Regulator barwy dźwięku - E88CC
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
Po wykonaniu testów przedstawionych w poprzednim poście, zmieniłem parametry układu mierzonego, włączając w nim ujemne sprzężenie zwrotne, jak w układzie Baxandalla. Nie stosowałem jednak potencjometrów z kondensatorami (filtrów), a jedynie dzielnik z rezystorami po 22 kΩ, gdyż interesowało mnie jak zmienią się poziomy zniekształceń nieliniowych dla częstotliwości 1 kHz, a przy niej potencjometry nie powinny wywierać wpływu na poziom wzmocnienia (powinno być bliskie jedności). Silne ujemne sprzężenie zwrotne kapitalnie wpłynęło na wartości zniekształceń nieliniowych, które dzięki jego działaniu stały się bardzo niskie (choć dominowała w nich trzecia harmoniczna, a nie druga...)
Poniżej wykresy z wynikami.
W tym miejscu doszedłem do kresu możliwości karty pomiarowej, gdyż najwyższa wartość napięcia na jej wyjściu wynosi jedynie 4 Vrms. By sprawdzić zachowanie się układu dla większych sygnałów wyjściowych, zmieniłem wzmocnienie układu przez zmianę wartości oporników w dzielniku, uzyskując wzmocnienie napięciowe na poziomie 10 razy (+20 dB). Przy tak zmodyfikowanych parametrach układu zbadałem jeszcze poziomy harmonicznych dla napięć o wartości skutecznej 5 V oraz 10 V (zmiana parametrów w pętli sprzężenia wpłynęła na pozostałe parametry badanego przeze mnie układu, ale podobne efekty zachodzą przy dokonywaniu zmian ustawień potencjometrów, które też zmieniają wzmocnienie, choć już tylko dla odpowiednich częstotliwości, leżących na końcach pasma akustycznego.
Na koniec przedstawię jak zmieniają się poziomy zniekształceń IMD przy poprzednim ustawieniu rezystorów w pętli sprzężenia dla napięcia wyjściowego równego: 500 mV, 1500 mV oraz 3000 mV
Pozdrawiam
Romek
Poniżej wykresy z wynikami.
W tym miejscu doszedłem do kresu możliwości karty pomiarowej, gdyż najwyższa wartość napięcia na jej wyjściu wynosi jedynie 4 Vrms. By sprawdzić zachowanie się układu dla większych sygnałów wyjściowych, zmieniłem wzmocnienie układu przez zmianę wartości oporników w dzielniku, uzyskując wzmocnienie napięciowe na poziomie 10 razy (+20 dB). Przy tak zmodyfikowanych parametrach układu zbadałem jeszcze poziomy harmonicznych dla napięć o wartości skutecznej 5 V oraz 10 V (zmiana parametrów w pętli sprzężenia wpłynęła na pozostałe parametry badanego przeze mnie układu, ale podobne efekty zachodzą przy dokonywaniu zmian ustawień potencjometrów, które też zmieniają wzmocnienie, choć już tylko dla odpowiednich częstotliwości, leżących na końcach pasma akustycznego.
Na koniec przedstawię jak zmieniają się poziomy zniekształceń IMD przy poprzednim ustawieniu rezystorów w pętli sprzężenia dla napięcia wyjściowego równego: 500 mV, 1500 mV oraz 3000 mV
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2553
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
Bardzo dobry rezultat, szkoda, że we wzmacniaczu., który robiłem trzy triody to było "o pół bańki" za daleko. Chociaż 6F12P bez wspomagania wtórnikiem radzi sobie nie najgorzej w porównaniu z 6N2P z wtórnikiem --- 0.01% THD vs 0.006% THD. Całkiem nieźle jak na radziecką lampę do układów w. cz.
Z dyskusji w tym wątku wynika, że mogłem założyć tylko nowoczesne źródła sygnału o małej rezystancji wewnętrznej i wtórnik zamiast na wejście dać na wyjście. Wtedy można by całość opędzić jedną ECC832 albo 6F12P w mojej wersji (chętnie bym je porównał, masz może 6F12P pod ręką?).
Wracając do mierzonego przez Ciebie Romku układu: przy tych wartościach elementów, które podałeś, układ aż prosi, żeby rezystor anodowy 6N2P podzielić na dwa i zastosować bootstrap z wyjścia wtórnika. Spróbujesz?
I w ten sposób w wątku o pasywnej korekcji barwy doszliśmy do ciekawych wniosków na temat aktywnej korekcji

