Sprzęt lampowy bez opieki

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Zostawiliście włączony telewizor lampowy bez opieki?

Kilka godzin
8
73%
Noc
0
Brak głosów
Doba
0
Brak głosów
2 dni
1
9%
2 do 5 dni
0
Brak głosów
Powyżej 5 dni
2
18%
 
Liczba głosów: 11

al66

Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: al66 »

Niedawno mój wójek opowiadał, jak to kiedyś zostawił telewizor lampowy Lazuryt 102 włączony bez opieki.
Było to tak:
Lato 1971 roku, wójek z żoną(moją ciotką) wyjeżdża na weekend(sobota, niedziela) do znajomych.
Wyjeżdzając w pośpiechu zostawili włączony telewizor(około 15 w piątek).
Po powrocie w sobotę wieczorem dopiero się zorientował, więc był pod fazą 30 godzin!
Telewizor podobno do niczego się nie nadawał-nie dało się go naprawić.

Teraz mam pytanie: Czy gdzieś w istrukcji serwisowej/gwarancji lampowych telewizorów, był uwzględniony maksymalny czas pracy bez przerwy?
Co właściwie mogło się z nim stać?
Znacie podobne przypadki ?
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: Thereminator »

W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Locutus
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2389
Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
Lokalizacja: LubLin

Re: Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: Locutus »

No lepiej tego nie mogłes ująć :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
n-krzychu
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 42
Rejestracja: wt, 24 lutego 2015, 01:20

Re: Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: n-krzychu »

Awatar użytkownika
Alek
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1860
Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
Lokalizacja: Świat

Re: Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: Alek »

Skoro już o wujku (ale broń Boże nie wójku :!: ) mowa:

http://www.gs24.pl/wiadomosci/szczecin/ ... ,id,t.html
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: Marcin K. »

:arrow: Thereminator, z pełnym szacunkiem, posiusiałem się a jestem już dużym chłopcem :lol:
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: Thereminator »

Alek pisze:Skoro już o wujku (ale broń Boże nie wójku :!: ) mowa:

http://www.gs24.pl/wiadomosci/szczecin/ ... ,id,t.html
Równo 10 lat temu, zadziwiająca koincydencja...
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: Marcin K. »

Zauważyłem ogromny błąd w ankiecie, brak odpowiedzi ,,NIGDY''.
Pozdrawiam, MYU.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1454
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: salicjonał »

Jeszcze jeden temat śmieć. Ile będziemy to znosić?
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3908
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: gsmok »

Dlaczego używasz liczby mnogiej. Jak na razie jesteś jedynym, którego ten temat irytuje. Przy okazji przypominam, że nie ma przymusu uczestniczenia w niniejszej dyskusji :wink: .
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1454
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: salicjonał »

Nie tylko mnie. Zalecam lekturę postów tego Kol.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: Boguś »

salicjonał pisze:Nie tylko mnie. Zalecam lekturę postów tego Kol.
Dlaczego więc czytasz jego posty ? Wystarczy nie wchodzić w ten temat.
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: kaem »

Wróćmy do tematu. Czy pierwsze polskie wzmacniacze AZART były od początku tranzystorowe? Bo jeśli nie, to przecież pracowały 24 h na dobę...
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
Awatar użytkownika
disaster
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1466
Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi

Re: Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: disaster »

Panowie - jak kładło się podmorskie kable telekomunikacyjne, to co jakiś odcinek znajdowały się na nich tzw. wzmacniaki. Lampowe oczywiście.
Pracowały 356dni w roku non stop przez wiele, nawet kilkadziesiąt lat.

No ale rozróżnijmy jedną rzecz - co innego było zostawić telewizor lampowy pod prądem w 1970 roku jak ten TV był nowy a co innego teraz. Obecnie nie zostawiłbym żadnego starego lampowego sprzętu bez nadzoru. Parę lat temu dla zabawy sprawdzałem sobie na rezystancję izolacji stare sznury sieciowe. Przy 0,5kV było różnie, przy 1kV było tragicznie.

Ogólnie odbiornikom TV bardziej chyba szkodziły stany nieustalone po zakończeniu nadawania (brak synchronizacji) niż praca ciągła.
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Sprzęt lampowy bez opieki

Post autor: Boguś »

kaem pisze:Wróćmy do tematu. Czy pierwsze polskie wzmacniacze AZART były od początku tranzystorowe? Bo jeśli nie, to przecież pracowały 24 h na dobę...
Pierwsze azarty były lampowe i pracowały 24/h. Z tego co pamietam stosowane tam były lampy długowieczne ze złoconymi pinami.
ODPOWIEDZ