Że jestem ślepy i czasem czegoś nie widzę to inna rzecz, ale takowego znaleźć nie jestem w stanie. A na pewno w jakimś katalogu jest.
Stosowane to to było chociażby w zasilaczu OS-150 (z egzotycznym, bodaj francuskim oznaczeniem), więc skrajnie beznadziejnie to nie wygląda, masa automatyki też wykorzystywała je w zasilaczach jako tranzystory wykonawcze.
Mam ci ja takie egzemplarze co mają betę po 20-30 dla Ic=1A a następnie pikuje na glebę; do wzmacniacza to nijak wepchnąć, ale jakiś niewymagający zasilacz pomocniczy... Swędzą mnie łapy żeby gdzieś te buble zaprzęgnąć. Tak sobie czysto teoretycznie, niezobowiązująco gdybam...
Ładne są w krajowym wykonaniu, ale jaka bidna beta.
