Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5424
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
Witam
Do izolacji poszczególnych warstw uzwojeń w transformatorze impulsowym, a taki jest stosowany w przetwornicy oscyloskopu należy użyć folię elektroizolacyjną poliestrową. Charakteryzuje się wysokim napięciem przebicia.
Do izolacji poszczególnych warstw uzwojeń w transformatorze impulsowym, a taki jest stosowany w przetwornicy oscyloskopu należy użyć folię elektroizolacyjną poliestrową. Charakteryzuje się wysokim napięciem przebicia.
Ratujmy stare tranzystory!
- ludowicz
- 375...499 postów
- Posty: 471
- Rejestracja: wt, 14 grudnia 2010, 09:57
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
Panowie, chwile to trwało ale już mam przewinięte trafo.
Zatem zabieram się za składanie całości. I teraz dwa pytania:
1. Czy zamiast papierka w szczelinie rdzenia mogę zastosować folie poliestrową (ona 0,075mm) i służyła mi do przekładek jak nawijałem uzwojenia.
2. Testowałem diody WN i obie przewodzą tylko w jednym kierunku OK, ale jedna przy przyłożeniu poprzez żarówkę 24V puszcza dwa razy większy prąd (jedna 15mA a druga ok 30mA). Czy ma to jakieś konkretne znaczenie ? Obie diody katalogowo sa takie same, na obu jest oznaczenie 350-12.
Pozdrawiam
SL
Zatem zabieram się za składanie całości. I teraz dwa pytania:
1. Czy zamiast papierka w szczelinie rdzenia mogę zastosować folie poliestrową (ona 0,075mm) i służyła mi do przekładek jak nawijałem uzwojenia.
2. Testowałem diody WN i obie przewodzą tylko w jednym kierunku OK, ale jedna przy przyłożeniu poprzez żarówkę 24V puszcza dwa razy większy prąd (jedna 15mA a druga ok 30mA). Czy ma to jakieś konkretne znaczenie ? Obie diody katalogowo sa takie same, na obu jest oznaczenie 350-12.
Pozdrawiam
SL
Re: Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
Jeżeli są to diody oznaczone na schemacie d1201 i d1203{BY176] zastąpione polskimi BYP350-12,to nie należy sprawdzać ich żarówką!.Zastosowane diody -to stosy szeregowo połączonych diod {nisko prądowych} i część z nich mogła ulec uszkodzeniu{stąd te 15 i 30 mA}.Do testowania sprawności prostownika w kierunku przewodzenia należy stosować napięcie pomiarowe 50V w układzie z szeregowym rezystorem o wartości 1-1,5k i zmierzyć napięcie na diodzie,które powinno w/g katalogu winno wynosić ok 37V.O testowaniu w kierunku zaporowym nie piszę z wiadomego powodu
.Stosowanie foli może okazać się mało wytrzymałe na wpływ temperatury i nacisku{zrobi się naleśnik
}. 




- ludowicz
- 375...499 postów
- Posty: 471
- Rejestracja: wt, 14 grudnia 2010, 09:57
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
Hmmm, no to wygląda na to że obie diody są walnięte bo pomiar przy parametrach 50V przez resystor 2kOmy, wyszły tak:
Pierwsza dioda - spadek napięcia na diodzie 24V
Druga dioda - spadek napięcia na diodzie 18V
Czyli zatem i w jednej i drugiej diodzie (kaskadzie diód jest popalone 40-50%)
OK, już szukam NOSów na wymianę.
SL
Pierwsza dioda - spadek napięcia na diodzie 24V
Druga dioda - spadek napięcia na diodzie 18V
Czyli zatem i w jednej i drugiej diodzie (kaskadzie diód jest popalone 40-50%)
OK, już szukam NOSów na wymianę.
SL
Ostatnio zmieniony czw, 7 maja 2020, 17:21 przez ludowicz, łącznie zmieniany 1 raz.
- AZ12
- 3125...6249 postów
- Posty: 5424
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
Ratujmy stare tranzystory!
- ludowicz
- 375...499 postów
- Posty: 471
- Rejestracja: wt, 14 grudnia 2010, 09:57
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
Gdzieś mi się obiło w oczy że są drogie (pewno widziałem te BY176).. ale własnie kupiłem 10 sztuk BYP350-12 (będzie na zapas) po 4 zł.
Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie. Przyłożyłem omomierz do rdzenia ferrytowego i ten stary rdzeń wykazywał 2-3kOmy oporu od jednego do drugiego końca. Nowe zaś wykazują odpowiednio 32k i 40kOmów. Czy to powinno mnie niepokoić ?
SL
Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie. Przyłożyłem omomierz do rdzenia ferrytowego i ten stary rdzeń wykazywał 2-3kOmy oporu od jednego do drugiego końca. Nowe zaś wykazują odpowiednio 32k i 40kOmów. Czy to powinno mnie niepokoić ?
SL
Re: Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
Ależ skąd!To tylko postęp technologiczny-będą mniejsze straty na prądy wirowe.

