Transformator do identyfikacji

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Pe_Ka
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 43
Rejestracja: pt, 6 stycznia 2017, 23:54

Transformator do identyfikacji

Post autor: Pe_Ka »

Jak w tytule. Na podstawie tych napisów które się zachowały nic nie wygooglałem. Może ktoś tak wzrokowo skojarzy.
Załączniki
IMG_20180225_214816.jpg
IMG_20180225_214804.jpg
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1454
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Transformator do identyfikacji

Post autor: salicjonał »

Moim zdaniem to dławik do świetlówki.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
Wiech
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1009
Rejestracja: ndz, 14 maja 2017, 20:24

Re: Transformator do identyfikacji

Post autor: Wiech »

Tak to dławik do świetlówki 40W, z lat 50 tych i 60-tych, sprzed ery dławików w szarych obudowach , później były dławiki białe na licencji Philipsa.

Pozdrawiam
Wiesław
Pe_Ka
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 43
Rejestracja: pt, 6 stycznia 2017, 23:54

Re: Transformator do identyfikacji

Post autor: Pe_Ka »

Ehhhhh. To ja przepraszam, bo znalazłem w zbiorze gratów ogolnoradiowych i myślałem że się do czegoś przyda.
A tak BTW to szacun panowie. 😁
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Transformator do identyfikacji

Post autor: Romekd »

Witam.
Identyczny dławik, po zdemontowaniu fragmentu rdzenia, służył mi przez bardzo wiele lat (mam go do dzisiaj, a zacząłem go używać jeszcze w latach 70.) jako specjalna cewka do rozmagnesowywania kineskopów. Obwód magnetyczny był w nim "przerwany", więc po kilku minutach pracy pod napięciem 220 V dławik dość mocno się nagrzewał. W niczym to jednak nie przeszkadzało, gdyż rozmagnesowanie maski kineskopu trwało o wiele krócej...
Naprawdę bardzo się przydawał - rozmagnesowywałem nim również śrubokręty oraz tory przesuwu taśmy w magnetofonach i magnetowidach (ośki silników, wałki, prowadnice, głowice; bardzo często pożyczali go też ode mnie znajomi elektronicy)... :wink:

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Transformator do identyfikacji

Post autor: Tomek Janiszewski »

Przecież taki dławik i to bez jakichkolwiek przeróbek może z powodzeniem być zastosowany w filtrze zasilacza anodowego, i to także o wejściu indukcyjnym, szczególnie pożądanym w razie użycia lampy prostowniczej, zwłaszcza improwizowanej (dioda usprawniająca PY88 lub 6Д22С zamiast dedykowanej lampy cechującej się wysokim stosunkiem dopuszczalnego prądu szczytowego do średniego). Mit o tym że się do tego celu nie nadaje z uwagi na obecność składowej stałej w wyprostowanym prądzie anodowym podczas gdy przez świetlówkę (przynajmniej niezużytą) prąd stały nie płynie opiera się na zupełnym nieporozumieniu. Wszak z racji tego że jest tylko jedno uzwojenie, to rdzeń musi być obojętnym bykiem odporny na nasycenie w obydwu przypadkach, i ma stosowną ku temu szczelinę. Trzeba tylko oszacować indukcyjność i prąd jaki przez taki dławik płynie w znamionowych warunkach, mając podany zwykle na obudowie prąd oraz cosinus φ.
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5424
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Transformator do identyfikacji

Post autor: AZ12 »

Witam

Indukcyjność takiego dławika w normalnych warunkach pracy jest ok. 1,5H jeśli jest on dla świetlówki o mocy 40W. Zmierz jeszcze jego rezystancję, powinna wynosić ok. 30Ω.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Transformator do identyfikacji

Post autor: Tomek Janiszewski »

AZ12 pisze: pn, 26 lutego 2018, 10:50 Indukcyjność takiego dławika w normalnych warunkach pracy jest ok. 1,5H jeśli jest on dla świetlówki o mocy 40W
To niestety trochę mało dla filtru o wejściu indukcyjnym, choć do filtru o wejściu pojemnościowym będzie się doskonale nadawał. Są jednak też dławiki do świetlówek miniaturowych (4-6-8W lub 13W) i w ich przypadku indukcyjność powinna okazać się wielokrotnie większa, bo i prąd mniejszy (choć nadal wystarczający nawet dla takich lamp prostowniczych jak EZ81), i spadek napięcia przemiennego na dławiku w jego podstawowym zastosowaniu większy.
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5424
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Transformator do identyfikacji

Post autor: AZ12 »

