Jak odlutować kondensator?

[tszczesn]

W moim Tektronixie 468 muszę wymienić kondensatory elektrolityczne w zasilaczu - suche zupełnie, za prostownikiem tętnienia w zasilaczu mają amplitudę prawie napięcia z transformatora. Zdarza się, mają w końcu już ponad 40 lat. Są to wielkie bomby, w typie naszych KEO, zalutowane na dwustronny laminat, mają trzy solidne nogi masy na obwodzie (co 120°) i nogę plusową po środku. Nie idzie tego odlutować nawet lutownica 60W - cyna po drugiej stronie laminatu nie topi się do końca, pomijając fakt, że trzeba grzać wszystkie nogi na raz. Odsysaczem się nie da - nogi są na tyle grube, że nie da się go założyć na końcówkę, przykładany obok nie odsysa do końca, zresztą i tak nie topi cyny po drugiej stronie płytki. Jedyne co mi przychodzi do głowy to wyciąć te kondensatory, ale to wymaga całkowitego demontażu mechanicznego tego oscyloskopu, a tego BARDZO nie chciałbym robić.

Podpowie ktoś jakiś trik warsztatowy, aby uniknąć tego kroku?

[Jado]

Witam,

Lutownica na gorące powietrze plus normalna lutownica do odessania nóżek.

[staszeks]

CZASAMI(!) pomaga lutownica transformatorowa z tak wyprofilowanym grotem aby obejmował kilka nóżek.

[saico]

A może praca w kolektywie... kilka osób z lutownicami przyłożą groty jednocześnie i po sprawie. Grzanie hotairem prędzej spali laminat niż odlutuje te kondy. Jest jeszcze sposób przez użycie niskotopliwej cyny (100 stopni), która długo stygnie po jej rozgrzaniu - https://pl.wikipedia.org/wiki/Stop_Lichtenberga
Tym sposobem wylutowywałem głowice telewizyjne, które mają dużo nóg także masowych (obudowa) i były w laminacie dwustronnym.

[tszczesn]

Sposób z lutownicą transformatorową ciekawy, ale skoro 60W nie odlutuje jednego punktu lutowniczego, to żeby zagrzać wszystkie trzy na obwodzie to trzeba by chyba półkilowatowej użyć

Wykorzystać kilka lutownic nawet chciałem, ale w sumie mam tylko dwie - Elwika którego na codzień używam i drugą - prostą grzałkową i słabą, jak gdzieś trzeba ze sprzętem podjechać.

Na razie poradziłem sobie inaczej - współczesny niewielki kondensator zmieścił się obok oryginalnych puszek, podlutowany na długich kablach nawet działa. Pozostałe jak się okazuje jeszcze nie dają złych efektów po stabilizowanej stronie, więc nie mam problemu gdzie upchnąć pozostałe. Za to wychodzi, że połowa elementów stykowych jest do oczyszczenia. Za to oscyloskop wygląda że działa, nawet lampa pamiętająca pamięta.

[alpher]

Nie wytrzymalem .
Ludzie, czemu upieracie sie przy tych nieszczesnych transformatorowkach?
Toz to badziew niesamowity pod kazdym wzgledem! Przy lutowaniu, a szczegolnie wiekszych elementow bardziej niz moc calego urzadzenia wazna jest tzw. pojemnosc termiczna grotu!! Przecierz ten kawal druta w transformatorowce ma ta pojemnosc prawie zerowa!!.
Gdyby bylo inaczej to niegdysiejsi blacharze nie dali by rady nic polutowac.
Prosta lutownica :

Troche latwotopliwego stopu, np. chip-quick i nie bylo by problemu.

[cirrostrato]

Ja używam transformatorówki w jednym celu, jak motam trafko i potrzebuję przylutować wyprowadzenie linką/grubszym drutem do cienkiego uzwojenia trafa, wtedy sprawdza się idealnie bo potrzebna niewielka moc i tylko na moment.

[AZ12]

Witam

Ja używam transformatorówki w jednym celu, jak motam trafko i potrzebuję przylutować wyprowadzenie linką/grubszym drutem do cienkiego uzwojenia trafa, wtedy sprawdza się idealnie bo potrzebna niewielka moc i tylko na moment.

