Dziękuję wszystkim za wpisy. Nie wiem czy dobrze będę posługiwał się cytatami ale spróbuję.
Tomek Janiszewski pisze: ↑wt, 27 marca 2018, 12:55
Cała idea jest do bani. Te same EL34, użyte w dowolnej konfiguracji PP (nawet takiej zupełnie już najprostszej, w klasie A ze sprzężeniem katodowym, aby nawet jednej dodatkowej triody na odwracacz fazy nie trzeba było angażować) zapewnią znacznie mniejsze zniekształcenia. Jak również mniejsze będą wymagania na filtrowanie tętnień w zasilaczu. Do tego jeszcze mniejszy, lżejszy i tańszy transformator głośnikowy, chyba że zadawala nas jakość odtwarzania na poziomie radioodbiornika "Pionier" lub gramofonu "Bambino". A jak jeszcze zastosować odwracacz i pracę w klasie AB (o klasie B ze sztywną polaryzacją już nie mówiąc) - to już niebo a ziemia.
Idea jest związana z konstrukcją i wygladem obudowy. Potrzebuję wykorzystać nie mniej, nie więcej niż 5 lamp. Takie rozwiązanie układowe stosuje np Audio Note i ich konstrukcja była dla mnie inspiracją (ostatni schemat):
http://skarabo.net/sid-12-SE.htm
Taki układ jest prosty, do tego dzięki sztywnej polaryzacji są mniejsze straty mocy. Zatem moc uzyskiwana z niego jest niewiele mniejsza niż z PP.
Ilość zniekształceń na poziomie Bambino?? Uzasadnij proszę bo nie bardzo rozumiem dlaczego w klasie A, przy odpowiednio wydajnym zasilaniu miałby być dużo zniekształceń.
W/g tego co piszesz wynika iż klasa B to niebo. Nie bardzo rozumiem. Jakim cudem klasa B ze sztywną polaryzacją, ma być lepsza od klasy A ze sztywną polaryzacją?
Tomek Janiszewski pisze: ↑wt, 27 marca 2018, 12:55
Ale już gdyby przed tym potencjometrem miał znajdować się jeszcze jeden stopień lampowy (o sterowaniu z adaptera piezoelektrycznego, wymagającego impedancji minimum 470k już nie mówiąc) to taka rezystancja potencjometru będzie niewygodnie mała i konieczne będzie uwzględnienie jej obciążającego wpływu. 47k właściwe jest dla układów tranzystorowych, w lampowych standardowe potencjometry miały 1M.
Wzmacniacz będzie sterowany ze współczesnych źródeł dźwięku CD, DAB itd.
Tomek Janiszewski pisze: ↑wt, 27 marca 2018, 12:55
A gdzie na nim jest źródło automatycznej polaryzacji lamp końcowych? Trzeba dołożyć w katodach EL34 dwójnik składający się z rezystora sporej mocy, i kondensatora o pojemności kilkuset uF. W razie przejścia na układ PP ze sprzężeniem katodowym wypadnie ze schematu ów kondensator, tym samym taki układ PP okaże się wręcz prostszy od układu PSE.
Na schemacie wyraźnie widać iż jest to układ z fixed bias. W tej sytuacji katody nie potrzebują żadnych rezystorów ani pojemności, które notabene powodują straty mocy.
Tomek Janiszewski pisze: ↑wt, 27 marca 2018, 12:55 Natomiast w świetle takich baboli jak rezystor 10k w siatkach drugich EL34 (... Przy znajomości rzeczy jaką zaprezentowałeś lepiej skleć na początek najprostszy wzmacniacz SE ale na najtańszych lampach. Nawet na śmieciowych PCL86 lub ECL82 z transformatorem TG2,5 od bazarowego szmaciarza.