Witam ponownie
Tomek Janiszewski pisze: pn, 26 lutego 2018, 11:57 To niestety trochę mało dla filtru o wejściu indukcyjnym, choć do filtru o wejściu pojemnościowym będzie się doskonale nadawał.
Można go zastosować jako dławik filtrujący wyższe harmoniczne w prostowniku sieciowym zasilacza impulsowego. Wszak w tej roli w zasilaczach komputerowych głównie Modecom występują dławiki o wielkości kilkuwatowego transformatora. Występują również w ostatnich modelach dużych telewizorów CRT. W ŚP. odbiorniku AKAI 29" był dławik wielkości transformatora TG5-53.
Tomek Janiszewski pisze: pn, 26 lutego 2018, 11:57 Są jednak też dławiki do świetlówek miniaturowych (4-6-8W lub 13W) i w ich przypadku indukcyjność powinna okazać się wielokrotnie większa, bo i prąd mniejszy (choć nadal wystarczający nawet dla takich lamp prostowniczych jak EZ81), i spadek napięcia przemiennego na dławiku w jego podstawowym zastosowaniu większy.
Takie stateczniki są trudniejsze do zdobycia, większa ich ilość występowała w sprzęcie medycznym tzw. negatoskopach rentgenowskich obecnie zastępowanych przez tego typu urządzenia z diodami LED.
Ostatnio zmieniony pn, 26 lutego 2018, 15:46 przez AZ12, łącznie zmieniany 1 raz.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Transformator do identyfikacji

Post autor: Tomek Janiszewski »

AZ12 pisze: pn, 26 lutego 2018, 12:38 Można go zastosować jako dławik filtrujący wyższe harmoniczne do zasilacza impulsowego
Przy takiej indukcyjności oraz pojemności międzyzwojowej?
Wszak w tej roli w zasilaczach komputerowych głównie Modecom występują dławiki o wielkości kilkuwatowego transformatora. Występują również w ostatnich modelach dużych telewizorów CRT. W ŚP. odbiorniku AKAI 29" był dławik wielkości transformatora TG5-53.
Ale to chyba na rdzeniu ferrytowym, i z dużo mniejszą liczbą zwojów bez porównania grubszego drutu co dawałoby i małą pojemność pasożytniczą, i wyższą częstotliwością dla której dławik stanowiłby jeszcze indukcyjność.
Takie stateczniki są trudniejsze do zdobycia
To w marketach budowlanych już ich nie ma, tylko stateczniki elektroniczne?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Transformator do identyfikacji

Post autor: Romekd »

Witam.
Tomek Janiszewski pisze: pn, 26 lutego 2018, 14:19
AZ12 pisze: pn, 26 lutego 2018, 12:38 Wszak w tej roli w zasilaczach komputerowych głównie Modecom występują dławiki o wielkości kilkuwatowego transformatora. Występują również w ostatnich modelach dużych telewizorów CRT. W ŚP. odbiorniku AKAI 29" był dławik wielkości transformatora TG5-53.
Ale to chyba na rdzeniu ferrytowym, i z dużo mniejszą liczbą zwojów bez porównania grubszego drutu co dawałoby i małą pojemność pasożytniczą, i wyższą częstotliwością dla której dławik stanowiłby jeszcze indukcyjność.
Tamte dławiki z przetwornic telewizorów i zasilaczy komputerowych miały rdzenie z blaszek stalowych, jednak indukcyjność tych dławików była stosunkowo niska (poziom kilkudziesięciu mH), więc stanowiły raczej filtr zakłóceń o wyższych częstotliwościach, lub element kiepskiego pasywnego układu PFC. W układach z lampami elektronowymi raczej do niczego się nie przydadzą :( Zdjęcie poniżej przedstawia dławik z dużego telewizora CRT (38 mH) i komputerowego zasilacza ATX (50 mH).
PFC.jpg
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Pe_Ka
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 43
Rejestracja: pt, 6 stycznia 2017, 23:54

Re: Transformator do identyfikacji

Post autor: Pe_Ka »

A czy ten też uda Wam się zidentyfikować prawie że po zapachu? 😁😁😁
Załączniki
IMG_20180227_153053.jpg
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5424
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Transformator do identyfikacji

Post autor: AZ12 »

Witam

Zmierz rezystancje uzwojeń, pozwoli to na określenie rodzaju transformatora.
Ratujmy stare tranzystory!
Pe_Ka
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 43
Rejestracja: pt, 6 stycznia 2017, 23:54

Re: Transformator do identyfikacji

Post autor: Pe_Ka »

590Ω i ok.1Ω
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Transformator do identyfikacji

Post autor: Tomek Janiszewski »

Pe_Ka pisze: wt, 27 lutego 2018, 20:18590Ω i ok.1Ω
Szczelina w rdzeniu jest? Jeżeli tak - to niechybnie jakiś marny transformator głośnikowy, może od Figaro. Przekładnię też można zmierzyć, jak się to robi z czuciem aby transformatora nie sfajczyć. A swoją drogą: nie mogłeś wrzucić zdjęcia legitymującego się lepszą jakością, niż taka tandeta z komórczaka?
ODPOWIEDZ