Wracając do mierzonego przez Ciebie Romku układu: przy tych wartościach elementów, które podałeś, układ aż prosi, żeby rezystor anodowy 6N2P podzielić na dwa i zastosować bootstrap z wyjścia wtórnika. Spróbujesz?
I w ten sposób w wątku o pasywnej korekcji barwy doszliśmy do ciekawych wniosków na temat aktywnej korekcji

Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
Czyli Kolega JurekO może już projektować płytkę drukowaną
.Opcję wtórnika warto zrobić na druku,ale jej nie wykorzystywać bez potrzeby{należy pamiętać o kondensatorze!separującym}.Sterując bezpośrednio z CD można nie obawiać się zbyt wysokich zniekształceń{0,01
} i nawet mieć duży zapas na ew.kontur.
......PS Trzeba pamiętać,że korektor stosuje się jedynie w razie konieczności i podkręcanie na plus spowoduje pogorszenie {a nawet przesterowanie} sygnału.Gdybym robił taki korektor,to ograniczyłbym zakres do +/_ 6dB. 




- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
Panie Romku, dziękuję za tak wyczerpujące badania możliwości układu, który polecałem. Wyniki są takie, jak się spodziewałem - absolutnie kapitalne (moją aparaturą nie do zmierzenia) zniekształcenia harmoniczne.
Mimo, że tym razem w rozkładzie spektralnym dominuje 3. harmoniczna, nie jest to problemem, gdyż jej poziom jest o wiele mniejszy niż mogłoby to wpływać na odczuwanie muzyki. Ucho ludzkie nie jest tak czułe jak Pana karta pomiarowa
To właśnie miałem na myśli pisząc, że jest to układ bardzo wysokiej klasy. Krzywe (których Pan już nie sprawdzał, ale i nie jest to konieczne, gdyż można to z bardzo dobrą przewidywalnością zrobić np. w programie LTSpice) są bardzo symetryczne i nie mają załamań przy końcach pasma (co bywa problemem, zwłaszcza w górnym jego skraju).
Za tak kapitalne parametry układu odpowiada silne ujemne sprzężenie zwrotne, ale nie tylko to: są układy na jednej triodzie ECC83 z korekcją aktywną, które, choć również dają znakomite rezultaty, nie osiągają takich wyników jak zaprezentowany tutaj układ. Bardzo ważne jest nieobciążanie stopnia wzmocnienia bezpośrednio niską impedancją mostka. Jeżeli mocno zwiększyć impedancje elementów zastosowanych w mostku, wtedy ryzykuje się pogorszeniem przenoszenia wysokich tonów, a obciążenie i tak nie będzie pomijalne (rzędu 100 k dla potencjometrów 1 M). Dużo lepszym sposobem realizacji tego założenia jest odseparowanie wzmacniacza napięciowego od jego obciążenia i tę rolę spełnia bezpośrednio sprzężony wtórnik katodowy. Obciążenie stopnia napięciowe jakie wnosi jest tak mikroskopijne, że śmiało można zastosować opornik anodowy rzędu kilkuset kiloomów (co podnosi wzmocnienie, jak wykazały pomiary Pana Romana do ponad 70% współczynnika wzmocnienia) bez obawy o jakieś problemy. Z kolei niska impedancja wyjściowa pozwala na zastosowanie mniejszych wartości oporników w mostku, co ma plusy przedstawione wcześniej (oczywiście bez przesady z tym; w moim przekonaniu rozsądne optimum stanowią potencjometry 220 k i takie też zastosowałem u siebie).
Jeszcze jeden krok naprzód, jaki można wykonać w kierunku najwyższej jakości to zwiększenie wzmocnienia w pętli poprzez zamianę połówki ECC83 na pentodę napięciową, na przykład EF86 albo EF94 (w ostatnią niedzielę kupiłem na Wolumenie 9 sztuk NOSów do prób). Wzmocnienie EF86 w typowym układzie wynosi od stu kilkudziesięciu do dwustu razy, a EF94 - nawet do kilkuset (karta z katalogu RCA podaje wartość 466 dla napięcia zasilania 300 V). Powinno to dać dalszą redukcję zniekształceń i poszerzenie pasma w stosunku wzmocnienia pentody do wzmocnienia triody, czyli od 2- do prawie 7-krotnej różnicy.
Wtórnik katodowy na wyjściu ma jeszcze jedną dodatnią stronę. Układ regulacji barwy może być ostatnim stopniem rozbudowanego przedwzmacniacza i wtedy niska impedancja wyjściowa jest bardzo pożądana, gdyż pozwala na wysterowanie różnych źródeł bez zwracania uwagi na ich parametry wejściowe czy długość kabla ekranowanego. Jak pokazały pomiary, układ nie boi się dużych amplitud sygnału, więc śmiało można go zastosować jako ostatni stopień.
Pozdrawiam,
Jakub
Mimo, że tym razem w rozkładzie spektralnym dominuje 3. harmoniczna, nie jest to problemem, gdyż jej poziom jest o wiele mniejszy niż mogłoby to wpływać na odczuwanie muzyki. Ucho ludzkie nie jest tak czułe jak Pana karta pomiarowa

