Diora Mazur

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Podlasiak
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 348
Rejestracja: sob, 2 stycznia 2010, 14:13

Re: Diora Mazur

Post autor: Podlasiak »

Może ktoś posłucha porad Tomka i będzie chciał odbudować Koliberka to zostało mi trochę części do niego.
Krzychu
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 60
Rejestracja: ndz, 11 września 2016, 11:10

Re: Diora Mazur

Post autor: Krzychu »

Cześć!

Jeżeli radio nie łapie fal zaczął bym od podłączenia np.Telefonu do wejścia gramofonowego i puścił muzykę jeżeli gra to wzmacniacz masz sprawny co oznacza że oscylator nie pracuje. Jeżeli sądzisz że na płytce z cewkami cewki mają przejście to sprawdź filtry tzn. sprawdź kondensatory 200pf w tolerancji 2%, cewki czy mają przejście brzęczykiem i doprowadzenia do filtra czy się zgadzają czy mają przejście.

Na płytce z pod spodu są kondensatory zmienne one po latach są tak zabrudzone że mogą nie spełniać swojej roli.


Powodzenia w reanimacji !
Krzychu
jackie01
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 294
Rejestracja: ndz, 16 stycznia 2011, 18:51

Re: Diora Mazur

Post autor: jackie01 »

Raportuje.

@Krzychu - tak jak pisałem już wcześniej - wzmacniacz m.cz ożywiłem.

Kondensatory 0,1uF o których była mowa na poprzedniej stronie raz, że nie trzymają pojemności, dwa - mają dużą upływność i kwalifikują się do wymiany.

Spróbowałem jeszcze raz - podłączyłem antenę w postaci drutu długości około 2m. Głośność na maksimum. Zakres ustawiony na fale długie. Udało się znaleźć tylko jedną stację na całym zakresie - podejrzewam PR1. Odbiór nawet znośny z tym, że bardzo cichy. Potem fale średnie - niestety brak jakiejkolwiek stacji. Na falach krótkich udało się złapać 2-3 stacje - niestety bardzo cichutkie na granicy percepcji i trudne do nastrojenia - minimalne ruchy agregatu i po stacji. Ręce mnie zaświerzbiały i delikatnie pokręciłem rdzeniami w filtrach i głośność stacji wzrosła jednak jak na maksymalne odkręcenie potencjometru to i tak słabo. Znów sprawdziłem PR1 i jest wyraźnie głośniejszy. Na falach średnich niestety brak odbioru. Ktoś musiał już regulować rdzenie w filtrach pośredniej bo były znacznie wykręcone z karkasów - rozstrojenie radia to prawdopodobnie przyczyna jego koślawego odbioru.
I pytanie - ile obrotów rdzeniem w filtrach powinienem wykonać aby zauważyć różnicę? Czy powinna być nagła czy ospała? Czy kategorycznie należy przyjrzeć się kondensatorom mikowym w filtrach i dokonać ich wymiany czy jeśli trzymają pojemność to zostawić? Czy aby zdemontować kubki ekranujące filtry p.cz wystarczy odlutować tylko drut łączący kubek ekranujący z masą chassis? Pytam bo kubki nie chcą zejść po dobroci a nie chcę dokonać zniszczeń.

I teraz pytanie - czy z oscyloskopem, generatorem do 500kHz (w praktyce do 300kHz) i wobuloskopem (minikombajn AVT) mogę dokonać chociażby mało profesjonalnego strojenia radia? Zdaję sobie sprawę z ograniczeń sprzętowych ale może są sposoby na tzw. piechotę ? Domyślam się, że metoda kolegi Tomka z drugim odbiornikiem w roli generatora tutaj jak najbardziej ma zastosowanie i jest najprostsza? Problem mogę mieć ze zdobyciem krajowego radyjka AM z pośrednią cz. 465kHz. A może zbudować jakiś prosty generator na tą częstotliwość?

Zapoznałem się z tematem http://www.oldradio.pl/index.php?page_id=9#pcz jednak wymagany jest tu selektograf.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Diora Mazur

Post autor: Tomek Janiszewski »

jackie01 pisze: śr, 7 lutego 2018, 22:11 Kondensatory 0,1uF o których była mowa na poprzedniej stronie raz, że nie trzymają pojemności, dwa - mają dużą upływność i kwalifikują się do wymiany.
Kondensatory papierowe (w szczególności smolaki) też próbowano z powodzeniem regenerować, poprzez ich rozbiórkę i wygotowanie zwijki w parafinie. Pomagało to przy zwiększonej upływności (wywołanej zawilgoceniem) jednak znacznie mniejsza od znamionowej pojemność wskazywałaby na zaawansowaną korozję okładzin, a nawet ich upalenie wywołane wcześniejszym przebiciem.
Spróbowałem jeszcze raz - podłączyłem antenę w postaci drutu długości około 2m. Głośność na maksimum. Zakres ustawiony na fale długie. Udało się znaleźć tylko jedną stację na całym zakresie - podejrzewam PR1. Odbiór nawet znośny z tym, że bardzo cichy.
To już poważny sukces - staraj się nie zgubić tropu. Jeszcze jednym powodem słabej czułości może być obniżona emisja diod lampy EBL21. Wskutek wysokiej temperatury katody (silnie obciążonej prądowo w sekcji pentodowej) w miejscu gdzie gęstość prądu jest znikoma (a więc w partii gdzie znajdują się anody diod) warstwa pośrednia wytwarza się szybciej, i mogą trafić się lampy gdzie pentoda jest jeszcze sprawna, a diody już martwe. Pisali o tym w którymś "RiK". W lampach nowalowych ten problem nie występował: tam diody detekcyjne były zespolone z lampami małosygnałowymi (EABC80, EBF89) dzięki czemu cała katoda mogła pracować przy niższej temperaturze. Jeżeli nie masz pewnego egzemplarza EBL21 aby sprawdzić czy się tak przypadkiem nie stało - przylutuj prowizorycznie dowolną germanową diodę ostrzową równolegle do lewej diody detekcyjnej EBL21, jeżeli przywróci to normalny odbiór - trzeba poszukać lepszej lampy.
ile obrotów rdzeniem w filtrach powinienem wykonać aby zauważyć różnicę? Czy powinna być nagła czy ospała?
Dokładnie nie pamiętam, ale 1 obrót rdzenia powinien dać już całkiem wyraźną zmianę głośności. Jeżeli trzeba wkręcić lub wykręcić cały niemal rdzeń aby cokolwiek zauważyć - niechybnie coś jest nie tak: albo z rdzeniem, albo z kondensatorem, albo i z cewką (np. zwarte zwoje).
Czy kategorycznie należy przyjrzeć się kondensatorom mikowym w filtrach i dokonać ich wymiany czy jeśli trzymają pojemność to zostawić?
Byłoby to wysoce wskazane. Stosowano tam kondensatory mikowe o bardzo prymitywnej konstrukcji (metalizowany plasterek miki zaciśnięty wraz z blaszanymi wyprowadzeniami pomiędzy dwiema płytkami z laminatu fenolowego przy pomocy aluminiowych nitów rurkowych gdzie i nietrudno może dojść do utlenienia się powierzchni metalowych lub wytarcia się metalizacji). Czasem doraźnie pomaga mocniejsze zaciśnięcie nitów przy pomocy imadła lub kombinerek, gdyby jednak nie dało to rezultatów - należy wymienić niesprawne kondensatory na styrofleksowe (KSF, takie przezroczyste, nie mylić z mlecznobiałymi kondensatorami poliestrowymi KSE) a jeżeli chce się zachować zgodność z epoką - na rurkowe kondensatory ceramiczne KCR, lub kondensatory mikowe w wykonaniu profesjonalnym, hermetycznie zaprasowane w żywicy fenolowej (tzw. czekoladki)
Czy aby zdemontować kubki ekranujące filtry p.cz wystarczy odlutować tylko drut łączący kubek ekranujący z masą chassis? Pytam bo kubki nie chcą zejść po dobroci a nie chcę dokonać zniszczeń.
A co to za filtry? W radiach pionieropodobnych stosowano różne ich typy. Czy są nakryte kubkami o ściśle cylindrycznym kształcie z wystającymi przez szczeliny w górnej ściance płytkami nośnymi mocowanymi za pomocą klinów czy też nie mają żadnych otworów w górnych ściankach, za to mają kołnierzyk u dołu, widoczny np. tu:
viewtopic.php?f=5&t=8305&p=269096&hilit ... h.#p269096
W tym drugim przypadku będzie dużo trudniej, filtry mocowane są na ząbki w chassis które trzeba ostrożnie rozgiąć ryzykując ich wyłamaniem, a następnie rozbebeszyć same filtry rozginając zawalcowane obrzeża kubków. Dlatego zanim się na to zdecydujesz - upewnij się czy istotnie kondensatory w filtrach wymagają wymiany. Być może poprawne strojenie uzyskasz po podlutowaniu z zewnątrz filtrów dodatkowych kondensatorów, uzupełniających brakującą pojemność oryginalnych - wtedy będzie na 100% wiadomo że wymiana jest konieczna. Z filtrami wyposażonymi w kliny nie ma najmniejszego problemu: wyciągnięcie górnych klinów pozwala zdjąć kubki (po uprzednim odlutowaniu kabelka), dolnych zaś - wymontować filtry z chassis.
I teraz pytanie - czy z oscyloskopem, generatorem do 500kHz (w praktyce do 300kHz) i wobuloskopem (minikombajn AVT) mogę dokonać chociażby mało profesjonalnego strojenia radia?

Generator do 300kHz nie na wiele się niestety przyda, conajwyżej pomoże zestroić zakres fal długich. Nie da rady uzyskać zakresu jaki deklarował producent?
Zdaję sobie sprawę z ograniczeń sprzętowych ale może są sposoby na tzw. piechotę ? Domyślam się, że metoda kolegi Tomka z drugim odbiornikiem w roli generatora tutaj jak najbardziej ma zastosowanie i jest najprostsza?
Nie mam i nigdy nie miałem wobluloskopu, zaś generator TDO (RUFG-4) mam dopiero od czasów pamiętnej powodzi w 2010 roku (wyrzucił go na stertę zgniłych śmieci kolega żeglarz z nadwiślańskiego WKW, w przeświadczeniu że po wielotygodniowej kąpieli w brudnej wodzie nic już z tego nie będzie, i nawet pomógł mi odnaleźć w błotnistym szambie pełny komplet cewek). Mimo to zbudowałem i naprawiłem już na długo przed tym (tak od schyłku podstawówki w 1978 roku poczynając) wiele odbiorników zarówno AM jak i FM. Wbrew przestrogom różnych "Wojciechowskich" że bez dobrze wyposażonego laboratorium pomiarowego porywanie się na odbiorniki superheterodynowe jest "trudne, niecelowe i skazane z góry na niepowodzenie" :twisted:
A może zbudować jakiś prosty generator na tą częstotliwość?
Jak najbardziej można, np. wykorzystując gotowy filtr (12X12 typu 3-23A3 ... lub 7X7 typu 102) od tranzystorowych odbiorników AM. Wystarczy prosty generator w układzie Colpittsa, nawet bez modulacji. Pożądane byłoby przybliżone przynajmniej dostrojenie go do częstotliwości 465kHz jeżeli nie z pomocą częstościomierza to stacjonarnego radia AM; może u wujka jakie się uchowało? :lol:
Zapoznałem się z tematem http://www.oldradio.pl/index.php?page_id=9#pcz jednak wymagany jest tu selektograf.
Tylko jeżeli chcesz profesjonalnie zestroić radio na błysk. I bez niego można zestroić radio na tyle że różnica na niekorzyść będzie niemal niewyczuwalna.
jackie01
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 294
Rejestracja: ndz, 16 stycznia 2011, 18:51

Re: Diora Mazur

Post autor: jackie01 »

Dzięki za kolejną porcję wiedzy.

Co do kubków ekranujących - są one tego pierwszego typu - z klinami na górze. Czyli tak jak podejrzewałem wystarczy odlutować drut łączący je z masą. Sprawdzenie i ewentualna wymiana kondensatorów 200pF (te będą odpowiednie - http://allegro.pl/kondensator-mikowy-ks ... 21861.html ? Rozumiem, że ważnym parametrem jest stabilność temperaturowa tychże?) i kontrola cewek filtra p.cz wpisana na listę rzeczy do zrobienia bo w moim egzemplarzu kręcenie rdzeniem cewki filtra wymaga kilku obrotów aby była różnica.
Czyli rozumiem, że tym "mikowcom" w obwodach wejściowych i heterodyny również należy sie przyjrzeć?

Lampa EBL21 do sprawdzenia - mam drugi egzemplarz i zapomniałem na nim sprawdzić jak zachowuje się odbiornik.

Czy warto porywać się na budowę tak prostego generatorka do strojenia p.cz. jak w schemacie poniżej?
Obrazek

Czy przy strojeniu p.cz. podłączając sygnał z zewnętrznego generatora (lub radyjka AM) na kolejne siatki ECH21 należy "odciąć" wewnętrzną heterodynę odbiornika czy można to pominąć? Przepraszam za trywialne pytania ale tor w.cz. to dla mnie nowość - wzmacniacz łatwiej wykonać i naprawiać ;)
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5424
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Diora Mazur

Post autor: AZ12 »

Witam

Ten generator m. cz. z przesuwnikiem fazy jest dość kapryśny. Polecam zrobić na mostku Wiena-Robinsona. Schematy dostępne w sieci.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Diora Mazur

Post autor: Tomek Janiszewski »

jackie01 pisze: czw, 8 lutego 2018, 12:34te będą odpowiednie.
Bardzo dobre kondensatory - typowe czekoladki.
wymaga kilku obrotów aby była różnica.
Nie dam głowy czy to dobrze czy źle; zależy to np. od rodzaju rdzenia (cały z ferrytu albo podkalibrowy w plastikowym sabocie). Ważne aby było faktyczne maksimum, tj aby przy wkręcaniu rdzenia przy pewnej głębokości odbiór stał się najsilniejszy a potem zaczął słabnąć, i aby nie wystąpiło ono wtedy gdy rdzeń zajmuje pozycję symetryczną względem uzwojenia lecz wcześniej, gdy można wkręcić go jeszcze głębiej.
Czyli rozumiem, że tym "mikowcom" w obwodach wejściowych i heterodyny również należy sie przyjrzeć?
Tak, ale tylko wtedy gdy stwarzają uzasadnione podejrzenia że są niesprawne. Nie należy profilaktycznie torturować ich szczypcami.
Czy warto porywać się na budowę tak prostego generatorka do strojenia p.cz. jak w schemacie poniżej?
Czemu nie, aczkolwiek nigdy czegoś podobnego nie budowałem, nie mam pewności że od razu wzbudzi się na 465kHz z pierwszym z brzegu spotykanym u nas rezonatorem ceramicznym, np. RF-01 lub RF-02
Czy przy strojeniu p.cz. podłączając sygnał z zewnętrznego generatora (lub radyjka AM) na kolejne siatki ECH21 należy "odciąć" wewnętrzną heterodynę odbiornika czy można to pominąć?
Nie ma takiej potrzeby, gdyby przez przypadek przeszkadzał gwizd interferencyjny wywołany nakładaniem się na sygnał z generatora sygnału stacji radiowej - wystarczy odstroić heterodynę gałką.
Ostatnio zmieniony czw, 8 lutego 2018, 14:27 przez Tomek Janiszewski, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Diora Mazur

Post autor: Tomek Janiszewski »

AZ12 pisze: czw, 8 lutego 2018, 12:50Ten generator m. cz. z przesuwnikiem fazy jest dość kapryśny. Polecam zrobić na mostku Wiena-Robinsona.
Bez przesady, to ma tylko ledwo co bzyczeć. Stabilność, zniekształcenia nieliniowe - są w tym zastosowanu bez znaczenia. Warto użyć tranzystora z dużą betą, np. BC238C to wzbudzi się na 100%
Natomiast w stopniu generacyjnym zdecydowanie użyłbym tranzystora w.cz. cechującego się pojemnościami złączowymi o rząd wielkości mniejszymi od pospolitych becetek. Nawet wydłubanego z modułu fonii od "Libry" BF194.
Krzychu
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 60
Rejestracja: ndz, 11 września 2016, 11:10

Re: Diora Mazur

Post autor: Krzychu »

Słuchaj jeżeli radio gra to bym tylko wszystkie smolaki posprawdzał jeżeli zawyżona pojemność to kąpiel w parafinie jeżeli zaniżona to do wymiany sprawdź również czy nie mają przebić. Radio zestroić generatorem tylko pamiętaj że pierw należy zastosować transformator który odzieli radio od sieci. Dla większej pewności zbudował bym sztuczną antenę przez którą byś się wpinał do radia jak chcesz to mogę zamieścić schemat. Po zmianach nic ci nie da radio nie będzie dobrze odbierało. Jeszcze możesz sobie zbudować odpowiedni kabel który będziesz wpinał do wejścia gramofonowego i din do telefonu. Nie ma co za dużo ruszać pamiętajmy że radio trzeba naprawiać tak aby jak najmniej części się w nim znajdowało a jak muszą to dobrze zamaskowane.

Pozdrawiam!
Krzychu
Krzychu
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 60
Rejestracja: ndz, 11 września 2016, 11:10

Re: Diora Mazur

Post autor: Krzychu »

Co do zestrojenia radia posiadam dane na temat punktów zestrojenia których sam używam :D
Krzychu
jackie01
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 294
Rejestracja: ndz, 16 stycznia 2011, 18:51

Re: Diora Mazur

Post autor: jackie01 »

Krzychu pisze: czw, 8 lutego 2018, 16:05 Co do zestrojenia radia posiadam dane na temat punktów zestrojenia których sam używam :D
No to Krzychu wrzucaj materiał tutaj w temat.

Co do transformatora to to jest Mazur który w odróżnieniu od Pioniera posiada już transformator zasilajacy.

Generalnie plan jest taki aby zbudować prosty nadajnik AM tak aby radyjko nie tylko stało i wyglądało ale i grało.
Krzychu
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 60
Rejestracja: ndz, 11 września 2016, 11:10

Re: Diora Mazur

Post autor: Krzychu »

Materiał wrzucę wieczorem.

Tak wiem że Mazur ma już transformator ale jednak dla bezpieczeństwa zastosował bym takie trafo oddzielające galwanicznie tym bardziej że kosztuje mniej więcej 250zł na pewno się kiedyś przyda, a i na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać.

Co do nadajnika to był bym wdzięczny za wszelkie informacje schematy itp... Sam chciał bym taki zbudować chwilowo nie można nigdzie takiego zdobyć ponieważ blokują to przepisy o nadawaniu.
Krzychu
Awatar użytkownika
ECC83
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1065
Rejestracja: ndz, 15 czerwca 2014, 08:56

Re: Diora Mazur

Post autor: ECC83 »

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale po co stosować jeszcze jeden transformator skoro ten odbiornik już go posiada i cały układ jest galwanicznie od sieci odseparowany?
Krzychu
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 60
Rejestracja: ndz, 11 września 2016, 11:10

Re: Diora Mazur

Post autor: Krzychu »

Masz tutaj te punkty tylko fale krótkie lekko się różnią.
Załączniki
27781866_778101015711295_834438833_n.jpg
Krzychu
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Diora Mazur

Post autor: Tomek Janiszewski »

ECC83 pisze: czw, 8 lutego 2018, 17:10 Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale po co stosować jeszcze jeden transformator skoro ten odbiornik już go posiada i cały układ jest galwanicznie od sieci odseparowany?
Pewnie Krzychu obawia się możliwości porażenia w wypadku dotknięcia np. przełącznika napięć sieciowych w "Mazurze". Ale to niebezpieczeństwo jest nieporównianie mniejsze niż przy naprawie "Pioniera", nawet gdy ten ostatni zostanie włączony tak aby chassis znalazło się od strony neutralnego przewodu sieci.
ODPOWIEDZ