Romekd pisze: ↑sob, 24 sierpnia 2019, 18:24
Mózg ludzki jest jednak niezbadany...
O tak. Istnieją przecież przedziwne zjawiska takie jak synestezja (barwne widzenie dźwięku). Może i w umysłach niektórych ludzi te dodatkowe składniki harmoniczne dodają jakieś specjalne wrażenia? Może wrażenia przestrzenne?
Poza tym każdy ma swój gust i niekoniecznie urządzenie umożliwiające wierniejsze odtwarzanie muzyki musi każdemu odpowiadać. Gdy wiele lat temu kupiłem słuchawki marki Sennheiser, przeżyłem prawdziwy szok. Słuchając doskonale znanych mi wcześniej utworów Mike Oldfielda usłyszałem kolejne gitary, których nie słyszałem gdy wcześniej słuchałem tych samych nagrań na dużo tańszych słuchawkach. Poza tym przestrzeń w nagraniach stereofonicznych wydawała mi się nieporównywalnie lepsza, a w muzyce słyszałem zdecydowanie więcej szczegółów. Sądziłem, że gdy przeprowadzę testy tych słuchawek na kilkunastu z moich znajomych, oni potwierdzą moją ocenę i również uznają ten typ słuchawek za rewelacyjny. Dałem więc każdemu z nich posłuchać swojej ulubionej muzyki przy pomocy kilku różnych słuchawek. Były to słuchawki firm Technics, Philips, Sennheiser, Tonsil i jakieś tanie słuchawki komputerowe. Na kilkanaście osób, które wzięły udział w teście, cztery jako najlepsze słuchawki wybrały komputerowe, za które zapłaciłem ok. 37 zł (ja w nich prawie w ogóle nie słyszałem sopranów i stereofonii - ich górna częstotliwość graniczna sięgała może 8...10 kHz)...
Dźwięk w słuchawkach Senncheiser nie przypadł do gustu aż sześciu osobom, które jako przyczynę niskiej oceny tych przetworników podały kiepskie (ich zdaniem) przenoszenie tonów najniższych (za mało basów...). Tak więc słuchawki kosztujące kilka tysięcy złotych ocenili oni niżej niż słuchawki z mikrofonem za 37 zł, które kupiłem w sklepie z komputerami...
Locutus pisze: ↑sob, 24 sierpnia 2019, 21:04
Jaka impedancję mają Twoje słuchawki ?
Moim zdaniem, parametry przy obciążeniu 600omów nie są złe...
Wzmacniacz sprawdzałem z słuchawkami o impedancji 32 Ω, 62 Ω, 120 Ω i 250 Ω. Nie dysponowałem jedynie słuchawkami o impedancji 600 Ω. Wzmacniacz w mojej ocenie grał całkiem poprawnie z słuchawkami 120 Ω (gdy nie starało się słuchać za głośno) i 250 Ω. W słuchawkach o niższej impedancji dało się zauważyć wyższy poziom zniekształceń (ja je wyraźnie słyszałem; powodowało to bardziej "lampowe brzmienie"... ) oraz mniejszą moc wyjściową.
Locutus pisze: ↑sob, 24 sierpnia 2019, 21:04
Moim zdaniem, parametry przy obciążeniu 600omów nie są złe...
Ale sprzedawca deklaruje "optymalną impedancję obciążenia" 32-600 omów, a przy 32 omach parametry nie są złe, są katastrofalne.
Podawanie impedancji 32 Ω (62 Ω) jako optymalnej, również uważam za duży błąd...
Einherjer pisze: ↑ndz, 25 sierpnia 2019, 10:22
Ciekaw jestem schematu tego cuda, gdyby to był sensowny SEPP ze sprzężeniem zwrotnym parametry byłyby lepsze.
Nie wiem jak od strony prawnej oceniane jest publikowanie schematu urządzenia, którego sami nie zaprojektowaliśmy i do którego schematu nie udostępnia producent sprzętu Czy całkowicie legalne jest zrysowanie schematu wzmacniacza i jego publikacja w przestrzeni internetowej?
Romku, publikacja schematu zrysowanego przez Ciebie z natury nie jest naruszeniem prawa, chyba że nabywając urządzenie podpisałeś umowę zabraniającą takich praktyk. Nie można rościć sobie praw autorskich do faktów, z tego samego powodu patenty są jawne. Gdyby ktoś mógł sobie rościć prawa autorskie na przykład do SRPP z konkretnymi wartościami elementów rodziłoby to zupełne absurdy. Co innego gdybyś opublikował schemat narysowany przez kogoś innego, wtedy sam rysunek może być objęty prawami autorskimi.
Rozumiem. W takim razie, gdy czas pozwoli, pożyczę wzmacniacz jeszcze raz i spróbuję zrysować schemat. W wątku skupiłem się jedynie na przedstawieniu poziomu zniekształceń sygnału wyjściowego dla różnych obciążeń, gdyż inne parametry wzmacniacza wypadły bardzo dobrze. Wzmacniacz praktycznie nie szumiał, nie słychać było w słuchawkach również jakiegokolwiek przydźwięku (działanie aktywnego filtru lub może stabilizatora napięcia). Separacja kanałów też była niezła. Poz tym samo wykonanie wzmacniacza nie budziło zastrzeżeń - w środku był naprawdę estetycznie zrobiony...
EDIT:
Jednak autor tego wzmacniacza nie wyraził zgody na publikowanie schematu (dostałem w tej sprawie prywatną wiadomość). Uszanuję jego życzenie.
Romekd pisze: ↑pn, 26 sierpnia 2019, 12:50
EDIT:
Jednak autor tego wzmacniacza nie wyraził zgody na publikowanie schematu (dostałem w tej sprawie prywatną wiadomość). Uszanuję jego życzenie.
Nawet patenty pozwalają na publikowanie opisu i rysunków technicznych dotyczących samego patentu. Ochrona patentowa dotyczy zarobkowego wykorzystania przez inne osoby wymienionego i chronionego patentem rozwiązania, a nie zakazu upubliczniania chronionego rozwiązania. Wyraźnie chodzi o możliwość zapoznania się z patentem i zakazie jego stosowania wbrew woli autora. Więc jak inni mają stwierdzić czy nie kopiują chronionego rozwiązania, czysta paranoja.
A czy autor tego " cuda " bynajmniej sam nie zerżnął schematu i teraz boi się konsekwencji .
Pozdrawiam.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
Na forum jest sporo techników oraz inżynierów, więc schemat przecież nie kosmicznego urządzenia jest zbyteczny. Zewnętrznie ładnie się prezentuje, montaż również na poziomie, należy uszanować wolę konstruktora.
krzem3 pisze: ↑wt, 27 sierpnia 2019, 15:01
Na forum jest sporo techników oraz inżynierów, więc schemat przecież nie kosmicznego urządzenia jest zbyteczny. Zewnętrznie ładnie się prezentuje, montaż również na poziomie, należy uszanować wolę konstruktora.
Jednym z użytkowników naszego Forum jest również autor opisanego przeze mnie wzmacniacza słuchawkowego, właściciel produkującej go firmy SinusAudio. Poprosił mnie o zamieszczenie informacji, że wzmacniacz sprawuje się wyjątkowo dobrze z słuchawkami o wyższej impedancji (do współpracy z takimi słuchawkami jest przeznaczony; w opisie aukcji i na stronie podobno przez pomyłkę znalazła się błędna informacja o zalecanej impedancji słuchawek 32 Ω). Z drugiej strony osobiście znam osoby, które świadomie stosują z tym wzmacniaczem słuchawki o impedancji 62 Ω, choć dysponują słuchawkami bardziej wysokoomowymi (120 Ω i 250 Ω) i mogłyby je stosować, a wolą dźwięk z tych pierwszych... W przypadku wzmacniaczy lampowych bardzo często wyniki pomiarów nie pokrywają się z wrażeniami towarzyszącymi odsłuchom. Sprzęt z przeciętnymi wynikami pomiarów oceniany jest bardzo wysoko. W przypadku wzmacniaczy półprzewodnikowych nie zauważyłem tego ciekawego zjawiska i sprzęt, który "sypie" wysokimi zniekształceniami THD (przeważnie zawierającymi również wysoki poziom zniekształceń harmonicznych wyższego rzędu) oraz wysokimi zniekształceniami IMD od razu oceniany jest bardzo negatywnie. Może w wątku odezwie się autor tego układu
Miło by było, jakby się zarejestrował na naszym forum i brał udział w dyskusjach, jako osoba z branży na pewno mógłby wnieść dużo ciekawych informacji.