To właśnie miałem na myśli pisząc, że jest to układ bardzo wysokiej klasy. Krzywe (których Pan już nie sprawdzał, ale i nie jest to konieczne, gdyż można to z bardzo dobrą przewidywalnością zrobić np. w programie LTSpice) są bardzo symetryczne i nie mają załamań przy końcach pasma (co bywa problemem, zwłaszcza w górnym jego skraju).
Za tak kapitalne parametry układu odpowiada silne ujemne sprzężenie zwrotne, ale nie tylko to: są układy na jednej triodzie ECC83 z korekcją aktywną, które, choć również dają znakomite rezultaty, nie osiągają takich wyników jak zaprezentowany tutaj układ. Bardzo ważne jest nieobciążanie stopnia wzmocnienia bezpośrednio niską impedancją mostka. Jeżeli mocno zwiększyć impedancje elementów zastosowanych w mostku, wtedy ryzykuje się pogorszeniem przenoszenia wysokich tonów, a obciążenie i tak nie będzie pomijalne (rzędu 100 k dla potencjometrów 1 M). Dużo lepszym sposobem realizacji tego założenia jest odseparowanie wzmacniacza napięciowego od jego obciążenia i tę rolę spełnia bezpośrednio sprzężony wtórnik katodowy. Obciążenie stopnia napięciowe jakie wnosi jest tak mikroskopijne, że śmiało można zastosować opornik anodowy rzędu kilkuset kiloomów (co podnosi wzmocnienie, jak wykazały pomiary Pana Romana do ponad 70% współczynnika wzmocnienia) bez obawy o jakieś problemy. Z kolei niska impedancja wyjściowa pozwala na zastosowanie mniejszych wartości oporników w mostku, co ma plusy przedstawione wcześniej (oczywiście bez przesady z tym; w moim przekonaniu rozsądne optimum stanowią potencjometry 220 k i takie też zastosowałem u siebie).
Jeszcze jeden krok naprzód, jaki można wykonać w kierunku najwyższej jakości to zwiększenie wzmocnienia w pętli poprzez zamianę połówki ECC83 na pentodę napięciową, na przykład EF86 albo EF94 (w ostatnią niedzielę kupiłem na Wolumenie 9 sztuk NOSów do prób). Wzmocnienie EF86 w typowym układzie wynosi od stu kilkudziesięciu do dwustu razy, a EF94 - nawet do kilkuset (karta z katalogu RCA podaje wartość 466 dla napięcia zasilania 300 V). Powinno to dać dalszą redukcję zniekształceń i poszerzenie pasma w stosunku wzmocnienia pentody do wzmocnienia triody, czyli od 2- do prawie 7-krotnej różnicy.
Wtórnik katodowy na wyjściu ma jeszcze jedną dodatnią stronę. Układ regulacji barwy może być ostatnim stopniem rozbudowanego przedwzmacniacza i wtedy niska impedancja wyjściowa jest bardzo pożądana, gdyż pozwala na wysterowanie różnych źródeł bez zwracania uwagi na ich parametry wejściowe czy długość kabla ekranowanego. Jak pokazały pomiary, układ nie boi się dużych amplitud sygnału, więc śmiało można go zastosować jako ostatni stopień.
Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
- Jurek O
- 625...1249 postów
- Posty: 796
- Rejestracja: śr, 26 grudnia 2018, 01:19
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
Parametry kosmiczne a Jerzy się pyta co na ucho słychać ? Co z "UmCyk-UmCyk" ? Jest ? Czy nie ma ? Bo w pasywnym nie ma. Gdy miałem lat naście czy dwadzieścia klika uwielbiałem "UmCyk" i wszystko co nie potrafiło tego zrobić porządnie było "BE". A teraz jak je słyszę to mam ochotę od razu taki sprzęt przez okno posłać. Gusta są różne i z czasem, wiekiem się zmieniają. No może poza jednym - od zawsze do dziś i chyba tak już zostanie, nienawidzę zasmażanej marchewki
Każdemu kto jest szczęśliwym posiadaczem regulatora barwy dźwięku w jakimkolwiek sprzęcie audio proponuje mały test.
Proszę sobie odtworzyć ulubioną płytę i nie patrząc na gałki potencjometrów wyregulować sobie je tak na słuch aby się jak najbardziej podobało i wówczas dopiero spojrzeć na owe gałki. Można się nieźle zdziwić.
Każdy z czytających to forum wie jaki wzmacniacz zrobiłem i zapewne gdyby Romek go pomierzył a wyniki zamieścił na forum to należałoby go od razu przez to okno czym prędzej wywalić. Mimo to staram się w miarę posiadanej wiedzy i sprzętu pomiarowego zawsze rzetelnie wam przedstawić to co mi wyszło i dzięki temu jesteście mi w stanie błyskawicznie pomóc. Czy my czasem nie wpadliśmy w techniczny audiofilizm
A wracając do tematu to mam teraz ochotę zrobić obie wersje regulatora. A biorąc pod uwagę sugestie Przemka (bo chyba tak ma na imię Pan Gitarzysta) lekko zmienić moją wersję regulatora i zobaczyć co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam i znów muszę z ochotą podziękować za waszą pomoc.
Jurek

