Nora Brunn W19

[Pe_Ka]

Witam Kolegów.
Znalazłem (dosłownie - stało za kominem na pewnym strychu) radio jak w temacie i na zdjęciach. Oprócz głośnika wydaje się być na tyle kompletne że kusi mnie żeby je uruchomić. Raczkuję w temacie ale może niczego nie uszkodzę. W związku z tym mam pytania.
Czy głośnik z pioniera lub mazura będzie kolaborował z Niemcem?
Czy ktoś wie do czego służą prawe i lewe pokrętło? Poruszają dwa elementy które na moje oko są kondensatorami o zmiennej pojemności, prawy z przodu lewy z tyłu chasiss. Bo środek to strojenie, przełącznik zakresów i chyba załączanie. Chociaż ten "stycznik" dociskany krzywkami nie wygląda najlepiej. Muszę to porównać ze schematami i określić co jest co.
Ma ktoś może egzemplarz z tylną ścianką? Nie dalej niż wczoraj był taki na olx, ale już zniknął. Jeżeli sprawcą zniknięcia jest ktoś z forum to proszę o kontakt.
Na zdjęciach na stronie https://www.radiomuseum.org/r/nora_bruenn_w19.html jest jakiś element lewo skos poniżej głośnika - ktoś wie co to? I na bocznej ściance też jakieś pokrętło lub przełącznik, a u mnie tego brak. Czyżby to jednak nie ten model?
Będę wdzięczny za jakiekolwiek informacje na temat.

[tszczesn]

Jedno tych pokręteł to reakcja, drugie - siła sygnału. Poruszają one tymi różnicowymi kondensatorami zmiennymi, widocznymi na schemacie w lewym górnym rogu.

[Pe_Ka]

Znalazłem chwilę i wychodzi że brakuje kondensatorów 4uF. Ciekawe czy ktoś je zdemontował zanim radio poszło w odstawkę czy eksploatował je bez nich.
W chasis jest otwór w sam raz na podwójny kondensator w aluminiowym kubku ale na zdjęciach w radiomuseum nie ma takiego. Chyba że kondensator to ten element pod głośnikiem.
Tak się jeszcze zastanawiam nad tymi kondensatorami różnicowymi. Bo to jedyne elementy (oprócz lamp oczywiście) które mogą okazać się nie do zastapienia. Te "blaszki" wyglądają na lekko pokrzywione ale kręci się wszystko bez oporu, nic nie wypada, nie ma zwarcia. Próbowałem mierzyć pojemność multimetrami ani ale nic nie pokazują. Jak je można sprawdzić i jakie mogą mieć pojemności?
I jeszcze jedno. O co chodzi z tą zworą przy gniazdach antenowych i dlaczego w ogóle są dwa?
Przypomniało mi się jeszcze jedno. Kondensator 5T to 5000 pikofaradów? Bo też go nie ma.

[tszczesn]

Ten element na zdjęciu w RadioMuseum to może być kondensator anodowy.

Co do kondensatorów zmiennych - one mają pojemności rzędy 500pF maksymalnie, a pewnie nie więcej niż 150pF. Dopóki blaszki nie są połamane czy wyrwane to będą dobre, one mają izolator preszpanowy między blaszkami, więc nawet jak są zgięte to nic się nie dzieje.

Gniazda antenowe są dwa - zauważ, że jedno jest wpięte przez mały kondensator - zapewniają dopasowanie do anteny o różnych długościach. Kondensator 5T to tak - 5 Tysięcy pF

[Pe_Ka]

Czyli co? Dolutować to co brakuje i można podłączać żeby sprawdzić zasilacz?
A jakie propozycje odnośnie głośnika? Wiem że jeszcze daleka droga, ale tak pytam "na zaś"

[chrzan49]

Witaj.Głosnik z transformatorem bo na fotach zwlok nie dostrzegłem.
Tomasz

[Pe_Ka]

No wiadomo, tylko jaki?! Co można podpasować? Jakie parametry układu radia determinują parametry transformatora? Podpowiedzcie co wpisać w szukajkę żeby się dokształcić.

[AZ12]

Witam

Głównymi parametrami jest impedancja obwodu anodowego lampy, impedancja cewki drgającej głośnika i moc przenoszona. Transformator głośnikowy jest niemal identyczny z tym stosowanym w popularnym VE-301.

[Pe_Ka]

Urwał "się" przewód od zasilania uzwojenia pierwotnego. Próbowałem się dogrzebać przez ten preszpan do początku ale bez powodzenia.
Jak rozebrać to trafo. Roznitować pewnie ale czy da się karkas wyjąć z "ramki"? Czy rozwijając (a potem nawijając) trzeba przeplatać drut między ramkami a karkasem?

[Valdi5]

Da się rozebrać bez roznitowania, wyciska się środkową kolumnę rdzenia wraz z uzwojeniem .

Trafa Nory tak się roznierają