http://guitaramplifiers.prv.pl/
pewnie wszystko gdzieś tu jest.
zasilanie anodowe Tweed Deluxe na diodach prostowniczych
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: zasilanie anodowe Tweed Deluxe na diodach prostowniczych
EZ81 jest dość sztywna jak na lampowy prostownik, tzn spadek napięcia w żależności od pobieranego prądu jest dużo mniejszy niż w przypadku 5Y3. Jakby co - najprościej byłoby dołożyć małe trafko 5V do żarzenia prostownika i tyle.painlust pisze: ↑czw, 1 sierpnia 2019, 11:02 A ja nie bardzo wiem co tu regulować... To nie apteka. Brzmienie ze wzgledu na inny zasilacz i tak bedzie inne niż w pierwowzorze bo zasilacz na krzemie jest sztywniejszy niż na lampie. Efekt kompresji bedzie inny. Poza tym skad wiesz, że trafo nie ma wyjścia na lampę prostowniczą? Jesli żarzenie wydoli to zamiast lampy zarzonej 5V można zastosowac EZ81, którą można zarzyć razem z innymi lampami.
'All the stars in the north are dead now.'
Re: zasilanie anodowe Tweed Deluxe na diodach prostowniczych
EZ81 na pewno nie jest sztywniejsza od krzemu. Wolałbym tę EZ81 niż krzem w przypadku takiej konstrukcji.
Re: zasilanie anodowe Tweed Deluxe na diodach prostowniczych
A jest sens robić dwa prostowania? Czy różnice będą wyraźnie słyszalne? Robię to dla siebie więc może potraktować to jako opcję?
- slawekmod
- 1875...2499 postów
- Posty: 1916
- Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
- Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.
Re: zasilanie anodowe Tweed Deluxe na diodach prostowniczych
Sensu przynajmniej ja nie widzę. Zrob z prostownikiem krzemowym. Jak Ci sie nie spodoba to z przyjemnoscia odkupie to trafo od Ciebie.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
- slawekmod
- 1875...2499 postów
- Posty: 1916
- Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
- Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.
Re: zasilanie anodowe Tweed Deluxe na diodach prostowniczych
Dla kolegi rozrysowałem zasilacz anodowy CRC z kondensatorami o średnicy 25mm (400V) i 22mm (250V). Mniejsza płytka jest przystosowana do transforatora z dzielonym uzwojeniem a druga wersja do transformatora z jednym uzwojeniem z prostownikiem na mostku. Większa wersja przystosowana do uzwojenia z odczepem środkowym. Zamiast diod Si można zastosować prostownik lampowy.Na płytkach są pola dla Standby i bezpiecznika anodowego. Mniejsze płytki z kondensatorami 250V spokojnie wystarczą do zasilaczy450V DC. Jeżeli będą chętni to mogę wrzucić prasowanki.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".