lepszej jakości. Niereformowalne :lol: egzemplarze zdarzają się na prawach wyjątku. Z tego co słyszałem Elwa kupiła w latach 60. licencję na elektrolit od Japończyków i od tamtej pory kłopoty się skończyły.

Podobnie włoskie Ducati, spotykane czasem w polskim sprzęcie, też są bardzo dobrej jakości.

Pozdrawiam
Witam!
A czy nie można po prostu wyprowadzić jakiegoś typowego złącza, choćby DB-9, można zrobić jak w starych TV moduły wstawiano i na razie założyć dekoder PLL a potem dumać nad innym, nawet tranzystorowym dekoderem?
Wiesz, że ja nie mam pola manewru, że u mnie nigdy nic nie było, że wszystko kurierami i do Paczkomatu sprowadzam?
Nie potrafię projektować PCB i nie mogę się za to zabrać, bo ojciec 20 lat zatruwa mi życie ciągłym zrzędzeniem( pochodzi z wielodzietnej rodziny, nie rozumie hobby, pasji nic poza pracą). Miesiąc pokoju nie sprzątałem, nie mam nawet gdzie PCB wytrawić jakby mi ktoś projekt dał, wiercenie laminatu to doskonałe "paliwo" do kłótni. Do nawijania cewek się nie mogę zabrać, psy mi w domu szczekają a ojciec się głupio śmieje, przeszkadzał mi nawet jak robiłem stary wzmacniacz, w którym kilkadziesiąt elektrolitów nadawało się do wyrzucenia a zimnych lutów i brudnych styków było bez liku. Teraz i tak wzmacniacza nie używam, bo "za głośny", w końcu pójdzie na Allegro luba na złom.
Mam odbiornik z byle jak, na słuch zestrojonym torem p.cz., bo nie szło tego zrobić jak należy.
Nie posiadam prawa jazdy i samochodu, nie zrobiłem przed tą "pandemią", teraz nic już nie zrobię.
Giełdy ze złomem z Niemiec są, tylko co z tego jak mam limity tego co i ile mogę tam kupić, bo zaraz krzywo patrzy, zresztą lampowce stereo są bez dekoderów, nie raz miałem okazję kupić radio lampowe stereo, ale bez dekodera i z końcówkami na ....ELL80 :evil: :evil: :evil:
Inaczej się żyje w dużym mieście, inaczej na zadupiu, nie mam kolegów, ci już albo się zdegenerowali i umarli albo z Polski wyjechali, zresztą nikt takim czymś jak ja się nie zajmował, byłem pośmiewiskiem, szrot majstrem, który chodzi po giełdach i znosi tony" złomu"
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: kubafant »

Szrot majster pisze: ndz, 31 stycznia 2021, 21:50 A czy nie można po prostu wyprowadzić jakiegoś typowego złącza, choćby DB-9, można zrobić jak w starych TV moduły wstawiano i na razie założyć dekoder PLL a potem dumać nad innym, nawet tranzystorowym dekoderem?
Jasne, że można. Każda nieinwazyjna przeróbka jest dopuszczalna. Po prostu chcieliśmy Cię z Tomkiem zachęcić do spróbowania zmierzenia się z konstrukcją lampowego dekodera, mogłoby z tego być sporo frajdy, a jeszcze więcej pouczającego doświadczenia.
zresztą nikt takim czymś jak ja się nie zajmował, byłem pośmiewiskiem, szrot majstrem, który chodzi po giełdach i znosi tony" złomu"
Wiesz, naprawdę Ci współczuję takich relacji z rodziną i otoczeniem. To musi być naprawdę coś strasznego.

