Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
We wcześniejszym Williamsonie mialem transformatory z toroidy.pl 5k UL, więc myślę, że 8k bez odczepów zrobią (80W 300mA).
Na diyaudio.com je chwalą, ale pomiarów nie widziałem.
Jeśli nie masz nic przeciwko (z technicznego punktu widzenia) to zamówię transformatory toroidalne 8k 80W.
Jesli chodzi o polaryzację siatki, to wolałbym automatyczną, choć są tacy co twierdzą, że fixed "gra" lepiej.
Pozdrawiam
Na diyaudio.com je chwalą, ale pomiarów nie widziałem.
Jeśli nie masz nic przeciwko (z technicznego punktu widzenia) to zamówię transformatory toroidalne 8k 80W.
Jesli chodzi o polaryzację siatki, to wolałbym automatyczną, choć są tacy co twierdzą, że fixed "gra" lepiej.
Pozdrawiam
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Z pewnością nie będzie z tym kłopotu. 8k 80 W powinny się sprawdzić, choć wszystko zależy od wykonania. Układ Williamsona jest najbardziej wymagającym pod względem parametrów transformatorów wyjściowych. Pisał o tym sam Williamson, pisali i inni. I nie chodzi tu bynajmniej o jakieś "to brzmi lepiej, a to może jakby mniej" itp. tylko o stabilność, która po zamknięciu pętli sprzężenia zależy w największym stopniu od jakości transformatora. A i tak przeważnie zachodzi konieczność dodania układu kompensacji.mirfak pisze: ↑wt, 6 listopada 2018, 11:29 We wcześniejszym Williamsonie mialem transformatory z toroidy.pl 5k UL, więc myślę, że 8k bez odczepów zrobią (80W 300mA).
Na diyaudio.com je chwalą, ale pomiarów nie widziałem.
Jeśli nie masz nic przeciwko (z technicznego punktu widzenia) to zamówię transformatory toroidalne 8k 80W.
Znowu pewien błąd w rozumowaniu. Sposób polaryzacji (jak każde inne rozwiązanie układowe i element) dobiera się na zasadzie jak najlepszego działania w konkretnym omawianym przypadku, a nie na zasadzie "uważam (albo: gdzieś czytałem), że taki jest lepszy". Nie ma dobrego i złego sposobu polaryzacji, każdy przedstawia pewne wady i zalety, które jednak zależnie od układu ujawniają się bardziej lub mniej. Tak więc zasadnicza wada polaryzacji stałej, to jest brak stabilizacji punktu pracy (przez usunięcie sprzężenia zwrotnego na oporze katodowym) w zasadzie dyskwalifikuje ją do wzmacniaczy w klasie A, gdzie tracona jest w spoczynku pełna moc admisyjna (np. w układach SE).Jesli chodzi o polaryzację siatki, to wolałbym automatyczną, choć są tacy co twierdzą, że fixed "gra" lepiej.
Nikt znowu nie zastosuje polaryzacji automatycznej w wypadku, gdy potrzeba przedpięcia rzędu kilkudziesięciu woltów (tak jak w Twoim "Williamsonie").
W klasie B polaryzacja automatyczna w ogóle nie ma racji bytu, powoduje tylko wydatny wzrost zniekształceń i ograniczenie mocy wyjściowej.
Tak więc należy wybić sobie z głowy rozumowanie w stylu "dam to, bo pisali że to dobrze brzmi", a przejść na rozumowanie analityczne: badać każde rozwiązanie pod kątem przydatności, ujawniających się w danym zastosowaniu wad i zalet, dokonywać selekcji najlepszych kawałków, opierając się na argumentach naukowych.
Charakterystyki anodowe KT120 pokazują, że dla założonego punktu pracy konieczne będzie podanie na siatkę napięcia rzędu -60 V.
Przy zastosowaniu polaryzacji automatycznej w sumie będziesz więc marnował prawie 20 W. 20 W, które będzie musiał dostarczyć zasilacz.
Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Może masz jakieś sprawdzone źródło transformatorów? Napisałem maila do Pana Ogonowskiego co jest w stanie zaproponować i czekam na odpowiedź.
Czyli jeśli kwestię transformatorów mamy ustaloną, to chyba jest już wszystko
Pozdrawiam, Wojtek
Czyli jeśli kwestię transformatorów mamy ustaloną, to chyba jest już wszystko

Pozdrawiam, Wojtek
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Tak, siebie

Daj znać jak już wybierzesz, który transformator kupujesz (u Ogonowskiego czy toroidalny). Jak będzie kształtkowy to co najmniej na rdzeniu EI96/59 albo EI102/51 (podobny przekrój), a najlepiej na większym, np. 120.