Każdemu kto jest szczęśliwym posiadaczem regulatora barwy dźwięku w jakimkolwiek sprzęcie audio proponuje mały test.
Proszę sobie odtworzyć ulubioną płytę i nie patrząc na gałki potencjometrów wyregulować sobie je tak na słuch aby się jak najbardziej podobało i wówczas dopiero spojrzeć na owe gałki. Można się nieźle zdziwić.
Każdy z czytających to forum wie jaki wzmacniacz zrobiłem i zapewne gdyby Romek go pomierzył a wyniki zamieścił na forum to należałoby go od razu przez to okno czym prędzej wywalić. Mimo to staram się w miarę posiadanej wiedzy i sprzętu pomiarowego zawsze rzetelnie wam przedstawić to co mi wyszło i dzięki temu jesteście mi w stanie błyskawicznie pomóc. Czy my czasem nie wpadliśmy w techniczny audiofilizm

A wracając do tematu to mam teraz ochotę zrobić obie wersje regulatora. A biorąc pod uwagę sugestie Przemka (bo chyba tak ma na imię Pan Gitarzysta) lekko zmienić moją wersję regulatora i zobaczyć co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam i znów muszę z ochotą podziękować za waszą pomoc.
Jurek
Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
Jedną z zalet aktywnego korektora jest możliwość uzyskania także i Um-cykcyk
,ale można to zlikwidować stosując zmienione wartości dzielników{potencjometrów i dodatkowych rezystorów} i pozostawiając pozostałe zalety.A stosują prosty trik{odcięcie przekażnikiem regulatora sopranu i kondensatora filtru basu} można przekształcić korektor w przedwzmacniacz liniowy o regulowanym wzmocnieniu potencjometrem basu 


- przemak
- 625...1249 postów
- Posty: 924
- Rejestracja: śr, 18 kwietnia 2007, 22:14
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
Jak pisałem na samym początku, ostatnim stopniem powinna być IMO regulacja poziomu. Jeżeli regulacja głośności jest przed mostkiem barwy, nie będzie się on wprawdzie przesterowywał, ale za to będzie szumiał, bo czułość tego, co za nim jest dużo wyższa, niż poziom sygnału ze standardowego CD. Najczęściej podbijać dół i górę będziemy przy cichym słuchaniu, a to dodatkowo pogarsza sprawę. Chyba, że umawiamy się, że to nie szumi, to OK

-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2553
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
Kombinowanie jak uzyskać jak najmniejsze zniekształcenia, zmienianie układu i porównywanie w wyników może być całkiem niezłą zabawą (przynajmniej dla niektórych). Mierzalne parametry mają tę zaletę, że nie zależą od humoru i autosugestii słuchacza jak wyniki odsłuchów. Budowanie wzmacniaczy lampowych nie ma technicznego uzasadnienia w dzisiejszych czasach. Mimo to je robimy. Cała zabawa polega na tym, że sam narzucasz sobie pewne ograniczenia i stawiasz cele. Jeden buduje wzmacniacze SE na różnych lampach i porównuje brzmienie. Inny konstruuje rozbudowane wzmacniacze PP, które osiągają dużą moc i małe zniekształcenia. Ktoś tu na forum buduje małe wzmacniacze SE tak dobierając lampy i ich punkty pracy, żeby uzyskać jak najniższe zniekształcenia, podobno nie możliwe do uzyskania w SE bez sprzężenia zwrotnego. Dla kogoś krzemowy mostek prostowniczy i filtracja napięcia anodowego na MOSFETcie jest dopuszczalna, ale tranzystorowe źródło prądowe w samym wzmacniaczu już nie. Ja mam wzmacniacz na PCB i z rezystorami SMD, ktoś inny musi mieć montaż przestrzenny i wszystkie elementy z epoki. Każdy bawi się tak jak lubi.