Pozdrawiam!
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
czyt
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 397
Rejestracja: sob, 28 kwietnia 2012, 23:42
Lokalizacja: Polska Litwa Ruś (i inne : ]
Kontakt:

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: czyt »

@SzrotMajster

By sprawdzić, czy radio działa na poziomie "stereo", należy za demodulatoram FM (EAA91) podłączyć wejście do normalnego stereodekodera z działającego radia. Trzeba sprawdzić, czy pcz daje MPX, czyli nie 15kHz (L+P), a jakieś 40kHz co najmniej (L+P, L-P-od 20-38kHz i sygnały sygnalizacyjne pilot, podnośna w MPX jest jeden z nich). Radio ma wspólny tor pcz, dla AM-FM więc szansa raczej marna, bez ingerencji, ale może). Do dekodera, na We podajesz przez separator, jakiś np szeregowo 100nF+50-200Omów dla bezpieczeństwa. Sygnały są niesymetrycznie, więc masa urządzeń razem i po podłączeniu wszystkiego, włączyć oba. Zaświeci się lampka pilota i jakiś efekt stereo się pojawi, to będzie odpowiedź.
Sama teoria ko -dekodowania, nie jest specjalnie złożona i w RE były opisy, przy okazji konstrukcji w Cemi UL1621(1988?), prądożernej "wersji" MC1310. Chciałeś popisać na Triodzie, a trafiłeś na elektrodę: D Pozdrawiam.
"... UF21 - AGA-sekretarzyk", UY1N - mogę zaoferować PCL, PL500RFT, diody WN/lampowe, telewizyjne.
Awatar użytkownika
Valdi5
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1538
Rejestracja: sob, 1 września 2007, 17:20
Lokalizacja: Kozi Gród

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Valdi5 »

Tomek Janiszewski pisze: ndz, 31 stycznia 2021, 09:11 To może by tak jeszcze przy okazji te przaśne końcowki mocy SE na EL84 zastąpić jakimi TDA2030? :twisted:
Tymczasem właśnie zgrzebałem na pełen CCIR przywleczone z Wolumenu zwłoki głowicy UKF wyszabrowane z jakiegoś Bolero:
P1080900.JPG
i słucham sobie Radia Pogoda w stereo, na pełnolampowym dekoderze z EF80 we wzmacniaczu 19kHz/wtórniku MPX, podwajaczu na ECC81, demultiplekserze na 2 x EAA91 i buforze wyjściowym z kompensacją przesłuchów na ECC82:
P1080899.JPG
Co zaś do pytania o deemfazę - nijak nie widzę jej w sposób jawny. Kondensatory 2 x 100pF w demodulatorze - takie powinny być przy odbiorze stereo i nie ma co ich ruszać. Dwójnik RC w jednej z katod EAA91 - najpewniej ma za zadanie minimalizować tłumienie AM i też nie wpływa na pasmo. Jedyne co przychodzi mi na myśl - to podejrzanie wielka rezystancja R25 (330k) szeregowo z wyjściem demodulatora. Być może to ona realizuje deemfazę, wraz z pojemnościami kabli ekranowanych. Zastąpiłbym R25 czymś mniejszym, może 10k.
Przepraszam że się wtrącam ale,

Dałoby się schemat tego stereodekodera ( z czego on był) rysunek płytki lub zdjęcie , jakie AL maję kubki ??//

Dzięki
Poszukuję radia lub szczątki:
-polskie do 45r.,
-cewki do Echo 121Z
-skala do Telef. T4
-gałki do Telef. T6z
majorlwp@onet.eu
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Szrot majster »