Wstrzymaj się jednak z zamówieniem, bo nie masz jeszcze parametrów transformatorów sieciowych (monobloki, tak?), a dobrze by je było zamówić razem z głośnikowymi.
Pozdrawiam!
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Oczywiście, z zamawianiem transformatorów się wstrzynam, aczkolwiek zasilające chciałbym wziąć od Pana Ogonowskiego.
Jeśli chodzi o resztę, to polegam na Twojej opinii, bo nie mam doświadczenia, no może poza złożeniem wszystkiego do kupy.
Pozdrawiam
Jeśli chodzi o resztę, to polegam na Twojej opinii, bo nie mam doświadczenia, no może poza złożeniem wszystkiego do kupy.
Pozdrawiam
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Postuluję przeniesienie tej dyskusji do innego działu, bardziej odpowiedniego niż "Kupię/Sprzedam"...
Dowiedz się co i jak, a ja w wolnej chwili nakreślę schemat. Poszperaj jakie masz kondensatory elektrolityczne, to od razu będzie wiadomo co można dać, a czego trzeba poszukać.
Jak uprzesz się na ten zasilacz z mosfetem to ma on tę zaletę, że na jego wyjściu nie będzie napięcia wyższego niż trzeba (ma efekt stabilizujący), nie trzeba się więc martwić o przebicie przy włączaniu (przy zimnych włóknach). Oczywiście pierwszy kondensator nie jest tym dobrodziejstwem objęty, więc musi być odpowiednio przewymiarowany pod względem napięcia pracy, sugerowałbym dwa na 450 V.
Te za filtrem też raczej będziesz musiał łączyć z mniejszych, ale tu już raczej wystarczą takie na 350 V. No, chyba że masz dostęp do kondensatorów elektrolitycznych na 550-600 V, albo zdecydujesz się na użycie kondensatorów z dielektrykiem stałym. Chwalebne, piękne i tradycyjne, ale moglibyśmy się z tym interesem nie pomieścić.
Pozdrawiam
Dowiedz się co i jak, a ja w wolnej chwili nakreślę schemat. Poszperaj jakie masz kondensatory elektrolityczne, to od razu będzie wiadomo co można dać, a czego trzeba poszukać.
Jak uprzesz się na ten zasilacz z mosfetem to ma on tę zaletę, że na jego wyjściu nie będzie napięcia wyższego niż trzeba (ma efekt stabilizujący), nie trzeba się więc martwić o przebicie przy włączaniu (przy zimnych włóknach). Oczywiście pierwszy kondensator nie jest tym dobrodziejstwem objęty, więc musi być odpowiednio przewymiarowany pod względem napięcia pracy, sugerowałbym dwa na 450 V.
Te za filtrem też raczej będziesz musiał łączyć z mniejszych, ale tu już raczej wystarczą takie na 350 V. No, chyba że masz dostęp do kondensatorów elektrolitycznych na 550-600 V, albo zdecydujesz się na użycie kondensatorów z dielektrykiem stałym. Chwalebne, piękne i tradycyjne, ale moglibyśmy się z tym interesem nie pomieścić.
Pozdrawiam
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Kondensatorów jeszcze nie mam, dopiero będę zamawiał jak będzie wiadomo co i jak 
P.S. mam 2sk4013. Nadadzą się?

P.S. mam 2sk4013. Nadadzą się?
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Dostałem informację z toroidy.pl, że wykonsją transformatory 80W Raa 8k. Pasmo przenoszenia (układ bez NFB) –3dB: ~12 Hz - ~60kHz. Dla 0dB: ~20 Hz - ~38kHz.
Info od Pana Ogonowskiego: trafa ns blachach wyżarzanych 0.
,3 mm i rdzeniu Ei96/59 lub Ei105/60 ale to już drożej od toroidów.
Info od Pana Ogonowskiego: trafa ns blachach wyżarzanych 0.
,3 mm i rdzeniu Ei96/59 lub Ei105/60 ale to już drożej od toroidów.
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Powiem tak, góra pasma OK, dół słabo. I wcale nie chodzi o "odtwarzanie basów" czy podobne bzdury, tylko o stabilność układu w zamkniętej pętli.
D.T.N. Williamson stawia następujące wymagania: pasmo (-3 dB) 3 Hz - 60 kHz, indukcyjność główna ok. 100 H, indukcyjność rozproszenia 33 mH.