Problem pojawia się kiedyś ktoś nachalnie próbuje wszystkich nakłonić do według siebie właściwych lub "obiektywnie najlepszych" rozwiązań. Kolejne tyrady na temat wyższości PP nad SE i o tym jaką abominacją jest parallel SE, były męczące i irytujące, nawet jeśli zgadzam się z argumentami czysto technicznymi. Podobnie męczące jest dowiadywanie się Nty raz, że Mullard 5-20 wielkim wzmacniaczem jest i nas zachwyca, zwłaszcza, gdy ja najwyraźniej jestem za mało inteligentny albo za mało wiem o elektronice, żeby mnie zachwycał...
Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
Czołem.
). Już idą do mnie kolejne lampy tego typu (oraz 6Ж4П, rosyjskie odpowiedniki EF94), więc może tym razem będzie lepiej i uda się je wykorzystać w kolejnych eksperymentach...
Stosując wspomniane przez Ciebie sprzężenie bootstrap pewnie uda się uzyskać jeszcze wyższe wzmocnie napięciowe, choć rezystancja wyjściowa stopnia nieco się podniesie. Spróbuję i takiej modyfikacji układu, bo ciekawy jestem rezultatów. Dotychczasowe zabawy pokazały mi, że wzmocnienie napięciowe lamp 6N2P-EW jest jednak minimalnie niższe niż popularnych ECC83 (porównałem kilkanaście sztuk), a układ aktywnej regulacji barwy (Baxandalla) brzmi dla mnie gorzej niż układ pasywny (może to jednak tylko sugestia...
) - kiedyś, jak znajdę czas, spróbuję przeprowadzić ślepe testy obu rozwiązań na kilku moich znajomych.
Pozdrawiam
Romek
By ocenić podane przeze mnie wyniki, należałoby wykonać podobny układ i powtórzyć pomiary, ale tym razem stosując w nim lampy typu: E88CC, EF86, EF94 i wspomnianą przez Ciebie 6F12P. Niestety nie mam pod ręką sprawnych 6N12P, to znaczy mam nawet kilkadziesiąt sztuk, zakupionych wiele lat temu na znanym portalu aukcyjnym, ale ich emisja kształtuje się na poziomie 20...30% nominalnej (sprzedano mi je jako nieużywane i w pełni sprawne NOS-y, pochodzące z zapasów wojskowych...Einherjer pisze: ↑pn, 15 czerwca 2020, 09:14 Bardzo dobry rezultat, szkoda, że we wzmacniaczu., który robiłem trzy triody to było "o pół bańki" za daleko. Chociaż 6F12P bez wspomagania wtórnikiem radzi sobie nie najgorzej w porównaniu z 6N2P z wtórnikiem --- 0.01% THD vs 0.006% THD. Całkiem nieźle jak na radziecką lampę do układów w. cz.Z dyskusji w tym wątku wynika, że mogłem założyć tylko nowoczesne źródła sygnału o małej rezystancji wewnętrznej i wtórnik zamiast na wejście dać na wyjście. Wtedy można by całość opędzić jedną ECC832 albo 6F12P w mojej wersji (chętnie bym je porównał, masz może 6F12P pod ręką?).
Wracając do mierzonego przez Ciebie Romku układu: przy tych wartościach elementów, które podałeś, układ aż prosi, żeby rezystor anodowy 6N2P podzielić na dwa i zastosować bootstrap z wyjścia wtórnika. Spróbujesz?
I w ten sposób w wątku o pasywnej korekcji barwy doszliśmy do ciekawych wniosków na temat aktywnej korekcji![]()