- ludowicz
- 375...499 postów
- Posty: 471
- Rejestracja: wt, 14 grudnia 2010, 09:57
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
No to chyba mamy kolejny sukces na koncie forum 
W zeszłym tygodniu przewinąłem sobie transformator WN. Pomiędzy kolejnymi warstwami (po 100zw / warstwę) zastosowałem przekładki z folii poliestrowej grubości 0,075mm. Kleiłem ją klejem dwuskładnikowym Patetex Power Epoxy lekko rozrzedzając rozcieńczalnikiem epoksydowym.
Rdzeń kupiłem w TME. Wymieniłem diody wysokiego napięcia oraz wszystkie kondensatory, zarówno te do pompowania napięcia jak i te separujące w torze regulacji jasności plamki.
Wróciła możliwość regulacji jasności plamki (wcześniej nie działała bo spalone było uzwojenie na trafo WN).
I teraz jakie sa obserwacje, rdzeń prawie w ogóle się nie grzeje, tranzystor powielacza też nie specjalnie się grzeje. Natomiast plamka zaczyna być widoczna dopiero przy rozjaśnieniu na 60%, przy 100% świeci podobnie jak było przed pęknięciem rdzenia. Może przekładka w szczelinie rdzenia jest za gruba ? U mnie ma ona teraz 0,08mm - to więcej niż w instrukcji ale to co było włożone wcześniej miało 0,1mm, Czy ona (ta przekładka w rdzeniu) ma zasadniczy wpływ na jasność plamki?
Tak się zastanawiam czy przypadkiem nie mam za małych napięć, pytanie jak je zmierzyć?
2kV to nie przelewki
SL

W zeszłym tygodniu przewinąłem sobie transformator WN. Pomiędzy kolejnymi warstwami (po 100zw / warstwę) zastosowałem przekładki z folii poliestrowej grubości 0,075mm. Kleiłem ją klejem dwuskładnikowym Patetex Power Epoxy lekko rozrzedzając rozcieńczalnikiem epoksydowym.
Rdzeń kupiłem w TME. Wymieniłem diody wysokiego napięcia oraz wszystkie kondensatory, zarówno te do pompowania napięcia jak i te separujące w torze regulacji jasności plamki.
Wróciła możliwość regulacji jasności plamki (wcześniej nie działała bo spalone było uzwojenie na trafo WN).
I teraz jakie sa obserwacje, rdzeń prawie w ogóle się nie grzeje, tranzystor powielacza też nie specjalnie się grzeje. Natomiast plamka zaczyna być widoczna dopiero przy rozjaśnieniu na 60%, przy 100% świeci podobnie jak było przed pęknięciem rdzenia. Może przekładka w szczelinie rdzenia jest za gruba ? U mnie ma ona teraz 0,08mm - to więcej niż w instrukcji ale to co było włożone wcześniej miało 0,1mm, Czy ona (ta przekładka w rdzeniu) ma zasadniczy wpływ na jasność plamki?
Tak się zastanawiam czy przypadkiem nie mam za małych napięć, pytanie jak je zmierzyć?
2kV to nie przelewki

SL
Re: Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
Wystarczy rezystor szeregowy do miernika dobrać-w zależności co Kolega używa{ewentualnie dzielnik}.Całkowita rezystencja rzędu 20M wystarczy do pomiarów.W zasadzie do ustawienia wielkości szczeliny należałoby zmierzyć indukcyjności i oczywiście znać wielkości wymaganych
. 


- ludowicz
- 375...499 postów
- Posty: 471
- Rejestracja: wt, 14 grudnia 2010, 09:57
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
Czyli wystarczyłoby spiąć szeregowo 10 rezystorów po 2M i miernikiem zapiąć się na ostatnim z nich a wynik pomiaru pomnożyć przez 10 ?
Masę miernika połączyć z masą urządzenia ?
SL
Masę miernika połączyć z masą urządzenia ?
SL
Re: Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
No może nie aż tak łatwo


Re: Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
Ja kiedyś mierzyłem napięcia tej wielkości łącząc szeregowo dwa identyczne multimetry (Rwe=10M) na najwyższym zakresie VDC i sumując ich odczyty.
Rzecz jasna z zachowaniem ostrożności
(tu powinna być formułka, że za poczynione szkody, przerażone koty i zrzucone kwiatki redakcja nie ponosi odpowiedzialności)
Rzecz jasna z zachowaniem ostrożności