czyt pisze: pn, 1 lutego 2021, 08:51 @SzrotMajster

By sprawdzić, czy radio działa na poziomie "stereo", należy za demodulatoram FM (EAA91) podłączyć wejście do normalnego stereodekodera z działającego radia. Trzeba sprawdzić, czy pcz daje MPX, czyli nie 15kHz (L+P), a jakieś 40kHz co najmniej (L+P, L-P-od 20-38kHz i sygnały sygnalizacyjne pilot, podnośna w MPX jest jeden z nich). Radio ma wspólny tor pcz, dla AM-FM więc szansa raczej marna, bez ingerencji, ale może). Do dekodera, na We podajesz przez separator, jakiś np szeregowo 100nF+50-200Omów dla bezpieczeństwa. Sygnały są niesymetrycznie, więc masa urządzeń razem i po podłączeniu wszystkiego, włączyć oba. Zaświeci się lampka pilota i jakiś efekt stereo się pojawi, to będzie odpowiedź.
Sama teoria ko -dekodowania, nie jest specjalnie złożona i w RE były opisy, przy okazji konstrukcji w Cemi UL1621(1988?), prądożernej "wersji" MC1310. Chciałeś popisać na Triodzie, a trafiłeś na elektrodę: D Pozdrawiam.
Witam po całodziennej walce.
Zrobiłem tak, podłączyłem do dekodera w Juniorze 503(MC1310 tam kiedyś założyłem) przez kondensator 100nF.
Po dostrojeniu do stacji zapala się dioda LED stereo, jest piękny efekt stereo, śmiem twierdzić, że ten tranzystorowy Junior 503 ma dużo gorszy tor p.cz.(i też wspólny AM i FM).
Postanowiłem zrobić dekoder na płytce, najpierw drukowanej na podstawie opisu z tej niemieckiej strony. Niestety pliku PS nie da się ot tak wydrukować, otworzyłem w GIMP i wyeksportowałem do PDF, niestety po wytrawieniu była kicha totalna, jak zmontowałem to nie ruszył, okazało się, że narobiłem zwarć przy lutowaniu( pierwszy raz w życiu taką płytkę robiłem). Zrobiłem drugie podejście, tym razem na płytce uniwersalnej, chyba się rąbnąłem z czymś, bo układ się wzbudza, kupa roboty i drogiego, teflonowego kynaru poszło, nie mówiąc o syfie w warsztacie i złamanych trzech wiertłach :evil: :evil: :evil: :evil:
Widzę, że to działa, będzie ładny stereofoniczny lampowiec, byle znaleźć rysunek PCB wykonany "po ludzku", zlutować i voila.
Radio jest dostosowane do montażu stereodekodera, jest adnotacja na schemacie i miejsce, gdzie jest zwora. Ową zworą okazał malutki drucik, po jego wywaleniu normalnie działa klawisz STEREO, znaczy po wciśnięciu wycisza głośnik radia, tylko dekoder założyć.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Tomek Janiszewski »