Wiesz, wiedzy nie mam dużej, może masz większą ale tekst, który zapodałeś jest niemiły. Prosiłbym o merytoryczny poziom rozmowy. Nie wiem też jak to jest że nie zauważyłeś polaryzacji końcówki mocy, a także faktu iż koło rezystorów siatek drugich napisane jest DOBRAĆ. Chodzi o to iż przy napięciu anodowym ~280V i sztywnej polaryzacji -14V siatki te powinny mieć +250V, wtedy przez lampę płynie około 75mA. Czyli tyle ile może przy fixed bias. To wynika z charakterystyki prądowej EL34. No chyba że coś źle czytam ale to się zgadza z opisem schematu Audio Note.
Tak się składa że zrobiłem już kilka układów na trafach Com_S i EL84. Teraz kombinuję z mocniejszą lampą i układem stosowanym przez znaną markę.
Ostatecznie nie uzyskałem od Ciebie odpowiedzi na nurtujące mnie pytania

Mimo to dziękuję, że poświęciłeś czas na wpis
Locutus pisze: ↑wt, 27 marca 2018, 14:14
Podejrzewam, że w zamyśle autora, polaryzacja EL34 miała być 'sztywna'.
Oznaczone na schemacie źródło napięcia polaryzującego (-14V) miało być włączone przez rezystor 470k (ten który w tym momencie jest błędnie połaczony do masy).
Tak, to jest fixed bias z polaryzacją -14V. Też nie bardzo rozumiem rolę rezystora 470k. Jest on zastosowany w schemacie Audio Note i podejrzewam że ma on za zadanie rozładowywać kondensator sprzęgający stopnie.
Czy tak?
faktus pisze: ↑wt, 27 marca 2018, 15:39
Witam. Kolego Czary 44 wyjaśnij dlaczego koniecznie wzmacniacz SE z parą lamp EL 34 połączonych równolegle. Kolega Tomek Janiszewski wyjaśnił dlaczego tego typu układ jest nieoptymalny. Zechciej wyjaśnić skąd pochodzi schemat tego wzmacniacza, bo według mnie jest niekompletny i jak zauważyli koledzy zawiera błędy. Uzasadnieniem budowy tego typu układu było by posiadanie transformatorów głośnikowych wysokiej klasy, przeznaczonych do pracy w układzie SE, a przekładnia ich była by optymalna dla połączenia równoległego lamp EL 34 w innym wypadku ja nie widzę korzyści z tego typu układu. Jeśli układ ma mieć większa moc to lepiej sprawdzi się układ PP stopnia mocy o czym była mowa. Co do odstępu pola masy od ścieżek zasilania, ja powiem tak, nie stosował bym odległości mniejszej niż 5 mm w przypadku wykonywania wzmacniacza na płytkach. Pozdrawiam.
Wybór podyktowany jest jak wcześniej pisałem pomysłem na obudowę i względy estetyczne uniemożliwiają mi dodanie kolejnych lamp, które byłby konieczne w PP. Ten układ powinien oddawać około 20W na kanał. To całkowicie wystarczająca moc. Trafa będę miał od
http://www.ogonowski.eu/. Właśnie są w trakcie produkcji. Jeden będzie miał moc 50W co powinno zapenić odpowiedni zapas. Impedancja będzie dopasowana do równoległej pracy EL34, będzie to 1,25kohm.
Czy aby na pewno konieczne jest aż 5mm do masy?
AZ12 pisze: ↑wt, 27 marca 2018, 16:18
Witam
Transformator głośnikowy do wzmacniacza niesymetrycznego w klasie A przede wszystkim łatwiej nawinąć, a uzwojenie pierwotne
nie musi być dzielone. Jest to ważne dla nawijającego. Łączenie lamp EL34 w takim wzmacniaczu nie ma sesu skoro można zawsze sięgnąć po lampę większej mocy jak np: KT88.
J/w lamp ma być 5. Ale już abstrahując od tego jaka jest obudowa to nie rozumiem dlaczego łączenie dwóch EL34 nie ma sensu. Łączenie równoległe triod, pentod itd to normalny zabieg w celu zwiekszenia mocy. Wiem że istnieje KT88 ale i te lampy można połączyć dwie. I nawet 4

Gdybym połączył dwie KT88 zaraz ktoś by powiedział: "ale po co przecież jest KT150"