Romekd pisze: ↑śr, 28 sierpnia 2019, 16:14
Czołem.
krzem3 pisze: ↑wt, 27 sierpnia 2019, 15:01
Na forum jest sporo techników oraz inżynierów, więc schemat przecież nie kosmicznego urządzenia jest zbyteczny. Zewnętrznie ładnie się prezentuje, montaż również na poziomie, należy uszanować wolę konstruktora.
W przypadku wzmacniaczy lampowych bardzo często wyniki pomiarów nie pokrywają się z wrażeniami towarzyszącymi odsłuchom. Sprzęt z przeciętnymi wynikami pomiarów oceniany jest bardzo wysoko.
Pozdrawiam
Romek
Zauważyłem, że podzielasz opinię audiofilii. Z oceną słuchową może być różnie w zależności od pory roku i wypicia przy słuchaniu muzyki ilości alkoholu. Ostatnio panuje moda, nogi ułożone na ławie obok butelka Scotch Whisky. Podobne zdjęcia często można zobaczyć na forach różnych grup audio, kto się przejmuje pomiarami, w zasadzie audiofile pomiarów nie wykonują.
krzem3 pisze: ↑czw, 29 sierpnia 2019, 11:30
Zauważyłem, że podzielasz opinię audiofilii. Z oceną słuchową może być różnie w zależności od pory roku i wypicia przy słuchaniu muzyki ilości alkoholu. Ostatnio panuje moda, nogi ułożone na ławie obok butelka Scotch Whisky. Podobne zdjęcia często można zobaczyć na forach różnych grup audio, kto się przejmuje pomiarami, w zasadzie audiofile pomiarów nie wykonują.
Niestety nie podzielam Ich opinii... Wierzę natomiast, że mogą słyszeć muzykę inaczej ode mnie (przez nastawienie oparte na opinii innych audiofilów, czyli przez autosugestię). Może wierzę w naukę i postęp technologiczny, i to właśnie one powodują, że sprzęty wprowadzające mniejsze mierzalne zniekształcenia wszelkich typów, grają dla mnie nieporównywalnie lepiej...
tszczesn pisze: ↑śr, 28 sierpnia 2019, 16:43
Miło by było, jakby się zarejestrował na naszym forum i brał udział w dyskusjach, jako osoba z branży na pewno mógłby wnieść dużo ciekawych informacji.
Jest zarejestrowany na naszym Forum od ponad 10 lat. Jednak nie sądzę, by jako osoba "z branży" planował zacząć aktywnie udzielać w się w dyskusjach o wzmacniaczach... Podobnie jest z innymi Kolegami z "Triody" - czy zauważyłeś by "Piotr" wypowiadał się u nas od czasu gdy zaczął produkować i sprzedawać lampowe i tranzystorowe wzmacniacze dla audiofilów?
No może i fakt. Choć trochę tego (jako nieproducent) nie rozumiem. Profesjonalistom w temacie technicznym ich rady raczej nie są potrzebne, bo sami się na tym znają, amatorom się przydadzą, ale oni z kolei nie są konkurencją. Ale może się nie znam, w końcu inżynierem, nie biznesmenem jestem
Chodzi o to żeby powstał produkt "idealny", to potrzeba często dużo czasu i prób, więc potem podzielić się tym z całym światem "za darmo" mało kto chce, bo konkurencja nie śpi.
W tym momencie, to chyba nie chodzi o dzielenie się czymś ze światem. Ewidentnie wzmacniacz nie wyróżnia się pod względem technicznym, bo cierpi na klasyczną przypadłość takiego układu, czyli niedopasowanie do potencjalnego obciążenia i co za tym idzie parametry są słabe.
Czy ktoś może mierzył parametry jakiegoś innego wzmacniacza tego typu dla porównania? Swego czasu popularne było coś na E88CC. Ciekawy jestem jak on się sprawuje.
) oraz mniejszą moc wyjściową.
Czy całkowicie legalne jest zrysowanie schematu wzmacniacza i jego publikacja w przestrzeni internetowej? 