Zatem sprzężenie między uzwojeniami jest w porządku, ale indukcyjność pierwotna jest za niska (za mało zwojów, za mały rdzeń lub niedostatecznie wysokiej klasy materiał).
Zapytaj Ogonowskiego o te parametry, zobaczymy co odpisze.
Na pewno transformatory kształtkowe wyjdą drożej.
Z drugiej strony nigdy nie widziałem wzmacniacza Williamsona z transformatorami toroidalnymi (może poza konstrukcjami kol. Piotra). Pogadaj z nim, zapytaj jak się sprawdzają takie transformatory. Z tego, co pamiętam sam je nawija, mogą więc być wykonane staranniej i mieć lepsze parametry od rynkowych.
Pozdrawiam
D.T.N. Williamson stawia następujące wymagania: pasmo (-3 dB) 3 Hz - 60 kHz, indukcyjność główna ok. 100 H, indukcyjność rozproszenia 33 mH.
Zatem sprzężenie między uzwojeniami jest w porządku, ale indukcyjność pierwotna jest za niska (za mało zwojów, za mały rdzeń lub niedostatecznie wysokiej klasy materiał).
Zapytaj Ogonowskiego o te parametry, zobaczymy co odpisze.
Na pewno transformatory kształtkowe wyjdą drożej.
Z drugiej strony nigdy nie widziałem wzmacniacza Williamsona z transformatorami toroidalnymi (może poza konstrukcjami kol. Piotra). Pogadaj z nim, zapytaj jak się sprawdzają takie transformatory. Z tego, co pamiętam sam je nawija, mogą więc być wykonane staranniej i mieć lepsze parametry od rynkowych.
Pozdrawiam
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Dopiero przeczytałem. Tak, nadadzą się, mają Uds = 800 V, co daje dobry margines bezpieczeństwa.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Odpowiedź z toroidy:
"Trudno to określić na postawie obliczeń natomiast trzeba spodziewać się Lp na poziomie 400 – 450H natomiast Lsp na poziomie 4-5mH."
"Trudno to określić na postawie obliczeń natomiast trzeba spodziewać się Lp na poziomie 400 – 450H natomiast Lsp na poziomie 4-5mH."
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Jeżeli tak, to OK, choć trochę to nie pasuje do podanego pasma.
Zresztą, z indukcyjnością jest ten problem, że zależnie od sposobu pomiaru uzyskuje się różne wyniki.
Williamson, w artykule z sierpnia 1949 roku po ścisłym opisie sposobu wykonania transformatora i stawianych mu wymagań przedstawia następujący sposób badania indukcyjności głównej:
(...) The initial primary inductance should be checked by connecting the primary winding across the 5 V, 50 c/s rectifier heater winding on the mains transfomer and measuring the current in it. The secondary winding should be on open circuit. The current, which can just be read on the 10 mA a.c. range of a Model 7 Avometer, should be 150 uA, or lower. The component should be rejected if the current exceeds 200 uA. (...)
Zresztą, z indukcyjnością jest ten problem, że zależnie od sposobu pomiaru uzyskuje się różne wyniki.
Williamson, w artykule z sierpnia 1949 roku po ścisłym opisie sposobu wykonania transformatora i stawianych mu wymagań przedstawia następujący sposób badania indukcyjności głównej:
(...) The initial primary inductance should be checked by connecting the primary winding across the 5 V, 50 c/s rectifier heater winding on the mains transfomer and measuring the current in it. The secondary winding should be on open circuit. The current, which can just be read on the 10 mA a.c. range of a Model 7 Avometer, should be 150 uA, or lower. The component should be rejected if the current exceeds 200 uA. (...)
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Zaczekam jeszcze na odpowiedź Pana Ogonowskiego. Na coś będę się musiał zdecydować.
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Pan Ogonowski nie robił jeszcze transformatora na EI105, więc nie jest w stanie podać parametrów. W związku z tym pozostanę przy toroidach.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- kubafant
- 2500...3124 posty
- Posty: 2899
- Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kupię schemat Williamsona na KT120 lub KT150
Podrzucam obiecany schemat.
Pozdrawiam
PS. Widzę, że nie podałem wartości kondensatorów sprzęgających siatki lamp mocy. 0,47/630 (400 od biedy wystarczy).
Pozdrawiam
PS. Widzę, że nie podałem wartości kondensatorów sprzęgających siatki lamp mocy. 0,47/630 (400 od biedy wystarczy).
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa