Eltra MOT 57-1
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6544
- Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
- Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq
Re: Eltra MOT 57-1
I ta informacja Telewizorka jest najcenniejsza, tutaj widać że nie można wierzyć w to co si posiada bo może to być składak. Ale, ale, ale to ma swój urok! To też są "fajne" rzeczy! takie składane ręczenie odbiorniki to nie lada gratka. Niby nikt nie chce ale cena leci w górę...
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
SQ9MYU
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Eltra MOT 57-1
Mało tego. W obudowę od Sylwii, żeby obniżyć koszty "produkcji", wkładało się składaka z CSH z wykorzystaniem oryginalnego wzmacniacza m.cz Sylwii, żeby głośniej grało. A że na całej skali od A do Z byla tylko "jedynka" to.. nikomu nie przeszkadzało.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1536
- Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
- Lokalizacja: Lwów semper poloniae
Re: Eltra MOT 57-1
Witam
widzę,że w naszym gronie jest coraz więcej fanów tranzystorowych radyjek z epoki PRL-u.I bardzo dobrze.Odkryłem dziś na Allegro radyjko które można by nazwać Eltrą,czy Kolibrem w wersji maxi.Nigdy nie widziałem takiego,mimo,że widziałem wiele.Z ciekawości zaglądnąłem na old radio.Ano było takie!,nazywa się RYTM,zasilane 2-ma bateriami 3R12.Także to wystawione można z przyjemnością oglądnąć (pokazane wnętrze) ,a niekoniecznie licytować,choć to zastawiające,że cena niska,a na ten rarytas jest tylko 1 chętny!?
Pozdrawiam
R.R.
widzę,że w naszym gronie jest coraz więcej fanów tranzystorowych radyjek z epoki PRL-u.I bardzo dobrze.Odkryłem dziś na Allegro radyjko które można by nazwać Eltrą,czy Kolibrem w wersji maxi.Nigdy nie widziałem takiego,mimo,że widziałem wiele.Z ciekawości zaglądnąłem na old radio.Ano było takie!,nazywa się RYTM,zasilane 2-ma bateriami 3R12.Także to wystawione można z przyjemnością oglądnąć (pokazane wnętrze) ,a niekoniecznie licytować,choć to zastawiające,że cena niska,a na ten rarytas jest tylko 1 chętny!?

Pozdrawiam
R.R.
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
---------------------------------------------
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4188
- Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Eltra MOT 57-1
Ożyły wspomnienia. Na takim "Rytmie" kupionym na bublach, słuchałem "Młodzieżowego Studia Rytm". Radyjko raczej stacjonarne, klasowo zbliżone do Guliwera i Krokusa.
http://oldradio.pl/karta_odb.php?nrmod=309
http://oldradio.pl/karta_odb.php?nrmod=309
-
- 250...374 postów
- Posty: 368
- Rejestracja: sob, 21 października 2017, 14:52
- Lokalizacja: Złotopolice
Re: Eltra MOT 57-1
Przez te dwa otwory przechodziła plomba, mam kolibra 1 z plombą.spiga pisze: ↑pn, 27 października 2014, 09:18 Ja wiem, że ona nielampowa, ale to miejsce wydaje się być najbardziej właściwym dla wymiany poglądów na ten temat.
Miałem szczęście, zakupiłem i po przeglądzie (zdjęcia)
Eltra front.jpg
Eltra wnętrze.jpg
Eltra wnętrze2.jpg
który wykazał dobry stan (tylko kilka dodatkowych otworków w obudowie, reszta wygląda na oryginalną i nie, lub rzadko, ruszaną, tranzystory OC, kondensatory el. fmy Ducati) pojawiły się pytania:
1) 59-1 vs 57-1, czy to tak powinno być - dotychczas widziałem jedynie wersję z 59-1 na płytce? Myślałem, że może to rocznik, ale opisy mówią, że rozpoczęto prace w 58 roku.
2) wycięcie płytki pod/nad kondensatorem strojeniowym - oryginalne, czy nie (bo widać mostek)?
3) Czemu służą dwa małe otworki z lewej strony płytki (obok napisu MOT... a pod otworem na śrubę mocującą obudowę) - widziałem na zdjęciach, że czasem wystają przez nie sznurki (!?) zalane jakby lakiem, może to jakaś pieczęć/plomba?
Może ktoś ma, albo wie i jest w stanie odpowiedzieć na pytania.
Na razie się wzbudza i strasznie ryczy, ale z czasem ...
Pozdrawiam
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3323
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Eltra MOT 57-1
Jak jest nostalgicznie o kolibrowatych,to się podłączam.
Miałem lata temu Kolibra 2 jako radyjko w sumie rodzinne,
bo i ojciec przed pracą przy goleniu się słuchał sobie muzyczki
i podawanego czasu i potem ja o innej porze przed szkołą.
Miał ów Koliber z tyłu przyczepioną baterię płaską i 2/3 drugiej,
żeby nie przesadzić z napięciem, bo baterie te nie były przedniej
jakości,więc dawałem zapas napięcia na rozładowanie.
Ale dosyć szybko zwiększyły się szumy i w pewnym momencie
nie dało się odbierać.Wtedy był okres jeżdżenia do enerdowa
na dowód osobisty,co było "wielkim otwarciem się na Zachód";-).
Jeździły całe autokary po stosy czajników z gwizdkiem itp.
Pojechaliśmy z ojcem,który tameczny język znał po pobycie
w obozie we wojnę, no i sobie pochodziliśmy.W sklepie coś
jak nasz Bomis kupiłem taki zestawik do majsterkowania
z tranzystorami z odrzutu,germanowymi,a jakże! Miały
kolorowe kropki na łepkach namazane.Jedne były na p.cz.,
inne-na w.cz.ale raczej umownie - na AM.No to ja po powrocie
wymieniłem w Kolibrze ów felerny pierwszy tranzystor,okazało się -
TG10, na ten enerdowski, kropkowany, od p.cz. AM i stała się rewelacja:
radyjko ożyło i grało potem lepiej, niż zaraz po jego kupieniu,
aż do momentu,gdy je sprzedałem,zresztą też już sporo czasu
temu,gdy radyjka te nie były jeszcze tak nostalgiczne.
Aha! przywiozłem sobie wtedy też parę diod mocy 10A z odrzutu,
dla majsterkowiczów,tranzystor OC831 (mocy) i bodaj radziecki
P608.Może jeszcze gdzieś je w czeluściach zasobów mam?
Na tranzystorze OC j.w. zrobiłem sobie taki wtedy modny
potrójny Darlingtonek Mini-Max z 3ch tranzystorów i 1 rezystora:-)
Wyjście - oczywiście wtórnikowe.
A przy okazji: "wracając na ziemię" :może któryś z Miłych
Kolegów ma niepotrzebny kondensator strojeniowy od
najstarszego radzieckiego "Sokoła",tego z lat 1960tych,albo
chociaż jego poczwórny trymer?
To jest taka płytka-nakładka z trymerkami na kondensatorek.
"Z góry"dziękuję.
Jacek
Miałem lata temu Kolibra 2 jako radyjko w sumie rodzinne,
bo i ojciec przed pracą przy goleniu się słuchał sobie muzyczki
i podawanego czasu i potem ja o innej porze przed szkołą.
Miał ów Koliber z tyłu przyczepioną baterię płaską i 2/3 drugiej,
żeby nie przesadzić z napięciem, bo baterie te nie były przedniej
jakości,więc dawałem zapas napięcia na rozładowanie.
Ale dosyć szybko zwiększyły się szumy i w pewnym momencie
nie dało się odbierać.Wtedy był okres jeżdżenia do enerdowa
na dowód osobisty,co było "wielkim otwarciem się na Zachód";-).
Jeździły całe autokary po stosy czajników z gwizdkiem itp.

Pojechaliśmy z ojcem,który tameczny język znał po pobycie
w obozie we wojnę, no i sobie pochodziliśmy.W sklepie coś
jak nasz Bomis kupiłem taki zestawik do majsterkowania
z tranzystorami z odrzutu,germanowymi,a jakże! Miały
kolorowe kropki na łepkach namazane.Jedne były na p.cz.,
inne-na w.cz.ale raczej umownie - na AM.No to ja po powrocie
wymieniłem w Kolibrze ów felerny pierwszy tranzystor,okazało się -
TG10, na ten enerdowski, kropkowany, od p.cz. AM i stała się rewelacja:
radyjko ożyło i grało potem lepiej, niż zaraz po jego kupieniu,
aż do momentu,gdy je sprzedałem,zresztą też już sporo czasu
temu,gdy radyjka te nie były jeszcze tak nostalgiczne.
Aha! przywiozłem sobie wtedy też parę diod mocy 10A z odrzutu,
dla majsterkowiczów,tranzystor OC831 (mocy) i bodaj radziecki
P608.Może jeszcze gdzieś je w czeluściach zasobów mam?
Na tranzystorze OC j.w. zrobiłem sobie taki wtedy modny
potrójny Darlingtonek Mini-Max z 3ch tranzystorów i 1 rezystora:-)
Wyjście - oczywiście wtórnikowe.
A przy okazji: "wracając na ziemię" :może któryś z Miłych
Kolegów ma niepotrzebny kondensator strojeniowy od
najstarszego radzieckiego "Sokoła",tego z lat 1960tych,albo
chociaż jego poczwórny trymer?
To jest taka płytka-nakładka z trymerkami na kondensatorek.
"Z góry"dziękuję.
Jacek
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1860
- Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
- Lokalizacja: Świat
Re: Eltra MOT 57-1
Przeglądając firmowe papiery, znalazłem treść, jak w załącznikach.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.