Przecież do tego by wystarczyła lutownica grzałkowa zasilana z USB.

Wracając do tematu to dobra rozlutownica powinna dać radę przy wylutowaniu takich elementów. Jeśli jest w pobliżu serwis komputerowy to najprawdopodobniej używają takiego sprzętu.

[Thereminator]

Przecież do tego by wystarczyła lutownica grzałkowa zasilana z USB.

Nawet mi nie przypominaj tego badziewia. Kupiłem taką ze 2 lata temu, grot rozgrzewał się aż do stanu świecenia w kolorze ciemnowiśniowym.

[tszczesn]

Serwisu komputerowego nie mam niestety w okolicy, z serwisów to tylko samochody i AGD. Na razie sztuczka z wetknięciem nowego w dziurę + kabelki do płytki działa, za to reszta jest niestabilna, trzeba wyczyścić wszystkie styki, bo aktualnie jest loteria z pracą. I możliwe, że coś jest nie tak w okolicach zasilania lampy. I pływa podstawa czasu. I wyzwalanie działa chimerycznie. I obraz zrobił się ciemny i nie chce się rozjaśnić, dotyczy to zwłaszcza trybu pamiętającego. Widzę, że muszę go wziąć na dłużej na warsztat, jak tylko zwolnię stół warsztatowy...

[slawekmod]

...Ludzie, czemu upieracie sie przy tych nieszczesnych transformatorowkach?
Toz to badziew niesamowity pod kazdym wzgledem!....

Bez przesady kolego. Transformatorówka jest bardzo wygodna. Lutuje nimi od prawie 32 lat i nie mam problemu. Żeby nie było to w pracy mam stacje lutownicze i lutowałem Wellerami i innymi. Fakt że moje transformatorówki to zawsze były i są polskie lutownice o mocy 75W a nie jakies chińskie g...wno. Mają one też jedną zaletę- grzeją kiedy ja sobie sobie tego życzę a nie cały czas. Jakoś nie mam problemu z zimnymi lutami. Końcówka rezystora 1W czy podstawki lampowej to nie jest przeciwnik do którego trzeba podchodzić z palnikiem i bóg wie jaką pojemnością cieplną.
Do blach i dużych elementów mam kolbę 160W która ma grot o średnicy z 15mm którą można lutować naprawdę duże elementy.

[faktus]

Witam.
Jeśli masz lutownicę transformatorową 80 VA lub mocniejszą, wymień typowy grot do lutowania na grot w kształcie owala o średnicy nóżek tego kondensatora wykonany ze zwykłego drutu miedzianego.
Wtedy podgrzewasz wszystkie trzy połączenia jednocześnie i zdecydowanie łatwiej wylutować taki element, bo ciepło przenosi się po elemencie na drugą stronę płytki. Przydaje się też pomoc drugiej osoby, która po podgrzaniu wyciągnie element z płytki.
Pozdrawiam.

[Boguś]

Ja takie rzeczy wylutowowywuje odsysaczem tyle ze elektrycznym koszt parę zł
https://allegro.pl/oferta/odsysacz-luto ... 6043377768

[tszczesn]

Mam bardzo podobny, tyle, że na 24V. Działa bardzo dobrze, ale jak napisałem w pierwszym poście - końcówki tego kondensatora są dla niego za grube. A przyłożony z boku nie odsysa całej cyny, w szczególności z wnętrza metalizowanego otworu. Najbardziej mnie przekonuje na razie opcja ze stopem niskotopliwym, problemem jest tylko cyna z drugiej strony płytki, użycie normalnej 60W lutownicy (porządny ELWIK) nie roztapia jej, aluminiowa bańka kondensatora zbyt dobrze odbiera ciepło. Na razie obyło się bez konieczności wylutowania, wyschnięty oryginał nie przeszkadza.

[Radiohead 49]

Witam,
jeżeli nogi kondensatora są dość grube 2 może 2,5 mm, to może sposobem byłoby osiowe przewiercenie ich od strony druku wiertłem 0,8 czy 1,0 mm. To na początek a dalej coraz większym wiertłem. Wiem jest to trudna i precyzyjna robota, ale może to coś da. Życzę powodzenia.
Pozdrawiam. Jerzy