Stosując wspomniane przez Ciebie sprzężenie bootstrap pewnie uda się uzyskać jeszcze wyższe wzmocnie napięciowe, choć rezystancja wyjściowa stopnia nieco się podniesie. Spróbuję i takiej modyfikacji układu, bo ciekawy jestem rezultatów. Dotychczasowe zabawy pokazały mi, że wzmocnienie napięciowe lamp 6N2P-EW jest jednak minimalnie niższe niż popularnych ECC83 (porównałem kilkanaście sztuk), a układ aktywnej regulacji barwy (Baxandalla) brzmi dla mnie gorzej niż układ pasywny (może to jednak tylko sugestia...

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
Spotkałem się z opiniami, że wprowadzanie dodatnich sprzężeń zwrotnych, żeby następnie pozyskane dodatkowe wzmocnienie zużyć na pogłębienie ujemnego sprzężenia zwrotnego pogarsza brzmienie.
Poza tym, przy zastosowaniu pentody wzmocnienia będzie aż nadto, bez uciekania się do takich sztuczek. Co tam, nawet z triodą z ECC83 jest go w bród.
Pozdrawiam,
Jakub
Poza tym, przy zastosowaniu pentody wzmocnienia będzie aż nadto, bez uciekania się do takich sztuczek. Co tam, nawet z triodą z ECC83 jest go w bród.
Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
No tak, ale przecież taką zasadę stosowano niemal we wszystkich tranzystorowych i scalonych stopniach mocy ze sprzężeniem typu bootstrap (dlatego ja osobiście wolę układy ze źródłami prądowymi, zamiast bootstrapów...


A propos brzmienia, to kilka dni temu na YT (na kanale "Reduktor szumu") został zamieszczony nowy film. W filmie tym Autor zamieścił opis i wyniki pomiarów lampowego wzmacniacza firmy JJ o symbolu 323, z równolegle połączonymi triodami typu 2A3 w stopniu wyjściowym, pracującym w konfiguracji SE (PSE). Pana Krzysztofa zachwyciło brzmienie tego wzmacniacza (opisane w minucie 24:36), w odróżnieniu od wcześniej testowanego wzmacniacza (JJ543) tej samej firmy, w której stopnień mocy zrealizowany był w konfiguracji PP (tamten wzmacniacz pod względem brzmienia strasznie Pana Krzysztofa rozczarował...). Link do filmu poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=n43gbFIKlIA&t=1486s
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2553
- Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
Weź tranzystorowy wzmacniacz z bootstrapem, wyłącz bootstrap wyrzucając kondensator i porównaj brzmieniekubafant pisze: ↑śr, 17 czerwca 2020, 11:59 Spotkałem się z opiniami, że wprowadzanie dodatnich sprzężeń zwrotnych, żeby następnie pozyskane dodatkowe wzmocnienie zużyć na pogłębienie ujemnego sprzężenia zwrotnego pogarsza brzmienie.
Poza tym, przy zastosowaniu pentody wzmocnienia będzie aż nadto, bez uciekania się do takich sztuczek. Co tam, nawet z triodą z ECC83 jest go w bród.
Pozdrawiam,
Jakub

- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
Spokojnie Koledzy, napisałem tylko że spotkałem się z takimi głosami, ciekaw Waszej opinii. W sprzęcie lampowym jednak przeważnie nie stosowano takich rozwiązań, co nie oznacza, że nigdy ich nie stosowano.
Jaki jest wzrost wzmocnienia w stosunku do układu konwencjonalnego?
Pozdrawiam,
Jakub
Jaki jest wzrost wzmocnienia w stosunku do układu konwencjonalnego?
Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
Teoretycznie można dojść wzmocnieniem napięciowym niemal do "μ", czyli dla ECC83 osiągnąć wartość bliską 100 (zachowując wyższą wartość prądu anodowego po zmniejszeniu wartości rezystorów). Podobną wartość wzmocnienia, a nawet jeszcze bliższą współczynnikowi "μ" danej lampy, osiągnie się stosując zamiast rezystora anodowego półprzewodnikowe źródło prądowe, ale zastosowanie źródła nie zwiększy wartości rezystancji wyjściowej wtórnika katodowego, czego nie da się już niestety powiedzieć o rozwiązaniu z zastosowaniem bootstrapu.
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Re: Regulator barwy dźwięku - E88CC
Czytam ten wątek z ogromnym zainteresowaniem, ale nie wiem jak Koledzy, ale ja właściwie nigdy nie odczuwałem potrzeby "obcinania" tonów niskich czy wysokich, tym bardziej na moich "konstrukcjach": prostych wzmacniaczach SE na EL84. Teraz, z racji wieku
tym bardziej interesuje mnie tylko większe lub mniejsze "podbicie" wysokich czy niskich. Znalazłem na znanej Wam stronie: http://www.angelfire.com/electronic/fun ... -Tone.html , rozwiązanie z regulacją tylko na "+", czyli z regulowanym "podbiciem" tonów. Chodzi mi o schematy "Figure 3" i "Figure 4". Wydaje mi się, że można połączyć oba schematy w jeden, zastępując w układzie "Bass boost" rezystor 470k, potencjometrem z kondensatorem z układu "Treble boost" i mamy jakby pół regulatora barwy James'a działającego tylko na "+". Oczywiście pojedynczą lampę zastąpiłbym układem WK-WA bo w skrajnych położeniach potencjometrów obciążenie to tylko 47k. Może któryś z Kolegów który opanował sztukę posługiwania się programami do symulacji układów, sprawdziłby czy to ma prawo działać, a jeżeli tak, to jakie charakterystyki potencjometrów byłyby właściwe: log. czy lin.
Zdrowia życzę
Romek

Zdrowia życzę