(tu powinna być formułka, że za poczynione szkody, przerażone koty i zrzucone kwiatki redakcja nie ponosi odpowiedzialności)
Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
i nad losem (...) podumaj przez chwilę.
Wisława S.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3319
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
Dwie uwagi mi się nasuwają:
- czy brak przekładek na dwu kolumnach rdzenia nie przyczynił się do jego pęknięcia także mechanicznie?
Rdzeń ferrytowy jest sztywny,a kolumny były podparte nie na tym samym poziomie,rdzeń był ściągnięty pewnie
stalowymi szpilkami o innej sprężystości ,jak rdzeń,który był wprawiany w drgania mechaniczne przez pracującą
przetwornicę przy braku wspomnianych przez Kolegę podkładek gumowych.
- nie wiedziałem o przewodności elektrycznej rdzeni ferrytowych.Teoretycznie to się nasuwa z uwagi na zawartość
żelaza/jego związków,nawet- w samej nazwie.Ale powszechnie rdzenie te nie są używane pod kątem ich bezpośredniej
przewodności elektrycznej,podobnie,jak rdzenie z pakietów blach.Przeciwnie,daje się izolacyjne karkasy,aby uchronić
uzwojenia namotane na te rdzenie od styczności z nimi,prawda?
Zastanawia mnie podobieństwo zewnętrzne materiału termistorów post-telewizyjnych do materiału niektórych rdzeni
ferrytowych.Czy to zbliżony materiał?Jak się zachowuje temperaturowo taki rdzeń pod wpływem przepływu przezeń
prądu, jak przez rezystor,jak to zostało w tym poście wspomniane?Może można dokonywać oceny parametrów takiego rdzenia
poprzez pomiar jego oporności omowej,jak to zostało tu uczynione?Może by można podbierać przez to rdzenie,
mając na podmianę np.rdzenia pękniętego rdzeń nieznany?Albo,jak zachowuje się oporność omowa takiego rdzenia
po przepuszczeniu prądu przez namotaną nań i ODIZOLOWANĄ odeń cewkę?Może i tu jest jakieś pole do popisu
dla jakichś użytecznych pomiarów warsztatowych?Może "wyważam otwarte drzwi",ale Da Vinci był tylko jeden,jak na razie...
Myślę,że po to tu mamy przyjemność należeć,aby mieć"kapitał zbiorowej wszechstronnej wiedzy" i przyjemność się nią dzielić.
- czy brak przekładek na dwu kolumnach rdzenia nie przyczynił się do jego pęknięcia także mechanicznie?
Rdzeń ferrytowy jest sztywny,a kolumny były podparte nie na tym samym poziomie,rdzeń był ściągnięty pewnie
stalowymi szpilkami o innej sprężystości ,jak rdzeń,który był wprawiany w drgania mechaniczne przez pracującą
przetwornicę przy braku wspomnianych przez Kolegę podkładek gumowych.
- nie wiedziałem o przewodności elektrycznej rdzeni ferrytowych.Teoretycznie to się nasuwa z uwagi na zawartość
żelaza/jego związków,nawet- w samej nazwie.Ale powszechnie rdzenie te nie są używane pod kątem ich bezpośredniej
przewodności elektrycznej,podobnie,jak rdzenie z pakietów blach.Przeciwnie,daje się izolacyjne karkasy,aby uchronić
uzwojenia namotane na te rdzenie od styczności z nimi,prawda?
Zastanawia mnie podobieństwo zewnętrzne materiału termistorów post-telewizyjnych do materiału niektórych rdzeni
ferrytowych.Czy to zbliżony materiał?Jak się zachowuje temperaturowo taki rdzeń pod wpływem przepływu przezeń
prądu, jak przez rezystor,jak to zostało w tym poście wspomniane?Może można dokonywać oceny parametrów takiego rdzenia
poprzez pomiar jego oporności omowej,jak to zostało tu uczynione?Może by można podbierać przez to rdzenie,
mając na podmianę np.rdzenia pękniętego rdzeń nieznany?Albo,jak zachowuje się oporność omowa takiego rdzenia
po przepuszczeniu prądu przez namotaną nań i ODIZOLOWANĄ odeń cewkę?Może i tu jest jakieś pole do popisu
dla jakichś użytecznych pomiarów warsztatowych?Może "wyważam otwarte drzwi",ale Da Vinci był tylko jeden,jak na razie...

Myślę,że po to tu mamy przyjemność należeć,aby mieć"kapitał zbiorowej wszechstronnej wiedzy" i przyjemność się nią dzielić.
Re: Oscyloskop Radiotechnika DT-516 A
Mam dwa takie oscyloskopy bez obudowy,jeden kompletny drugi bez lampy i jednego modułu.Poza tym OS102,OS150 i inne.