Kupiłem całkiem fajny 40 letni "kombajn muzyczny" ITT HC7071 z . Niestety nie przetrwał podróży kurierem, a szkoda, bo był w dziewiczym stanie, przykryty tylko ok. 20 letnim kurzem. Uszkodzeniu uległy 4 klawisze, mocowania boczków i pokrywa. 2 pierwsze uszkodzenia już naprawiłem, sprzęt również gra, tylko ta pokrywa... Odłamane zostały dwa narożniki, tam gdzie mocowane są zawiasy. No i właśnie czym najlepiej to skleić? Pęknięcia zazwyczaj kleiłem cyjanoakrylem, ale nie wiem czy tutaj zda on egzamin, gdyż spoiny będą musiały przenieść spore obciążenie. Pokrywa dość duża i ciężka, grubość ścianki 3,5 mm. Dzisiaj inną pokrywę (tylko pękniętą do połowy) eksperymentalnie skleiłem acetonem, wpuszczając go za pomocą pędzelka w pęknięcie, jutro sprawdzę wytrzymałość. Może Koledzy mają doświadczenie w tym temacie i coś doradzą? Jakie to jest tworzywo?
Pozdrawiam!
P. S. W sprzęcie jest m.in. porządny w pełni automatyczny gramofon Duala z napędem bezpośrednim i magnetofon o solidnej i najprostszej mechanice jaką widziałem - 3 silniki (2 bezpośrednio napędzają talerzyki i jeden do capstana) i 2 elektromagnesy, mistrzostwo