Valdi5 pisze: pn, 1 lutego 2021, 23:04 Dałoby się schemat tego stereodekodera ( z czego on był) rysunek płytki lub zdjęcie , jakie AL maję kubki ??//
Z czego był stereodekoder lampowy? Z głowy! :idea: :P :lol: Dlatego jego schemat nie istnieje, i nigdy nie istniał. Był on na tyle nieskomplikowany, że od razu układałem elementy, nie korzystając z edytora schematów. Zdjęcie płytki (i ścieżek) mogę wrzucić dziś wieczorem, schemat niestety będę musiał rysować ręcznie, może po kawałku, tłumacząc zarazem jak to działa. Z grubsza można powiedzieć że oparty jest na tranzystorowym dekoderze Meluzyny i Kleopatry ( https://www.oldradio.pl/foto_schematy/0 ... %20101.pdf , po prawej stronie). Stopień wejściowy na EF80 odpowiada tranzystorowi T601, podwajacz z diodami D601 i D602 oraz wzmacniacz podnośnej na T602 został zastąpiony przeciwsobym podwajaczem na ECC81. Istotna różnica polega na tym że między obwodem 19kHz (odpowiadającym elementom L601 C603) a siatkami podwajcza został włączony mostek RC o płaskiej amplitudowej charakterystyce częstotliwościowej, a mimo to przesuwający fazę pilota o 45 stopni (układ nieminimalnofazowy, pod rozwagę tym co ostentacyjnie lekceważą rolę wykształcenia :oops: ). Mostkowy demultiplekser zamiast czterech diod AAP120 (D604-607) zawiera dwie lampy EAA91, nie posiada natomiast polaryzacji przez rezystory 1M (mimo że na wszelki wypadek przewidziałem miejsce dla nich) bowiem diody próżniowe same polaryzują się własnym prądem wybiegu. Dodałem za to dwa rezystory w szereg z symetrycznym uzwojeniem wtórnym transformatora 38kHz (L603) oraz kondensatory spinające katodę D605 z anodą D604, i analogicznie w drugim kanale. Miało to na celu ustalenie kąta przewodzenia diod na ok. 120 stopni, co powinno przynieść pewną redukcję szumów z pasma wokół 114kHz (trzeciej harmonicznej podnośnej), analogicznie jak to osiągnięto nieporównanie większym nakładem środków w lepszych stereodekoderach scalonych takich jak TCA4500 (ale nie MC1310, o UL1601 już nie mówiąc). Wyjściowy bufor stereo z kompensacją przesłuchów na ECC82 (ECC83 sprawiłaby tylko kłopot z uwagi na niepotrzebnie wielkie wzmocnienie) nie różni się pryncypialnie od analogicznego stopnia z tranzystorami T604 i T605. Rolę sygnalizatora stereo pełni neonówka zasilana przez rezystor z pierwotnego obwodu 38kHz, tym samym lampa odpowiadająca T603 jest zbędna.
Cewki wykonane są jak widać - na rdzeniach skrzydłowych zbliżonych wielkością do kubków M14/8. Można oczywiście użyć większych, w tym także kubkowych. Im większe rdzenie tym większa swoboda nawijania i lepsze parametry cewek. Byle miały AL w okolicach 125-250, i możliwość przestrajania. Zresztą, gdybym miał budować kolejny stereodekoder lampowy - sporo bym w nim zmienił. Zamiast eliminatora MPX przed demultiplekserem (L602 w Meluzynie) być może zastosowałbym wyjściowe, złożone filtry pasmowozaporowe wokół 19 i 38KHz (o ile tylko indukcyjności cewek mnie nie przerosną), obydwa pojedyncze obwody 19kHz i 38kHz zastąpił filtrami dwuobwodowymi natomiast usunął przesuwnik fazowy 45 stopni na 19kHz, którego rolę w Meluzynie pełnią kondensatory C607 i C608 o nienaturalnie małej pojemności, przesuwające wskutek powyższego fazę podnośnej 38kHz w sumie o 90 stopni, ale w sposób mało przewidywalny, zależny od impedancji bazy i emitera tranzystora T602. Ewentualne ich zastąpienie kondensatorami o większej pojemności redukuje sumaryczne przesunięcie fazy do zera i w konsekwencji całkowity zanik separacji kanałów. Dla odmiany, mniejsze niż zakładane impedancje tranzystora T602 (np. wskutek mniejszej bety lub większego prądu kolektora) skutkują nadmiernym przesunięciem fazy, co również pogarsza separację. Niechybnie jest to jeden z powodów dla którego podobne dekodery na elementach dyskretnych cieszą się złą opinią, i stąd się biorą także tezy jakoby zestrojenie dekodera bez specjalistycznych przyrządów było absolutnie niemożliwe. Wydzielony przesuwnik fazowy RC, jak i dwuobwodowy filtr pasmowy LC nie mają tej wady: przesunięcie fazy jest precyzyjnie określone, i na dobrą sprawę wystarcza zestrojenie wszystkich obwodów LC na maksimum amplitudy pilota lub podnośnej zamiast kontrolowanego ich rozstrajania celem sprowadzenia wypadkowego przesunięcia fazy do takiej wartości, aby zbocza pilota i podnośnej się pokrywały.
Zapoznaj się z tematem viewtopic.php?f=8&t=24237. Kol. Kubafant nawet schemat narysował na podstawie moich wskazówek. I to ten ulepszony, którego jeszcze nie zbudowałem.
Ostatnio zmieniony wt, 2 lutego 2021, 13:28 przez Tomek Janiszewski, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Locutus
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2389
Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
Lokalizacja: LubLin

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Locutus »

Tomek Janiszewski pisze: wt, 2 lutego 2021, 10:02 /ciach
"pod rozwagę tym co ostentacyjnie lekceważą rolę wykształcenia :oops:"
/ciach
Echhh.... Panie Kolego TJ, co Pan tak musi kompensować :?: :?: :?: :?:
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Tomek Janiszewski »

Locutus pisze: wt, 2 lutego 2021, 10:16 Echhh.... Panie Kolego TJ, co Pan tak musi kompensować :?: :?: :?: :?:
Przesłuchy, jak to w stereodekoderze! :twisted:
Awatar użytkownika
Locutus
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2389
Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
Lokalizacja: LubLin

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Locutus »

Tomek Janiszewski pisze: wt, 2 lutego 2021, 10:24
Locutus pisze: wt, 2 lutego 2021, 10:16 Echhh.... Panie Kolego TJ, co Pan tak musi kompensować :?: :?: :?: :?:
Przesłuchy, jak to w stereodekoderze! :twisted:
Uff ulżyło :lol:
Awatar użytkownika
Valdi5
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1538
Rejestracja: sob, 1 września 2007, 17:20
Lokalizacja: Kozi Gród

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Valdi5 »

Dzięki przestudiuję.
Poszukuję radia lub szczątki:
-polskie do 45r.,
-cewki do Echo 121Z
-skala do Telef. T4
-gałki do Telef. T6z
majorlwp@onet.eu
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Tomek Janiszewski »

jako się rzekło:
Z góry. Od lewej: stopień wejściowy MPX na EF80, podwajacz na ECC81, demultiplekser na 2 x EAA91, stopień wyjściowy stereo na ECC82.
Z góry. Od lewej: stopień wejściowy MPX na EF80, podwajacz na ECC81, demultiplekser na 2 x EAA91, stopień wyjściowy stereo na ECC82.
Od dołu. Postawki lampowe chyba można zidentyfikować, a w ślad za nimi i zlokalizować elementy bierne. Cewki mają w sumie 6 końcówek, zgrupowanych po 3 w dwóch narożnikach po przekątnej.
Od dołu. Postawki lampowe chyba można zidentyfikować, a w ślad za nimi i zlokalizować elementy bierne. Cewki mają w sumie 6 końcówek, zgrupowanych po 3 w dwóch narożnikach po przekątnej.
I jeszcze raz z ukosa, aby nacieszyć wzrok ;-)
I jeszcze raz z ukosa, aby nacieszyć wzrok ;-)
I na razie połowa schematu, zawierająca stopień wejściowy i podwajacz. Reszta może jutro. Komentarze jakieś jeszcze potrzebne, w świetle tego co napisałem wcześniej?
I na razie połowa schematu, zawierająca stopień wejściowy i podwajacz. Reszta może jutro. Komentarze jakieś jeszcze potrzebne, w świetle tego co napisałem wcześniej?
Ostatnio zmieniony śr, 3 lutego 2021, 08:33 przez Tomek Janiszewski, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Valdi5
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1538
Rejestracja: sob, 1 września 2007, 17:20
Lokalizacja: Kozi Gród

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Valdi5 »

Dzięki bardzo, idzie w dobrym kierunku.
O rdzeniach do cewek doczytałem się . O.K.
Jakie są wymiary płytki?
Poszukuję radia lub szczątki:
-polskie do 45r.,
-cewki do Echo 121Z
-skala do Telef. T4
-gałki do Telef. T6z
majorlwp@onet.eu
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Spędziłem nad tym gratem całą noc i jest tak, że zewnętrzny stereodekoder, nawet podłączony kilkumetrowymi kablami(nieekranowanymi!) dekoduje stereo nawet na słabych stacjach, niestety własnego na MC1310 nie uruchomiłem, płytki które robiłem miały, niewidoczne gołym okiem zwarcia, bo ścieżki cienkie jak włos, dwie płytki wykonałem i kibel :evil: :evil: :evil: :evil:
Teraz znalazłem na elektrodzie schemat i rysunki PCB dekodera zamiennego do Radmora(jest to typowa aplikacja TA7343 z inną płytką, do wstawienia "na drutach" w miejsce UL1601), płytkę wytrawiłem metodą termotransferu( na żelazku przy pomocy fotograficznego wałka gumowego, płytka wyszła idealnie, papier kredowy odpadł w wodzie z octem po kilku minutach, potem B327 , kalafonia rozpuszczona w alkoholu), polutowałem to co miałem, w czwartek dojdą układy(4 sztuki, mam jeszcze Amatora 2b stereo a właściwie mono, bo efektu stereo prawie nie słychać, UL1601 był rzeczywiście bublem, aż dziw, że w Radmorach był) i kondensatory 15nF, aż 30 sztuk(bo przesyłka się nie opłacała, tak po 73 grosze kondensator, na miejscu i złotówkę płaciłem, na szczęście z wiekiem zmądrzałem), Kolega tarasw mi tem układ doradził.
Te moje buble na MC1310 nie działały nawet w sprawnym odbiorniku stereo(gdzie też MC1310 wstawiłem), drugi dekoder na płytce uniwersalnej się wzbudzał, dioda migała w takt muzyki i piski na wyjściu, za dużo kynaru !?
Zrobiłem fotki, jeszcze bez scalaczka TA7343 i kondensatorów 15nF, płytka wielka zostanie umocowana do dykty z dołu radia, żeby nie szpeciła, zawsze można to wywalić ale po co(stereofoniczny lampowy odbiornik to 1000zł minimum a tu za grosze będzie), dioda LED wejdzie pod przycisk STEREO, zasilanie z żarzenia, z podwajacza napięcia, kondensator 100uF, dwie diody i gotowe
Płytka upaprana kalafonią ale potem się umyje.
dekoder.jpg
dek 2.jpg
Parę dni temu coś mnie tknęło, czemu tak mało wysokich tonów jest, winowajcią okazał się 5uF przed głośnikiem wysokotonowym, który był wyschniętym trupem, założyłem nowy elektrolit 4,7uF, teraz "cyka" aż miło.
Mam pytanie: jak mam kolumny do tego podłączyć by nie zrobić zwarcia lub co gorsza nie włączyć bez obciążenia?
Zwykłe bananki kupić, czy wywalić te DDR-owskie gniazda i założyć typowe, głośnikowe DIN i problem na lata z głowy?
Jakie głośniki do lampowego radia mają być, mam na oku kolumienki od REMA Andadnte ale to nie ta epoka, poza tym niskotonowe na gumie?
Może by starych eliptycznych głośników gdzieś kupić(takie jak w Tarabanach były) i połączyć szeregowo-równolegle, byle 4 omy były i zrobić skrzynki z epoki, nawet wysokotonowe z jakiegoś połamanego wraka radia lampowego mam to by założył.
alpher
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 446
Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
Lokalizacja: Mississauga

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: alpher »

Pelen szaconek, ale ja zamiast trawienia/wiercenia i ogolnego zametu w domu proponowal bym troszke cierpliwosci.
Jest taki program, nazywa sie "diptrace" https://diptrace.com/ , proponowal bym wersje "freeware"
opcjonalnie "Polish language pack" https://diptrace.com/download/language-packs/ .
I zamiast brudzic sie w kwasach czy chlorkach i innym badzewiu, lamac wiertla itp.
Poswiecic te pare dni na opanowanie tego programu, wygenerowac tzw "Gerber files" i zamowic w jednej z 1000 firm online ktore specjalizuja sie wlasnie w tym, produkcji pkytek drukowanych.,Np jlcpcb czy innych chinskich czy nawet wesprzec ktoras z polskich firm.
Efekt napewno przerosnie oczekiwania.
ODPOWIEDZ